ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Częstotliwości radiowe i mikrofalowe a manipulacja ludzkimi emocjami i zachowaniem 

 
 

 
Człowiek 2.0 
Nanoszczepienia i Transhumanizm, MODERNA w natarciu na mR 
Nanotechnologia w szczepionkach 
PIĄTA KOLUMNA - SPRAWOZDANIE Z PRAC NAD ANALIZĄ ZAWARTOŚCI I DZIAŁANIA "SZCZEPIONEK" NA COVID 
Covid to operacja wojskowa 
Nowa holenderska minister zdrowia wyznaje: „Musimy wykonywać rozkazy NATO, USA i NCTV; Covid to operacja wojskowa” 
Ludobójstwo covid 
Wywiad z CLAIRE EDWARDS  
W pierwszej kolejności powinno zostać ustalone, kto za to odpowie? 
Niektórzy mówią, że jest to wirus, który ma zlikwidować Christmas w Wielkiej Brytanii oraz w całej Europie – unieruchomić kraj w momencie, kiedy chrześcijanie obchodzą jedno z dwóch najważniejszych świąt w ciągu roku 
Kryptoreklama-czy prawdziwe lekarstwo na cukrzycę? 
"W naszym kraju nie skupiamy się na leczeniu diabetyków, ale na zarabianiu pieniędzy przez duże koncerny farmaceutyczne." 
Starsza kobieta łapie kij, odpycha przerażającego testera COVID  


 
Henry Kissinger & Bill Gates wzywają do masowych szczepień i Globalnego Rządu 
Według mediów, rządu i Organizacji Narodów Zjednoczonych znajdujemy się w środku najgorszej światowej pandemii zdrowia w naszym życiu. Jesteśmy świadkami bezprecedensowej globalnej blokady w odpowiedzi na epidemię koronawirusa znaną jako COVID19.

Globalną populację żyjącą w krajach zachodnich od ponad pokolenia uczono żyć w ciągłym strachu od 11 września. Zachęcano nas do poświęcania naszej wolności dla fałszywego poczucia bezpieczeństwa, z każdym dniem coraz bardziej uzależniając się od państwa w zakresie ochrony, a teraz wielu z nas liczy na to, że państwo płaci nasze rachunki.

Pomimo tego, że rządowy budżet i deficyt stale rosną wykładniczo każdego dnia ... Niektórzy zaczynają dostrzegać, że w oficjalnej historii może być coś więcej niż to, w co wierzymy. Nieliczni mogli to przewidzieć i czekają na kolejną fazę, która może być kolejnym krokiem w kierunku globalnego zarządzania. To właśnie mężczyźni i kobiety, dokładnie te same osoby i agencje rządowe, a także globalne instytucje, które odniosą największe korzyści, są tymi, którzy wzywają do walki ... 
Dr.Coleman szczepionka Covid możne zabić każdego 
Wszystkie zaszczepione istot zaczną umierać jesienią  
Cała prawda o ataku z 11 września 
Jeden z filmów usułujących przedstawić prawdę i ataku z 11 września 2001 roku 
Czy w “szczepionkach anty-Covid” znajdują się hydrożele magneto-reaktywne? 
Magnesy i monety są przyciągane przez miejsca “zaszczepienia” 
Prof. Sucharit Bhakdi: wykład na temat szczepień  
 
Chazarskie tajemnice Rosji 
Mowa tu o szeregu mesjanistycznych założeń leżących niemal na granicy proroctw i legend, u których podstaw leży jeden cel – że na obszarze, gdzie obecnie toczą się walki na Ukrainie, ma powstać nowe państwo żydowskie. 
Zdjęcia zawartości szczepionek na Covid-19 
 
Medialni MORDERCY! 
Jak najgorsze szumowiny z pierwszych stron gazet, szczuły na ludzi, którzy nie dali się zatruć trującą szczepionką przeciwko nieistniejącemu kowidowi 
Finansowany przez Google zespół „sprawdzający fakty” wydaje się być garstką fikcyjnych Hindusów w zubożałym miasteczku niedaleko Bangladeszu 
 
