|
Kalisz w obronie Olszanskiego i Osadowskiego |
|
|
|
Sędziowie nie wierzą w kowida i nie dają się zastraszyć. Ale, czy innych karzą za brak maski? |
|
Impreza w SĄDZIE REJONOWYM. W sali rozpraw zrobili bankiet. Przyjechała policja |
|
Ekspert od COVID-u, okazał się być awatarem stworzonym przez Chińczyków |
|
|
|
Rozmowa Adnieszki Wolskiej z Sucharitem Bhakdi |
|
|
|
Pomylił Chrześcijaństwo z Judaizmem |
|
Skandaliczna niewiedza Prezydenta USA, czy też raczej perfidna prowokacja?
W przemówieniu Baracj Obama opisuje Chrześcijaństwo odwołaniami do Judaizmu. |
|
Kaczyński również nas w to wciągnął |
|
Zbrodnie wojskowe w Iraku |
|
Mój dom, mój świat ... |
|
BOŻENA MAKOWIECKA - MÓJ DOM, MÓJ ŚWIAT...
Tytułowa piosenka z płyty "Mój dom, mój świat" powstała tuż po obaleniu rządu Olszewskiego.
O ile refren podobał się wszystkim, o tyle zwrotki - niekoniecznie... Stąd opóźniona o prawie 20 lat premiera teledysku ... |
|
PiStapo atakuje rodziny |
|
Przypomnijmy sobie sceny ze świata Orwella. To już się dzieje. |
|
Charlie Sheen & Alex Jones on 9/11 |
|
Znany aktor Hollywood aktor zebrał się na odwagę powiedzenia tego co myśli o 11 września 2001 roku |
|
Izby lekarskie to organizacje przestępcze |
|
|
|
Bruksela już we wrześniu 2019 r. czyniła przygotrowania do pseudopandemii |
|
|
|
Rosyjska ruletka, czyli epidemia testów |
|
Jak jeden mąż przyjęto błędny model matematyczny i zamknięto w domach miliony ludzi wpędzając ich w dodatkowe problemy zdrowotne i finansowe. Zrujnowano gospodarki, zlikwidowano całe branże, przekreślono cały dorobek na temat zdrowego stylu życia. |
|
Rosja zrujnowała biznes złodziejom syryjskiej ropy |
|
... rosyjskie lotnictwo wielokrotnie (60 razy) i niezwykle intensywnie zbombardowało rakietami balistycznymi pozycje Daesh na pustyni syryjskiej..Wydaje się jednak, że sukcesem było zniszczenie na pełną skalę zaplecza i sprzętu handlarzy ropą na terenach okupowanych przez Turków, na północnych syryjskich przedmieściach Aleppo... |
|
Polscy "nacjonaliści" o żydach |
|
Po prostu zobaczcie |
|
Próba upodmiotowienia obywateli za pośrednictwem internetu |
|
Celem serwisu jest umożliwienie obywatelom wyrażenia swojej woli w najważniejszych dla nich sprawach. |
|
Zdzisława Piasecka na temat szokujących zmian w polskim systemie edukacji |
|
O skandalicznych zmianach w polskim systemie edukacji, który wkrótce ma zostać włączony w tzw. Europejski Obszar Edukacji |
|
Przedsiębiorstwo holokaust |
|
Telewizyjny wywiad z Normanem Finkelsteinem |
|
Szczepionka do zabijania Ludzi |
|
Eksplozja nowotworów, zawałów i chorób po zastrzykach na Covid.
W dn. 8 lutego 2023 r. Dr David Martin gościł w programie 'Stew Peters Show' aby omówić niezaprzeczalny związek tzw. "szczepionek" na Covid z obserwowaną na całym świecie eksplozją nowotworów, zawałów serca i wielu innych chorób.…
|
|
Montanari: Szczepionka to wielki przekręt |
|
Jeśli prawdziwa choroba nie daje odporności, absurdem jest mieć nadzieję, że szczepionka może to zrobić, co nie jest niczym innym, jak tylko chorobą w postaci atenuowanej. |
|
Rothschildów apetyt na Chiny |
|
|
więcej -> |
|
Nie chorujmy!
|
|
Jak doprowadzić do upadku służbę zdrowia w Małopolsce?
