ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Kaczyński również nas w to wciągnął 
Zbrodnie wojskowe w Iraku 
Między piekłem a niebem - sytuacja 1 września 2020 
Hanna Kazahari z Tokio 1 września 2020. 
Chasydzki ślub w NY legalny w dobie kowida 
 
WHO: Poprzez zdrowie publiczne do globalnej dyktatury 
Traktat WHO oraz poprawki do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych to bezpośredni atak globalistów na demokratyczne, suwerenne narody świata (chociaż już wiemy, że tak naprawdę ani one „demokratyczne”, ani „suwerenne”) w celu ustanowienia sanitarnej dyktatury WHO pod pretekstem walki z niekończącymi się pandemiami (a według nowej, zmienionej niedawno przez WHO definicji „pandemii”, pandemią może być dosłownie wszystko - może być „pandemia otyłości”, „pandemia depresji”, „pandemia kataru”, "pandemia alergii", itd.) 
PAKT WOJSKOWY POLSKA - IZRAEL.  
Ewa Jasiewicz,Yonatan Shapira na spotkaniu w Krakowie 22 czerwca 2010  
NIEMIECKI LEKARZ OPOWIADA CIEKAWOSTKI (DNI ŚFIRUSA 4) 
 
Ujawnienie globalnej gospodarki ludobójstwa w Gazie 
W raporcie oskarża ponad 60 korporacji o „podtrzymywanie i czerpanie zysków z izraelskiej okupacji, apartheidu i ludobójstwa”.
Do tych firm należą między innymi Google, Amazon, Hyundai, Booking.com i bank Barclays. 
AI to wyrok śmierci, który już jest wykonany 
Pod koniec 2023 roku ukazała się książka Pana Profesora „informatyka w służbie ludobójstwa” w której opisuje całe swoje życie i to, jak największe korporacja świata budowały jego zdaniem swoje marki na ludobójstwie, w tym w trakcie II Wojny Światowej i obozach zagłady 
Wirusowe kłamstwa. Komu zależy na straszeniu nas przeziebieniem? 
 
Czy to broń mikrofalowa spowodowała poważne oparzenia i obrażenia protestujących w Canberze w Australii? 
 
Światowy dług 
Ciekawe kto jest "wierzycielem" tego długu? 
Dr. L.Palevsky tłumaczy mechanizm działania szczepionki mRNA i wypływające z niej jej zagrożenia 
Dr. Lawrence Palevsky, certyfikowany pediatra, autor i wykładowca, wyjaśnia, w jaki sposób szczepionka na COVID instaluje instrukcje genetyczne mRNA z białka wypustek SARS-Cov2, które następnie wykorzystuje nasze ciało do powielania się, co powoduje bezpłodność, krzepnięcie krwi i zakażenia przez wydzielanie cząstek białka wypustki dla bliskich członków rodziny poprzez oddech, ślinę, pot i złuszczanie się skóry, którzy z kolei doświadczają objawów krzepnięcia, siniaków i niepłodności, mimo że nie byli zaszczepieni szczepionka na COVID-19. 
Za Javierem Milei stoi Chabad Lubavitch - chasydzka struktura przestępcza 
Nowy premier Argentyny Javiere Milei uważany jest przez niektórych za drugiego Trumpa 
Mój dom, mój świat ...  
BOŻENA MAKOWIECKA - MÓJ DOM, MÓJ ŚWIAT...
Tytułowa piosenka z płyty "Mój dom, mój świat" powstała tuż po obaleniu rządu Olszewskiego.
O ile refren podobał się wszystkim, o tyle zwrotki - niekoniecznie... Stąd opóźniona o prawie 20 lat premiera teledysku ... 
Czy w “szczepionkach anty-Covid” znajdują się hydrożele magneto-reaktywne? 
Magnesy i monety są przyciągane przez miejsca “zaszczepienia” 
Ljubljana - protesty przeciwko szczepieniom 
29 września 2020 roku po incydencie na obwodnicy Lublany trwa na Placu Republiki protest przeciwko szczepieniom Covid-19
 
Zdjęcia zawartości szczepionek na Covid-19 
 
Finansowany przez Google zespół „sprawdzający fakty” wydaje się być garstką fikcyjnych Hindusów w zubożałym miasteczku niedaleko Bangladeszu 
 
W pierwszej kolejności powinno zostać ustalone, kto za to odpowie? 
Niektórzy mówią, że jest to wirus, który ma zlikwidować Christmas w Wielkiej Brytanii oraz w całej Europie – unieruchomić kraj w momencie, kiedy chrześcijanie obchodzą jedno z dwóch najważniejszych świąt w ciągu roku 
Nakaz aresztowania byłego Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego 
 
więcej ->

 
 

W obronie demokracji i praworzadności. Reportaż z udanej operacji przeprowadzonej dla ukrócenia samowoli policji.

