ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Rezonans magnetyczny niebezpieczny dla zaszczepionych 
Niektórzy ludzie silnie ucierpieli z powodu wytwarzanego przez niego elektromagnetyzmu.

Najcięższe przypadki skończyły się śmiercią osób poddanych tejże diagnostyce. 
Młodzież izraelska w Polsce 
Doskonały dokument o wycieczce młodzieży izraelskiej do Polski. 
Cicha Broń do Cichych Wojen 
 
Syntetyczny patogen - to nie jest szczepionka 
Wstrzykuje się im substancję chemiczną po to, żeby wywołać chorobę, a nie żeby wywołać odpowiedź odpornościową i nieprzenoszenie wirusa. Mówiąc inaczej, nic z tego nie powstrzyma rozprzestrzeniania się czegokolwiek. Tu chodzi o, żebyś się pochorował i o to, żeby to Twoje komórki spowodowały chorobę. 
Milcz Lekarzu !!! 
Szczepionkowy bandytyzm w natarciu przeciw polskim lekarzom.
Mimo wielkiego doświadczenia i obserwacji pacjentów, lekarzowi nie wolno mówić o swoich obserwacjach gdy jest to nie zgodne z obowiązującym, chorym, systemem "opieki" zdrowotnej.  
FDA ogranicza stosowanie szczepionki J&J z powodu powikłań 
Amerykańska agencja zmieniła swoje stanowisko z uwagi na wysokie ryzyko wystąpienia powikłania po przyjęciu preparatu Janssen, czyli zakrzepicy z zespołem małopłytkowości (TTS).  
Niemcy 1940 - Izrael 2009 - Szokujące zdjęcia 
 
Tego preparatu nie można nazywać szczepionką. Nazywam to konstruktem mRNA, rekombinowanym RNA, preparatem, który jest dziełem inżynierii genetycznej.  
Prof. zw. dr hab. Roman Zieliński “O szczepionce genetycznej Pfizera i testach PCR” 
Chasydzki ślub w NY legalny w dobie kowida 
 
Rothschildów apetyt na Chiny 
 
16 czerwca globaliści wywołali mRNA „biologiczne tsunami” na japońskim stadionie piłkarskim pełnym 40000 widzów – „Replikony” w celu rozprzestrzeniani 
Wiadomość wręcz nieprawdopodobna.
Ale zapamiętajmy ją.
 
Kiedy Zełenski zagrał hymn narodowy przyrodzeniem 
 
Sędziowie nie wierzą w kowida i nie dają się zastraszyć. Ale, czy innych karzą za brak maski? 
Impreza w SĄDZIE REJONOWYM. W sali rozpraw zrobili bankiet. Przyjechała policja 
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus uczestniczył w ludobójstwie Etiopczyków 
„Amerykański ekonomista David Steinman oskarżył szefa WHO, że w latach 2012-2015 był jedną z osób odpowiedzialnych za ludobójstwo w Etiopii”, informuje portal MailOnline. 
Im – wolno, nam – nie 
Wielka bitwa o port w Hajfie zakończyła się. Chiny rozpoczną swe zawiadywanie portem w roku 2021, co postawi USA przed alternatywą, czy Szósta Flota będzie dalej zawijała do Hajfy, czy też należy urzeczywistnić pogróżkę wycofania się? 
Zełenski kupił sobie dwa jachty 
Ukraiński "Sługa narodu" i jego żona - kupują sobie bogactwa. Skąd mają pieniądze? 
Szczepionka covid zacznie zabijać w sezonie zimowym 
Lekarze dla prawdy: „W okresie jesienno-zimowym 2021 r. Co najmniej 20-30% zaszczepionych przeciwko COVID umrze z powodu szczepionki,i przypiszą to nowemu szczepowi wirusa. 
Szczepionkowy stan wojenny w Nowym Jorku 
Nowy Jork inicjuje wprowadzenie medycznego stanu wojennego z użyciem oddziałów wojska, aby przejąć szpitale, z których niezaszczepieni pracownicy służby zdrowia są masowo zwalniani 
Meredith Miller - Trauma w relacjach ludzi z rządem. Psychologiczne aspekty operacji „Covid-19”  
Jak robi się z ludzi idiotów czy zmanipulowane marionetki i jak ludzie robią to sobie sami !
 
