ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Światowy dług 
Ciekawe kto jest "wierzycielem" tego długu? 
Świat dał się ogłupić lewackiej religii klimatycznej. Wpływ CO2 na klimat jest znikomy 
Wpływ CO2 na wzrost temperatury? Nie zostało przeprowadzone żadne potwierdzające badanie 
Medialni MORDERCY! 
Jak najgorsze szumowiny z pierwszych stron gazet, szczuły na ludzi, którzy nie dali się zatruć trującą szczepionką przeciwko nieistniejącemu kowidowi 
"Pytam w imieniu zdezorientowanych".  
"Pytam w imieniu zdezorientowanych". List prof. Rutkowskiego do ministra zdrowia 
Przemoc seksualna wobec dzieci  
Organizacje pedofilskie na najwyższych szczeblach władzy 
Po wykrwawieniu starego Hegemona, Syjon sprzymierzył się z Chinami 
 
PiStapo atakuje rodziny 
Przypomnijmy sobie sceny ze świata Orwella. To już się dzieje.  
Wezwanie do przebudzenia 
Film opisujący mechanizmy ekonomicznej władzy nad światem 
Nową pandemię zaplanowano na 2025 rok 
 
Żydzi tradycjonaliści przeciwko syjonistom 
 
WHO: Poprzez zdrowie publiczne do globalnej dyktatury 
Traktat WHO oraz poprawki do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych to bezpośredni atak globalistów na demokratyczne, suwerenne narody świata (chociaż już wiemy, że tak naprawdę ani one „demokratyczne”, ani „suwerenne”) w celu ustanowienia sanitarnej dyktatury WHO pod pretekstem walki z niekończącymi się pandemiami (a według nowej, zmienionej niedawno przez WHO definicji „pandemii”, pandemią może być dosłownie wszystko - może być „pandemia otyłości”, „pandemia depresji”, „pandemia kataru”, "pandemia alergii", itd.) 
Zdjęcia zawartości szczepionek na Covid-19 
 
Drugi List otwarty prof. Ryszarda Rutkowskiego 
Panie Ministrze, Szanowni Państwo to prawda "że Internet przyjmuje wszystko", ale na szczęście pozwala też przełamywać rządową cenzurę i autocenzurę polskich naukowców i lekarzy, którzy swoim milczeniem autoryzowali i dalej autoryzują wielokrotnie bezzasadne działania rządu (np. w sprawie przymusowego noszenia maseczek). Dzisiaj bowiem w Holandii, Czechach, Szwecji, na Białorusi miliony ludzi chodzą bez maseczek na twarzy, nie chorują i nie umierają. W Polsce zaś, wbrew opiniom naukowców z Australii, czy USA miliony rodaków, w tym młodzież licealna, studenci i schorowani seniorzy muszą narażać swoje zdrowie nosząc "cudowne" bawełniane maseczki i/lub przyłbice 
Demonstracja w Pradze przeciwko terrorowi kowidowemu 
Prowokacja policyjna w celu wywołania ataku na pokojową demonstrację przeciwko maskom w Pradze 18.10.2020.
Na wzór komunistów pisowskie media demonstrantów tych nazywają "chuliganami".  
AI to wyrok śmierci, który już jest wykonany 
Pod koniec 2023 roku ukazała się książka Pana Profesora „informatyka w służbie ludobójstwa” w której opisuje całe swoje życie i to, jak największe korporacja świata budowały jego zdaniem swoje marki na ludobójstwie, w tym w trakcie II Wojny Światowej i obozach zagłady 
Człowiek 2.0 
Nanoszczepienia i Transhumanizm, MODERNA w natarciu na mR 
Deborah Tavares o broni elektromagnetycznej stosowanej wobec społeczeństw cz I, 13 marca 2021 
Deborah Tavares z portalu StopTheCrime.net i PrimaryWater.org ma liczne filmy na YouTube i niestrudzenie bada dokumenty wypuszczane przez amerykańską administrację.  
Skazany za pestki moreli, B17  
Faszyzm w barwach demokracji 
Czy polskie wybory są zagrożone? Anomalie, które budzą niepokój 
Jakie anomalia wyborcze wskazują na fałszerstwa? Jak się przed nimi bronić? Podwójne krzyżyki i nie tylko!  
Awantura w Sejmie o maseczki! 
Terror covidowy przeniósł się na teren Sejmu. Przeciwko temu protestuje Grzegorz Braun.  
więcej ->

