ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Widziane z Pragi (1) 
20 maj 2014      Artur Łoboda
Doskonała wiadomość - powstaje nowa partia  
31 maj 2015      Artur Łoboda
GRAD W TEXASIE 
4 czerwiec 2020      Alina
W podkarpackiej wsi wynaleziono urządzenie do zestrzeliwania koronawirusa w oddechu. 
11 luty 2021      hens
Dlaczego oni nienawidzą Piłsudskiego? 
1 luty 2015      Artur Łoboda
UJAWNIAMY: Tylko „zaszczepieni” zmarli podczas grypy hiszpańskiej w 1918 r 
30 grudzień 2021     
Ja nie mam się czego wstydzić 
1 maj 2017     
Zachorowania na świńską grypę w USA - stan na 14 listopada 2009 
22 listopad 2009      tłumacz
W marcu 2020 stało się to o czym mówiła 10 lat temu Jane Burgermeister!!!!! 
8 czerwiec 2020      Alina
Katastrofalny błąd Donala Trumpa 
4 marzec 2025      Artur Łoboda
Zabójstwo Brunona Kwietnia 
8 sierpień 2019     
Badacz szczepionek przyznaje, że szczepienia to „wielki błąd” i mówi, że białko Spike jest niebezpieczną „toksyną” 
3 czerwiec 2021     
Polska - dom bez klamek, ale i bez drzwi 
22 lipiec 2011      Artur Łoboda
Telewizyjna hołota nie będzie finansować ....... 
9 kwiecień 2009      Artur Łoboda
Haracz zbierany przez PiS 
5 styczeń 2020      Artur Łoboda
Czy Lech Kaczyński dopuścił się przestępstwa w sprawie Jedwabnego? 
13 luty 2018     
Trzynastego stycznia 
13 styczeń 2025      Artur Łoboda
SPALENIE STATUTÓW KALISKICH - Wojciech Olszański i Marcin Osadowski 
13 listopad 2021     
40 Ogólnopolski Turniej Tańca Towarzyskiego o puchar prof. Mariana Wieczystego 
14 styczeń 2014      Artur Łoboda
Kowidiotom już zupełnie się w mózgach pomieszało  
20 luty 2021     

 
 

Aforyzmy 20 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Może i lepiej że nie wróciłem do tych schodów, gdzie nikt na mnie nie czekał choć taki byłem gorący.

Odbijam się piłką - pnie klną wyrażając nie aprobatę wyschnięcia, czasem przystanę złapię fragment wiersza, rozbudzę tudzież odblask jak jabłko nie zerwane o czasie.

Odpoczywa poeta, myśli o przyszłości której nie ma, w czasie pory deszczowej nadsłuchuje rynny w pieśniach - nawet lubi to brzmienie.

Wreszcie coś żyje w tej stagnacji społecznej, gdzie każdy mądry jest mądrzejszy od drewnianego płotu, lgnie za swoim ja - a to ja to nie ty, kobieta nie doszła, nie pokochała go w rannej modlitwie.

Okno otwarte, niech trochę świat usłyszy że czcionka maszyny nie odpoczywa - wbija się dźwięk jednostajny.

Ten co za oknem mieszka podobno jest pisarzem, jego książki leżą na parapecie, możesz przyjść zrobić zdjęcie, pochwalić się że go znasz, a jeszcze jak z nim wypiłeś kielicha to opowiesz to wnukom, niech legenda zostanie po nim żywa.

Szlakiem sosnowych ścieżek odbieram niecodzienny śpiew.

W bagnistym dorzeczu nie ma nic do rzeczy, uwiera spowiedź skazańca, co jedynie to za tymi polami kobieta ni zamknięta ni otwarta jęczy samotna w łóżku - tuląc swój narząd.

Jestem poetą ulicy, wkładam rękę pod sukienkę, szukam to co zgubiłem przed wielu laty, w tym zwariowanym rejsie doszukuję się impasu - jakby blues grał mi specjalnie o niedorzeczności cywilizacji.