Rozmowa Adnieszki Wolskiej z Sucharitem Bhakdi 
 
więcej ->

 
 

Edukacja "rozwolniona" (liberalna) dla potrzeb społeczeństwa o „dwóch szybkościach”




Dr Marek Głogoczowski
Katedra Filozofii, Pomorska Akademia Pedagogiczna w Słupsku

(Referat wygłoszony na konferencji "Wychowanie dla przyszlości", PAP, Słupsk, 25.06.2005)



Jednym z celów, organizowanemu przez każde państwo systemu edukacyjnego, jest udane przystosowanie się dorastających obywateli do życia w reprezentowanym przez to państwo ustroju społecznym. Gdy w Polsce, przez prawie pół wieku, obowiązywał ustrój socjalistyczny, to ten ustrój, poprzez upaństwowienie (nacjonalizację) podstawowych gałęzi życia ekonomicznego, nie dopuszczał do pojawienia się zbyt wielkich różnic w stanie posiadania obywateli. W tym okresie zdobycie wykształcenia było uzależnione li tylko od indywidualnych zdolności dorastających młodych ludzi oraz ich chęci do nauki, sprawa statusu ekonomicznego rodziców była sprawą drugorzędną. Pod koniec 1968 roku, po wydarzeniach „studenckich” w marcu tegoż roku, wprowadzono nawet na pewien okres „punkty za pochodzenie”, stanowiące dodatkową zachętę do studiów dla młodzieży pochodzenia robotniczego oraz wiejskiego.

Wszystko to się zmieniło w roku 1990, kiedy to, pod hasłem „reform” przystąpiono do gruntownej reorganizacji, na wzór anglosaski, państw Europy Środkowej i Wschodniej. Zgodnie z pospiesznie przyjętą podówczas, importowaną z USA oraz Anglii zasadą wolności, przysłowiowe „słońce” zaczęło świecić w Polsce bez przerwy tylko dla bogaczy, natomiast dla mniej obrotnych w gromadzeniu kapitału zaprojektowano ciągły „deszcz” nie zapłaconych rachunków. W przypadku wykształconej młodzieży jedyną możliwością ucieczki przed tym „ciągłym deszczem” stała się obecnie zarobkowa emigracja, kierowana głównie do „zarządzających” dziś Polską krajów anglosaskich, Anglii oraz USA. Po zgaszeniu „świateł Rozumu”, jakie rozbłysły na Wschodzie Europy po „rewolucji proletariackiej” na początku wieku XXI-go, wyspecjalizowane w kontroli masowej wyobra?ni agencje – jak na przykład Fundacja Batorego/Sorosa – zaczęły dbać w krajach byłego obozu socjalistycznego o odpowiedni poziom „ciemnoty” duchowej, rozjaśnianej wybiórczo przez nie kończące się obrzędy ku czci Przywódcy Religijnego cywilizacji Zachodu.

O tej sprawie rozwarstwienia się ekonomicznego społeczeństw post-socjalistycznych na wąską grupę ultra bogatych, kosmopolitycznych elit, oraz coraz szersze masy sztucznie sproletaryzowanej biedoty, pisał już blisko dziesięć lat temu mieszkający od 1968 roku na Zachodzie socjolog Zygmunt Barman w artykule „Komu globalizacja a komu glolokalizacja” ([1]). Sprawę wtórnej „proletaryzacji duchowej”, wynikłej z narzucenia państwom Europy Wschodniej „gorszego niż jarzmo tataro-mongolskie” dyktatu Zachodu, dostrzegł także były radziecki dysydent Aleksander Zinowiew w swych felietonach publikowanych przez „Revue Immobiliere” (Przegląd Nieruchomości) w Szwajcarii ([2]), a także w bardzo wrogiej „Zachodowi” książce „La grande rupture” (Wielkie zerwanie) opublikowanej w Lozannie w roku 1999 ([3]).

