ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

DO PRZODU POD WIATR Wiesław Sokołowski 
26 listopad 2012      www.trwanie.com
Świętość 
15 październik 2021      Paweł Ziółkowski
Odezwa Patriotów do Totalnej Opozycji 
8 marzec 2018      Michał Markiewicz
Wnioski z obecnej epidemii 
10 marzec 2020      Artur Łoboda
Adam Andrzejewski - kandydat na gubernatora stanu Illinois 
1 sierpień 2009      Gregory Akko
Koniec tyranii "trójpodziału władzy" 
5 maj 2017     
Gorączka 
6 luty 2022     
Dwóch frajerów 
26 styczeń 2018     
Epoka post-covid 
6 kwiecień 2022      Artur Łoboda
Nie słowa, ale czyny świadczą o człowieku 
13 lipiec 2015      Artur Łoboda
Ile jest warta polska kultura? 
14 maj 2014      Artur Łoboda
Forty Eight Hours That Changed the World 
28 grudzień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Rozpromieniony Radek Sikorki w Waszyngtonie w czasie żałoby katyńskiej 
29 maj 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Były wiceprezes firmy Pfizer: „Wasz rząd okłamuje was w sposób, który może doprowadzić do waszej śmierci”. 
21 kwiecień 2021      Patrick Delaney
Symbioza USA i Rosji 
21 wrzesień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Amechiny i Usrael - dwie symbiozy? 
2 sierpień 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
"Nie było eksplozji na pokładzie Tupolewa"? 
22 grudzień 2017      Artur Łoboda
Marsz Niepodległości 2014  
12 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Zanim pojawi się polski "mściciel" 
14 październik 2009      Artur Łoboda
Zupełnie jak w 1968 roku 
10 październik 2021      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 20 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Może i lepiej że nie wróciłem do tych schodów, gdzie nikt na mnie nie czekał choć taki byłem gorący.

Odbijam się piłką - pnie klną wyrażając nie aprobatę wyschnięcia, czasem przystanę złapię fragment wiersza, rozbudzę tudzież odblask jak jabłko nie zerwane o czasie.

Odpoczywa poeta, myśli o przyszłości której nie ma, w czasie pory deszczowej nadsłuchuje rynny w pieśniach - nawet lubi to brzmienie.

Wreszcie coś żyje w tej stagnacji społecznej, gdzie każdy mądry jest mądrzejszy od drewnianego płotu, lgnie za swoim ja - a to ja to nie ty, kobieta nie doszła, nie pokochała go w rannej modlitwie.

Okno otwarte, niech trochę świat usłyszy że czcionka maszyny nie odpoczywa - wbija się dźwięk jednostajny.

Ten co za oknem mieszka podobno jest pisarzem, jego książki leżą na parapecie, możesz przyjść zrobić zdjęcie, pochwalić się że go znasz, a jeszcze jak z nim wypiłeś kielicha to opowiesz to wnukom, niech legenda zostanie po nim żywa.

Szlakiem sosnowych ścieżek odbieram niecodzienny śpiew.

W bagnistym dorzeczu nie ma nic do rzeczy, uwiera spowiedź skazańca, co jedynie to za tymi polami kobieta ni zamknięta ni otwarta jęczy samotna w łóżku - tuląc swój narząd.

Jestem poetą ulicy, wkładam rękę pod sukienkę, szukam to co zgubiłem przed wielu laty, w tym zwariowanym rejsie doszukuję się impasu - jakby blues grał mi specjalnie o niedorzeczności cywilizacji.

Myśl próchnem się stała tylko ludziom się zdaje, mnie zupełnie inaczej, bo zamiera styl - kultura i honor.

Oglądam cię za szybą codziennie, że zapukasz do okna - jak dawniej broniłaś naszą spuściznę w książkach - tyle radości pośród wybranych liter.

Czy warto kochać i być wiernym, sam już nie wiem jakbym dziecinniał, a karty leżące na stole jakieś leniwe żeby choć raz pasjans się udał.

Rozumie mnie i z bliska i z daleka, jej instynkt to rytm rzeczny - jest w niej też wodospad...

Słoneczny uśmiech, w ręku kilka kamyków szklanych przyniosła mi w prezencie.

Zasnąłem na plaży wśród kamieni a ona poszła brzegiem morza - wybrała kierunek wschodni.

Moja odwieczna gdzieś ukryta, a zapach rozbudził namiętność.

Jako dorosły wybrał wzór człowieka spokojnego - że jest przez kobietę kochany, która przed lustrem myśli o nim.

Pamięta młodzieńczą miłość która z nazwy została - niewinne zaloty i skradania pocałunków, pamięta cygańskie tabory i wozy kolorowe - cygańską muzykę i tańce.

Jest tak znaczący przedział pomiędzy tobą a mną, rosną z nami drzewa, rachunek dla kelnera zostawimy na mchu opłacony uśmiechem.

Rozstrzyga się piękno namiętności, coś się budzi do życia jeszcze przed wiosną, sznuruję ci buciki obsypuję słowami.

Więc stoisz na tym balkonie i zapisujesz to co widzisz, małą uliczkę skradającą się by wyjść z miasta ku świtom.

Zaduma płonie jak ognisko równa się namiastka czegoś, werble nie przestają i kobzy wciąż nadęte - kawalkada trwa.

Nie da się opisać owych rys, szyba w oknie chroni zadumę, gołąb przybył - na parapecie zostawił ode mnie wiadomość, śniliśmy o sobie, tacy wędrowni szukaliśmy siebie.

Poniekąd masz rację kiedy stoisz na balkonie, wracasz małymi kroczkami do tamtych lat w Nowej Rudzie.
2 październik 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Jak kradli tak kradną dalej. 90 tys. zł dla 4 osób
kwiecień 1, 2003
PAP
Watykan jest przeciwny wojnie w Iraku
styczeń 30, 2003
PAP
Równość wobec prawa
listopad 3, 2006
Margot III
Wskazania Komisji Episkopatu Polski do Spraw Liturgii
wrzesień 17, 2004
http://www.pascha.org.pl/
Początek Nowego Księstwa Warszawskiego
sierpień 17, 2004
Nepotyzm w Małopolskiej Chorej Kasie
styczeń 23, 2003
Piotr Mączynski
W Cieniu "Wojny Ostatecznej"
wrzesień 16, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Déjà vu - konferencja w Monachium 1938
luty 18, 2008
marduk
Bogactwa naftowe Iraku dla USA i W. Brytanii The Independent on Sunday
styczeń 8, 2007
Aschurbanipal
Tolerancja z pejczem w dłoni
czerwiec 24, 2006
Mirosław Kokoszkiewicz
Wojenne Straty Ludności Iraku
marzec 22, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Czyżby nowy nieznany majątek Kwasniewskich?
marzec 29, 2007
Dariusz Adamczewski
"Rz": Emerytury na kredyt
kwiecień 25, 2005
ccc
Lewica, prawica, bęc
wrzesień 7, 2006
Artur Łoboda
Kiedy Odsiecz Zielonogórska?
maj 14, 2005
konstytucjonalista
Pomóżcie proszę wstrzymac to opętanie
styczeń 23, 2004
Polacy maltretowali irackich wię?niów?
maj 28, 2004
IAR
Pomroczność pomarańczowa
styczeń 16, 2005
Zrezygnujcie z życia. To będzie kompromis.
wrzesień 26, 2003
Pazerny fiskus i "..." komentatorzy
czerwiec 27, 2004
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media