ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

"Pytam w imieniu zdezorientowanych".  
"Pytam w imieniu zdezorientowanych". List prof. Rutkowskiego do ministra zdrowia 
Dr Michael Yeadon: masowe morderstwa z paszportami szczepionek i szczepionkami uzupełniającymi 
Ten system jest wprowadzany za pomocą kłamstw w jakimś celu, i myślę, że celem jest całkowita totalitarna kontrola. 
Drugi List otwarty prof. Ryszarda Rutkowskiego 
Panie Ministrze, Szanowni Państwo to prawda "że Internet przyjmuje wszystko", ale na szczęście pozwala też przełamywać rządową cenzurę i autocenzurę polskich naukowców i lekarzy, którzy swoim milczeniem autoryzowali i dalej autoryzują wielokrotnie bezzasadne działania rządu (np. w sprawie przymusowego noszenia maseczek). Dzisiaj bowiem w Holandii, Czechach, Szwecji, na Białorusi miliony ludzi chodzą bez maseczek na twarzy, nie chorują i nie umierają. W Polsce zaś, wbrew opiniom naukowców z Australii, czy USA miliony rodaków, w tym młodzież licealna, studenci i schorowani seniorzy muszą narażać swoje zdrowie nosząc "cudowne" bawełniane maseczki i/lub przyłbice 
Niezależna witryna Alexa Jones'a 
Alex Jones należy do nielicznych ludzi na świecie którzy mają odwagę mówić prawdę o antyspołecznej konspiracji 
Dr Roger Hodkinson, - Pandemia to oszustwo 
Dr Roger Hodkinson - lekarz patolog (wirusolog), Cambridge University, były przewodniczący sekcji patologii stowarzyszenia lekarzy, były wykładowca na wydziale medycznym, wykładowca akademicki, egzaminator w Royal Colledge physicians w Północnej Karolinie, Prezes firmy biotechnologicznej sprzedającej testy na COVID19.
Pandemia to oszustwo.
Maseczki nieskuteczne.
Lockdown nie ma naukowego uzasadnienia.
Pozytywny wynik PCR nie potwierdza infekcji klinicznej.
Polityka udaje medycynę.  
Prof. Sucharit Bhakdi: wykład na temat szczepień  
 
"Babcia Kasia" 
Kim naprawdę jest Katarzyna Augustynek  
Astrid Stuckelberger, sygnalistka WHO - wywiad 'Planet Lockdown' 
 
Bruksela już we wrześniu 2019 r. czyniła przygotrowania do pseudopandemii 
 
Ubezpieczenie od szczepień na kowida 
Tak Ministerstwo Finansów wycenia szkody w zdrowiu - wynikłe z eksperymentalnego szczepienia przeciwko nieistniejącemu kowidowi. 
Klimat i trop finansowy 
To właśnie mega-korporacje i mega-miliarderzy — (...) są głównymi zwolennikami “oddolnego” ruchu dekarbonizacji — od Szwecji przez Niemcy po USA i dalej. 
Jak ludzie "umierają" w "szpitalach kowidowych" 
Tak wygląda koronawirus Covid 19 w szpitalach zachodniej Polski 
Czy to broń mikrofalowa spowodowała poważne oparzenia i obrażenia protestujących w Canberze w Australii? 
 
Czy Policjanci będą zwracać za bezprawne mandaty? 
Zarówno mandaty, jak i wnioski o ukaranie karą finansową do sanepidu, które wystawiali poszczególni policjanci w czasie epidemii, okazują się być nie tylko bezprawne, ale i naruszające konstytucję.  
16 czerwca globaliści wywołali mRNA „biologiczne tsunami” na japońskim stadionie piłkarskim pełnym 40000 widzów – „Replikony” w celu rozprzestrzeniani 
Wiadomość wręcz nieprawdopodobna.
Ale zapamiętajmy ją.
 
Komuszy dogmat «Zielonej Energii» zamroził Teksas 
Sieć energetyczna w Teksasie załamała się pod wpływem temperatur bardziej prawdopodobnych w Sioux Falls niż w San Antonio, pogrążając ponad 4 miliony ludzi w ciemności i pozostawiających ich bez ogrzewania 
Dr Carrie Madej bada fiolki „szczypawek” i ujawnia przerażające wyniki 
Dr Carrie Madej przedstawia na Stew Peters Show co znalazła w fiolkach szczypawek Moderna i J&J 
"Quo Vadis Polonia?" Lech Makowiecki  
 