O tej bardzo istotnej sprawie, narastającego obecnie w sposób lawinowy, rozwarstwiania się świata ludzi na hiper-bogate „elity” i na coraz bardziej upokarzane kulturowo i ekonomicznie masy, mówił na niedawnej konferencji w Kijowie mój znajomy z Izraela, pisarz Izrael Shamir. Według niego, model społeczeństwa, jaki obecnie testuje się w „dwójpaństwie” Palestyna-Izrael, ma być rozpowszechniony wkrótce w skali całego globu. Pozwolę sobie zacytować tutaj fragmenty jego najnowszych książek „Flowers of Galilee” (Kwiaty Galilei) oraz „Pardes, an etude In Cabbala” (Raj, studium kabalistyczne) z 2004 i 2005 roku:

„Izrael/Palestyna stanowi model świata, jaki Amerykanie pragną zrealizować. Są w nim chłopi i ich stada zdychające z pragnienia, a na szczycie wzgórz mamy wille, każda z basenem dla Narodu Wybranego. Ten kraj ma wielką armię oraz pracowników pozbawionych jakichkolwiek praw. W celu zamiany całego świata w Palestynę, oni (Amerykanie) rozpoczęli III Wojnę Światową przeciw Trzeciemu Światu.” ([4])

…„Spójrzmy na Tel Aviv, którego jedna czwarta mieszkańców to gastarbeiterzy ze Wschodniej Azji, Wschodniej Europy oraz Afryki. Kapitalistyczni globaliści chcą mieć „giętką” (flexible) siłę roboczą, którą będą mogli przenosić dowolnie z kraju do kraju. Jako rezultat, podział między tymi, którzy posiadają i tymi, którzy nie posiadają się rozszerza, czego świecącym przykładem jest Izrael. Tutaj górna jedna piąta ludności zarabia 21 razy więcej niż dolna jedna piąta (w porównaniu z 11 razami więcej w USA). Ta cecha czyni Izrael krajem szczególnie umiłowanym przez nie-żydowskich (goim) czcicieli Mamona.”([5])

Jak pisałem we wcześniejszych opracowaniach, robionych w języku francuskim ([6], [7]), zaprojektowany na wiek XXI Nowy Porządek Świata ma być wzorowanym na ustroju teokratycznym jaki panował w antycznym Izraelu, przed jego likwidacją przez Rzymian. Nie jest to żadna „teoria spiskowa”, jak to się twierdzi w mniej spostrzegawczych, popularnie określanych jako „ćwierćinteligenckie”, kręgach opiniotwórczych. Po prostu wszystkie narody, które dały się otumanić niezwykle popularną starożytną książką, znaną jako „Pismo Święte”, w sposób spontaniczny muszą zacząć imitować wzorce kulturowe promieniujące z tego „Pisma od boga” – jak Biblię nazywają co bardziej fundamentalistyczne sekty protestanckie, których szczególnie dużo istnieje w dominujących obecnie kulturowo krajach anglosaskich, a zwłaszcza w USA.

