|
Stalinowskie państwo podatkowe
|
|
W stalinowskim bezprawiu zasada "dajcie mi człowieka, a znajdę dla niego paragraf", wynikała z chaosu prawnego i niejednoznaczności przepisów.
Tą stalinowską zasadę uświęcały kolejne nieRządy Trzeciej RP.
Wszystko w celu przeistoczenia się dawnych komunistów w burżuazję Trzeciej RP.
Im większy chaos, im więcej bezprawia to tym łatwiej otumanić Społeczeństwo i zawłaszczyć część majątku narodowego.
Ale po 1989 roku pojawił się też majątek prywatny - który był łakomym kąskiem nie tylko zwykłych przestępców, ale szumowin z Wymiaru Prawa i administracji rządowej.
Pewnie wielu z Państwa przynajmniej słyszało o filmie "Układ zamknięty", który opisywał mafijne działania skarbówki i Prokuratury.
A przecież podobnych przestępstw było dużo więcej.
A co ze sprawą Romana Kluski - którego aresztowano i w efekcie zniszczono finansowo za obejście przestępczego Prawa podatkowego zainicjowanego przez Balcerowicza?
Pozwolę sobie przypomnieć ogólny zarys tej sprawy.
Cała polityka ekonomiczna Balcerowicza polegała na obciążaniu polskich przedsiębiorców horrendalnymi podatkami - które nie musieli płacić zagraniczni producenci.
Wszystko po to - by zniszczyć polską gospodarkę.
I wtedy Roman Kluska złożył ofertę dla któregoś Ministerstwa (zdaje się Oświaty), że dostarczy komputery w niskiej cenie. Ale musiał ominąć podatek Balcerowicza.
Założył więc filię firmy Optimus na Słowacji i fakturował towary jako firma zagraniczna.
Jedynym - kto na tym skorzystał, było Ministerstwo kupujące od Kluski towar po niższej cenie.
Ale byli tacy - którzy chcieli przejąć firmę Kluski i zamknęli go w więzieniu dla szantażu.
W Polsce nie ma mowy o żadnej demokracji, bo fundamentem, demokracji jest ochrona prywatnej własności!
Tymczasem Konstytucja Kwaśniewskiego daje nieograniczone prawa urzędnikom do okradania obywateli.
W najważniejszym akcie prawnym RP istnieją tylko dwa paragrafy w sprawie fundamentalnej dla demokracji.
Art. 84. Każdy jest obowiązany do ponoszenia ciężarów i świadczeń publicznych, w tym podatków, określonych w ustawie.
Art. 217. Nakładanie podatków, innych danin publicznych, określanie podmiotów, przedmiotów opodatkowania i stawek podatkowych, a także zasad przyznawania ulg i umorzeń oraz kategorii podmiotów zwolnionych od podatków następuje w drodze ustawy.
A więc już w Konstytucji jest mowa o równych i równiejszych w podatkach, bo jednych można zwolnić z podatków, a innym je umorzyć.
Jak to jest regulowane?
Otóż jeszcze przed moją akcją walki z bełkotem nowomowy w życiu publicznym, powstała cała masa haniebnych aktów prawnych - które dzisiaj skutkują odpowiedzialnością Obywatela za przestępczą działalność Urzędników skarbowych.
Nie ma bowiem jednolitego aktu prawnego regulującego obowiązki podatkowe Obywatela, ale jest cała masa przepisów "regulujących zasady powstawania, ustalania oraz wygasania zobowiązań podatkowych oraz obowiązki podatników, płatników i inkasentów poszczególnych podatków".
Dlaczego tak się dzieje?
Dlaczego Prawo skarbowe nie jest jasne?
Jest rzeczą oczywistą, że pojedynczy obywatel nie jest w stanie przeciwstawić się bezprawiu urzędniczemu w Polsce.
Musi mieć wsparcie finansowe - by jak na Ukrainie Żełenski, próbować cokolwiek zmieniać.
(Bynajmniej nie jestem fanem ukraińskiego Prezydenta i tamtej sytuacji politycznej.)
Niechby ktokolwiek spróbował wesprzeć finansowo ruch społeczny walczący o demokrację to urzędnicy znajdą paragraf dowodzący, że ten ktoś złamał Prawo skarbowe.
Dzieje się tak dlatego, że OGÓŁ USTAW DOTYCZĄCYCH PODATKÓW W POLSCE TWORZĄ POSPOLICI PRZESTĘPCY!!!!!!!!!!!!!!
I dlatego pisane są bełkotem pseudoprawniczej i pseudoekonomicznej nowomowy tylko po to - by można je było "interpretować" na różne sposoby.
Ci PRZESTĘPCY W APARACIE SKARBOWYM wymyślili takie kuriozum jak: "interpretacja podatkowa", a więc "tłumaczenie z polskiego na nasze", albo też kupowanie przychylności urzędniczej.
Jeżeli w Polsce istnieje takie kuriozum jak "interpretacja podatkowa", to W POLSCE MAMY DO CZYNIENIA Z BEZPRAWIEM realizowanym za pomocą aparatu skarbowego Państwa!