"Norymberga 2" w Sejmie RP 
 
Szczepionkowy stan wojenny w Nowym Jorku 
Nowy Jork inicjuje wprowadzenie medycznego stanu wojennego z użyciem oddziałów wojska, aby przejąć szpitale, z których niezaszczepieni pracownicy służby zdrowia są masowo zwalniani 
więcej ->

 
 

Kielce 1946 Fejgin: „Pogromy i inne fortele”

Kolejna okrągła rocznica zbrodni popełnionej na Żydach 4 lipca 1946 roku przypomina nam, jak mało w istocie wiemy o tamtych wydarzeniach. Choć stale wychodzą na jaw nowe dokumenty i dowody, burzące stereotypowe przekonanie o zbiorowej winie Polaków, mamy do czynienia z niezmiennym zjawiskiem. Oto czołowe „autorytety moralne”, dysponujące praktycznie nieograniczonym dostępem do usłużnych (lub własnych) mediów, stale wmawiają nam, że tak naprawdę wszystko jest jasne. Do jednoznacznej oceny wystarcza im przekonanie, że w Polsce jest odwieczny antysemityzm, który jest dla nich wytrychem do interpretacji prawie wszystkich zjawisk. Niedawno takie toporne narzędzie zastosował Adam Michnik na łamach własnej „Gazety Wyborczej”, odnośnie do postaci ks. biskupa Czesława Kaczmarka.



Instytut Pamięci Narodowej wydał zbiór opracowań i dokumentów „Wokół pogromu kieleckiego”, który zapewne pod poprzednim kierownictwem prof. Leona Kieresa w takiej postaci nie mógłby ujrzeć światła dziennego. Zawiera on bowiem wiele ustaleń i dokumentów, które nie tylko nie potwierdzają odgórnie przyjętej wersji o czysto antysemickim odruchu polskiego tłumu, lecz nasuwają szereg nowych wątpliwości i podejrzeń, że sprawa ta od początku była i jest jedną wielką manipulacją. Do najważniejszych z nich należy przekonanie, że władza ludowa zrobiła dosłownie wszystko, aby prawda nigdy nie wyszła na jaw.

W związku z tym zamiast starannego wyjaśniania stanu faktycznego mieliśmy do czynienia z pospiesznym zacieraniem śladów, ukrywaniem istotnych dowodów, niechlujnym i urągającym zasadom praworządności procesem oraz zmasowaną kampanią propagandową, w której sprawców „szukano” wśród „andersowców”, „harcerzy”, „szlachty”, „reakcji”, „księży” i im podobnych.

„Pogrom” z użyciem broni palnej i bagnetów?

Dziś już wiemy, że główną rolę w organizowaniu i wykonaniu zbrodni odegrały ówczesne komunistyczne władze i to nie tylko na szczeblu województwa czy miasta, ale też na szczeblu centralnym. Jakże bowiem tłumaczyć fakt, że na wiele godzin przed rozpętaniem zajść do Kielc udali się… specjalni wysłannicy Komitetu Centralnego, tak zwanej Polskiej Partii Robotniczej, którzy następnie określili swą rolę w „Sprawozdaniu wysłanników KC PPR […] z wyjazdu do Kielc w związku z rozruchami antyżydowskimi w dniu 4 lipca 1946 r.”? Skąd wysocy funkcjonariusze partyjnych władz wiedzieli, że akurat jadą obserwować „zajścia antyżydowskie”, które dopiero miały „spontanicznie” nastąpić?

Drugi ważny element, który zamiast cokolwiek wyjaśniać i potwierdzać tezę o spontanicznej roli antysemickiego polskiego tłumu to fakt, że prawie połowa z trzydziestu dziewięciu Żydów zginęła na skutek użycia broni palnej oraz bagnetów. Przecież kielecki tłum nie mógł być tak uzbrojony. Warto przypomnieć, że za nielegalne posiadanie broni groziła wówczas kara śmierci, bardzo surowo zresztą egzekwowana przez komunistów. Ułomny proces nie ujawnił, aby bronią dysponował ktokolwiek z przechodniów czy gapiów.

Broń palną i bagnety mieli natomiast funkcjonariusze komunistycznego aparatu bezpieczeństwa (bezpieki, milicji, KBW i ORMO) oraz ludowego WP. I jeszcze jeden ważny szczegół – broń mieli także (w dodatku „legalnie”) miejscowi Żydzi, którzy zresztą użyli jej jako pierwsi. I kto wie, jak potoczyłyby się dalej wydarzenia, gdyby jej wówczas nie użyli. Jako jeden z pierwszych zwrócił na to uwagę ks. bp Czesław Kaczmarek w swym raporcie: „Fakt ten, że Żydzi zaczęli pierwsi strzelać do Milicji i tłumu nie ulega najmniejszej wątpliwości. Stwierdzają to wszyscy bez wyjątku świadkowie. Pierwszymi ofiarami podczas zajść kieleckich byli zatem Polacy. Nawiasem mówiąc, posiadanie broni palnej jest w Polsce zakazane pod karą śmierci. (...) Te strzały żydowskie sprowokowały dalszy bieg wypadków”. (Bp Cz. Kaczmarek, „Zajścia kieleckie z dnia 4 lipca 1946 r.”, Kielce 1946).