Szczegółowymi badaniami struktury społecznej antycznego Izraela zajmuje się w Polsce profesor Izabela Jaruzelska, obecnie pracująca na Uniwersytecie Warszawskim. Z jej opracowań ([8]) wynika, iż w tym małym, starożytnym kraju, położonym na przesmyku między Azją i Afryką, przez wiele wieków rządziła teokratyczna klika super-bogaczy, podobna do tej, która rządziła ówczesną fenicką Kartaginą. Szerokie zaś masy Izraela – wśród których pod wpływem kultury helleńskiej zaczęło się szerzyć chrześcijaństwo – żyły w nędzy, częstokroć w sposób sztuczny wpędzone w niewolnictwo „za długi”, jak pisze Jaruzelska w tytule jednej ze swych interesujących prac ([9]). Z tekstu hebrajskiej Biblii wynika, iż masy te były utrzymywane w swym poddaństwie przez odpowiednio wyszkolonych kapłanów, bezustannie powtarzających opowieści o Wszechmogącym Bogu Izraela, o nadchodzącej Zemście ich mesjasza, oraz o przygotowywanym przezeń końcu świata. I właśnie ta starożytna hebrajska „kultura” oczekiwania na rychły „koniec świata” – i związane z tym końcem „wniebowstąpienie w ciele” (rapture out) 144 tysięcy Wybranych – stała się główną treścią współczesnej amerykańskiej „lumpenkultury” religijnej, promieniującej dzisiaj na cały świat, a w szczególności na Polskę.

Izrael Shamir w książce „Pardes” („Raj”) podaje przykłady, jak postępował starożytny Izrael w celu „duchowego zgniecenia” ludów zamieszkujących zajmowane przezeń terytoria, gdzie niszczono przede wszystkim świątynie, święte gaje oraz inne elementy uprzedniej kultury. Według niego podobna sytuacja zaistniała obecnie – i to w skali świata – gdzie „poddaństwo wobec Nowego Izraela” jest coraz bardziej widoczne, cytuję:

…w praktycznym, pozbawionym twarzy stylu w architekturze, sztuce konceptualistycznej, socjologii Szkoły Frankfurckiej, chicagowskiej ekonomiki („monetarystów” Miltona Friedmana), wiedeńskiej psychologii (Zygmunta Freuda), polityki neokonserwatystów (obecnie rządzącej w USA kliki), teologii holokaustu oraz Syjonizmu”. (Nb. Ideę Wojny Totalnej z przeznaczonym do zgniecenia światem islamu propaguje się w USA w sposób najzupełniej otwarty, za pomocą płatnych ogłoszeń w wielkonakładowych dziennikach).

Zasada edukacyjna, jaką realizują obecni „apostołowie globalizacji” jest kontynuacją zawartej w Nowym Testamencie, w „Liście do Rzymian” myśli św. Pawła, głoszącego „A Zakon (czyli prawo mojżeszowe, utożsamiane potocznie z Dekalogiem) wkroczył, aby się upadki rozmnożyły; gdzie grzech się rozmnożył, tam łaska bardziej obfitowała” (Rz. 5, 20). Patrząc na to zdanie z pewnego dystansu, należy je traktować jako swoistą „instrukcję” jak mają postępować wszelacy ‘reformatorzy’ dotychczasowych systemów społecznych. Winni oni zaczynać swą działalność od tak zwanej ‘dekonstrukcji’ zastanych przez nich form kulturowych, zgodnie z zasadą „najpierw należy szczepić choroby, by tym godniej wyglądał ich Uzdrowiciel”. I to jest właśnie postmodernistyczny „plan boży”, realizowany przez obecnie dominującą, także i w Polsce, cywilizację anglosaską, na temat której angielski religioznawca Clifford Longley ([10]) napisał niedawno książkę pod znamiennym tytułem „Chosen People” (Naród Wybrany).

Przeciwieństwem aprobowanego przez św. Pawła, jako koniecznego wstępu do dzieła Odkupienia, kultu Prawa „prowadzącego do grzechu”, była kultura starożytnych, pogańskich Greków, dla których największym „grzechem” – czyli złem, albo chorobą – była po prostu ludzka głupota. Zgodnie zatem z cytowanym powyżej zaleceniem Nowego Testamentu, by pracę nad „uzdrowieniem” społeczeństwa zaczynać od poczynań prawnych mających na celu „rozmnażania grzechu”, nowożytne imperia anglosaskie (Anglia a po niej USA i Izrael) zaczęły rozmnażać, w sposób metodyczny, zwykłą ludzką głupotę. Przy czym celem, albo inaczej ‘teleologią’, tego paulińskiego kultu głupoty stało się stłamszenia u ludzi jakichkolwiek odruchów buntu, ze strony „globalizowanych” mas, przeciw rządom Światowej Oligarchii złożonej z zaledwie kilkuset „wybranych” rodzin ([11]).