 
 

Akcja bezpośrednia, czyli o bezużyteczności uległości


Zakłócenie przez działaczy Nowej Lewicy, CK-LA oraz Inicjatywy "Stop Wojnie" (czyli Pracowniczej Demokracji) wystąpienia byłego już ministra obrony narodowej Radka Sikorskiego oraz ideologa neokonserwatyzmu Normana Podhoretz'a podczas debaty na Uniwersytecie Warszawskim 26 stycznia, wywołało pewne poruszenie wśród lewicy i dyskusje co do metod prowadzenia działań antywojennych. Miejmy nadzieje że doprowadzi to do debaty i zmiany strategii z defensywnej na ofensywną, ponieważ jedna akcja bezpośrednia może być skuteczniejsza niż dziesiątki pikiet.

Chór "rozsądnych"

Po wydarzeniach na uniwersytecie odezwał się chór, na szczęście nieliczny, głosów krytycznych. Wedle owych krytyków działacze antywojenni rzeczywiście powinni brać udział w debacie, ale grzecznie czekając na swoją kolej aby zadać niewygodne pytania i prowadzić "cywilizowaną" konwersację. Jest to tok myślenia sporej części umiarkowanej lewicy, wierzącej, że przeciwnika można ucywilizować stosując się do ogólnie przyjętych "norm" politycznych i pokonać argumentami nawet w grze toczącej się na jego własnych zasadach.

Zapomina ona jednak o najważniejszej sprawie. Przyjmując taka strategię ruch antywojenny, czy jakikolwiek ruch protestu od razu skazuje się na klęskę. Władzy nie da sie przebłagać, trzeba sobie wywalczyć nawet możliwość przedstawienia argumentów. Porzućmy przy tym nadzieję, że przeciwnik będzie grał czysto. Dowodem jest forma "debaty" z Sikorskim i Podhoretzem. Nawet gdyby ich przeciwnicy czekali aby zadać pytania, to prowadzący spotkanie przedstawiciel prawicowej gadzinówki "Dziennik" i tak uniemożliwił bezpośrednie wyrażanie zdania przez publiczność karząc zadawać pytania za swoim pośrednictwem, selekcjonując je przy tym na dobre i złe. Zresztą nawet te koncesjonowane pytania ostatecznie nie zostały zauważone przez media. Działacze antywojenni zachowując się spokojnie nie osiągnęliby absolutnie nic.

W pewnych sytuacjach druga strona konfliktu może udzielić protestującym pewnego koncesjonowanego prawa głosu, ale tylko po to aby ewentualnie ich ośmieszyć i mieć listek figowy w postaci zachowania "pluralizmu". Grając w tą grę ruch antywojenny, związkowy czy jakiekolwiek inny przegra, bo jak by się nie zachował to i tak będzie przedstawiony jako banda oszołomów, ponieważ władza doszła do mistrzostwa w sztuce manipulacji.

Mylą się także ci, którzy skuteczną walkę z militaryzmem upatrują w słaniu petycji oraz uchwalaniu stanowisk. Trzeba sobie uświadomić że działamy w sytuacji, w której przy udziale polskich wojsk prowadzona jest bezprawna i bandycka okupacja innych krajów. Zachowanie umiaru w protestach jest w tej sytuacji co najmniej nie na miejscu i prowadzi do takich absurdów jak targi Unii Lewicy o to ile Amerykanie powinni dać pieniędzy aby zamienić Polskę w swoja tarczę przeciwatomową. UL pokazała tym samym że zależy jej na stworzeniu u nas zasobnej w dolary pustyni radioaktywnej.

Należy odrzucić także jako szkodliwe stwierdzenia w stylu "nasi dzielni żołnierze" którym "należy sie szacunek". Największym zwycięstwem militarystów jest właśnie wpojenie ludziom przez propagandę takiego myślenia i to jemu każdy przeciwnik wojny powinien przeciwstawić stwierdzenie - żadni "dzielni żołnierze" - zwyczajni okupanci ginący za interesy ekonomiczne wielkich koncernów tak głupi lub tak pazerni aby dać sie wmanewrować w udział w irackiej oraz afgańskiej awanturze. W pierwszym przypadku można ich nawet żałować, ale głupoty podziwiać się nie powinno.

