ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zabójstwo Brunona Kwietnia 
8 sierpień 2019     
Powstanie Styczniowe 
21 styczeń 2017      Paweł Ziółkowski
Skoordynowany atak pederastów na polską kulturę 
6 listopad 2014      Artur Łoboda
Prawo, czy loteria? 
16 listopad 2016     
Stalinowskie państwo podatkowe 
16 luty 2020     
Zniewolone umysły (3) 
9 czerwiec 2014      Artur Łoboda
W cieniu Dobrej Zmiany 
24 czerwiec 2018      Witold Filipowicz
Jak Zdrojewski niszczy polską kulturę (2) 
6 czerwiec 2012      Artur Łoboda
Półgłówki 
7 styczeń 2022     
List do prof. Literatury Karola Zielińskiego z Krakowa 
4 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Oni tylko czekają na przejęzyczenie 
10 lipiec 2025     
Muszelka 
25 lipiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Trzymajcie się jak najdalej od "zaszczepionych".  
1 styczeń 2021      Artur Łoboda
Błazny i Judasze 
6 czerwiec 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Robocza definicja antysemityzmu 
1 październik 2024     
Polski samochód elektryczny Morawieckiego 
17 sierpień 2020      Alina
Władysław Łukasik, były szef Agencji Rynku Rolnego, w rozmowie z Władysławem Serafinem, szefem kółek rolniczych 
17 lipiec 2012     
"Epidemia" zakończy się niedługo 
1 lipiec 2020     
Klaus Schwab wzywa globalny rząd do „opanowania” technologii sztucznej inteligencji 
18 luty 2023     
Podróżowałeś wierszami 
27 maj 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński

 
 

PRAWO BUDOWLANE

Wyrażenie LIKWIDACJA BARIER ARCHITEKTONICZNYCH robi w Polsce od kilku lat dużą karierę. Stało się modnym hasłem i niemal znakiem rozpoznawczym wszystkich, którzy chcą podkreślić swoje zainteresowanie rozwiązywaniem problemów osób niepełnosprawnych. A należy on do najważniejszych. Trudno mówić bowiem o integracji społecznej osoby niepełnosprawnej, jej aktywności lub choć częściowej samodzielności, jeśli nie może ona wyjść z domu, dostać się do urzędu, zakładu pracy, pójść do wybranej szkoły, zatrzymać się w hotelu, czy pojechać pociągiem. Ale nikt też nie może zaprzeczyć, że fatalnie jest nadal. Zwłaszcza w małych miejscowościach i na trenach wiejskich.

Nikt nie może zaprzeczyć, że w ciągu ostatniej dekady wiele zrobiono, aby niepełnosprawni mogli w większym niż dotąd stopniu uczestniczyć w życiu społecznym. Dzięki już zlikwidowanym barierom architektonicznym możemy wyjść z domu, podjąć pracę, pójść do kina, do urzędu, rozpocząć studia, zobaczyć Wieliczkę, Zamek Królewski w Warszawie czy wjechać na plażę.

Nie wszyscy jednak; większość z nas siedzi jak przyspawana do czterech ścian. Zamiast na parterze, mamy mieszkanko na piętrze. Dom jest niedostosowany do naszych potrzeb i co moment pułapki jego uświadamiają nam, że jesteśmy chorzy, że czegoś nie potrafimy. Działają na nas zniechęcająco i choćbyśmy chcieli oderwać się od posępnych myśli, nie dają nam o nich zapomnieć.

Nie dają choćby wąskie drzwi do łazienki. Uniemożliwiają dotarcie do niej wózkiem. A także zbyteczne progi pomiędzy pokojami, które sprawiają, że przejazd z jednego do drugiego staje się katorgą i ryzykowną przeprawą. A gdy chcemy wyjechać z mieszkania, schody i dziury po czymś, co z uporem nazywane jest asfaltem, nierówne płyty chodnika oraz krawężniki wysokie na pół chłopa stają się przysłowiową drogą przez mękę.

Coraz częściej na ulicy, w urzędach, sklepach, kinach, restauracjach, muzeach i kościołach widać niepełnosprawnych. To w dużych aglomeracjach. Natomiast po wsiach odepchnięci przez rodzinę i opiekę społeczną, tkwią we wstydliwym ukryciu. Trzymani w jakichś obskurnych norach, w nieludzkich warunkach, w bezpiecznej odległości od ciekawskich sąsiadów zza płota pokutują za grzechy tych, co sami powinni tam żyć. Od kilku lat niektórzy z nich powoli wychodzą ze swoich domów. To w dużej mierze zasługa już usuniętych barier architektonicznych.