Pozwolę sobie przytoczyć kilka najnowszych przykładów tego, bardzo wyra?nie narzucanego przez anglosaskie agentury, „wychowania dla głupoty”.



1. Na konferencji pt. „Dialog cywilizacji: syjonizm jako największe zagrożenie dla nowoczesnej cywilizacji”, w której uczestniczyłem, wraz z I. Shamirem, na prestiżowym „pomarańczowym” uniwersytecie MAUP w Kijowie, w czerwcu 2005, wystąpił historyk amerykański Dawid Duke pochodzący z Nowego Orleanu, który w okresie wojny w Wietnamie był zatrudniony w Laosie jako instruktor Departamentu Stanu USA. W materiałach konferencyjnych otrzymałem przetłumaczoną na rosyjski książkę tegoż Duke’a pt. „Kwestia żydowska oczyma Amerykanina”. W tym programowo antysemickim dziełku ten pracownik Departamentu Stanu, na początku rozdziału „Komunizm, Żydzi i Prawa Człowieka” umieścił następujące zdanie „Fakty były nieodwracalne, zarówno komunizm jak i syjonizm narodziły się w głowie jednego człowieka, Mojżesza Hessa”. Tego typu zapewnienie jest ilustracją, że poziom nauczania historii na uczelniach w USA jest mniej niż elementarny: ja już w szkole podstawowej w stalinowskiej podówczas Polsce uczyłem się, że komunizm w postaci wspólnot pierwotnych istniał wszędzie na świecie przed pojawieniem się spisanych praw własności. Jeśli zaś chodzi o syjonizm, to każdy czytelnik Biblii mógł zauważyć, że pomysł „Wielkiego Izraela”, od Nilu do Eufratu, istniał już w momencie kompletowania tej specyficznej księgi 2,5 tysiąca lat temu!



2. By takie bzdury, jakie głosi obecnie w Rosji i na Ukrainie, sprowadzony w tym celu z USA „instruktor”, będący wcześniej prominentnym działaczem Ku-Klux-Klanu, zostały społecznie zaakceptowane, koniecznym stało się programowe obniżenie poziomu szkolnictwa w „zagospodarowywanych” przez Pakt Atlantycki krajach. W Polsce interesy tego „Paktu Najbogatszych” reprezentuje Fundacja Batorego, czuwająca w szczególności nad prawidłowym (niedo)rozwojem polskiej nauki oraz nad Ministerstwem Edukacji (Post)Narodowej. Nie zdziwiłem się zatem, gdy w „Głosie Nauczycielskim” z 22.06.2005, wiceminister Anna Radziwiłł autorytatywnie stwierdziła „Nie może tak być, żebyśmy wciąż uczyli za dużo informacji, a za mało mądrości (?), musimy się zdecydować na cięcia z zakresu materiału rzeczowego.” Otóż ludzi, którzy wskutek swych braków w ewykształceniu nie dysponują rzeczową wiedzą, nazywa się ignorantami i to już w głębokiej starożytności Sokrates utrzymywał, że wszelkie zło na świecie rodzi się po prostu z ignorancji – czyli dokładnie z takiego „programu edukacji narodowej” jaki stara się narzucić Polsce minister Anna Radziwiłł, skądinąd prominentny członek Fundacji Batorego.