Opisywana akcja została przeprowadzona w Warszawie przed kliku laty, w okresie kiedy Polska nie była jeszcze członkiem UE i nie było jeszcze sądów grodzkich tylko kolegia d/s wykroczeń. U władzy był rząd Millera.

W ciągu weekendu uczestnikom giełdy staroci na Kole odbywającej się na targowisku o powierzchni około 1 hektara ograniczonym ulicami Ciołka, Obozowa, Księcia Janusza rozdano kilkaset dwustronnych ulotek, gęsto, choć wyra?nym drukiem obustronnie zapisanych. W tym okolo 100 do podstawowych adresatów tj włascicieli/dzierżawców stoisk, straganów, stolików czy nawet tylko koców/placyków na których rozłożyli oferowane starocie... Ulotki były formatu A4, zapakowane w przezroczystą polietylenową koszulkę dla uchronienia przed zniszczeniem. Koszt sporządzenia ulotki nie przekraczał kikunastu groszy, a łaczny koszt akcji około 100 złotych (głownie koszt koszulek). Dla większej przejrzystosci tekstu, przy jednoczesnym ograniczeniu do 2 stron bez podziału na akapity, obficie stosowano podkreślenia, wytłuszczenia, kursywę itp.

Wybór miejsca i czasu akcji. O wyborze zadecydowało to że Warszawa jest stolicą i istniało małe prawdopodobieństwo zakłocenia akcji prowokacją prymitywnych kiboli. Jedyna (?) wtedy w Polsce stała weekendowa giełda staroci była miejscem gdzie łatwo było spotkać prominentne osoby publiczne, dyplomatów, czy mniej prominentne jak profesor Krawczuk, ale o zainteresowaniach kulturowych, historycznych i kolekcjonerskich. Wielu warszawiaków traktowało odwiedziny tej giełdy jako okazję do pouczającego niedzielnego spaceru i wymiany uwag ze znajomymi. Ponad 80% sprzedawców zajmowało zawsze te same miejsca, choć niektórzy pojawiali się rzadko, np raz w miesiącu. Osoby z Gdańska, Białegostoku, Lublina, Łodzi, Krakowa, Katowic, a nawet Wrocławia czy Zielonej Góry itp to niemal wyłącznie zawodowcy uzgadniający między sobą harmonogram przyjazdów. przyjeżdżający już w sobotę, aby zająć dogodne miejsce dla ekspozycji swych towarów na placu. Rosjan z podrobionymi ikonami nie spotykało się, bo narażeni byli na złośliwe komentarze licznych tutaj ekspertów: słuchaj, to dzieło sztuki mozesz tylko wstawić do DESY po uprzedniej ekspertyzie pani po historii sztuki, a ja jestem prosty chłop i utrzymuję się z handlu podobnym towarem 30 lat. Za opłatą mogę ci profesjonalnie postarzyć... Ogólnie, panowała tam bardzo miła atmosfera. Niestety, zakłócana nieprzyjemnymi masowymi kontrolami policji. Wiele osób odniosło wrażenie że kontrole te były formą treningu. Młodzi funkcjonariusze w czarnych kombinezonach byli przyuczani do podjęcia pracy w patrolach ulicznych (?) w ramach pododdziałów prewencji.

Rezultaty akcji przekroczyły najśmielsze oczekiwania. Być może był to zbieg okoliczności. Zaniechano grupowego dowożenia młodych janczarów. Czarne mundury antyterrorystów zniknęły. Natomiast na placu i wokół pojawili się nieobecni wcześniej normalni policjanci, w stalowych mundurach. O dziwo, wszyscy z przykładnie przypiętymi identyfikatorami, gwiazdamni szeryfa. Nie było już niechlujnie zaparkowanych radiowozów policyjnych utrudniających ruch. Tę ostatnią niezwykłość w niepotwierdzonych plotkach przypisywano raczej trwałemu (zawiązali, a węzły zalutowali?) przymocowaniu przez nieznanych sprawców jednego takiego radiowozu linkami stalowymi (?) do pobliskiej latarni (?) przy jednoczesnym przedziurawieniu (?) opon w niezależnej akcji.

Wobec zasięgu akcji informacja o niej musiała dotrzeć do policji. Oczywiscie, nie wszczęto żadnego formalnego śledztwa, nie było informacji w publikatorach, obwieszczeń itp. Prowadzona nieformalnie krótkotrwała inwigilacja dla ustalenia autorów była chyba prywatną inicjatywą upokorzonych policjantów i ich kolegów niskiego szczebla.
Przy okazji, potwierdzając wczesniejsze podejrzenia, wśród zawodowych handlarzy antyków zdekonspirowano kilku byłych pracowników milicji i służby bezpieczeństwa negatywnie nastawionych do akcji.