Jak widać i słychać ostatnio wszędzie Polskę od północy do południa ze wschodu na zachód i odwrotnie opanowały „lobbingi” lub inaczej mówiąc „grupy ludzi dzierżących władzę”. Im mniejsza społeczność czyli im mniejsze miasteczko tym gorzej. Kraków zaś tak małym miastem nie jest więc i obszar zagadnień na którym lobbingi tworzyć można jest obszerny. Tymczasem wydaje się, że w krakowskim (pół)światku medycznym rządzi jeden człowiek... Szumiało i huczało w tzw kręgach i pośród ludzi zajmującymi się sprawami ubezpieczeń społecznych, zdrowotnych i medycyną w ogóle kogóż by tu na stanowisko dyrektora kasy zaproponować, któż nadawać by się mógł zamiast pewnego technika radiologii – p. Kukurby, któremu nikt przyznać nie chciał, że zrobił kawał solidnej roboty. Codziennie jak z kapelusza króliki, rozmnażały się kandydatury ale o żadnej nie wypowiadano się nawet dobrze a grymasy na ustach pojawiały się coraz to gorsze na coraz to nowsze pomysły...
Wybawcą okazał się niebawem pewien „cappo di tutti cappi” z tytułem profesora...
Mając dość, jednego ze swych podwładnych, o którym krążyć już w macierzystym szpitalu zaczynały „plotki” o jakichś nieczystych interesach zaproponował ów padre kandydaturę owego lekarza-nielekarza niejakiego p. Deję. Pan profesor na tytuł zapewne swój zasłużył boć na oku miał dwie pieczenie na jeden ogień.
Kandydatura ta nie przejść nie mogła – stosunkiem 4 do 3 powołano nowego Dyrektora Naczelnego w Małopolskiej Regionalnej Kasie Chorych... Dodawać nie trzeba, że owe cztery głosy należały do „pewnego” lobbingu, który falą rozlał się w Polsce wraz z objęciem urzędu przez Leszka Bezwstydnego Drugiego w odróżnieniu do Leszka Pierwszego Finansow(an)ego.
Koszmar w jednej z lepiej prowadzonych w Małopolsce instytucji, zorganizowanej niemal jak bank rozpoczął się niebawem. Stanowisko dyrektora finansowego objęła p. Stańczykiewicz, pracująca do tej pory w niewielkiej placóweczce na jakimś podobnym stanowisku, zaś asystentką dyrektora naczelnego została niejaka p. Swolkień – żona wiceprezesa świetnie prosperującej ogólnopolskiej firmy komputerowej. Ponieważ ludzi tych jednak coś od małp wyróżnia, więc z definicji założyli sobie oni, że wszak będąc powołanymi tymczasowo (z dniem pierwszym stycznia ostro do pracy ruszyć miał twór pewnego chorego umysłu, jakim jest Narodowy Fundusz Świadczeń Zdrowotnych) to cóż znaczy ich tak zwane świadczenie pracy...
Przeniesiono z jednostek służby zdrowia najgorsze zwyczaje, brak orientacji w najprostszych sprawach związanych z funkcjonowaniem instytucji: od braku przedstawiania się przez telefon, poprzez dostęp do dokumentów , pogardliwe traktowanie nie tylko petenta ale również pracownika, aż do braku znajomości żadnego z regulaminów... Ba! trzeba było przeprowadzać szkolenie z ustawy o Powszechnym Ubezpieczeniu Zdrowotnym –a to właśnie tacy ludzie – świadczący do tej pory tzw. świadczenia zdrowotne byli w tej materii alfą i omegą dla pacjentów, buntując ich i wprowadzając w błąd pojęciem limitowania przez kasę świadczeń zdrowotnych... nie dodam, że żerując nie?le całkiem, na ludzkim nieszczęściu i cierpieniu... I abstrahując zupełnie już od dezinformacyjnego charakteru takiego działania. Owemu „lobbingowi” lekarskiemu służba zdrowia w Małopolsce zawdzięczać będzie jeszcze niejeden koszmar...