3. Z końcem czerwca 2005 w Zakopanem byłem świadkiem wielkiej imprezy „Warka Fest” na Równi Krupowej w centrum tego miasta żyjącego obecnie li tylko z turystów. Był to „festiwal” najzwyklejszego rozpijania młodzieży piwem „Warka”, przy asyście super głośnej orkiestry i bełkotliwych konkursów na temat „jakie jest najlepsze piwo”. Tego typu „parady miłości” (miłości do piwa, do kiełbasek na gorąco i do ubożuchnej tonicznie muzyki) stały się stałem elementem kultury „Zachodu”, jako że organizuje się je nie tylko w Zakopanem ale i w Berlinie, w Kijowie oraz w Genewie, gdzie kilka lat temu byłem świadkiem podobnego, „integrującego młodych Europejczyków” super prymitywnego festiwalu piwa, kiełbasek na gorąco oraz muzycznego łomotu. Jaki jest jednak cel nadrzędny – czyli ukryty finalizm – tych wszystkich post-modernistycznych wysiłków, mających na celu „wychowanie dla głupoty”?



Jeden z głównych ideologów dzisiejszej globalizacji, pochodzący z Wiednia profesor Londyn School of Economics, F.A. von Hayek, w artykule „Prawdziwy i fałszywy liberalizm” z 1945 roku ([12]), napisał:

My chcemy ustalić reguły, które mają być jak drogowskazy, przy formułowaniu planów, ważnych przez długie okresy. ... (Te stałe reguły) powszechne w (prawdziwie indywidualistycznym) społeczeństwie, nade wszystko pozwalają człowiekowi rozróżnić pomiędzy tym, co moje a tym co twoje, i na podstawie których on i towarzysze mogą stwierdzić co należy do ich własnej sfery odpowiedzialności.

Dzięki takiej specyficznej „edukacji dla przyszłości” – nie różniącej się w zasadzie niczym od tresury psa przyuczanego do pilnowania własności jego pana – każda „socjalizowana” przez społeczeństwo liberalne osoba staje się, w sposób sztuczny, wię?niem bardzo wąskiego wycinka rzeczywistości. Dotyczy to nie tylko posiadaczy większej lub mniejszej własności prywatnej, ale i wyspecjalizowanych ekspertów wszelkiego typu, specjalistów od filozofii w to włączając. Dzięki takiemu „wolnościowemu” wychowaniu, ogólny cel życia społeczeństw zaczyna się wymykać z zasięgu wzroku nawet największych „autorytetów”: w sprawach przekraczających ich coraz węższe kompetencje skazani są oni bowiem na bezkrytyczną wiarę w zasadność opinii innych autorytetów – tak iż jednostkowy Rozum – przez duże R – po prostu znika. (Co zresztą pozbawiony tegoż ‘Rozumu’ von Hayek uważa za podstawowe cywilizacyjne osiągnięcie.)

Gdy jednak ktoś odważy się patrzeć szerzej, w sposób globalny, na ukryty za tą sztucznie wymuszoną, wąską specjalizacją cel „społeczeństwa wolnościowego”, to bez trudu odkryje, że celem tym stała się BUDOWA SPOŁECZEŃSTWA TRWALE KASTOWEGO, którą to rzecz von Hayek traktował jako nadrzędny cel swej naukowej działalności. W rzeczonym artykule pisze on przykład:

Z punktu widzenia indywidualizmu nie wydaje się by miały uzasadnienie próby doprowadzenia do równego startu wszystkich jednostek, poprzez uniemożliwienie im czerpania korzyści z tego, na co w żaden sposób nie zapracowały – na przykład z tego, że ich rodzice są bardziej niż przeciętnie inteligentni (czytaj – zamożni) czy sumienni (w swym serwilizmie wobec władzy pieniądza).