TAK SIĘ BAWIĄ UKRAIŃCY - KORUPCJA źródłem BOGACTWA? 
Bardzo drogie auta, prywatne odrzutowce, jachty, helikoptery i nieruchomości w luksusowych europejskich destynacjach, przemyt w walizkach kilkunastu lub kilkudziesięciu milionów dolarów i ponad miliona euro tak bawią się ukraińskie elity.  
AI nie będzie świadoma, twierdzi Roger Penrose (Nobel 2020) 
Czy sztuczna inteligencja może być i czy kiedykolwiek będzie świadoma? 
Planet Lockdown 
Planet Lockdown to film dokumentalny o sytuacji, w jakiej znalazł się świat. Twórcy filmu rozmawiali z niektórymi z najzdolniejszych i najodważniejszych umysłów na świecie, w tym z epidemiologami, naukowcami, lekarzami, prawnikami, aktywistami, mężem stanu... 
więcej ->

 
 

Polska Kuronia - reaktywacja?

artykuł ze strony http://www.obywatel.org.pl/index.php?name=News&file=article&sid=6000

Z mediów dowiedziałem się, że powinienem wybrać między "Polską Kaczyńskich" a "Polską Kuronia". Nie jestem zachwycony obecną Polską, ale nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Zwłaszcza, gdy jest brudna.

Niedawno opublikowany przez „Życie Warszawy” zapis rozmów Jacka Kuronia z pułkownikiem-esbekiem Lesiakiem wywołał prawdziwą burzę. Długo można by o tym pisać, ale w kwestii PRL-owskiej przeszłości ograniczę się do kilku uwag, by pó?niej przejść do tego, co interesuje mnie bardziej.

Po pierwsze, nie czuję się upoważniony do oceny tego, co Kuroń robił „za komuny”. Sądzę też, że ludzie w moim wieku i młodsi, a więc tacy, którzy na własnej skórze nie poznali tamtych realiów jako osoby dorosłe, nie powinni zabierać głosu na podobny temat. Dziś łatwo jest potępiać, ganić, mądrzyć się i demonstrować odwagę – bo nic to nie kosztuje. Ktoś, kto choć raz nie dostał milicyjną pałą, nie miał w mieszkaniu esbeckiego kipiszu i nie spędził w celi choć „48”, powinien ugry?ć się w język zanim oskarży Kuronia o zdradę, tchórzostwo, zaprzaństwo itd. W tej kwestii zgadzam się z osobami, które wyrażały oburzenie, gdy młodzi posłowie LPR-u dywagowali na temat odebrania Orderu Orła Białego współautorowi listu otwartego do Partii.

Nie zgadzam się natomiast z opiniami, że Kuroń powinien być w ogóle nietykalny, traktowany niczym świętość. Nie tylko on bowiem siedział w więzieniu, przeżywał rewizje i szykany – inne osoby zaangażowane w opozycję antykomunistyczną mają pełne prawo kwestionować zasadność i krytycznie oceniać wymowę nie tylko rozmów Kuronia z SB, ale i każdy inny aspekt jego działalności. A że część z nich ocenia bardzo krytycznie, wiadomo od dawna, zanim opinia publiczna poznała zapis wspomnianych rozmów.

Po trzecie, napawa mnie niesmakiem dwulicowość obrońców Kuronia. Dziś są oburzeni, gdy ktoś kwestionuje jego „świętość”, podważa autorytet, wątpi w geniusz i czyste intencje. Jacek – mówią – tyle dla Polski zrobił, tyle wycierpiał, tak się poświęcał, a teraz podli, mali i zawistni ludzie go opluwają. A ja się pytam, i też nie ukrywam swego oburzenia, jakim prawem różni „przyjaciele Jacka” opluwali po roku 1989 bez pardonu i bez zażenowania ludzi tej miary, co Andrzej Gwiazda, Anna Walentynowicz, Kornel Morawiecki czy Jan Olszewski? Krytyka Kuronia jest traktowana jako niemalże zbrodnia przeciwko ludzkości – nie było jednak wedle tych samych osób niestosowne, gdy jakieś gnojki na pensji u Michnika wylewały kubły pomyj na szlachetnych ludzi, czyniąc z nich niemalże wariatów, nienawistników, wykolejeńców, mącicieli itp.

Po czwarte, nie widzę najmniejszego powodu, by Kuroń czy ktokolwiek inny pozostawał poza nawiasem zainteresowania historyków tylko dlatego, że wedle pewnej grupy jest on legendą. Albo można badać cokolwiek się zechce, albo są jakieś zakazy formalne lub umowne – i wtedy wracamy do realiów PRL-u właśnie. Doprawdy, zabawne, że w świecie, w którym można, a w pewnych kręgach wręcz wypada kwestionować istnienie Pana Boga, nie można powiedzieć złego słowa o Jacku Kuroniu...

