ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Najlepszą obroną przed Marconem jest atak 
26 sierpień 2017     
Jak niebezpieczne jest szczepienie? 
28 styczeń 2021      Obserwator
Blask Bożego Miłosierdzia 
22 kwiecień 2017      Paweł Ziółkowski
Do młodzieży polskiej - żydowskiego pochodzenia 
13 maj 2013      Artur Łoboda
Przemówienie pożegnalne europosła brytyjskiego M. Farage'a w PE 
31 styczeń 2020      Alina
Jak zabijano wątpiących w kowida? 
6 grudzień 2024      Artur Łoboda
Myk z prezesami TVP 
10 marzec 2020      Alina
Szczepienia służą ludobójstwu 
11 styczeń 2022     
Polityczni kibice i kibole 
5 kwiecień 2022     
Powody dla których należy bojkotować Halloween 
1 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Nie ma miejsce do ukrycia przed 5G 
30 listopad 2021      Artur Łoboda
Na jakiej podstawie Sanepid twierdzi, że w Polsce mamy jakąś epidemię? 
5 sierpień 2020     
Wojna światów 
25 sierpień 2020     
Konferencja w sprawie cenzury pod pretekstem pandemii COVID-19 
31 lipiec 2020     
Elektryki do pierwszego pożaru 
30 styczeń 2022      Artur Łoboda
Inne spojrzenie na Okrągły Stół  
18 kwiecień 2013      Artur Łoboda
Ich świat się rozpada 
19 lipiec 2015      Artur Łoboda
«Szczepionki anty-Covid» zawierają superparamagnetyczne nanocząstki tlenku żelaza 
17 maj 2021      Phil
Mam nadzieję, że przyjdzie czas odzyskania tego co zostało sprzedane  
31 styczeń 2017      Alina
Dobić polską rodzinę. Za mało nędzy! 
25 sierpień 2011      Artur Łoboda

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (12.11.2012)


@Zygmunt Jan Prusiński


Panie Zygmuncie, ponieważ jestem rozpędzony, to zapewniam, że nie przemawia przeze mnie uprzedzenie ani złośliwość przeciwko paulinom z Jasnej Góry. Otóż gdyby mnie ktoś zapytał serio, ilu było Szwedów owego gen. Milera, to odpowiem, że gdyby było ich pięciuset, to do tego trzeba liczyć co najmniej trzy razy tyle markietanek i kobiet lekkiego prowadzenia i tysiąc żydów. Żydowskich kupców. Tysiąc żydów mogło brać udział w oblężeniu Jasnej Góry, jako dostawcy pieniędzy, jedzenia i gorzałki. Każdy żołnierz musiał mieć ze sobą kobietę, tymczasową żonę (albo i dwie) która pilnowała mu dobytku (łupy wojenne, których nie mógł sprzedać i spieniężyć u żydów), (w kramach, na wozach itd.)

Wokół każdego pola bitwy i pobojowiska ustawiało się kręgiem (wozami) wieluset żydów ze swymi kramami, z jedzeniem i napojem. Przecież nie było wtedy żołnierskich kuchni. Żołnierze często sami warzyli strawę, ale wtedy gdy wokół były pola marchwi lub kapusty, czyli na wsi i latem. W mieście i zimą, jedzenie musieli przywieźć żydzi. Nie byli niepokojeni ani obrabowani przez żołnierzy, bo żołnierze mogli to zrobić tylko raz, bo już drugim razem żydów nie było i żołnierze musieli chodzić o suchym pysku. To samo było z markietankami. Dowódcy musieli żyć z nimi w zgodzie, bo gdyby zastrajkowały i żołnierzom nie dały dupy, to z wojowania nici i koniec świetnej kampanii. To baby dyrygowały i rządziły armią (tak samo zresztą jak dzisiaj). Czasem były przekupywane przez generałów, żeby urabiały polityczne poglądy i sympatie wśród żołnierzy. Gdyby się zezłościły na generała, to mogły zabrać żołnierzy (jak swoje dzieci) i przyłączyć ich do wrogiej armii.

Gdy dochodziło do bitwy na serio, czyli o rzeczy przeciwnika i pieniądze, to po bitwie zwycięska armia dorzynała rannych na polu bitwy i rozbierała ich do naga. Natomiast rzeczy i łupy były spieniężane u żydów, którzy otaczali swymi wozami pobojowisko, i to szczelnym kręgiem, żeby nie dopuszczać do łupienia trupów i do „interesu” cyganów i innych konkurentów. Rzeczy z trupów były wymieniania na miedziaki, czyli soldy (soldaten). Kobiety pilnowały w tym czasie dobytku swych rycerzy. Parszywe czasy.

Dzisiaj jest niedobrze się urodzić, ale wtedy było jeszcze gorzej, bo diabeł nie chciał wziąć do piekła papieża, cesarzy ani króla.


