|
Po strzałach na Westerplatte i bombach na Wieluń
|
|
Dziś przypada 68. rocznica agresji hitlerowskiej na Polskę. O przyczynach tej wojny napastniczej napisano wiele, o jej skutkach również. Informacje te są dziś ogólnie dostępne.
Jednakże w chwili obecnej, kiedy główne skrzypce w fałszowaniu historii gra Eryka Steinbach ze Związku Niemieckich Ziomkostw uzasadnionym staje przedstawienie stwierdzonych ponad wszelką wątpliwość niepodważalnych dowodów na okoliczność bestialstwa stosowanego przez hitlerowskie Niemcy wobec narodu polskiego na okupowanych przez III Rzeszę terenach.
Dlatego też nie chciałbym zajmować się analizą przyczyn rozpętania wojny, te są jednoznaczne i ogólnie znane, nie ma też wobec tych przyczyn wielkich rozbieżności historyczno-politycznych. Dla podkreślenia dramatu tamtych lat wojennej pożogi pozwolę sobie niejako zacząć od końca, czyli od najgorszego aspektu każdej wojny, ofiar.
Pozwolę sobie na cykl publikacji, w których ukazywać będę głównych negatywnych bohaterów i ich zbrodniczych dokonań, ziomków pani Eryki Steinbach. Niech będzie mi wolno, dla zachowania swoistej równowagi, ukazać te zbrodnie, czego dziś zdaje się nie chcą pamiętać spadkobiercy wielkiej ponad tysiąc letniej III Rzeszy, aby nikomu na myśl nie przychodziły pomysły dodawania przymiotnika "polskie" do obozów koncentracyjnych, w których mordowano przedstawicieli narodów Europy w tym w przeważającej większości Polaków.
Oto niektóre dowody przedstawiane Trybunałowi w Norymberdze.
Obozy koncentracyjne w Polsce były zawsze pełne. Jeszcze w sierpniu 1944 r. szły do nich ogromne transporty wię?niów z różnych krajów Europy, o czym świadczy dokument Wirschaftsverwaltungshauptamt z 15 sierpnia 1944 r., przedstawiony w czasie procesu norymberskiego:
Z powołaniem się na wyżej wymienione polecenie telefoniczne przesyłam niniejszym sprawozdanie dotyczące obecnej liczby wię?niów wedle stanu z l sierpnia 1944 r. oraz nowych, już zapowiedzianych transportów, jak również raport odzieżowy wedle stanu z 15 sierpnia 1944 r.
l. Liczba wię?niów w dniu 1. 8. 1944 r. wynosiła:
a) mężczyzn 379 167
b) kobiet 145 119
W dodatku zapowiedziane są nowe transporty:
l. Z programu węgierskiego (akcja antyżydowska) 90 00
2. Z Łodzi (więzienie policyjne i getto - 60 000
3. Polacy z Generalnej Guberni - 15 000
4. Skazani wyrokami ze wschodnich terytoriów - 10 000
5. Byli oficerowie polscy - 17 000
6. Z Warszawy(Polacy) - 400 000
7. Stopniowo przysyłani z Francji, około - 15 000 -20 000
Większość tych wię?niów znajduje się w drodze i zostanie przyjęta w najbliższych dniach przez obozy koncentracyjne.
Nic więc dziwnego, że liczba ludzi wymordowanych w obozach koncentracyjnych sięgała kilku milionów – Protokół z rozprawy z dnia 15 grudnia 1945 r. (...)
Komisja ustaliła wiele wypadków niesłychanej brutalności ze strony niemieckich oprawców w obozie.
Niemiec Heinz Stalbe, szef policji obozowej, zeznał, że widział na własne oczy, jak kierownik krematorium obcrscharfuhrer Mussfieid związał jednej Polce ręce i nogi i wrzucił ją żywcem do pieca. Świadkowie Jeliński i 0lech, pracujący w obozie, również zeznali, że wię?niów palono żywcem w piecach krematorium.
Świadek Atrochow zeznał, że wydarto matce niemowlę z rak i zabito je w jej oczach uderzeniem o ścianę baraku. Świadek Edward Baran zeznał, że sam widział, jak zabierano matkom niemowlęta i zabijano je w ich oczach; oprawca stawał na jednej nóżce dziecka i szarpnąwszy za drugą rozrywał je na połowę.
Zastępca komendanta obozu, SS-obersturmfuhrer Tumann był szczególnie znany ze swych sadystycznych tendencji. Zmuszał on grupy wię?niów do klęczenia w rzędzie i zabijał ich kolejno uderzeniem pałki w głowę.
Szczuł na wię?niów swego psa, owczarka alzackiego, brał aktywny i energiczny udział we wszystkich egzekucjach i zabójstwach wię?niów. W celu masowej eksterminacji wię?niów w obozie stosowano głód, pracę ponad siły, tortury, dręczenie, znęcanie się i mordowanie, połączone z niesłychanym sadyzmem. (...)
Rodzaje tortur były bardzo różnorodne. Niektóre z nich określano "żarty", kończące się często śmiercią. Należało do nich pozorne rozstrzeliwanie, polegające na doprowadzaniu do nieprzytomności ofiary przez uderzenie jej tępym narzędziem w głowę i pozorne topienie w stawie w obozie, które kończyło się często rzeczywistym utopieniem.