Poniżej tekst ulotki. Liczne w oryginale zróżnicowania wielkości czcionki, podkreślenia, wytłuszczenia, kursywę zastąpiono podziałem na akapity dla uzyskania podobnej przejrzystosci tekstu.

*********************************************************** Akcja
SZUKAMY POLICYJNYCH IDENTYFIKATORÓW

Witamy na jedynej w Polsce cotygodniowej giełdzie staroci. Możliwość obrotu dobrami kultury w najbardziej dosłownym znaczeniu ściąga tutaj z całego kraju zarówno rzesze potencjalnych nabywców jak i sprzedawców. Ze względu na przedmiot dokonywanych transakcji możemy sobie śmiało wystawić pozytywną opinię, że dzięki wysokiemu poziomowi kultury obecnych tu osób również przestrzeganie porządku publicznego przedstawia się tutaj korzystniej niż na innych imprezach z udziałem podobnej liczby osób. To oczywiste.

To nie jest ani mecz piłkarski, ani zbiorowy wyjazd żołnierzy do rezerwy przed podjęciem pracy w oddziałach prewencji. Często bywają tu dyplomaci. W tej sytuacji wydaje się nieporozumieniem kierowanie tutaj obcych klasowo patroli z tak zwanej prewencji. Po porannej odprawie wypuszczani są na polowanie na sektorze prywatnym.

Tacy funkcjonariusze posiadają wręcz wojenne wyposażenie: broń palną, kajdanki, pałkę. Zdarza się nawet nóż do walki wręcz (Komandos? Ochroniarz? Zboczeniec?).

Gorzej przedstawia się ich identyfikacja. Nagminnie nie noszą identyfikatorów (chyba że w kieszeni, albo w bagażniku pojazdu służbowego...). Na ich mundurach brak jakichkolwiek wskazań przynależności służbowej (najwyżej dosyć ogólnikowy napis POLICJA...). Ponieważ są to najczęściej szeregowi albo praktykanci (?), na mundurach ich brak również jakichkolwiek dystynkcji.

Dlatego tacy funkcjonariusze działają praktycznie anonimowo. Nagminnie też anonimowo popełniają następujące wykroczenia:
Spoufalanie się (np. używanie formy „ty”)
Naruszanie nietykalności cielesnej, np.branie „pod rękę” osób nie stawiających oporu
Wyłudzania usług i świadczeń, często szantażem (np. „Pana stoisko jest zbyt wysunięte. Powinienem nałożyć mandat. Podoba mi się ta figurka, ale mam tylko 10 złotych”.)
Zdarzają się również wypadki nieuzasadnionego użycia posiadanego wyposażenia (pałka, kajdanki), wyrządzania strat materialnych bez rekompensaty przez nieuważne poruszanie się wśród gęsto ustawionych stoisk i inne.

Postępująca brutalizacja ich interwencji niekorzystnie wpływa na panującą tu atmosferę i na interesy. Niestety, odstraszają kolekcjonerów i klientów nie tylko swoją proletariacką powierzchownością (zwykle czerwone karki znanionujące wiejskie pochodzenie, drobna postura wynikająca z wielopokoleniowego niedożywienia, prymitywny sposób wyrażania się – mieszanina gwary wiejskiej i języka regulaminów wojskowych...), ale również swoim zachowaniem.

Pojazdy służbowe policji niechlujnie ustawione często godzinami blokują ruch, a zastraszona STRAŻ MIEJSKA odmawia interwencji w takich przypadkach.

Wszelkie próby identyfikacji funkcjonariusza zazwyczaj kończą się żądaniem owego funkcjonariusza, aby wylegitymował się obywatel który śmiał upomnieć się o swoje prawa. Zdarzają się przypadki kierowania wniosków do kolegium wykroczeń o ukaranie takiego śmiałka np. za rzekome odmówienie wylegitymowania się, za rzekomą obrazę, za rzekomy czynny opór. Bardziej doświadczeni funkcjonariusze stosują gro?by karalne typu „Zameldowany Pan na Długiej, może Pan tam długo nie wrócić”.

Solidarnie brońmy się! Dzisiaj jego, jutro ciebie!