PS. Ale bym zapomniał, że przecież w oblężeniu Jasnej Góry, kobiety nie tylko brały udział po stronie Szwedów ale również kilkaset kobiet wspomagało obrońców na murach klasztoru. Więc pierwiastek erotyczny występuje z obydwu stron. Nich Pan sobie wyobrazi te dymy ognisk pod murami klasztoru (mury wtedy były liche, prowizoryczne i niskie). Na murach dziesiątki kobiet, a może setki, warzy strawę, odpowiadając na toasty „za zdrowie dam”; zaś pod murem tak samo, kobiety się śmieją, śpiewają, dają się miziać po cyckach, żydzi serwują kiszkę i gorzałkę; konie kwiczą (ale żydowskie, bo Szwedzi koni nie mają dziady), świnie chrumkają (i srają), rozlegają się śmiechy, gżą się całymi nocami, stękają i chędożą, bo to przecież sami młodzi ludzie, a krew nie woda, tańce, wiece, zabawy i żydowska muzyka. Tak wyglądało obozowe życie. Gdy się żydowski krupnik lał strumieniami.

Jednakże tak było pod warunkiem spodziewanych zysków. Gdyby żydzi widzieli, że pod klasztorem jest tylko niewielu wynędzniałych Szwedów i nie mają oni szans na zdobycie skarbczyka, to by i żydów nie było pod Jasną Górą. A wiec wszystko zależy od okoliczności. Skoro nasz Henryk Sienkiewicz nie wspomina o żydach pod Częstochową, to wychodzi na moje, że Szwedów było pijanych pięćdziesięciu i może wściekający się generał. Obiecywał, groził, straszył że przyjdzie ich więcej, palił wiechcie słomy nasączone dziegciem, kazał udawać że kopie jakieś rowy… ale to wszystko. Więc żydzi nie zawracali sobie takim „interesem” głowy (i nie przyjechali).

Natomiast, gdyby się znalazły dokumenty potwierdzające obecność żydowskiego biznesu pod Jasną Górą, dowody ich handlowej obecności, gdyby np. wykopaliska spod starego muru obronnego ukazały jakieś żydowskie tałesy, jakieś przedmioty żydowskiego kultu, świadczące o ich obecności w latach „Potopu”, to musiałbym się przychylić, że Szwedów było nawet kilka tysięcy, skoro zwabili do siebie żydowskich pachciarzy i biznesmenów od obsługi pół bitewnych i pobojowisk.


PS II. Czytając onegdaj dokładną kronikę tego klasztoru, wyczytałem o wielu cudach i zbożnych wydarzeniach, wszakże o jednym, dostojni ojcowie nie wspominają nic o miłosnych wyczynach swojego brata, wielebnego ojca Macocha, aresztowanego w klasztorze w lipcu 1913 roku. Już dokładnie nie pamiętam jak to było z tym Macochem, ale gdyby się Panu chciało przybliżyć jego świetlaną postać, z tej duchowej stolicy Polski, to byłbym wdzięczny w imieniu otumanionej młodzieży, która słucha serafickich pieśni, z którego się systematycznie przepędza kulawego i bezdomnego dziada.

25 sierpień 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Death of Saddam Hussein in New World Order
styczeń 19, 2007
Arshi Khan, The Milli Gazette
To my napluliśmy na groby naszych bohaterów
maj 1, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Dziecięcy antysemityzm? – czy kolejna bajka dziennikarzy GW "z tysiąca i jednej nocy”.
maj 26, 2008
ZR
Chore pomysły premiera Hausnera
październik 28, 2003
Adrian Dudkiewicz
Miliony dolarów na kontach b. prezydenta Peru
październik 3, 2004
Rząd Izraela popiera ograniczenia w sprzedaży ziemi
lipiec 8, 2002
PAP
Jaruzelski: papież najwybitniejszym Polakiem XX wieku
sierpień 14, 2002
PAP
Wiwat populizm!
czerwiec 5, 2004
Agentura tego dopilnuje
marzec 19, 2008
PAP
2006 - był rokiem politycznego szamba, burz i skandali...
styczeń 2, 2007
Zdzisław Raczkowski
Prawo do życia,prawo do śmierci.
maj 28, 2006
tatar
"Czarne owce" w szeregach przedstawicieli Polonii
październik 23, 2003
CIEKAWY WYKŁAD
kwiecień 2, 2006
GOJ
"Solidarność" - Krystalizacja ruchu społecznego po wielkiej rewolcie
czerwiec 2, 2002
Andrzej Friszke
Unijne statki dla unijnych pracowników
maj 29, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Pomnikowy przykład podłości
listopad 14, 2006
Remigiusz Okraska
Podejrzewamy osoby zarządzające ZOZ MSWiAw Krakowie o świadome działanie o charakterze przestępczym
sierpień 3, 2004
Kupujemy, ale obawiamy się braku gotówki
luty 21, 2005
Sprzedaj, zniszcz, zrujnuj
kwiecień 30, 2003
umiaru i rzeczowości...
październik 11, 2005
Tadzio
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media