Rzeczywiste Prawo jest jasne i nie wymaga ŻADNEJ interpretacji tym bardziej, że w Polsce obowiązuje Ustawa o języku polskim i nie może być mowy o ŻADNYCH tłumaczeniach języka urzędniczego!
Jarosław Kaczyński jest wyjątkowo głupim człowiekiem bo nie zauważa, że cała siła pisowskiego Rządu tkwi w sile przedsiębiorców polskich, którzy nieco skorzystali na gapiostwie przedsiębiorców Zachodnich.
Ale urzędnicy państwowi robią wszystko - co w ich mocy, by ten stan uległ katastrofie. A kiedy w końcu do tego dojdzie to nie będzie już ani czasu, ani środków na ratowanie gospodarki.
Na naszych oczach rozgrywa się dramat rozprzestrzeniania się wirusa w Chinach.
Jak to się odbije na chińskiej i w ogóle światowej gospodarce, tego nie potrafię sobie jeszcze wyobrazić. Ale niechaj PiS obserwuje rozwój sytuacji, bo jego upadek wyglądać będzie podobnie.
A wszystko dlatego, że w dziele wyzysku fiskalnego PiS sięgnął szczytów.
|
|
16 luty 2020
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Odnoszę wrażenie, że na szczycie tych od tworzenia bezprawia w formie prawa podatkowego dotyczącego VAT stoi pan prof. Witold Modzelewski!
Walczą z US siłą i godnością osobistą. przy okazji co postanowienie, zeznanie, odmowa wszczęcia postępowania, DOSTAJĘ NA PIŚMIE DOWODY URZĘDNICZO-PRAWNICZEGO BEZPRAWIA.
Moja sprawa jest mała, malutka, można powiedzieć, że przy aferach, które trafiają do TV - mikroskopijna. Ale jak pod mikroskopem pokazuje cały mechanizm bezprawia w jakim musimy żyć.
Bez prawa a nawet OBOWIĄZKU posiadania broni w domu to bezprawie będzie trwało, bo jak widać komuś bardzo zależy, żeby Polska była poligonem doświadczalnym żydowskiego bezprawia, a Polacy króliczkami z góry skazanymi na .... na wszystko co zbrodnicza mniejszość w danej chwili zechce. |
|
2020-02-16
Alina
|
 |
|
|
| Walczę z US siłą i ... |
|
2020-02-16
Alina
|
 |
|
|
Modzelewski to taki Balcerowicz VAT- u, tyle, że bardziej kompetentny i przy tym przewrotniejszy.
I tyle.
VAT wprowadzono w 1993 roku jako surogat podatku obrotowego, który płaciły tylko j.g.u. i to w kwocie 3% przychodu. A tu, docelowo 23 od całości obrotu. I co tu więcej gadać.
Ale podatek obrotowy nie przewidywał karuzeli.
W sumie na początku, jak zazwyczaj to bywa, ten VAT nie był tak dotkliwy dla zwykłych ludzi, ale prześledzić trzeba wszystkie jego nowelizacje i wtedy jak na dłoni okaże się, kto kiedy i według jakich "gierek rynkowych" z tego interesu korzystał. |
|
2020-02-17
Magellan
|
 |
|
|
| ps pomyłka 3% obrotu. Pomyłka. |
|
2020-02-17
Magellan
|
|
|
|
Polska w łapach PiS, PO – USA-Izrael-UE(Niemcy)
sierpień 23, 2008
Dariusz Kosiur
|
Maskony w służbie bezpieczeństwa?
sierpień 20, 2006
Stanisław MICHALKIEWICZ
|
Nie dajmy się zwrariować
luty 28, 2004
przesłała Elżbieta
|
11 września - najohydniejszy spisek w historii państwa
październik 8, 2007
Zbigniew Jankowski
|
Miejcie nadzieję
marzec 14, 2009
Adam Asnyk
|
"Egzekutorzy" czy gangsterzy?
luty 7, 2003
PAP
|
Bruksela odmawia. Finisz w złym stylu
styczeń 29, 2003
http://www.rzeczpospolita.pl/
|
Kolejny głos w sprawie 1968 roku
Ucieczka stalinowskich zbrodniarzy
maj 22, 2003
PAP
|
Profesjonalizm
czerwiec 6, 2005
Artur Łoboda
|
Pax Americana po Zydowsku
kwiecień 26, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Notatki do felietonu
listopad 27, 2003
"Pomost"
|
Cytat dnia :
"przejrzysty offset"
grudzień 4, 2002
Jabłoko
|
Były agent służb PRL w zarządzie Polskiego Radia
sierpień 29, 2002
PAP
|
Pożegnanie z dolarem
luty 19, 2008
Andrzej Dryszel
|
Zmarła profesor Dora Kacnelson
lipiec 8, 2003
przesłała Elzbieta
|
Czy skończy się prywata w sądach?
sierpień 26, 2006
Zdzisław Raczkowski
|
Globalista
lipiec 27, 2003
Paweł Mondel
|
Wersalu i IV Rzeczypospolitej nie będzie, kończy się sezon polowań i nadciąga stan permanentnych wyborów zarażonych na władzę
sierpień 1, 2007
Gregory Akko
|
"Amerykański Hak" na K & K
październik 14, 2007
przysłał MG
|
Chiny
listopad 14, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
|
|