Dlaczego akcja bezpośrednia?

Czy musimy uciekać się do drastycznych działań? Przecież mamy pikiety, demonstracje i inne legalne środki wyrażenia opinii? Tak myśli wielu przeciwników wojny. Problem polega na tym że pikiety przestają być żywiołowym zgromadzeniem, w którym biorą udział również osoby niezrzeszone. Stają się za to rytuałem, który jest coraz bardziej przewidywalny. Sztampowe przemówienia docierają do wąskiego grona działaczy politycznych, a media ignorują tego typu wydarzenia.

Akcja bezpośrednia, jako radykalne działanie, często na granicy prawa, jest sposobem na przełamanie tego marazmu, zwłaszcza teraz, gdy ruch antywojenny wydaje się znajdować w kryzysie. Dobrze przeprowadzona akcja taka jak na przykład zakłócenie debaty ma o wiele większą szansę przebicia się do mediów, a co za tym idzie do szerszego odbiorcy. Warto przypomnieć, że jedną z najbardziej udanych i przykuwających uwagę społeczeństwa, demonstracji antywojennych była ta z marca 2003 roku, kiedy to kilkaset osób spontanicznie wtargnęło na ulicę pod ambasadą USA i zablokowało ruch.

Tego typu działania wraz z czynnym lub biernym oporem w przypadku interwencji policji (ze wskazaniem na ten drugi ze względu na konsekwencje karne, ale nie wykluczając też całkowicie pierwszego) przyczyniają się do radykalizacji ruchu. Jest też ważnym czynnikiem który spaja protestujących. Nieprawdą jest również że alienuje to ludzi od protestujących, ponieważ wiele osób może dowiedzieć się o protestach właśnie z relacji medialnych dotyczących takich radykalnych akcji.

Akcja bezpośrednia może być przeprowadzona nawet przez niewielką grupę znających się na niej osób. Mitem jest natomiast to że musi ona stać w sprzeczności z prawem. Przykładem są choćby blokady dróg wykorzystujące przejścia dla pieszych, po których chodzenie jest przecież jak najbardziej legalne. Również rozwieszanie transparentów podczas debat i spotkań z oficjelami ani zakłócanie ich przemówień nie jest żadnym przestępstwem. Wiele innych działań kwalifikuje się natomiast jako wykroczenia, zagrożone niewielkimi mandatami. W większości przypadków do wzięcia udziału w akcji bezpośredniej nie trzeba wcale być bokserem czy kickbokserem, wystarczy trochę determinacji i odwagi.

Dali przykład Irlandczycy jak zwyciężać mamy

Jeśli kogoś nie przekonują jeszcze argumenty dotyczące akcji bezpośredniej, powinien zapoznać sie z przykładem irlandzkiego ruchu antywojennego. W tym teoretycznie neutralnym kraju powstała baza wojsk USA w Shannon, w której lądowały między innymi samoloty lecące do Iraku. Wywołało to protesty tamtejszej lewicy. Socjaldemokraci z Partii Pracy przyjęli zwyczajową taktykę słania petycji. Radykalna lewica utworzyła koalicję Irlandzki Ruch Antywojenny IAWM, która została de facto opanowana przez trockistowską Socjalistyczną Partię Robotniczą SWP (w Polsce jej odpowiednikiem jest Pracownicza Demokracja). Koalicja ta przyjęła wprawdzie radykalną retorykę, podobną do stosowanej przez ISW, ale ograniczyła się praktycznie do tego. Wszelkie wezwania do blokad bazy czy strajku pracowników ją obsługujących okazały się tylko sloganami.Ten marazm został jednak przerwany przez grupy stosujące akcję bezpośrednią. Już w 2002 roku kilkakrotnie grupy działaczy, nie legalizując wcześniej protestów przedzierały się na teren lotniska. Gdy policja zaczęła dokładniej patrolować okolicę po prostu "atakowali" bazę z kilku stron, niszcząc ogrodzenia i zapory. Rok pó?niej grupie działaczy, którzy uczestniczyli w dużym marszu antywojennym udało się wejść na dach jednego z budynków bazy, gdzie osłaniani przed policją przez tłum na dole rozwinęli transparent.

