ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Farsa zwana polityką historyczną  
24 kwiecień 2016      Sebastian Adamkiewicz
Dom pod lasem 
8 listopad 2018      Jolanta Michna
Przyjaciele Putina idą do Brukseli 
25 maj 2014      Artur Łoboda
Równi i równiejsi w Unii Europejskiej 
3 wrzesień 2011      PAP/IAR
Łapaj wirusa.... 
31 marzec 2020     
Granica dobra i zła 
7 marzec 2015      Artur Łoboda
Zatrzymać Owsiaka!  
12 styczeń 2010      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński TAJEMNE OBCOWANIE - część dwudziesta trzecia 
10 wrzesień 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Deklaracja z Great Barrington 
12 październik 2020      Great Barrington Declaration
Siedemnasta republika 
20 marzec 2016      Artur Łoboda
Destabilizacja Pakistanu 
11 listopad 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
List do Ministranta - Część IV 
7 marzec 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Krzywoprzysiężny minister 
16 lipiec 2020      Bogdan Goczyński
15 niewygodnych pytań ws. żydowskich.  
1 kwiecień 2018      medianarodowe.com
Amerykanie to nie nasi bracia!  
26 styczeń 2017      Romuald Kałwa
Kolejna Skarga do WSA w sprawie braku odpowiedzi Ministra Zdrowia 
13 kwiecień 2021     
Porządkowanie spraw bieżących 
24 wrzesień 2017     
Instrukcja na wypadek wojny 
11 luty 2015      Artur Łoboda
O kulturze współczesnej 
24 grudzień 2012      Artur Łoboda
Kanadyjskie Zbrodnie NATO w Afganistanie 
21 listopad 2009      Iwo Cyprian Pogonowski

 
 

Aforyzmy 20 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Może i lepiej że nie wróciłem do tych schodów, gdzie nikt na mnie nie czekał choć taki byłem gorący.

Odbijam się piłką - pnie klną wyrażając nie aprobatę wyschnięcia, czasem przystanę złapię fragment wiersza, rozbudzę tudzież odblask jak jabłko nie zerwane o czasie.

Odpoczywa poeta, myśli o przyszłości której nie ma, w czasie pory deszczowej nadsłuchuje rynny w pieśniach - nawet lubi to brzmienie.

Wreszcie coś żyje w tej stagnacji społecznej, gdzie każdy mądry jest mądrzejszy od drewnianego płotu, lgnie za swoim ja - a to ja to nie ty, kobieta nie doszła, nie pokochała go w rannej modlitwie.

Okno otwarte, niech trochę świat usłyszy że czcionka maszyny nie odpoczywa - wbija się dźwięk jednostajny.

Ten co za oknem mieszka podobno jest pisarzem, jego książki leżą na parapecie, możesz przyjść zrobić zdjęcie, pochwalić się że go znasz, a jeszcze jak z nim wypiłeś kielicha to opowiesz to wnukom, niech legenda zostanie po nim żywa.

Szlakiem sosnowych ścieżek odbieram niecodzienny śpiew.

W bagnistym dorzeczu nie ma nic do rzeczy, uwiera spowiedź skazańca, co jedynie to za tymi polami kobieta ni zamknięta ni otwarta jęczy samotna w łóżku - tuląc swój narząd.

Jestem poetą ulicy, wkładam rękę pod sukienkę, szukam to co zgubiłem przed wielu laty, w tym zwariowanym rejsie doszukuję się impasu - jakby blues grał mi specjalnie o niedorzeczności cywilizacji.

Myśl próchnem się stała tylko ludziom się zdaje, mnie zupełnie inaczej, bo zamiera styl - kultura i honor.

Oglądam cię za szybą codziennie, że zapukasz do okna - jak dawniej broniłaś naszą spuściznę w książkach - tyle radości pośród wybranych liter.

Czy warto kochać i być wiernym, sam już nie wiem jakbym dziecinniał, a karty leżące na stole jakieś leniwe żeby choć raz pasjans się udał.

Rozumie mnie i z bliska i z daleka, jej instynkt to rytm rzeczny - jest w niej też wodospad...

Słoneczny uśmiech, w ręku kilka kamyków szklanych przyniosła mi w prezencie.

Zasnąłem na plaży wśród kamieni a ona poszła brzegiem morza - wybrała kierunek wschodni.

Moja odwieczna gdzieś ukryta, a zapach rozbudził namiętność.

Jako dorosły wybrał wzór człowieka spokojnego - że jest przez kobietę kochany, która przed lustrem myśli o nim.

Pamięta młodzieńczą miłość która z nazwy została - niewinne zaloty i skradania pocałunków, pamięta cygańskie tabory i wozy kolorowe - cygańską muzykę i tańce.

Jest tak znaczący przedział pomiędzy tobą a mną, rosną z nami drzewa, rachunek dla kelnera zostawimy na mchu opłacony uśmiechem.

Rozstrzyga się piękno namiętności, coś się budzi do życia jeszcze przed wiosną, sznuruję ci buciki obsypuję słowami.

Więc stoisz na tym balkonie i zapisujesz to co widzisz, małą uliczkę skradającą się by wyjść z miasta ku świtom.

Zaduma płonie jak ognisko równa się namiastka czegoś, werble nie przestają i kobzy wciąż nadęte - kawalkada trwa.

Nie da się opisać owych rys, szyba w oknie chroni zadumę, gołąb przybył - na parapecie zostawił ode mnie wiadomość, śniliśmy o sobie, tacy wędrowni szukaliśmy siebie.

Poniekąd masz rację kiedy stoisz na balkonie, wracasz małymi kroczkami do tamtych lat w Nowej Rudzie.
2 październik 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Świat wie o zagładzie i milczy
styczeń 28, 2005
zaprasza.net
"Rajwach"
marzec 23, 2003
Artur Łoboda
Światowy Dzień Chorego 2005 r.
luty 11, 2005
Adam Sandauer
Bush popychadłem Szarona?
maj 20, 2003
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Żyd ujawnia całą prawdę - wideo
luty 7, 2007
Dorota
Kto naprawdę rozdaje karty
styczeń 6, 2006
Artur Łoboda
Sąd w służbie korupcji
październik 7, 2003
Aktualna sytuacja w Gruzji wg ?ródeł rosyjskich, tureckich, chińskich, izrealskich 2008.08.09. godzina 1000
sierpień 9, 2008
tłumacz
Prasa finansowa i emisje akcji | Jaka wiarygodność?
czerwiec 15, 2005
Andrzej Sielecki
Skutecznie przeciwstawić się Lepperowi
czerwiec 22, 2002
PAP
"Zwycięstwo Huseina"
maj 22, 2003
Manifestacja przeciwko polityce Unii wobec Izraela
grudzień 13, 2002
PAP
Germans, not Poles, the Main Killers of Jews of Jedwabne, Radzilow, etc.
kwiecień 12, 2008
przysłał ICP
Ruch, to zdrowie
luty 22, 2008
Marek Jastrząb
Bezpieczne miejsca zabaw
lipiec 5, 2004
Osiągnięto globalne porozumienie handlowe w Genewie
sierpień 2, 2004
Nagroda dla "zasluzonej Polonii"
grudzień 29, 2006
Grazyna
Rosja Kłamie - echo Powstania Warszawskiego w Meksyku
lipiec 18, 2004
Przesłała Elżbieta
Odezwa
czerwiec 25, 2003
przesłała Elżbieta
2008.11.01. Serwis wiadomosci
listopad 1, 2008
tłumacz
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2023 Polskie Niezależne Media