|
| "Pytam w imieniu zdezorientowanych". |
|
| "Pytam w imieniu zdezorientowanych". List prof. Rutkowskiego do ministra zdrowia |
|
| LIST OTWARTY-PETYCJA w interesie publicznym do Marszałków i Radnych wszystkich województw |
|
Drogi Czytelniku!
Jeśli chcesz wzmocnić oddziaływanie poniższego pisma-petycji, to możesz wysłać takie samo albo podobne pismo-petycję od siebie lub większej liczby osób lub od organizacji. |
|
| Monika Jaruzelska zaprasza Grzegorz Braun! cz.1 |
|
| |
|
| Ceremonia otwarcia tunelu drogowego św. Gotarda |
|
| Zapowiedź tego - co mamy dzisiaj |
|
| FDA ogranicza stosowanie szczepionki J&J z powodu powikłań |
|
| Amerykańska agencja zmieniła swoje stanowisko z uwagi na wysokie ryzyko wystąpienia powikłania po przyjęciu preparatu Janssen, czyli zakrzepicy z zespołem małopłytkowości (TTS). |
|
| PiStapo atakuje rodziny |
|
| Przypomnijmy sobie sceny ze świata Orwella. To już się dzieje. |
|
| Działania Izraela w Strefie Gazy to ludobójstwo Palestyńczyków |
|
| Termin „ludobójstwo” powinien nas zatrzymać. Bo takich słów nie rzuca się na wiatr. My nie rzucamy ich na wiatr. Mamy wynikającą z badań pewność, że działania sił izraelskich w Strefie Gazy to najpoważniejsza ze zbrodni, jaką można popełnić na ludzkości. |
|
| W pierwszej kolejności powinno zostać ustalone, kto za to odpowie? |
|
| Niektórzy mówią, że jest to wirus, który ma zlikwidować Christmas w Wielkiej Brytanii oraz w całej Europie – unieruchomić kraj w momencie, kiedy chrześcijanie obchodzą jedno z dwóch najważniejszych świąt w ciągu roku |
|
| Imperium KLAUSA SCHWABA i jego marionetki. DAVOS 2022. |
|
| |
|
| Szczepionka na covid ma służyć genetycznej mutacji ludzkości |
|
Dr. Andrew Kaufman Responds To Reuters Fact Check on COVID-19 Vaccine Genetically Modifying Humans
In the first interview the two discussed the coronavirus, they covered testing and they covered the vaccine. The video was quickly approaching 100k views but YouTube removed the video after only a couple days. This video will likely be taken down as well, because it does not conform to the establishment's narrative.
Not only did YouTube remove the previous video, Reuters, which is a massive international news publication that news sites from all over the world obtain their talking points from, published a fact checking report attempting to debunk Dr. Kaufman's claims that the new COVID-19 DNA vaccine would genetically modify humans. In this must see report, Dr Kaufman responds to the Reuters ‘fact checking’ report.