Najbardziej udane akcje antywojenne miały jednak miejsce w 2003 roku i doprowadziły do częściowego sukcesu ruchu. W sytuacji w której IAWM stracił impet, działaczka jednej z oddolnych organizacji Mary Kelly wdarła się na teren bazy i młotem kowalskim rozbiła radar jednego z amerykańskich samolotów, powodując szkody na około 500 tysięcy euro. Kolejną akcje przeprowadzili działacze lewicowej organizacji chrześcijańskiej Catholic Worker (Katolicki Robotnik) wdzierając się na teren lotniska i również niszcząc jeden z niestrzeżonych samolotów, czekających na naprawy. Spowodowało to kolejne spore straty finansowe. Gdy w lutym 2003 roku ruch antywojenny zapowiedział dużą demonstrację, której częścią miał być zmasowany atak grup stosujących akcję bezpośrednią, Amerykanie zapowiedzieli wycofanie się z Shannon. Wprawdzie pozostali oni ostatecznie w bazie, ale większość sprzętu, w tym wszystkie istotne instalacje.

Przykład Irlandii zadaje po raz kolejny kłam twierdzeniom że radykalna forma działania odstrasza społeczeństwo. Irlandzki ruch antywojenny nigdy nie był tak silny jak zaraz po akcjach sabotażu z początków 2003 roku.

Akcja bezpośrednia w Polsce

W Polsce nie trzeba póki co stosować tak radykalnych metod. Potrzeba po prostu monitorowania sytuacji czyli między innymi "odwiedzania" debat z udziałem podżegaczy wojennych, aby nauczyć ich że albo nauczą się dyskutować i traktować oponentów jak równych, albo będą mieli bardzo uprzyjemnione występy publiczne. Pamiętajmy że politycy poza debatami organizują na przykład także wiele otwartych konferencji prasowych czy spotkań z wyborcami. Wystarczy kilka osób aby ich wtedy pozagłuszać czy zasłonić transparentem. Media opiszą to oczywiście jako chuligański wybryk, ale ile osób pomyśli sobie, że wreszcie ktoś miał odwagę, żeby "dołożyć" rządzącym. Większość społeczeństwa jest przeciwko wojnie, trzeba więc próbować różnych sposobów aby skłonić choć część z tych ludzi do wyrażenia swojej opinii. Demonstracje i pikiety będą tylko wówczas skuteczne, jeśli połączy się je z akcją bezpośrednią. Zamiast anemicznego "hop hop, wojnie stop" trzeba szukać nowych form walki.
14 luty 2007

Piotr Ciszewski 

  

Archiwum

Budżet Krakowa 2004
styczeń 5, 2004
Dziennik Polski
Nied?wiedzia przysługa "przyjaciół"
luty 13, 2003
PAP
Nie bedzie Niemiec plul nam w twarz...
wrzesień 26, 2007
.
Apel Zarządu USOPAŁ do Polaków w Ameryce Łacińskiej
marzec 4, 2005
Prezes USOPAL, Jan Kobylański
Prawo dżungli czyli „twórcze niszczenie”
kwiecień 6, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Patrząc z niesmakiem
sierpień 1, 2003
Andrzej Kumor
Living the Life of Riley in Poland
marzec 27, 2007
przysłał ICP
Porządkowanie Krakowa
luty 18, 2006
Artur Łoboda
Rozchełstane modelki przed ostatnim meblem
grudzień 9, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Polacy potrzebują ekumenizmu"
październik 24, 2004
PAP
ŻYCZENIA NOWOROCZNE
grudzień 31, 2006
sredni
Będziem Polakami
grudzień 27, 2003
Artur Łoboda
Portrety świe(t)nych udawaczy (2): casus Pawła-Szawła z Tarsu
luty 9, 2007
Marek Głogoczowski
To my napluliśmy na groby naszych bohaterów
maj 1, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Demaskowanie Lobby Izraela w USA
marzec 21, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Podwójne święto, podwójna radość
listopad 12, 2005
Marek Olżyński
Putin zagrożony w grze o naftę
październik 1, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Koszty kapitulanctwa (2)
czerwiec 18, 2003
prof. Jerzy Robert Nowak
Sekcja filmowcow amatorow w 3miescie oraz nowy przeglad filmow amatorskich w kategori "sensacja"
styczeń 30, 2004
NICO
Koszty aneksji do UE (4). Koszty dostosowań i straty w rolnictwie
marzec 19, 2003
Piotr Wesołowski
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media