Jak mówiliśmy wcześniej, ten sztuczny, antykomunistyczny „plan boży” państwa kastowego, opartego na równie sztucznym, przenajświętszym prawie własności prywatnej, tkwi już od 2,5 tysiąca lat w programach „rozwoju” wpisanych w Biblię judeo-chrześcijańską. By lepiej uwidocznić, do czego zmierza budowany obecnie Nowy Światowy Porządek (NWO – New World Order) warto jeszcze raz zacytować fragment najnowszej książki I. Shamira „Pardes”, czyli „Raj”, gdzie autor przytocza znamienne, proto-globalistyczne proroctwo Zachariasza, spisane przed 2,5 tysiącem lat:

PAN będzie królem całej ziemi, wtedy PAN będzie jeden i jedno będzie jego imię. Cała ziemia zostanie zamieniona w równinę, ale Jeruzalem pozostanie ponad nią i będzie żyć bezpiecznie. …bogactwo wszystkich narodów zostanie zebrane w nim w wielkiej ilości, złoto i srebro w wielkiej ilości”.

To jest ta realizowane obecnie, wywodząca się z zamierzchłej starożytności, idea zjednoczenia świata pod duchowo-finansowym przywództwem wąskiej oligarchii, żyjącej pod opieką jej sztucznego „boga”, przez Karola Marksa nazwanego pieniądzem. I do tego patologicznego stanu „płaskiej jak stół ziemi i płaskiej, nie pofałdowanej kory mózgowej” ([13]) niewątpliwie dojdziemy, jeśli nie zaczniemy nareszcie dostrzegać naturalnych PRAW BIOLOGII. Te zapomniane obecnie prawa przyrody powodują, że ci, którzy wzorem judeo-chrześcijańskich kapłanów oraz finansistów, żyją w bezustannym dobrobycie, nie są w stanie w pełni rozwinąć skojarzeniowych możliwości swej kory mózgowej, jako iż nie dysponują niezbędną do tego ilością pobudzeń senso-motorycznych. Wskutek działania tego Prawa Natury, przypomnianego w wieku XX przez psychologię rozwojową Jeana Piageta, wychowane w ciągłym dobrobycie jednostki w dorosłym życiu po prostu robią się złośliwie tępe, zaczynają się zachowywać jak osobniki nieco podobne do osób chorych na schorzenie genetyczne zwane syndromem Downa. Gdyż takie właśnie, nabyte genetycznie schorzenie poznawcze dzisiejszych „elit Zachodu” – by wskazać tutaj na funkcjonariuszy Fundacji Batorego-Sorosa – jest największym zagrożeniem dla zdrowia naszej Planety, branej jako organiczna Całość.





--------------------------------------------------------------------------------

[1] Zygmunt Barman „Komu globalizacja, a komu glolokalizacja”, Studia Socjologiczne, nr. 3/1997.

[2] Aleksander Zinowiew „Od liberalnego komunizmu to totalnej mafii” [w] M. Głogoczowski Jak ‘Janosik & Co’ prywatyzował Bank Światowy, wyd. M.G., Kraków 1992.

[3] Alexandre Zinoviev La grande rupture, L’Age d’homme, Lausanne 1999.

[4] Izrael Shamir Flowers of Galilee, Dandelion Books, Tempe, Arizona, 2004; francuskie wydanie tej książki pt. L’autre visage d’Israel, zostało przez uzależniony od żydowskich organizacji sąd we Francji zakazane,w dniu 2.10.2005. Ta dostępna w innych krajach książka ma zostać w ciągu 30 dni wycofana z francuskich księgarń, a jej wydawca, M. Cherifi, ma być ukarany karą pieniężną w wysokości 23 500 euro. Ten wyrok na razie nie jest prawomocny.

[5] Izrael Shamir Pardes, an etude In Cabbala, Booksurge, 2005. Jak pisze I. Shamir w dalszej części powyżej cytowanego wywodu na temat podziału Izraela na klasy społeczne „Stąd dla Amerykanów, Europejczyków względnie Rosjan wniosek jest jasny: ich pro-izraelscy i pro-żydowscy politycy są władcami najgorszymi dla narodów i najlepszymi dla oszustów.” Warto w tym miejscu dodać, że to właśnie w „przyjaznym dla oszustów” (Bagsik, Bierezowski i inni) Izraelu zastosowano po raz pierwszy podatek liniowy, który to aspołeczny system podatkowy skopiowała już „wyzwolona od komunizmu”, putinowska Rosja, a za nią ma iść w ślad Polska, Słowacja, oraz inne kraje Unii Europejskiej.

