ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Korona - wirus 
17 kwiecień 2020      Jolanta Michna
Zygmunt Jan Prusiński TAJEMNE OBCOWANIE - część dwudziesta trzecia 
10 wrzesień 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Operacja covid udała się 
25 maj 2020     
Wskażmy im winnego 
25 czerwiec 2016      Artur Łoboda
Doktor Joseph Sansone składa na Florydzie pismo Mandamus, aby zmusić gubernatora DeSantisa do wprowadzenia zakazu „szczepionek” na Covid-19 
12 marzec 2024      Ethan Huff
Szlunskie dziouchy 
9 marzec 2017     
Ludzie są podli i zdradliwi 
22 czerwiec 2021      Artur Łoboda
Stalinowski wymiar bezprawia będzie trwał dalej 
18 wrzesień 2009      Artur Łoboda
Zdobywanie serc i umysłów Afganów mimo nocnych włamań? 
21 marzec 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Pieśni i Tańce Górali Szczawnickich  
26 listopad 2013      Artur Łoboda
Holandia upada 
21 marzec 2020      Alina
Banki centralne planują wprowadzenie implantów z mikroczipami CBDC, ostrzega czołowy ekonomista 
20 lipiec 2023      Kevin Hughes
Niezbędnik na wypadek wojny 
15 marzec 2014      Artur Łoboda
Brak związku między rzeczywistymi Sybirakami/rodzinami katyńskimi a ich formalnymi przedstawicielami. 
7 maj 2010      tłumacz
O ojczyznę trzeba walczyć, ale przede wszystkim głową! 
14 listopad 2016     
Które zło jest najmniejsze? 
23 październik 2015      Artur Łoboda
Ani kroku w tył! 
1 luty 2018      Artur Łoboda
Ścieżką błotną o literaturze, emigracji, pisarzach, poetach. 
7 październik 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Zanim pojawi się polski "mściciel" 
14 październik 2009      Artur Łoboda
Prawda zawarta pomiędzy wierszami 
7 grudzień 2016     

 
 

Aforyzmy 20 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Może i lepiej że nie wróciłem do tych schodów, gdzie nikt na mnie nie czekał choć taki byłem gorący.

Odbijam się piłką - pnie klną wyrażając nie aprobatę wyschnięcia, czasem przystanę złapię fragment wiersza, rozbudzę tudzież odblask jak jabłko nie zerwane o czasie.

Odpoczywa poeta, myśli o przyszłości której nie ma, w czasie pory deszczowej nadsłuchuje rynny w pieśniach - nawet lubi to brzmienie.

Wreszcie coś żyje w tej stagnacji społecznej, gdzie każdy mądry jest mądrzejszy od drewnianego płotu, lgnie za swoim ja - a to ja to nie ty, kobieta nie doszła, nie pokochała go w rannej modlitwie.

Okno otwarte, niech trochę świat usłyszy że czcionka maszyny nie odpoczywa - wbija się dźwięk jednostajny.

Ten co za oknem mieszka podobno jest pisarzem, jego książki leżą na parapecie, możesz przyjść zrobić zdjęcie, pochwalić się że go znasz, a jeszcze jak z nim wypiłeś kielicha to opowiesz to wnukom, niech legenda zostanie po nim żywa.

Szlakiem sosnowych ścieżek odbieram niecodzienny śpiew.

W bagnistym dorzeczu nie ma nic do rzeczy, uwiera spowiedź skazańca, co jedynie to za tymi polami kobieta ni zamknięta ni otwarta jęczy samotna w łóżku - tuląc swój narząd.

Jestem poetą ulicy, wkładam rękę pod sukienkę, szukam to co zgubiłem przed wielu laty, w tym zwariowanym rejsie doszukuję się impasu - jakby blues grał mi specjalnie o niedorzeczności cywilizacji.

Myśl próchnem się stała tylko ludziom się zdaje, mnie zupełnie inaczej, bo zamiera styl - kultura i honor.

Oglądam cię za szybą codziennie, że zapukasz do okna - jak dawniej broniłaś naszą spuściznę w książkach - tyle radości pośród wybranych liter.

Czy warto kochać i być wiernym, sam już nie wiem jakbym dziecinniał, a karty leżące na stole jakieś leniwe żeby choć raz pasjans się udał.

Rozumie mnie i z bliska i z daleka, jej instynkt to rytm rzeczny - jest w niej też wodospad...

Słoneczny uśmiech, w ręku kilka kamyków szklanych przyniosła mi w prezencie.

Zasnąłem na plaży wśród kamieni a ona poszła brzegiem morza - wybrała kierunek wschodni.

Moja odwieczna gdzieś ukryta, a zapach rozbudził namiętność.

Jako dorosły wybrał wzór człowieka spokojnego - że jest przez kobietę kochany, która przed lustrem myśli o nim.

Pamięta młodzieńczą miłość która z nazwy została - niewinne zaloty i skradania pocałunków, pamięta cygańskie tabory i wozy kolorowe - cygańską muzykę i tańce.

Jest tak znaczący przedział pomiędzy tobą a mną, rosną z nami drzewa, rachunek dla kelnera zostawimy na mchu opłacony uśmiechem.

Rozstrzyga się piękno namiętności, coś się budzi do życia jeszcze przed wiosną, sznuruję ci buciki obsypuję słowami.

Więc stoisz na tym balkonie i zapisujesz to co widzisz, małą uliczkę skradającą się by wyjść z miasta ku świtom.

Zaduma płonie jak ognisko równa się namiastka czegoś, werble nie przestają i kobzy wciąż nadęte - kawalkada trwa.

Nie da się opisać owych rys, szyba w oknie chroni zadumę, gołąb przybył - na parapecie zostawił ode mnie wiadomość, śniliśmy o sobie, tacy wędrowni szukaliśmy siebie.

Poniekąd masz rację kiedy stoisz na balkonie, wracasz małymi kroczkami do tamtych lat w Nowej Rudzie.
2 październik 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

News lepszy od porannej kawy
listopad 30, 2007
Marek Olżyński
Tusk: referendum w sprawie zmian w konstytucji
czerwiec 6, 2004
Brawa dla Martyny
maj 23, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Towarzysze tęsknią za pochodami
maj 1, 2007
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
WOJNA

kwiecień 12, 2003
Papież do bankierów
luty 5, 2005
Jasiek z Toronto
Pozorowanie etyki, czyli etyka w służbie kapitału
maj 12, 2007
Gracjan Cimek
Wykupili całe Drezno...
grudzień 10, 2006
pi'eS
Daniny od charytatywnej pomocy
styczeń 14, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Krauze spotkał się z kard. Dziwiszem
październik 1, 2007
PAP
Fiasko systemu obrony anty-balistycznej?
sierpień 29, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
100 tysięcy zł czeka na Ciebie
listopad 6, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Polak potrafi
sierpień 15, 2003
Stanisław Krajski
Polska w łapach PiS, PO – USA-Izrael-UE(Niemcy)
sierpień 23, 2008
Dariusz Kosiur
Nalezy sie bac
lipiec 31, 2008
...
Topienie jako tortura dozwolona przez rząd USA?
listopad 9, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Katyń
luty 15, 2005
Marian Hemar
Pamięć Narodu
kwiecień 19, 2003
przesłała Elżbieta
Matka Boska z Montichiari
grudzień 7, 2007
.
Od totalitaryzmu politycznego do totalitaryzmu psychicznego i ekonomicznego
maj 16, 2007
Gracjan, www.pnlp.org.pl
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media