Jak się jednak rzekło na wstępie, mniejsza o przeszłość PRL-owską. Dziś słyszę, że mam wybierać między „Polską Kaczyńskich” a „Polską Kuronia”. Przed takim wyborem stawiają mnie liderzy SLD, SdPL i Demokratów.pl, czyniąc to na użytek kampanii wyborczej, a wtórują im dziennikarze głównych mediów prywatnych. Cóż to jest jednak ta „Polska Kuronia”? Ano właśnie – w tym momencie kończą się żarty, a zaczynają schody. Zapewne beneficjenci III RP, do niedawna sprawujący realną władzę polityczną, mający ogromne wpływy w biznesie i dzierżący rząd dusz, są z „Polski Kuronia” zadowoleni. Ale trzeba doprawdy wiele, bardzo wiele tupetu, aby polecać ją zwykłym ludziom.

„Polska Kuronia” to bowiem ta Polska, w której około 20% obywateli w wieku produkcyjnym zostało pozbawionych pracy, czyli w większości przypadków także środków do życia. To Polska, w której ludzie biedni byli przez kumpli Kuronia traktowani jako ofermy i łajzy, same sobie winne. To ta Polska, w której dzieci w Bieszczadach, w byłym woj. słupskim, na Suwalszczy?nie i w wielu innych regionach – po prostu nie miały co jeść. To Polska, do której powróciły biedaszyby, stanowiące zjawisko szokujące dla jakiegokolwiek „zachodniego” cudzoziemca odwiedzającego region wałbrzyski. To Polska, w której dziesiątki zakładów przemysłowych uznano za nierentowne, co nie przeszkodziło, by wielu cwaniaków dorobiło się sporych fortun na ich rozdrapaniu. To Polska, w której tolerancją wycierano sobie gęby, ale każdy, kto kwestionował wywody liberalnych mędrków był nazywany oszołomem, faszystą czy po prostu wariatem. To Polska, w której autorytetami moralnymi byli przez lata pó?niejsi partnerzy Lwa Rywina w tzw. negocjacjach biznesowych. To Polska, w której za miesiąc ciężkiej pracy płaciło się 700 zł, albo i nie płaciło wcale, gdy taki akurat był kaprys Jaśnie Pana Pracodawcy. To Polska, w której państwowa policja na usługach prywatnego biznesmena pacyfikowała protest robotników w Ożarowie. Itd.

To właśnie była Polska Kuronia. W niej premier Mazowiecki wysłał policję, by rozbiła transporterami opancerzonymi blokady drogi pod Mławą, zorganizowane przez Solidarność Rolników Indywidualnych. W niej płk. Lesiak, już jako pozytywnie zweryfikowany oficer UOP, zajmował się rozbijaniem „niewygodnych” ugrupowań politycznych różnych – wbrew bzdurnej, obiegowej opinii o „inwigilacji prawicy” – opcji, m.in. Polskiej Partii Socjalistycznej, wówczas jeszcze będącej szansą na lewicę niekomunistyczną. W niej kumple Kuronia z „Gazety Wyborczej”, w imię wolności słowa i pluralizmu, odmówili zamieszczenia płatnych (sic!) ogłoszeń wyborczych komitetu „Poza Układem”, tworzonego przez Annę Walentynowicz i Andrzeja Gwiazdę. To była Polska Kuronia.

I proszę nie opowiadać bajek, że na taką Polskę byliśmy skazani po 45 latach „komuny” – przykład leżących po sąsiedzku Czechu świadczy, że nie byliśmy, że można to było zrobić inaczej, lepiej. Ale trzeba było chcieć – Kuroń zaś, niczym filantrop z liberalnych opowiastek, wolał rozdawać zupy niż tworzyć sprawiedliwsze społeczeństwo. Mówić dziś większości społeczeństwa, że powinna wybrać „Polskę Kuronia” to tak, jakby napluć im w twarz.