Ale koszmar Kasy Chorych nie zaczął się jeszcze nawet w pierwszym miesiącu objęcia urzędów przez nowe...
boć dyrektor naczelny stał się najbardziej zapracowaną osobą w firmie – tak oficjalnie podają wszystkie asystentko sekretarki – tymczasem nie widziano go w pracy niemal do grudnia... Jak każdy urząd tak i ten niestety decyzją stoi – tymczasem nie ma kto w tej instytucji przez pierwszy okres podjąć jakiejkolwiek decyzji... Zwolniono z miejsca najważniejszych ludzi - dyrektorów najważniejszych departamentów – ze skutkiem natychmiastowym bez konieczności świadczenia pracy . Niektórych (np. dyrektorów oddziałów) w sposób bardzo finezyjny – wyczekawszy aż przyjadą na zwykłe zebranie kadry, zastąpiono ich w tym czasie w ich placówkach nowymi lud?mi – zebranie się nie odbyło bo dyrekcja rozwoziła nowych dyrektorów a poprzedni odchodzili z kwitkiem z kadr... nowa wadza – nowy zwyczaj?
Brak decyzji to jedno, a skutki? Pacjenci oczekujący na promesy czyli deklaracje sfinansowania im leczenia poza województwem przez ich macierzystą Małopolską kasę chorych, zdezorientowani lekarze oczekujący na nowe kontrakty, a nie mający bladego pojęcia o tym jak to będzie itp., itd... Wkrótce jednak okazuje się, że od nowych chłopców czegoś jednak wymaga „wierchuszka” - plan finansowy – o jakżeby fajnie było gdyby to zrobiła poprzednia ekipa - rozpłakały się dzieci...
Kosztem działającego jeszcze z rozpędu niezłego zespołu pracowników plan spłodzono i jakoś to poszło...
Błędów w zarządzaniu nikomu uniknąć nie sposób – to kwestia jedynie minimalizacji błędów kardynalnych...
Życie toczy się dalej a nowy rok zbliża coraz to większymi krokami i padre nasz przypomina sobie, że ma swojego człowieka w firmie, która mu płaci pieniądze, a nie sobie przypomina, kto tu naprawdę rządzi. Pewnie też wielkim wysiłkiem „oszacowano” w Szpitalu Uniwersyteckim, który był poprzednim miejscem pracy „nowego dyrektora” Kasy Chorych koszty jakie poniesie szpital do końca roku – dość na tym z sufitu nie z sufitu jakąś kwotę maszyna z siebie z piskiem wypluła. Postarała się o to również odpowiedzialna wcześniej za finanse Krakowskiego Centrum Rehabilitacyjnego „nowa dyrektor” finansowy Małopolskiej Kasy Chorych– wspomniana p. Stańczykiewicz – uff! I wreszcie! Hurra! Na dwa tygodnie przed końcem roku zarząd podejmuje w końcu jakąś uchwałę! Może wcześniej bo oto na dwa tygodnie przed końcem roku obie jednostki otrzymują „nowe” kontrakty od „nowych” dyrektorów z datą rozpoczęcia 1 stycznia 2002.– ot!
Taki, świąteczny prezent. Uniwersytecki musi mieć 178 milionów złotych, (za rok 2002) zaś KCR-owi brakuje 32 milionów. Stare kontrakty do kosza – „przepraszamy Państwa – poprzednia ekipa się co do państwa pomyliła, tu są poprawione nowe-stare kontrakty dla państwa jednostek.
Mamy nadzieję, na dalszą owocną, współpracę”... Rączka, bu?ka, klapa, go?dzik, rączka, bu?ka, klapa, go?dzik, rączka itd., itd. I na nied?wiedzia! I jeszcze raz..
Padre kazali...