|
|
| Nową pandemię zaplanowano na 2025 rok |
|
| |
|
| Czy zaszczepieni staną się własnością koncernów farmaceutycznych? |
|
| Czy szczepienia służą nowoczesnemu niewolnictwu? |
|
| Szokujące zdjęcia mikroskopowe skrzepów krwi pobranych od tych, którzy „nagle umarli” – po szczepieniu |
|
| Struktury krystaliczne, nanodruty, cząstki kredowe i struktury włókniste, które są obecnie rutynowo znajdowane u dorosłych, którzy „nagle zmarli”, zwykle w ciągu kilku miesięcy po szczepieniu na kowid. |
|
| Wojsko izraelskie zabija Żydów, by odpowiedzialnością obarczyć Hamas |
|
| Na angielskojęzycznej, izraelskiej stronie ynetnews.com, pojawił się film nakręcony w podczerwieni przez jeden z izraelskich helikopterów typu Apache podczas ataku Hamasu na Izrael 7.10.2023 r. |
|
| Ostatni mit (o polityce sowieckiej) |
|
| |
|
| AI to wyrok śmierci, który już jest wykonany |
|
| Pod koniec 2023 roku ukazała się książka Pana Profesora „informatyka w służbie ludobójstwa” w której opisuje całe swoje życie i to, jak największe korporacja świata budowały jego zdaniem swoje marki na ludobójstwie, w tym w trakcie II Wojny Światowej i obozach zagłady |
|
| 5 przykładów izraelskich zbrodni wojennych w Strefie Gazy |
|
| |
|
| Światowy dług |
|
| Ciekawe kto jest "wierzycielem" tego długu? |
|
| Między piekłem a niebem - sytuacja 1 września 2020 |
|
| Hanna Kazahari z Tokio 1 września 2020. |
|
| ZBRODNICZY DRUK 3238 + REFERENDUM “STOP BEZKARNOŚCI FUNKCJONARIUSZY PUBLICZNYCH” |
|
| |
więcej -> |
|
Opowiastka wigilijna
|
|
Siedzę w “swoim apartamencie” (168 × 268), w którym mogę albo stać, albo siedzieć lub leżeć. No i siedzę tak sobie, czasem się zastanawiam, czy nie tylko dla samego siedzenia ja sobie tutaj siedzę?
Ale pal to licho. Cóż, nie zawsze gra z losem o szczęście kończy się happy endem.
Zatem tak sobie siedząc piszę – mam taki przynajmniej zamiar – coroczne opowiadanie wigilijne. Jakoś idzie mi w tym roku opornie. Sam nie wiem dlaczego.
W tzw międzyczasie podczytuję Kena Wilbera “Psychologia integralna”. Bez zbędnych słów i komentarza – polecam.
Tegoroczne opowiadanie wigilijne zacznę od wiersza, który był mi ‘wpadł’ w ręce, a dokładniej, na który natrafiłem na – Poezja Polska.
Wiersz natychmiast przypadł mi do serca, co oznajmiłem jego autorowi. Dlaczego akurat ten zwrócił moją uwagę, zaintrygował mnie na tyle, że natychmiast wiedziałem iż będzie on osnową mojej opowiastki wigilijnej?
Wtedy jeszcze nie wiedziałem.
Czasem i ja na PP jakiś wiersz zawieszę, który w swoim egoistycznym mniemaniu, uważam za dobrze popełniony…
Autorem wiersza jest osoba podpisana nickiem “bliżej” Zapytałem Autora o zgodę na wykorzystanie wiersza zatytułowanego: “Na trzy”
Odpowied? jaką otrzymałem 21 grudnia, brzmi tak:
Witam:
Z pewnym opó?nieniem i z żalem. Na pewno opowiadanie gotowe więc nie poczuję się zaszczycona;) Mimo wszystko dziękuję i pozdrawiam. Anna O.
Opowiastka wigilijna
Darowałeś mi płomień/ trzymany w dłoniach/ żeby nie zgasł/ nauczyłeś mnie pisać/więc piszę/ nauczyłeś mnie śpiewać/ więc śpiewam/ i liczyć mnie nauczyłeś/ więc kiedy napiszę pieśń/ którą ze mną zaśpiewasz/ policzę do trzech/ policzę do trzech/ a ty zdmuchniesz świecę....
bliżej
Stary piernik, jak sam o sobie nieraz mawiał, nie miał najlepszego humoru, a ostatnio miewał go nawet mniej niż niekiedy…
Nie miał, nie dlatego, że nie chciał, lecz dlatego że nie miał ku temu wyra?nego powodu. Miał zwyczaj patrzeć na to co niezbyt wyra?ne, zdecydowanie z krytycyzmem.
Zrywając ostatniego dnia listopada kartkę kalendarza uświadomił sobie, że to już grudzień i za moment nastaną święta. Na samą myśl o nich aż nim wzdrygnęło. Z trudem przebrnął palcem przez zaznaczone na czerwono świąteczne dni. Po drodze zauważył możliwość ich wydłużenia.