Co więcej, jakby już mało było tej obłudnej farsy, w ramach obrony dobrego imienia Jacka Kuronia wyciągnięto z lamusa jego jakże mile brzmiące hasło „Nie palcie komitetów, zakładajcie własne”. To piękne wezwanie, ale może ktoś z obrońców Kuronia zechce się zainteresować tym, jak jego idol pojmował owo hasło po roku 1989, gdy już negocjacje z „komuchami” – mniejsza o to, od kiedy trwające – zakończył sukcesem. Od kilkunastu reprezentantów różnych środowisk słyszałem, iż to właśnie Kuroń był u zarania III RP jednym z głównych oponentów oddolnych, niezależnych inicjatyw obywatelskich. Do niego właśnie, mając na uwadze dysydencką legendę, ujmujący sposób bycia i ideały głoszone przez lata, zgłaszali się ci, którzy na serio pojmowali wolność i myśleli, że skoro komuna wreszcie upadła, to można będzie stworzyć nową, lepszą Polskę. Zgłaszali się do Kuronia zwolennicy samorządu robotniczego, akcjonariatu pracowniczego, niehierarchicznych form edukacji, różnego rodzaju wolnościowych koncepcji samorządowych itp. Nie chodzi o to, że Kuroń ich nie poparł – być może zdawał sobie sprawę z utopijności takich rozwiązań w ogóle lub w tamtym okresie. Z relacji owych ludzi wiem jednak, że Kuroń okazywał im pogardę, a wręcz zwalczał ich. Oni nie chcieli palić komitetów, chcieli zakładać własne. Kuroń wolał natomiast popierać plan Balcerowicza, reformy wedle zaleceń Banku Światowego oraz tworzenie zrębów nowej oligarchii. Do opowieści o oddolnych inicjatywach wrócił dopiero po kilkunastu latach – wtedy, gdy jego ultraliberalna partia „etosiarzy” wylądowała na śmietniku, a społeczna energia zamiast w zakładaniu komitetów znalazła ujście w poparciu dla Samoobrony i LPR. Zdegustowani waleniem głową w mur, postawili tym razem na taran.

Nie mam pretensji do Jacka Kuronia, że popełniał błędy. To normalna rzecz, każdemu się zdarza, choć również każdy powinien zostać z nich rozliczony. Pretensję mam do tych, którzy kreują go na świętego, choć takowym nie był, a oni są zapewne w jeszcze mniejszym stopniu. Mam pretensję do tych, którzy proponują mi wybór „Polski Kuronia”. Nie jestem jakoś szczególnie zachwycony „Polską Kaczyńskich” i mógłbym obecnej ekipie sporo zarzucić. Wiem jednak na pewno, że Polska nie tylko Kuronia, ale też Olejniczaka, Borowskiego i Frasyniuka była Polską złą i nie zasługuje na żadną obronę.

28 wrzesień 2006

Remigiusz Okraska 

  

Archiwum

Stan Wojenny II
grudzień 22, 2003
Super Express
Wielka dysproporcja kar za podobne przestępstwo
marzec 12, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Polak najlepszym informatykiem na świecie
grudzień 8, 2003
PAP
Niewidzialna Unijna pomoc
grudzień 8, 2002
zaprasza.net
2009.02.21. Serwis wiadomości ze świata bez cenzury
luty 21, 2009
tłumacz
Przywróć nam chleb z polskiego pola..
marzec 25, 2005
Julian Tuwim
Pikieta z balonikiem. Antyunijne, choć niebieskie
marzec 3, 2003
http://dzisiaj.dziennik.krakow.pl/
Wizyta w Kanadzie
styczeń 1, 2005
Lewed
USA-Izrael
wrzesień 12, 2007
Paul Findley
KIEDY POLSKA BĘDZIE POLSKA Stan wojenny nadal trwa
luty 14, 2007
Dariusz Kosiur
Polscy obywatele "Komisji Trójstronnej"
(Tajna władza Świata)

listopad 19, 2005
http://www.naszdziennik.pl
Wysoki koszt uległości USA wobec Izraela
czerwiec 19, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Widziane z Ameryki - komentarze z USA (5) ZNIEWOLENIE AMERYKAŃSKIEJ PRAWICY? (część pierwsza}
styczeń 10, 2005
"Egzekutorzy" czy gangsterzy?
luty 7, 2003
PAP
Greenspan: kryzys to moja wina
październik 25, 2008
Dziennik
Gruzja w ogniskowej konfliktu
listopad 22, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Wielki i usilnie przemilczany
grudzień 7, 2006
luzak
vvv
maj 19, 2004
"Stany Zjednoczone podsycają niepokój w Iraku"
kwiecień 12, 2003
IAR
Instytutowi Polskiemu w Paryżu grozi likwidacja !
marzec 17, 2008
Grzegorz G.Worwa
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media