Zalecenia:
1. Nie dopuszczać do interwencji bez świadków. Wzywać innych, ostentacyjnie samemu podchodzić. Pełna kontrola społeczeństwa gwarancją praworządnych działań policji w demokratycznym państwie!
2. Mieć w pogotowiu kamery, aparaty fotograficzne i magnetofony. Również tuby (do zwracania uwagi tłumu). Zachęcamy do kompromitujących zdjęć i nagrań. Przyczyniamy się w ten sposób do oczyszczenia szeregów naszej kochanej policji. Żądajmy wynagradzania takich działań przez kierownictwo policji!
3. Pojawienie się funkcjonariusza bez identyfikatora ma wywoływać krzyk, głośne zwrócenie uwagi na ten fakt, zbiegowisko wielu osób, żądanie tłumu aby funkcjonariusz natychmiast wylegitymował się, błysk fleszy, trzask uruchamianych dyktafonów dla utrwalenia błyskotliwych oświadczeń funkcjonariusza itp. W przypadku konsekwentnej odmowy, zdecydowane użycie przemocy, tak aby sprawa nie kwalifikowała się do kolegium („przepychanki”) zazwyczaj obsadzonego przez emerytowanych milicjantów, ale do profesjonalnego sądu (złamana ręka itp.) "Tylu teraz przebierańców szkalujących dobre imię naszej ukochanej policji, więc myślałem..."
4. Anachroniczna wręcz uprzejmość jest szczególnie skuteczna, zwłaszcza w połączeniu z uprzednio zaplanowanym działaniem grupowym i użyciem magnetofonów, aparatów, kamer. Wskazane, aby rolę narratora pełniło dziecię szkolne. Może być też emeryt, ale o dobrej dykcji. (Narrator głośno, w kierunku ukrytego mikrofonu): " Czy mam przyjemność z funkcjonariuszem na służbie? W szkole uczono mnie, że funkcjonariusz na służbie powinien nosić numer identyfikacyjny w widocznym miejscu. Uniżenie żądam okazania numeru służbowego lub legitymacji służbowej. Z respektu dla władzy zapomniałem po co mi to potrzebne. A tak już sobie przypomniałem, bo mam do tego prawo i nie muszę się tłumaczyć. (Grupa inicjatywna, np. 5 osób, przybliża się). " Po raz kolejny proszę o okazanie identyfikatora służbowego. (Ryk, na cały głos) "Ludzie, to przebieraniec szkalujący dobre imię naszej ukochanej policji." Grupa inicjatywna broni dziecię szkolne lub niedołężnego emeryta przed zakusami policyjnego zboczeńca przebierańca nie dopuszczając do jego anonimowej ucieczki. Może zajść konieczność użycia przymusu fizycznego...

Prosimy o przedyskutowanie powyższych koncepcji grupowej samoobrony wśród znajomych, a szczególnie z osobami zajmującymi sąsiednie stoiska. W przypadku aprobaty prosimy o dalsze rozpowszechnianie we własnym zakresie wśród klientów.

Przyjemnego, bezpiecznego i owocnego pobytu na giełdzie!
26 luty 2008

tłumacz 

  

Archiwum

AFERA rozporkowa w Polsce! Naprawde!
grudzień 4, 2006
Jan
Komu potrzebne jest Red Watch
luty 27, 2008
Artur Łoboda
Nie dla PiS, PO, LiD w wyborach da Sejmu RP - 2007 r. Nie przegrywajmy POLSKI!
wrzesień 10, 2007
Dariusz Kosiur
TOPR gospodarzem Kongresu IKAR-CISA
październik 12, 2004
Murzyńscy raperzy będą "walczyli z antysemityzmem"
listopad 14, 2006
bibula
Nauczyciel to nie zawod!
listopad 25, 2006
mik4
Podliczanie becikowego czyli syndrom dziadka.
styczeń 12, 2006
Jan Lucjan Wyciślak
Stalinowskie korzenie SLD i Unii Wolności
marzec 9, 2005
Jerzy Robert NOWAK
Zarzewie III wojny swiatowej
luty 17, 2003
ks. Czeslaw Bartnik
USA tonie w długach, a Chiny boją się wolnej wymiany swojej waluty?
sierpień 29, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Gro?ne symptomy
luty 5, 2003
Artur Łoboda
Manipulowanie Konstytucją
styczeń 10, 2003
PAP
Nowe państwo w Europie - Prussia?
listopad 2, 2004
ks. prof. Czesław S. Bartnik
W 2002 roku dług publiczny wynosił 47,5 proc. PKB
styczeń 14, 2003
PAP
Chrońmy nasze bogactwa
sierpień 7, 2003
prof. Julian Sokołowski, prof. Jacek Zimny
Wojskowa turystyka
maj 21, 2003
Stanisław Tymiński
Zdrowych, radosnych Świąt Wielkiej Nocy
marzec 23, 2008
zaprasza.net
Film o 11/09/2001 dostępny w "Biedronce"
wrzesień 17, 2006
J. Duranowski, www.pnlp.org.pl
2008.08.03. godzina 2400 serwis wiadomości
sierpień 3, 2008
tłumacz
Akcja X
sierpień 6, 2003
przesłała Elżbieta
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media