Jeden taki niekontrolowany moloch połknie jak studnia cały budżet Małopolski przeznaczony na ochronę zdrowia...
Dla ułatwienia dodam, że w obecnym roku brakuje Kasie Chorych do wyrównania poziomu kontraktowania z zeszłego roku ok. 23 milionów.
Od początku istnienia Kasy Chorych Szpital Uniwersytecki był wiodącą prym jednostką w nie dostarczaniu kasie chorych sprawozdań. Przecież nikt tam nie będzie się poniżał liczeniem głów – to jedno, a drugie to swoisty rodzaj walki z Instytucją bąd? co bąd? kontrolującą wydatki, przeniesiony z lat głębokiej komuny, swego rodzaju sabotowanie władzy – na złość „wadzy” nie wypełnimy i podpiszemy papierka... Tylko, że w żadnym z tych profesorsko-doktorskich umysłów nie zrodziła się myśl, że ten papierek to po prostu rachunek za wykonaną robotę.
Jak widać nie należy mieć tytułów naukowych, bo zatraca się wówczas zwykły, chłopski rozum.
Nie wiem czy jest ktokolwiek w tym szpitalu kto jest w stanie przedstawić rachunek kosztów... Przewraca mi się w żołądku jak słyszę kolejnego oderwanego od rzeczywistości ministra, który mówi, że jednostki liczą koszty! Liczyć to może i liczą tyle tylko, że chyba się z nimi nie liczą...
Chyba dodawać nie trzeba, że w roku bieżącym Cappo di tutti cappi krakowskiej społeczności medycznej wypowiadać się co do kontraktu własnej jednostki nie musiał...
Nowi chłopcy – nowe zabawki... Wiadomo, że mężczy?ni to duzi chłopcy i wiadomo również, że łatwiej jest podjąć decyzję o wymianie lamp niż na temat udzielenia jakiemukolwiek z pacjentów pomocy finansowej. Więc tego typu decyzje stały się priorytetowe dla nowych członków zarządu... A to nowe telefony komórkowe, a to nowe notebooki, a to komputer z płaskim monitorem na biurko dyrektora – gadżet za gadżetem....
I tu w sukurs przychodzi zarządowi żona prezesa – cóż lepiej mieć takich znajomych niż innych – należy jeszcze zadbać o księdza co potrafił z kolei poprzedni zarząd – ci zaś jakby trochę stronili – albo kolor nie taki albo może chodzi o rabina? – tego nie wiadomo....
Cóż! Żona prezesa pewnie nie musi się znać na rzeczy ale może jest wprost przeciwnie, a na pewno wie czym się zajmuje mąż. Mówi się „na mieście”, że firma komputerowa męża asystentki dyrektora jest niezła więc może to i chluba. Chyba, że zauważy się fakt, że do tej pory firma ta nawet nie odpowiadała na zaproszenia do uczestnictwa w przetargach ogłaszanych przez Kasę Chorych – rzekomo – (być może wówczas) – nie leżała ta instytucja w zakresie jaki obejmowała swym działaniem – nie ta dziedzina zagadnień, mówiąc inaczej...
Tymczasem...
stała się głównym dostawcą technologii do Kasy Chorych...
Żona kazali...
Cóż! Tak jest chyba wszędzie! Urząd Wojewódzki zamówił (za pieniądze) w zeszłym roku opracowanie planu programów profilaktyki zdrowia jakie należałoby w województwie prowadzić w roku 2003... Pewien (kolejny) profesor dostarczył na zamówienie takież opracowanie, tyle tylko, że zrobione przez pracowników Kasy na potrzeby jej własnej działalności dawno temu i... prawdopodobnie z tymi samymi błędami ortograficznymi... Pierwszy raz polityka prozdrowotna instytucji zajmujących się ochroną zdrowia w Małopolsce jest spójna – ot! profesorski geniusz!
Inny urząd zapłacił komuś za opracowanie listy jednostek z jakimi kasa chorych podpisała umowy – obowiązek ujawniania takiej informacji i informacji na temat wysokości kontraktów narzuca Kasie Chorych ustawa o PUZ. W plikach dostarczonych przez zleceniobiorcę istniały nazwiska autorów dokumentów – oczywiście nie trzeba dodawać, że pracowników MRKCh.