[6] Marek Głogoczowski „La révolution hiperbourgeoise et sa génese biblique”, 1998; w języku polskim adaptację tego artykułu pt. „Biblia i globalizm” opublikował tygodnik Ojczyzna, nr 2/2000.

[7] Marek Głogoczowski „Genesi biblica delle rivoluzione iperboghese” (w oryginale francuskim „L'origine historique de la « globalisation » post-chrétienne”), EUROASIA – Rivista di Studi Geopolitici, no 3/2005, Edizioni all’insegna del Veltro, Parma, Italia.

[8] Izabela Jaruzelska „Social Structures in the Kingom of Izrael In the 8th Century B.C.”, Folia Orientalia, no 29, Uniw. Warszawski.

[9] Izabela Jaruzelska „Niewolnicy za długi w dawnym Izraelu”, Poznańskie Studia Teologiczne, tom VII, s.33-34.

[10] Clifford Longley Chosen People – the big idea that shapes England and America, Hodder & Stoughton, London 2002.

[11] Do takiego ślepego posłuszeństwa, wobec legitymującej się „bogiem” ponadnarodowej Oligarchii, nawoływali w swych „listach pasterskich” już pierwsi Namiestnicy Chrystusa, zarówno św. Paweł jak i św. Piotr, ten ostatni szczególnie w I P. 2,13 – 3,7.

[12] Friedrich A. von Hayek, artykuł “Indywidualizm prawdziwy i fałszywy” [w] Indywidualizm i porządek ekonomiczny, wyd. “Znak”, Kraków 1998.

[13] Marek Głogoczowski „Globalisation: the Flat Earth and Flat Cortices Project, but no Dialogue of Civilizations Ahead”, World Affairs, vol.7, no 4, New Delhi, India, 2003.
7 listopad 2005

Marek Głogoczowski 

  

Archiwum

Przed wyborami
wrzesień 6, 2005
Goska
Polska znowu na pierwszy ogień?
sierpień 17, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Stary dowcip ale postaramy się go odświeżyć
grudzień 9, 2002
zaprasza.net
Handel z Rosją
listopad 14, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Bankierzy, gangsterzy i bolszewizm
wrzesień 19, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Krucjata XXI wieku
grudzień 7, 2003
Nowa książka Grossa
czerwiec 27, 2006
RMF
War In Georgia: The Israeli Connection - Wojna w Gruzji - Żydowskie Koneksje
sierpień 12, 2008
ynetnews
Oszwabić Polaków (1)
lipiec 17, 2004
IAP
Zmiany w Kodeksie Pracy po 01.01.2003
marzec 3, 2003
Reymont i Kociubińska
październik 25, 2006
Dlaczego w Polsce jest tak ?le - bo mamy 660 tys emerytów mundurowych w wieku 35 lat i oni zjadają wszystkie pieniadze z ZUS
styczeń 15, 2008
HENRY
"Polskim rolnikom będzie lepiej niż unijnym"
lipiec 11, 2002
PAP
Amerykanska "strategia zapobiegania zagrożeniom" przez prowokowanie wojen?
marzec 17, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Wojsko można użyć bez stanu nadzwyczajnego
październik 22, 2004
PO ma dwa już razy więcej zwolenników, niż PiS
styczeń 11, 2008
PAP
SOLIDARNI Z ROSJˇ !
sierpień 21, 2008
marduk
*Teleekspres* nie *Teleexpress*
listopad 17, 2004
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wypowied? Kołodki w sejmie
grudzień 20, 2002
Artur Łoboda / PAP
List od Wałęsy
styczeń 7, 2006
zaprasza.net
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media