ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Światem rządzą potwory, alfonsi i prostytutki 
5 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
Miłość z poetą 
12 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Zapatrzeni w życie 
6 marzec 2017      Jolanta Michna
Zawiedzeni na PiS 
13 lipiec 2016      Artur Łoboda
Naukowcy przyznają, że kłamali na temat „wycieku” z laboratorium covidowego, aby ukryć Fauciego 
28 lipiec 2023      Ethan Huff
Historia zatoczyła koło 
15 maj 2015      Artur Łoboda
Polska - Kraj podbity 
15 czerwiec 2019     
Precz z antybolszewikami 
8 styczeń 2017     
Konflikt USA-Chiny? 
19 lipiec 2022     
Test masek: 14 na 20 masek z bakteriami odpowiedzialnymi za zapalenie opon mózgowych i zapalenie płuc 
20 październik 2020     
Wyjście z sytuacji bez wyjścia (2) 
3 październik 2012      Artur Łoboda
Globaliści planują "zaszczepić" ludzkość poprzez żywność 
10 styczeń 2023      Jakub Bruns
Dobrze że odchodzą - byle jak najwięcej i jak najszybciej 
1 styczeń 2024     
Kolęda na bis - "Pójdźmy wszyscy do stajenki"  
4 styczeń 2016      Artur Łoboda
Promieniowanie elektromagnetyczne w Europie 
5 październik 2023      Artur Łoboda
Tryb Karny dla politycznych przestępców 
2 grudzień 2015      Artur Łoboda
Polski motłoch 
12 listopad 2009      Artur Łoboda
Polak w Polsce ma najmniej praw na całym globie. 
1 luty 2019      Alina
Dlaczego Polacy nie mogą się zjednoczyć? Wnioski na 2011 
8 czerwiec 2011      Artur Łoboda
Jakie zmiany na zaprasza.net 
5 marzec 2011      Artur Łoboda

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (10.11.2011)

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa

10.11.2011 23:19


@Zygmunt Jan Prusiński

Mnie ciągle chodzi o to (co Polacy mówią na to?), że de facto przekleństwa i tzw. nieprzyzwoite słówka tworzą odnowę języka i słownika. Że bez nich nie byłoby między ludźmi żadnej istotnej rozmowy tylko wymiana uprzejmości w stylu: "do widzenia" i "dzień dobry", bo tzw. słowa przyzwoite są dlatego "przyzwoite", że nie budzą niczyjego rozdrażnienia ani odruchowego protestu.


Słowa działają na zasadzie odruchu Pawłowa i społecznemu psu leci ślina z podnieconego pyska, gdy usłyszy dźwięk "pierdolić", natomiast nie reaguje już śliną na słowo "kochać się". Oczywiście mowa tu o przeciętnym psie-mężczyźnie, a nie np. psie-księdzu, u którego w seminarium wytworzono inny łuk odruchowy: wzwód prącia, pragnienie rozładowania napięcia i słowo "kochać", na które reaguje śliną, jako przygotowaniem do miłosnej "konsumpcji" (np. swojej kucharki). Na nas, większość facetów, to słowo ("kochać") już nie działa albo działa za słabo, natomiast działa "pierdolić" jak czerwona żarówka nad łóżkiem w naszej sypialni. Nie wiem jak jest u kobiet, ale chyba podobnie. Szczególnie u dzisiejszych studentek, które tak przeklinają (młodzieńcza koprolalia), że mnie spadają buty. Ale z badań wynika, że na zachodzie Europy i w Ameryce zjawisko to wybuchło z wielką siłą na początku lat dwudziestych XX wieku, więc to żadna nowość. Tylko nasi idioci gorszą się jakby to był jakiś koniec świata.

Słowa używane przez tzw. inteligencję (czyli nowomowę) są skazane na powolne wymarcie, tak jak ludzie elit i arystokracji skazani są na wymarcie (z powodów naturalnych, zużycia się ich materiału genetycznego w procesie ograniczonego doboru naturalnego), a w ich miejsce wchodzą pule genetyczne chamskich dołów społecznych, jakichś chłopów, wiejskich prymitywów i biologicznych kundli, mieszańców z najgorszej hołoty. Oto tacy, zawsze tacy mają przyszłość, a w przyszłości powoli wytwarza się z nich arystokracja i elita... i zabawa w ograniczony dobór naturalny zaczyna się od nowa i "nowi" są znów skazani na wymarcie. I tak w kółko.