Od zawsze Kasie Chorych przeszkadzało w działaniu bąd? to grono parlamentarzystów, bąd? sam minister, bąd? wreszcie lekarski lobbing. A to izba lekarska wydrukowała wielki kolorowy plakat, który wisiał w każdej przychodni – w ostrych słowach nawołujący do tego, że to „nie urzędnicy będą decydować o naszym zdrowiu” – urząd Kasy Chorych został powołany do „racjonalnego wydawania publicznych pieniędzy na cele ochrony zdrowia” i jako instytucja podlegająca ustawie o Funduszach Publicznych „miała ograniczyć nieuzasadnione wydawanie publicznych pieniędzy” – nigdy nie była instytucją powołaną do utrzymywania i finansowania jednostek medycznych , zwłaszcza ?le zarządzanych– przeciwnie miała doprowadzić do wyrobienia nawyku oglądania każdej złotówki a pacjentowi sprawozdawać na jego życzenie ile wydał z własnego ubezpieczenia na leczenie swoje i ubezpieczonej rodziny. Lobbing lekarski wypaczył pojmowanie przez pacjenta ustawy o PUZ, obarczył „kupowanie” świadczeń przez kasę chorych cechami limitowania i ograniczania, (cóż – wmówić nam jako społeczeństwu można wszystko – nieznajomość prawa szkodzi), faktycznie samemu tak interpretując kontrakty i nie przyjmując więcej pacjentów niż tylu ilu wynikało z kontraktu w rozbiciu na miesiące. Tymczasem Kasa Chorych zawsze płaciła nadwykonania.
Żadne ministerstwo czy inny organ nigdy nie dostarczył odpowiednich zasad czy wymogów zawierania umów a parlamentarzyści uchwalali przepisy, które powodowały konieczność zmian w kontraktach i sposobach rozliczeń... Albo z kolei minister wymyślał leki za złotówkę itd. itp... Nie lepiej jest i teraz. Bałagan zapanował tym razem na skalę ogólnopolską bo jakość jakichkolwiek zaleceń z „góry” jest doskonała i nie sprzeczna ze sobą wzajemnie jedynie jeżeli chodzi o krój czcionek na nowych tablicach z nazwą nowej instytucji... A nowa wadza w samej instytucji wydaje się sobie wzajem przeszkadzać wchodząc sobie wzajemnie w kompetencje: a to dyrektor finansowy podważa kwestie medyczne a to kwestie prawne i decyzje odsuwa a to znów dyrektor naczelny obiecuje gruszki na wierzbie itd., itp... Albo kieruje się pisma tam gdzie one trafić na pewno nie powinny...
Albo w końcu się ich nie czyta! Albo nie czyta się ich ze zrozumieniem...
Ale nowa władza jest nieomylna i... bezkarna. Kontrole w Kasie Chorych odbywały się niemal w każdym miesiącu, a bywały i naraz z różnych instytucji.
Wielokrotnie Kasa kontrolowana była przez NIK czy UNUZ Odkąd nastał nowy zarząd organy kontrolne wyginęły i nie pojawił się nikt w tej jednostce, kto zechciałby cokolwiek sprawdzać Nie słyszano też, żeby zasadność wydawania publicznych pieniędzy była sprawdzana przez NIK w którymkolwiek z krakowskich szpitali... I gdzież jest teraz prasa i radio napuszczane na Kasę przez środowisko? Panowie profesorowie z innymi najtę(p)ższymi umysłami krakowskiego światka lekarskiego zbyt pó?no poszli po rozum do głowy i stać ich było jedynie na pierdnięcie w postaci listu protestacyjnego w obronie Kas Chorych.
A „Nowa wadza – dobra wadza”. Narodowy Fundusz Ochrony Zdrowia lekarstwem na wszystko!
