ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

O tej książce nie będzie głośno. 
5 marzec 2014      www.polskawalczaca.com
Prawdziwe oblicze wicepremiera Piotra Glińskiego, albo całego PiS 
13 kwiecień 2016      Artur Łoboda
Długi covid to FAŁSZ: Ludzie, którzy myślą, że go mają, są po prostu samotni i nie w formie 
16 kwiecień 2023      Ethan Huff
Brak wzrostu liczby koronawirusa Dwa tygodnie po zniesieniu mandatu dotyczącego maski w Teksasie 
26 marzec 2021     
W 35. rocznicę Stanu Wojennego oskarżam PiS! 
13 grudzień 2016     
Medyczni zabójcy 
31 październik 2019     
Konstytucja nieważna z mocy Prawa, a w Sądach PRZESTĘPCY  
15 październik 2025      Artur Łoboda
Wymiar sprawiedliwości Trzeciej Rzeszy, czy też Trzeciej RP? 
30 grudzień 2017     
Letter to the editor on the colonial rule of Prussia and Austria in Polish lands 
12 grudzień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Koniec tyranii "trójpodziału władzy" (3) 
10 maj 2017      Artur Łoboda
Kto podpalił Notre-Dame de Paris?  
21 kwiecień 2019      Artur Łoboda
PiS likwiduje PiS 
26 maj 2020      Artur Łoboda
Paweł Finder... pokonany ! 
8 marzec 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Jak sprawić, by zaczęli w końcu myśleć? 
29 luty 2016      Artur Łoboda
Ludzie na świecie ciągle głupieją i jest to już stały trend 
3 październik 2014      www.polskawalczaca.com
Culture made in PO 
21 styczeń 2013     
Braun przegrał na własne życzenie 
11 maj 2015      Artur Łoboda
Ukrywający się cesarz Trudeau wychyla głowę, by skłamać na temat kierowców ciężarówek, jednocześnie kochając w BLM  
2 luty 2022      J.D. Rucker
Platformowa wojna przeciwko Polakom 
3 październik 2014      Artur Łoboda
Język globalistów  
12 październik 2021     

 
 

Aforyzmy 20 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Może i lepiej że nie wróciłem do tych schodów, gdzie nikt na mnie nie czekał choć taki byłem gorący.

Odbijam się piłką - pnie klną wyrażając nie aprobatę wyschnięcia, czasem przystanę złapię fragment wiersza, rozbudzę tudzież odblask jak jabłko nie zerwane o czasie.

Odpoczywa poeta, myśli o przyszłości której nie ma, w czasie pory deszczowej nadsłuchuje rynny w pieśniach - nawet lubi to brzmienie.

Wreszcie coś żyje w tej stagnacji społecznej, gdzie każdy mądry jest mądrzejszy od drewnianego płotu, lgnie za swoim ja - a to ja to nie ty, kobieta nie doszła, nie pokochała go w rannej modlitwie.

Okno otwarte, niech trochę świat usłyszy że czcionka maszyny nie odpoczywa - wbija się dźwięk jednostajny.

Ten co za oknem mieszka podobno jest pisarzem, jego książki leżą na parapecie, możesz przyjść zrobić zdjęcie, pochwalić się że go znasz, a jeszcze jak z nim wypiłeś kielicha to opowiesz to wnukom, niech legenda zostanie po nim żywa.

Szlakiem sosnowych ścieżek odbieram niecodzienny śpiew.

W bagnistym dorzeczu nie ma nic do rzeczy, uwiera spowiedź skazańca, co jedynie to za tymi polami kobieta ni zamknięta ni otwarta jęczy samotna w łóżku - tuląc swój narząd.

Jestem poetą ulicy, wkładam rękę pod sukienkę, szukam to co zgubiłem przed wielu laty, w tym zwariowanym rejsie doszukuję się impasu - jakby blues grał mi specjalnie o niedorzeczności cywilizacji.

Myśl próchnem się stała tylko ludziom się zdaje, mnie zupełnie inaczej, bo zamiera styl - kultura i honor.