Jak tak można marnotrawić czas – pomyślał ze złością, kiedy stwierdził, że wystarczy sobie wziąć pięć dni urlopu lub chorobowego, aby ten rok zakończyć już w piątek, 19 grudnia po południu.
Pal to licho- zamruczał pod nosem i zabrał się do sklejania stołu, który poleciła jemu nareperować starowina z domu za rogiem ulicy, na której mieszkał kątem u dobrych ludzi.
Stół był porządnym dębowym meblem, był stary i mocno podniszczony. Mógł mieć prawie 100 lat, a może nawet więcej. Zatem najpewniej przy nim zasiadali domownicy i goście z trzech ostatnich wieków, których groby dawno zapomniane. A może przeciwnie? Nigdy nic nie wiadomo.
Sam sobie się dziwił dlaczego kobieta akurat jemu poleciła naprawę mebla, który był dla niej wszystkim, czego nie kryła wcale. Dziwił się dlaczego wziął to zlecenie skoro stolarz z niego żaden. Ale już po chwili stwierdził, że skoro ona jego poprosiła o przysługę to los chce coś dać jemu do zrozumienia. Zatem nie oponował. Jakoś przypadli sobie do gustu oboje. Jemu jej opowieść, a jej jego słuchanie.
Dębowy stół
Stół jest początkiem. Ma cztery solidne nogi, aby się nie zachwiał.
Kroję na nim świeży chleb, stawiam co rano czajniczek z herbatą.
Gdy nikt nie widzi, solę łzą kanapki przygotowane do pracy.
Dostrzegasz we mnie Ewę, gdy układam jabłka w koszyku.
Częstuję słodkością, która zamienia się w gorycz. Odsłaniam ramiona,
ukradkiem zawijając w papier dojrzałe przed czasem pragnienia.
Dobro i zło jest blisko. Dłoń bywa figowym listkiem lub zaciśniętą kulą.
Destylacja odbywa się w słowach: Będę panował nad tobą.
Wolę przemieniać się w Marię Magdalenę. Rozpuszczam włosy,
w cieniu gubię ślady stóp. Przyłapana na nagości, nieśmiało szepczę.
Wiesz, to tylko tęsknota za proporcją dopasowanych dłoni,
za oddechem wyplatanym jednym drżeniem, za połączeniem skrzydeł
przywierających do pleców. Innych grzechów nie pamiętam.
W południe dzieci wracają do domu. Zapominam o twarzach.
Podaję obiad. Dębowa materia wyznacza granicę. Dziś będzie końcem.
Ukroję jeszcze raz chleb, ukradkiem posolę łzą. Zamilknę. ulotna
Z jeszcze większym zapałem zabrał się do pracy. Kalejdoskopem przelatywało życie przed otwartymi ze zdumienia oczami.
Jakby rażony niewidzialnym uderzeniem pioruna nagle zrozumiał sens życia. Już wiedział czego naprawdę szuka, co ma wartość przenajświętszą, której niczym nie da się zmierzyć, zważyć – jedyną jej miarą jest przebyta droga i czysty niezmącony nienawiścią umysł, i otwarte serce.
- Przebacz mi Panie moje przewiny. Przebacz zuchwałość i hardość serca, które było niczym z kamienia…
Spojrzał na świeżo położoną politurę. Błyszczała, miał cichą nadzieję, że tak jak kiedyś kiedy stół wyszedł był spod ręki majstra.
Odsunął się od mebla, aby przyjrzeć się bardziej uważnie i dostrzec co by tu jeszcze poprawić.
Kiedy z pewnego oddalenia spoglądał na poprawione dzieło, jego pamięć zaczęła wywoływać obrazy – tak jak przed chwilą przewijało się życie kadr po kadrze, tak teraz zobaczył wszystkich, którzy przy innym stole zasiadali.
Widział ich wyra?nie, słyszał ich głosy, czuł zapach. To zapach jemioły, którą co roku przywoził z lasu; pod nią całował żonę, córki i synów na szczęście, na trwałość miłości i pokoju pod dachem domu…
Widział jak wpierw małe wesołe dziadki skupiają się wokół ustrojonego drzewka, pod którym zawsze było sporo prezentów.