Ni z tego, ni z owego?

Inny bardzo niejasny i całkowicie pomijany wątek to fakt, że w tym samym domu na Plantach – ale w sąsiedniej klatce schodowej – zamieszkiwali miejscowi Żydzi, na ogół funkcjonariusze UB i przedstawiciele miejscowych władz. Oni nie byli jednak w żaden sposób niepokojeni. A przecież, gdyby to był spontaniczny, antysemicki odruch tłumu, to ta nienawiść powinna być skierowana właśnie w ich stronę, a nie w kierunku przypadkowych Żydów, którzy w Kielcach znale?li się przejazdem.

Do lipca 1946 roku, jak stwierdził ówczesny mieszkaniec Kielc Moishe Sokołowski, nie było zadrażnień między Polakami i Żydami („The Toronto Star”, 23 kwietnia 1995 roku). Powracający po wojnie do Kielc Żydzi swobodnie odzyskiwali swe majątki i handlowali nimi. Podobnie było zresztą w innych regionach Polski. Cóż więc mogło się takiego wydarzyć, aby doszło nagle do tak krwawych zajść? Czy impulsem była wersja o uprowadzonym przez Żydów chłopcu? Ale temu mogły całkowicie zapobiec niewielkie nawet przeciwdziałania organów władzy.

Nie wytrzymuje również krytyki wersja o nieprawdopodobnie wielkich tłumach napastników, sięgających nawet 15 tysięcy ludzi! W rzeczywistości było to kilkadziesiąt osób (z tego część to byli zwykli gapie), a ocenę zajść komplikuje dodatkowo fakt, że budynek już wcześniej został szczelnie otoczony przez funkcjonariuszy UB i wojsko.

„Jeszcze nie czas o tym mówić”

Po kilku latach, w 1951 roku, gdy trwało okrutne śledztwo przeciwko ks. biskupowi Cz. Kaczmarkowi, płk Józef Goldberg-Różański z MBP napisał w raporcie do swego przełożonego gen. Stanisława Radkiewicza, że to księża diecezji kieleckiej przygotowali pogrom i kierowali nim. Dla odwrócenia uwagi od roli, jaką odegrał ks. biskup, rzekomo przygotowano jego wyjazd na kurację. Co więcej, został on zmuszony w tym śledztwie do podpisania zeznania, że faktycznie to on wszystko przygotował. Miną kolejne lata i kto wie, może znowu jakiś „wybitny historyk” pokroju Jana T. Grossa sięgnie i po takie odkrywcze „?ródła”?

O zakulisowej, tajemniczej roli, jaką odegrały w tej sprawie ówczesne władze bezpieczeństwa, może świadczyć jeszcze jeden fakt. Otóż jeden z najwyższych i najbardziej wpływowych oficerów stalinowskiej Informacji Wojskowej i Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, płk Anatol Fejgin, w wywiadzie, jakiego udzielił Henrykowi Piecuchowi, powiedział: „Wszystkie chwyty są dozwolone, gdy chce się wygrać z bezwzględnym przeciwnikiem. Po wojnie, po tych straszliwych przejściach Polski i Polaków, nie można było zrezygnować z argumentu dającego tak olbrzymi atut pozyskania nowych zwolenników. [...] Nastroje antysemickie wykorzystywaliśmy w inny sposób. Jeszcze nie czas o tym mówić. Liczyliśmy na błąd naszych przeciwników. Musieli go w końcu zrobić. Nie mogliśmy jednak długo czekać. Potrzebny był jakiś przyspieszacz. Stąd pogromy i inne fortele” (zobacz „Reporter” 1990, nr 4). Wersja ta została zakwestionowana przez sędziwego Fejgina dopiero kilka lat pó?niej, gdy podczas spotkania w Żydowskim Instytucie Historycznym miał on powiedzieć, że: „To wszystko z brudnego palca wyssane” (zob. M. Turski, Pogrom kielecki w protokołach Centralnego Komitetu Żydów Polskich, w: „Kalendarz Żydowski” 1996-1997, Warszawa 1996).