Jesteśmy jedynym krajem w którym reformuje się reformy! I w dodatku mamy w tym doświadczenie. Nowy minister pierwsze co musi zrobić jak sam przedstawił swój plan – poprawić ustawę, która jeszcze nie była wówczas podpisana a dopiero kierowana pod rozpatrzenie do Sejmu... Czy to nie jest absurdalne?
W środowisku lekarskim (zwłaszcza krakowskim) dzieje się bardzo ?le – nie od dziś – kolejnym pokoleniom młodych lekarzy wypacza się na Uniwersytecie Jagiellońskim rozumienie pojęcia „lekarz”. Nie ma w Krakowie chlubnych wzorów do naśladowania... Hipokrates sprowadzony został do rangi mitu... Kolejne pokolenia młodych lekarzy są niszczone i tępione przez krakowską „starą kadrę”, kolejnym pokoleniom młodych lekarzy przekazuje się zakłamaną lub tyko częściową prawdę, wychowuje w poczuciu nieomylności, bez impulsu do dokształcania się i pracy nad własną osobowością czy chęcią samorozwoju... Nie przekazuje najnowszej wiedzy, nie dopuszcza się do niej młodych zazdrośnie strzegąc monopolu, dostępnego przecież poprzez praktykę w salach operacyjnych, do których żeby się dostać należy wpierw dostać się do pewnej kasty (lobby) albo innej loży. Sami lekarze i studenci medycyny mogą coś więcej na ten temat powiedzieć...
Lekarze z całej Polski zaczynają zadawać pytanie: „co się stało z Małopolską medycyną? Jak to jest, że nie „robi się” tutaj już takich fachowców jak dawniej?” a my pacjenci ludziom takim w najgorszych dla nas okresach życiowych w trakcie najcięższych tragedii jaką stanowią choroby zawierzyć musimy własne życie i oddać się w ich ręce z pełną ufnością... Nie chorujmy!
|
23 kwiecień 2003
|
katar
|
|
|
|
Jawności ułaskawień!
styczeń 3, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Erotyczna Solidarność
wrzesień 6, 2005
|
Długi Cień Konszachtów Rosyjsko Niemieckich
maj 3, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Apel do ugrupowań centroprawicy
sierpień 15, 2003
przesłała Elżbieta
|
50 lat PAN...nauka upada a aparat partyjny trzyma się nie?le
grudzień 10, 2002
Artur Łoboda
|
Kilka prawd o amerykańskich filmach
listopad 7, 2006
Dorota
|
Marzec 68 - dwa swiadectwa
marzec 6, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas
|
Szafranowa rewolucja w Birmie?
Powszechne prawo do informacji zmanipulowanej
październik 4, 2007
Kazimierz Murasiewicz
|
O Iraku za czasów Prezydenta Hussaina...Myślę że to prawda
luty 28, 2004
antycenzor
|
Bo życie przerosło kabaret. Doradca
styczeń 15, 2003
SOBCZAK i SZPAK http://www.angora.pl/
|
Wedle Wyborczej w Polsce sprawy sądowe o błędy lekarskie w Polsce zaczynają funkcjonować jak w USA.
sierpień 3, 2005
Adam Sandauer
|
Przygoda po charytatywnym zebraniu
luty 7, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Wizyta Prezydenta A.K. w Moskwie, przegląd rzeczowej informacji, przede wszystkim z rosyjskich publikatorów...
maj 9, 2005
piśmienny
|
Poprzyjcie Giertycha
maj 15, 2006
break
|
Kłamstwo o bezrobociu - kolejny raz powtarzane
maj 8, 2006
|
Z Nowym Rokiem
grudzień 31, 2006
Artur Łoboda
|
Media milczą
luty 2, 2003
zaprasza.net
|
Idą, idą na wojnę polityczne matoły i słono płacą
marzec 18, 2007
przysłał ICP
|
Najpierw hitlerowcy, teraz lichwiarze
styczeń 20, 2004
|
Dla Premiera trawniki ważniejsze od ludzi...
sierpień 28, 2003
Mirosław Żeberek
|
więcej -> |
|