Myśl próchnem się stała tylko ludziom się zdaje, mnie zupełnie inaczej, bo zamiera styl - kultura i honor.

Oglądam cię za szybą codziennie, że zapukasz do okna - jak dawniej broniłaś naszą spuściznę w książkach - tyle radości pośród wybranych liter.

Czy warto kochać i być wiernym, sam już nie wiem jakbym dziecinniał, a karty leżące na stole jakieś leniwe żeby choć raz pasjans się udał.

Rozumie mnie i z bliska i z daleka, jej instynkt to rytm rzeczny - jest w niej też wodospad...

Słoneczny uśmiech, w ręku kilka kamyków szklanych przyniosła mi w prezencie.

Zasnąłem na plaży wśród kamieni a ona poszła brzegiem morza - wybrała kierunek wschodni.

Moja odwieczna gdzieś ukryta, a zapach rozbudził namiętność.

Jako dorosły wybrał wzór człowieka spokojnego - że jest przez kobietę kochany, która przed lustrem myśli o nim.

Pamięta młodzieńczą miłość która z nazwy została - niewinne zaloty i skradania pocałunków, pamięta cygańskie tabory i wozy kolorowe - cygańską muzykę i tańce.

Jest tak znaczący przedział pomiędzy tobą a mną, rosną z nami drzewa, rachunek dla kelnera zostawimy na mchu opłacony uśmiechem.

Rozstrzyga się piękno namiętności, coś się budzi do życia jeszcze przed wiosną, sznuruję ci buciki obsypuję słowami.

Więc stoisz na tym balkonie i zapisujesz to co widzisz, małą uliczkę skradającą się by wyjść z miasta ku świtom.

Zaduma płonie jak ognisko równa się namiastka czegoś, werble nie przestają i kobzy wciąż nadęte - kawalkada trwa.

Nie da się opisać owych rys, szyba w oknie chroni zadumę, gołąb przybył - na parapecie zostawił ode mnie wiadomość, śniliśmy o sobie, tacy wędrowni szukaliśmy siebie.

Poniekąd masz rację kiedy stoisz na balkonie, wracasz małymi kroczkami do tamtych lat w Nowej Rudzie.
2 październik 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

"...rządowe BMW zahaczyło o przyczepę nieprawidłowo ustawionego prywatnego auta..."
marzec 16, 2004
wynarodowiony
Kandydatura Henryka Szlajfera na Ambasadora Polski w USA?
maj 3, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Spadkobiercy "Solidarności"
styczeń 16, 2005
ks. Czesław S. Bartnik
Szacunek dla Chrystusa!
marzec 25, 2005
Dariusz Benedykt Ciesielski
Wielkanocne cuda
marzec 18, 2008
Dariusz Kosiur
Prezydent Poznania skazany
marzec 5, 2008
PAP
Lepper: kolejny przekręt PSL
wrzesień 16, 2002
PAP
Bestialstwo XXI wieku
Porywacze dzieci

kwiecień 29, 2003
Artur Łoboda
Plany prywatyzacyjne rządu
luty 12, 2006
Strzykawa
luty 16, 2007
Jan Lucjan Wyciślak
Ku rozwadze - zdrajcy
czerwiec 14, 2008
Artur Łoboda
Afera na naszych oczach. "Prywatyzacja" PZU
grudzień 31, 2002
Adam Zieliński
Paranoja Izraela, Gruzja i atak na Iran?
wrzesień 7, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Polska ofiarą walki o globalne imperium?
czerwiec 14, 2007
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Pewna rozmowa,na pewnym forum.
luty 4, 2007
Darek "Funky"
Makler okradł bank na 5 mld euro
styczeń 24, 2008
PAP
Zołnierzu nie pytaj
lipiec 26, 2003
przesłała Elżbieta
Podstępny rak toczy służbę zdrowia
lipiec 20, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Do Polonii na Swiecie i Polakow w Ojczyznie
kwiecień 23, 2005
przesłała Elżbieta
Cimoszewicz: popełniłem błąd
lipiec 30, 2005
pap
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media