Radość była przednia – ciekawe czyja większa: obdarowanych, czy darujących, którym miłością przepełniały się serca.
A za moment małe rączki sięgały po specjały przygotowane przez ich najukochańszą mamę. Zawsze dbała, aby było tyle potraw ile tradycja sobie życzyła.
Niepostrzeżenie mijał czas; kolejne święta, kolejne urodziny i stół zawsze zastawiony, a przy nim wszyscy domownicy.
Wyrosły już dziatki na smukłych młodzieńców i urodziwe panny.
Radość jednak zawsze taka sama ze wspólnego biesiadowania.
Już płyną słowa nuconej kolędy. I ten błysk w oczach.
I jak zawsze jedno dodatkowe nakrycie i miejsce przy stole, dla niespodziewanego gościa.
Słyszał wyra?ną rozmowę. Podszedł do stołu by dotknąć, i jak zawsze przytulić każde z osobna, a potem w kole stanąć razem podzielić się opłatkiem i życzeniami wszystkiego naj…
Serce zaczęło bić mocniej i żwawiej ruszyła krew w żyłach.
Policzę do trzech, do trzech, przypomnij sobie nas wszystkich, pamiętaj dopóty, dopóki czas nie zdmuchnie mojej świecy, a Ty nie znikaj na święte przenigdy…
Siedem łez, które spadały kolejno na lśniący blat, delikatnie zdjął ze stołu, trzymając mocno przytulił do serca.
Z pokorą spuścił wzrok, aby nie odbił się w wypolerowanym na glanc blacie.
Po chwili spojrzał w niebo: roziskrzone gwiazdy to zapewne łzy szczęścia i miłości tych, którzy kiedyś kochali najsilniej, a mimo to odeszli…
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia
Serdecznie dziękuję Autorkom, których wiersze znacząco przyczyniły się do rozwoju literatury nieistniejącej
Copyright © 2008 marekpl
All Rights Reserved
|
|
24 grudzień 2008
|
|
Marek Olżyński
|
|
|
|
Tortury w Ramach Prywatyzacji Sil Okupacyjnych w Iraku
wrzesień 10, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Kto tu kłamie?
Kto za Unią, kto przeciw
marzec 25, 2003
zaprasza.net
|
Aby Kwaśniewscy mogli popisywać się swoją "dobroczynnością"
luty 13, 2004
PAP
|
Aksjomaty Polskości
listopad 7, 2006
Artur Łoboda
|
Kolejny raz o 11 września
czerwiec 19, 2004
(ak)
|
Czy jest wśród nas "małpa w czerwonym"?
grudzień 21, 2006
Artur Łoboda
|
Świat Katiuszy w Izraelu i Piekło w Libanie
lipiec 29, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
''Terroryści'' bez paszportów - śmiertelny spisek czy partanina spec-służb?
sierpień 15, 2006
LŚ
|
Metafora
maj 11, 2004
Artur Łoboda
|
Globalny Mit Holokaustu
sierpień 13, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Majchrowski a masoni
listopad 8, 2005
Artur Łoboda
|
Sejm: oklaski dla francuskiego ministra rolnictwa
lipiec 26, 2002
IAR
|
Juan Powoli Wzrasta w Sile w Stosunku do Dolara
luty 27, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Antyfaszysta roku 2003 aresztowany!
styczeń 4, 2007
hahaha antifa
|
Dwa teksty
październik 14, 2004
|
Komunikat
maj 22, 2006
przeslala Elzbieta
|
Polska 2010-2025
grudzień 20, 2005
Tomisław Jarosiewicz
|
KODEKS PRAWDZIWEGO KIEROWCY
listopad 22, 2002
ia
|
Dlaczego Amerykanie Walczą?
grudzień 25, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
światu potrzebne jest ukazanie sensu życia
sierpień 14, 2004
ccc
|
więcej -> |
|