Choć wiele w tej sprawie już zrobiono, a zmiany zauważają wszyscy, Polska wciąż znajduje się na początku drogi. Pozostaje jeszcze bardzo wiele do naprawienia. Mimo że mamy tyle ustaw, przepisów i rozporządzeń, które obligują do dostosowania obiektów dla nas, osób niepełnosprawnych, wystarczy przyjrzeć się dworcom, hotelom, wejściom do urzędów, kawiarń i salonów sztuki, by dostrzec ich architektoniczne niedoróbki.

Wiązaliśmy i nadal wiążemy nadzieję na znaczną poprawę dostępności do budynków. Szczególnie z Prawem Budowlanym, które weszło w życie w styczniu 1995 roku. Lecz wiązaliśmy te nadzieje z prawem p r z e s t r z e g a n y m. To, z czym spotykamy się codziennie, prawem nie jest, lecz jego dowolną interpretacją.

W odniesieniu do nowych budynków nakazuje ono takie ich projektowanie i budowanie, by zapewniały dostęp poruszającym się na wózkach inwalidzkich. Natomiast w stosunku do obiektów wzniesionych przed 1995 rokiem obowiązuje akt wykonawczy, jakim jest Rozporządzenie Ministra Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki oraz ich lokalizacja.

Podczas przebudowy, rozbudowy, odbudowy, a nawet przy zmianie sposobu użytkowania, muszą być udostępnione także niepełnosprawnym. Muszą. Ale czy są? Te same przepisy występują także w znowelizowanych przepisach Prawa Budowlanego oraz w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury.

Osoby niepełnosprawne domagają się akceptacji takimi, jakie są, a nie takimi, jak wydaje się społeczeństwu, że być powinny. Teoretycznie posiadają te same podstawowe prawa obywatelskie, co zdrowi, jednak w praktyce napotykają na trudności w ich realizowaniu. Prawa obywatelskie są istotnie związane z pełnym uczestniczeniem obywatela w życiu społecznym, a wyrównanie szans jest głównym elementem koniecznej zmiany zorganizowania ludzi.

Tylko wtedy położy się fundamenty pod c a ł k o w i t ą integrację z resztą społeczeństwa.






6 wrzesień 2009

Marek Jastrząb 

  

Komentarze

  

Archiwum

Dymać Policję!
styczeń 6, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Szanowni Wielbiciele Platformy JKM.
czerwiec 7, 2005
Lewy Stoss
Czego nie powiedział profesor Poznański
styczeń 23, 2005
Artur Łoboda
Antykomunistów wklad do likwidacji Ekonomicznie Niepodleglej Polski
luty 2, 2006
Marek Głogoczowski
Historia-współczesność-współczesność-historia
grudzień 18, 2002
Artur Łoboda
Hucznie zapowiadany miał być nominacją do Oskara, a nakarmiono nas marnej jakości kryminałem, jak zwykle.
wrzesień 2, 2007
Gregory Akko
Usługi internetowe bez VAT-u?
październik 23, 2003
Piotr Mączyński
Awerroizm sejmowy
październik 8, 2006
Adam Wielomski
Kargul na urzędzie
maj 3, 2005
Witold Filipowicz
ODEZWA DO AKURATNYCH
listopad 16, 2008
Wiesław Sokołowski
Morel
maj 13, 2003
przesłała Elżbieta
O BANANACH I OPOZYCJI... i jeszcze raz o bananach
styczeń 9, 2003
Artur Łoboda
Przestępstwa nie było
lipiec 26, 2003
przesłała Elżbieta
Polityka Wschodnia RP
marzec 31, 2006
Adam Wielomski
"Otwieramy się na Unię" po to by się solidniej zamykać
kwiecień 30, 2003
Białoruś chce poprawy stosunków z Polską
grudzień 10, 2002
Piotr Mączyński
Byli wiceprezydenci Krakowa zatrzymani
grudzień 14, 2006
PAP
Trzymamy się zasad(y) - Jak kraść to miliony
wrzesień 3, 2007
Marek Głogoczowski
To boli
styczeń 10, 2003
Artur Łoboda
Mylące Mity o Unii Europejskiej
czerwiec 7, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media