To samo co w biologii, dzieje się w sferze języka. Za jakiś czas, gdy dzisiejsze pokolenia chamstwa i hołoty zostaną szacowną arystokracją, to sempiterny i "członki" dzisiejszych elit pójdą w niepamięć, a w oficjalnym języku literackim, jako szczyt nobliwości i przyzwoitości błyszczeć będzie "dzisiejszy" pospolity "chuj", "kurwa i "pierdolić". Dziś już nikt nie pamięta, że "cipa" powstała ze staropolskiego słowa czop: "cipa", "ciopa", "dziupla", "dziopa", "dziołcha", "dziewa", "dziewka"... , którym posługiwał się Jan Kochanowski, jako pół frywolnym, pół oficjalnym (jakoś związanym, konotującym się ze słówkiem "kob", określeniem żeńskiego narządu płciowego, a nasz poczciwina "kutas" pochodzi od "kuta".

Oczywiście "wpycha" (znów seksualna konotacja) się tu cała problematyka psycholigwistyczna, na ile słowo budzi w psychicznym odsłuchu wrażenia zmysłowe. Czy np. słowo "spółkować" powoduje tak samo niemiłe wrażenie naruszania naszej intymności (a nawet wewnętrznej cielesności), jak słowo "pierdolić". Jeśli zaś zgodzimy się, sami przed sobą, że słowo "pierdolić" bardziej nas psychicznie "dotyka", to znaczy, że kochając się (jak Bóg przykazał) w naszej sypialni, w istocie rzeczy dokonujemy aktu "pierdolenia" nie zaś "spółkowania".


No, nie wiem, czy dla większości czytelników tego tekstu będzie ten passus zrozumiały. Wymaga on bowiem trochę rozwiniętego zmysłu logiki, którą Polacy nie grzeszą (jak w wierszu o idiocie uczonym frazesami w szkole, by nie brał wzoru z owego języka...). Ale do cholery, cóż ma robić myślący facet, jak ja (ale sobie kadzę!) wyprowadzić się na księżyc, rozmawiać z Lemurami?

Panie Zygmuncie, proszę mi nie brać za złe, że nawiązuje do tematyki językoznawczej, a o czym mam pisać, o morderstwach armii amerykańskiej w Afganistanie?


Zygmunt Jan Prusiński Analiza książki "Madryckie Ścieżki Poezji"

8 listopad 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Tania dziwka
luty 1, 2004
Artur Łoboda
Problemy pacyfikacji Iraku są nie do pokonania
wrzesień 22, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Nie dla baz USA! - podpisz petycję
wrzesień 24, 2006
nadesłała Dorota
Polskie szpitale
luty 10, 2007
Bogusław
Anna Radziwiłł: nic już nie zmieniać w systemie edukacji
sierpień 5, 2004
IAR
W Święta Bożego Narodzenia
grudzień 24, 2008
Artur Łoboda
Benedykt XVI - tylko językowo
kwiecień 20, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
NIE dla baz USA w Polsce!
grudzień 29, 2003
Adrian Dudkiewicz
To musi przeczytać każdy Polak
lipiec 21, 2008
PAP
Jak mydlić oczy po żydowsku?
sierpień 29, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Polska widziana przez pryzmat prowincjonalnego miasteczka...
sierpień 7, 2008
jobstalker
Polska atrakcja turystyczna
maj 8, 2004
Andrzej Kumor
Centrum kultury w fabryce Schindlera
czerwiec 3, 2004
Blisko 10 tysięcy złotych na statystycznego Polaka
Tyle pieniędzy odbiorą nam w podatkach
tylko z czego?

styczeń 23, 2003
PAP
Miasto wielkie i kameralne
styczeń 12, 2008
www.krakow.pl
Parada dziwek czyli: "jestem Europejczykiem"
marzec 14, 2003
Artur Łoboda
LIST OTWARTY DO BIURA LECHA WAŁĘSY
listopad 22, 2005
Wiesław Sokołowski Redakcja pisma literackiego
Właściwy człowiek
styczeń 28, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
.by mike whitney....onz 9-20-o6
wrzesień 28, 2006
m.whitney.
"Czerwony książe" uciekł .....
maj 6, 2004
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media