Oglądam cię za szybą codziennie, że zapukasz do okna - jak dawniej broniłaś naszą spuściznę w książkach - tyle radości pośród wybranych liter.

Czy warto kochać i być wiernym, sam już nie wiem jakbym dziecinniał, a karty leżące na stole jakieś leniwe żeby choć raz pasjans się udał.

Rozumie mnie i z bliska i z daleka, jej instynkt to rytm rzeczny - jest w niej też wodospad...

Słoneczny uśmiech, w ręku kilka kamyków szklanych przyniosła mi w prezencie.

Zasnąłem na plaży wśród kamieni a ona poszła brzegiem morza - wybrała kierunek wschodni.

Moja odwieczna gdzieś ukryta, a zapach rozbudził namiętność.

Jako dorosły wybrał wzór człowieka spokojnego - że jest przez kobietę kochany, która przed lustrem myśli o nim.

Pamięta młodzieńczą miłość która z nazwy została - niewinne zaloty i skradania pocałunków, pamięta cygańskie tabory i wozy kolorowe - cygańską muzykę i tańce.

Jest tak znaczący przedział pomiędzy tobą a mną, rosną z nami drzewa, rachunek dla kelnera zostawimy na mchu opłacony uśmiechem.

Rozstrzyga się piękno namiętności, coś się budzi do życia jeszcze przed wiosną, sznuruję ci buciki obsypuję słowami.

Więc stoisz na tym balkonie i zapisujesz to co widzisz, małą uliczkę skradającą się by wyjść z miasta ku świtom.

Zaduma płonie jak ognisko równa się namiastka czegoś, werble nie przestają i kobzy wciąż nadęte - kawalkada trwa.

Nie da się opisać owych rys, szyba w oknie chroni zadumę, gołąb przybył - na parapecie zostawił ode mnie wiadomość, śniliśmy o sobie, tacy wędrowni szukaliśmy siebie.

Poniekąd masz rację kiedy stoisz na balkonie, wracasz małymi kroczkami do tamtych lat w Nowej Rudzie.
2 październik 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Tak się robi ze społeczeństwa pachołków
maj 6, 2003
12.04 Przeciw wojnie! Przeciw okupacji!
kwiecień 12, 2003
"Bagno" "trzęsawisko" określają sytuację naje?d?ców
październik 4, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Najniebezpieczniejszy okres w historii ludzkosci?
czerwiec 29, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Plan Hausnera BEZ TAJEMNIC
marzec 9, 2004
Adrian Franczyk
USA odrzucają zakaz stosowania bomb kasetowych
luty 24, 2007
PAP
Lepiej było urodzić się Cyganem
styczeń 8, 2007
Zygmunt Jan Prusiński
Piotr Skarga - Kazanie ósme
styczeń 28, 2006
Tomasz Gross – czy to profesor od żydowskiej historii, czy być może histerii Żydów uwłaczających Polakom?
styczeń 18, 2008
aferyprawa
Marcowy opozycjonista mimo woli
luty 26, 2003
Leszek Skonka
Deklaracja Suwerenności Narodu
maj 1, 2005
przesłała Elzbieta
Moralność oficjela
listopad 14, 2004
Mirosław Naleziński
Sondaże w USA dotyczące Izraela. Kiedy podobne sondaże w Polsce?
maj 19, 2005
lektorka angielskiego
Liban- Zagłodzenie narodu
sierpień 9, 2006
Michał Likowski
Żydzi z USA oszukują ocalałych?
wrzesień 28, 2007
BIBULA
Globalizm szkodzi USA?
grudzień 27, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Mój wróg – moje państwo
marzec 24, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
Geszefciarze w sutannach i inni
styczeń 14, 2007
Artur Łoboda
Bp Głódź: Potrzebna nadzieja
sierpień 20, 2002
PAP
Specjalne stosunki
maj 22, 2006
z Prawica.Net przysłał Marek Olżyński
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media