Bp Kaczmarek w przytoczonym wyżej raporcie, sporządzonym tuż po wydarzeniach z 4 lipca 1946 roku, napisał, że głównymi organizatorami komunizmu w Polsce są Żydzi. I uznał, że UB to „organizacja analogiczna do niemieckiej gestapo i kierowana przez Żydów”. Co do zbrodniczego charakteru UB nikt już nie ma dziś wątpliwości. A w ocenie tego, kto tą organizacją faktycznie kierował, przydatne mogą być najnowsze badania IPN. Wynika z nich, że 37 procent stanowisk kierowniczych (od funkcji naczelnika wzwyż) zajmowali funkcjonariusze pochodzenia żydowskiego. Było również wielu obywateli ZSRS. Polacy zaś (czy raczej przez analogię: funkcjonariusze pochodzenia polskiego) byli w tych kręgach narodową mniejszością…

Chcemy prawdy, a nie kłamliwej propagandy

Komuniści nigdy nie chcieli wyjaśnienia sprawy Kielc. Od początku oficjalne śledztwo zmierzało w fałszywym kierunku. Dokumenty były fałszowane i niszczone, prawdziwi sprawcy i uczestnicy – chronieni. Główna Komisja Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w swym raporcie z 1997 roku stwierdziła: „Z naruszeniem kodeksowych gwarancji procesowych, bez wyjaśnienia wszystkich okoliczności zbrodni kieleckiej zapadł w dniu 11 lipca 1946 r. pierwszy wyrok w stosunku do uczestników wydarzeń z 4 lipca. Z 12 oskarżonych Najwyższy Sąd Wojskowy skazał 9 osób na kary śmierci (...)” (GKBZpNP, Raport o wyniku śledztwa w sprawie wydarzeń kieleckich 4 VII 1946 r. II. Aspekty i następstwa prawne wydarzeń kieleckich, Warszawa 1997). Teraz więc, zamiast pospiesznie organizowanych uroczystości i stawiania pomników z kłamliwymi napisami, należy wreszcie przeprowadzić rzetelne śledztwo. Lepiej pó?no niż wcale. Chowanie głowy w piasek i potulne zgadzanie się na upokarzające przyjmowanie odpowiedzialności zbiorowej Polaków niczego nie załatwia.

Napis na nowym pomniku w Kielcach sugeruje, że wydarzenia kieleckie były dalszym ciągiem niemieckiej zagłady: „Podburzony tłum zaatakował i zamordował Żydów”, co sugeruje, że zginęli wszyscy ówcześni żydowscy mieszkańcy Kielc, zaś o zakulisowej roli komunistycznych władz, w tym władz bezpieczeństwa, nie ma w ogóle mowy. Czy nadal, używając pojęć Anatola Fejgina, „wszystkie chwyty” wobec Polaków w tej propagandowej wojnie są dozwolone? Wygląda na to, że tak.
5 lipiec 2006

Robert Malewicki 

  

Archiwum

Odpowiadamy za tych, których oswoiliśmy
październik 12, 2003
Artur Łoboda
Retrospekcja, czyli rzecz o obłudnikach
kwiecień 4, 2006
Marek Olżyński
Biskupia zdrada
kwiecień 13, 2004
PAP
Polska a Klęska Planów Wielkiego Niemieckego Imperium Kolonialnego
październik 16, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Pokaże czy pokarze
czerwiec 23, 2003
Asyryjka podaje Janowi Pawłowi II Krzyż
kwiecień 20, 2003
Elżbieta
Homonim czasownikowy różnoczasowy
czerwiec 22, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Izraelsko-palestyński głos przeciwko przemocy
wrzesień 20, 2002
PAP
Dziwne ceny usług w USA
luty 10, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
IMMUNITET DO POPRAWKI - dlaczego sędzia nie powinien kryć się za immunitetem
sierpień 24, 2008
ZR
Lekcja, która niczego nie uczy
sierpień 27, 2004
Bestialstwo XXI wieku
Porywacze dzieci

kwiecień 29, 2003
Artur Łoboda
Dziewczyna? Do ilu lat?
lipiec 14, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
4:1 dla Unii
listopad 21, 2002
Mateusz Machaj http://www.kapitalizm.republika.pl/
Ptaki Niezwyciężone
sierpień 16, 2004
Rozmawiał Paweł Kubiak
Otwarcie wystawy "Zbrodnie w majestacie prawa 1944-1956"
luty 3, 2006
Powiedz Unii - NIE
maj 25, 2003
przesłała Elżbieta
Pisuje tez na witrynie PiSu
luty 7, 2008
przyjaciel
KOPZ "Placówka"
sierpień 7, 2003
przesłała Elżbieta
Geje pomiędzy ofiarami
luty 5, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media