|
Klęska Ameryki
|
|
Wojna w Iraku powoli się przejada i powszednieje, układa się w krajobrazie codzienności. Na razie nie dotyka nas bezpośrednio. Świat za oknem wygląda tak samo. Mimo to trudno przecenić jej historyczne znaczenie.
Nikt nie ma wątpliwości, że prędzej czy pó¼niej Stany Zjednoczone opanują Irak.
Rośnie jednak koszt wojny. Nie tylko ten liczony w miliardach dolarów, również ten polityczny i strategiczny. Zastanówmy się zatem, jak Irak może wyglądać po przejęciu władzy przez siły "koalicji".
Według amerykańskiej propagandy (a być może również według różowych prognoz, które lądowały do niedawna na biurku prezydenta Busha), niewielkie siły sprzymierzonych miały wywołać ogólne załamanie irackiego reżimu. Jak to obrazowo przedstawiał wiceprezydent Cheney, dyktatura iracka "złoży się" jak domek z kart. Wyzwalani muzułmanie mieli z uśmiechem na ustach i dziećmi na rękach obrzucać kwiatami przystojnych marines prujących w humveesach przez irackie autostrady. Dla zarejestrowania tych scen zwycięstwa armia wsadziła do jednostek reporterów z kamerami i wideotelefonami.
W ciągu kilku dni po upadku Bagdadu, władzę miała przejąć sprawna amerykańska administracja okupacyjna. Po roku dobrze rządzony i rozwijający się gospodarczo kraj miał być gotowy do demokracji - wyborów reprezentatywnych dla etnicznej i religijnej mozaiki Iraku. Przed wojną Waszyngton podkreślał, że państwo irackie pozostanie w dotychczasowych granicach (dziś jakoś nie słychać tych zapewnień) i stanowić będzie przykład do naśladowania dla ludności całego regionu. Wolne od korupcji, dostatnio żyjące, wielokulturowe społeczeństwo irackie miało być antytezą pomysłów państwowych fanatyków islamskich i Al-Kaidy, miało być arabskim Berlinem Zachodnim, promieniującym aż het po Pakistan i Jemen.
Opór, jaki naje?d?cy stawia irackie społeczeństwo, popsuł cały plan. Po raz kolejny okazało się, że polityka amerykańska przypomina słonia w składzie porcelany. Rosnąca liczba ofiar cywilnych (jeśli ktoś ciekaw, jak wyglądają rozłupane główki małych dzieci, może sobie je pooglądać na arabskich stronach internetowych) każe przypuszczać, że wojna partyzancka z Amerykanami trwać będzie jeszcze długo po "wyzwoleniu" Bagdadu.
Nawet jeśli konflikt ograniczy się jedynie do Iraku, kraj ten stanie się - jak pisze Robert Parry w tekście "Bay of Pigs Meets Black Hawk Down" "Strefą Gazy" o rozmiarach Kalifornii. Do Iraku ściągać będą młodzi muzułmanie natchnieni nienawiścią świętej wojny, przeświadczeni o konieczności poświęcenia życia za braci Arabów i za wiarę w walce ze zbrodniczym i "niewiernym" okupantem.
Z tygodnia na tydzień wojna staje się coraz bardziej brudna, można sobie więc wyobrazić, jak brudna będzie okupacja Iraku.
Fakty mówią same za siebie. Polityka George'a Busha poniosła fiasko. Klęska iracka kładzie na szalę supermocarstwowy status Ameryki. Dlatego wojna będzie się nakręcać własną dynamiką. Nie ma już innego wyjścia...
3 kwiecien 2003 |
|
4 kwiecień 2003
|
|
Andrzej Kumor
|
|
|
|
Europejski Obszar Gospodarczy zamiast UE
maj 25, 2003
PAP
|
Jak globalisci zredukuja zasoby ludzkie
sierpień 10, 2007
kruzoe2
|
I śmieszno, i straszno...
grudzień 10, 2002
|
O naszym obecnym Wielkim Bracie, przez poprzedniego.
About our Big Brother, by the previous one (3) (2007-09-26)
wrzesień 26, 2007
tłumacz
|
Polska odmawia
wrzesień 4, 2003
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
Moses
marzec 8, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Największą geszeftem jest wojna. Lewizny polityków izraelskiego Likudu
styczeń 3, 2003
PAP
|
Fakt odkwasil osiedle z filipinskiej zarazy.
październik 13, 2007
.
|
Kolosy na glinianych nogach
październik 29, 2006
Marek Olżyński .
|
Russia is Doomed
styczeń 17, 2005
Said Ibrahayev
|
Supertajemnica : policjanci współpracowali z gangsterami ?
wrzesień 20, 2002
Robert Zieliński ZIR http://www.se.com.pl
|
Genialność strategii
październik 4, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
|
Pakistan traktowany jak republika bananowa w celu pacyfikacji Afganistanu
wrzesień 15, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Bolesław Konstanty Gebert ps. “Ataman” donosi z USA do Moskwy
luty 20, 2006
GUG
|
Jeśli zapomnę o nich, Ty Boże zapomnij o mnie” – Adam Mickiewicz.
grudzień 10, 2008
|
Czy "przedszkolanka" i Izrael Nabawi Swiat Wojny z Iranem?
kwiecień 1, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Czy mają za co dziękowac ?
maj 20, 2005
przesłała Elzbieta
|
Normalny człowiek polityki się nie ima
marzec 22, 2007
Marek Olżyński
|
Goło, niewesoło
sierpień 14, 2002
"Polityka"
|
Ulubionym filozofem G.W.Busha jest "Jezus" (!)
marzec 11, 2007
pnlp
|
więcej -> |
|