Wśród katów niemieckich znajdowali się specjaliści od poszczególnych rodzajów tortur. Wię?niów zabijano uderzeniem pałki w tył głowy, kopnięciem w brzuch, w pachwinę itd.
Oprawcy z SS topili swe ofiary w brudnej wodzie płynącej głębokim rowem z ła?ni. Zanurzano głowę ofiary w brudnej wodzie i esesman trzymał ją butem pod wodą aż ofiara wyzionęła ducha. Ulubioną metodą hitlerowskich esesmanów było wieszanie wię?niów za ręce związane na plecach. Francuz de Courantin, którego poddano tej torturzs, zeznał, że człowiek powieszony w ten sposób tracił bardzo szybko przytomność, po czym torturę przerywano. Gdy tylko odzyskał przytomność, wieszano go znowu, powtarzając to kilka razy.
Niemieccy oprawcy wieszali wię?niów w obozie za najmniejsze przewinienia, zwłaszcza jeżeli zachodziło podejrzenie usiłowania ucieczki. Na środku każdego placu stała szubienica wysokości dwóch metrów, na której wieszano ofiary. Widziałem z mego baraku — zeznał świadek Demeszew, były więzień obozu i radziecki jeniec wojenny — jak wieszano ludzi na tej szubienicy na środku pola. Obok pralni, przy podeście schodów między pierwszym a drugim piętrem, była specjalna szopa, w której wieszano wię?niów grupami na poprzecznych belkach pułapu. (...)
Śledztwo wykazało, że hitlerowcy powodowali krańcowe wycieńczenie dzieci w wieku ośmiu do dziesięciu lat, zmuszając je do tak samo ciężkiej pracy jak dorosłych. Praca ponad siły, bicie i znęcanie się szybko wyczerpywały siły dzieci, które wówczas zabijano.
Były więzień Jakub Gordon, lekarz z Wilna, zeznał: Na początku r. 1943 w obozie Brzezinka zabrano do szpitala 164 chłopców i tam zabito ich dosercowymi zastrzykami kwasu karbolowego.
Były więzień Bakasch Waltraut z Diisseldorfu w Niemczech zeznał:
W roku 1943 podczas pracy przy płocie otaczającym krematorium nr 5 widziałem na własne oczy esesmanów rzucających wiele dzieci żywcem w ogień. (...)
Wśród wię?niów uwolnionych w Oświęcimiu i zbadanych przez lekarzy było 180 dzieci, z czego 52 w wieku poniżej ośmiu lat, oraz 128 w wieku między 8 a 15 rokiem życia. Wszystkie te dzieci przybyły do obozu w drugiej połowie 1944 r., a więc były w obozie od trzech do sześciu miesięcy.
Zbadano wszystkie 180 dzieci i okazało się, że 72 miało gru?licę płuc i gruczołów, 49 cierpiało na następstwa niedożywienia i kompletnego wyczerpana organizmu (elementarna dystrofia), a 31 na odmrożenia
(52) Protokół rozprawy z dnia 15 lutego 1946 r.
|
|
1 wrzesień 2007
|
|
Marek Olżyński
|
|
|
|
Wiadomość która szybko zniknęła z czołówek...
październik 14, 2003
tylko kopista...
|
To boli
styczeń 10, 2003
Artur Łoboda
|
How the Pope 'Defeated Communism'
kwiecień 12, 2005
przesłał prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
Globalny Mit Holokaustu
sierpień 28, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Drwiący śmiech pokoleń, czyli- o duchowym niewolnictwie
luty 23, 2008
Marek Jastrząb
|
Echo, czyli rozmowa Bogiem?
styczeń 21, 2008
Marek Olżyński
|
"Polska agresja" i "modelowanie od nowa" Bliskiego Wschodu
listopad 4, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Lech Kaczyński zachował się godnie
maj 14, 2006
StefanDetko
|
A niech to piorun strzeli!
kwiecień 13, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
America's democracy of double standards won't work
luty 23, 2005
przesłał prof. Iwo C. Pogonowski
|
Kalisz zawiadomi prokuraturę o przecieku ws. ordynatora
luty 24, 2007
|
Działalność osi USA-Izrael Przeciwko "Irańskiej Giełdzie Paliwa?"
luty 8, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Kwasniewski przed komisję
listopad 7, 2003
IAR
|
Felieton kąśliwy
styczeń 9, 2006
Marek Olżyński
|
Dopłaty do leczenia ?
styczeń 17, 2008
A. Sandauer
|
Kwaśniewski: bąd?my wdzięczni za dni, które papież nam poświęcił
sierpień 19, 2002
PAP
|
A może by tak zakaz wyborczego oplakatowania?
styczeń 14, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Oświecony "zdrowy" terror
maj 19, 2007
Remigiusz Okraska
|
Wielkie kościoły
wrzesień 11, 2002
opowiedział Krzysztof K
|
Nowa książka Grossa
czerwiec 27, 2006
RMF
|
więcej -> |
|