ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Rezonans magnetyczny niebezpieczny dla zaszczepionych 
Niektórzy ludzie silnie ucierpieli z powodu wytwarzanego przez niego elektromagnetyzmu.

Najcięższe przypadki skończyły się śmiercią osób poddanych tejże diagnostyce. 
"Górale to męczą konie" 
Powiedziałam prezesowi (Kaczyńskiemu), że górale bardzo na nich liczą, to są ich wyborcy, a prezes odpowiedział mi na to: "Górale to męczą konie". Byłam w szoku, że przy tak ważnym temacie gospodarczym mówi takie rzeczy - relacjonuje posłanka. 
Mikroskopijne, zaawansowane technologicznie metalowe przedmioty widoczne w szczepieniach COVID 
Dr Zandre Botha stwierdziła również ekstremalne uszkodzenia krwinek czerwonych u wszystkich badanych przez nią pacjentów po szczepieniu COVID. 
Po tych szczepionkach 12-15 letnie dzieci umierają na krwotoki mózgu, zawały serca, niewydolność serca 

 
 

 
Peruwianski sad uznal B. Gatesa G. Sorosa i Rokefelerow odpowiedzialnych za tworzenie "pandemii" COVID 19 
 
Atak pistapo w Gdańsku 
Atak "policji" na proteście w czasie przemowy Krzysztofa Kornatowicza - Gdańsk - 10.10.2020r.  
W pierwszej kolejności powinno zostać ustalone, kto za to odpowie? 
Niektórzy mówią, że jest to wirus, który ma zlikwidować Christmas w Wielkiej Brytanii oraz w całej Europie – unieruchomić kraj w momencie, kiedy chrześcijanie obchodzą jedno z dwóch najważniejszych świąt w ciągu roku 
Ludobójstwo COVID- konferencja w Wiedniu 23 październik 2020 
23 października 2020 zespół złożony z Claire Edwards (byłej redaktor pracującej dla ONZ, badaczki i mówczyni), Stevena Whybrow (dziennikarza śledczego, aktywisty, badacza Prawa Naturalnego i mówcy), Lucasa Alexandra (dziennikarza i prowadzącego telewizję internetową Age of Truth) oraz kilku innych osób, doręczył prezydentowi Austrii pismo, które następnie zostało odczytane i wyjaśnione bardziej szczegółowo na konferencji prasowej. 
Niemcy 1940 - Izrael 2009 - Szokujące zdjęcia 
 
Strona Krzysztofa Wyszkowskiego 
Strona domowa Krzystofa Wyszkowskiego 
davidicke.pl 
Tym - którzy interesują się losami Świata nie ma potrzeby przedstawiać Davida Icke. Tym ktorzy do tej pory spali umysłowo ta strona może otworzyć oczy.  
Mój dom, mój świat ...  
BOŻENA MAKOWIECKA - MÓJ DOM, MÓJ ŚWIAT...
Tytułowa piosenka z płyty "Mój dom, mój świat" powstała tuż po obaleniu rządu Olszewskiego.
O ile refren podobał się wszystkim, o tyle zwrotki - niekoniecznie... Stąd opóźniona o prawie 20 lat premiera teledysku ... 
Rothschildów apetyt na Chiny 
 
CAŁA PRAWDA O KATASTROFIE SMOLEŃSKIEJ WIDZIANA OCZYMA PILOTÓW !  
Panie Kapitanie Jerzy Grzędzielski,

chylę czoła jako młodszy kolega lotnik, za poniższy tekst. Brakowało mi dotąd głosu, tak doświadczonego pilota, opisującego tragędię smoleńską, tak kompetentnie i fachowo, jak Pan to zrobił. Pozwoliłem sobie zatem, na rozpowszechnienie Pańskiego tekstu, z nadzieją na możliwe szerokie dotarcie do opinii publicznej. Zwracam się do internautów o liczne udostępnienia w internecie stanowiska w tej sprawie, wyrażonego przez świetnego pilota - prawdziwego nie kwestionowanego eksperta lotniczego. 
Zełenski kupił sobie dwa jachty 
Ukraiński "Sługa narodu" i jego żona - kupują sobie bogactwa. Skąd mają pieniądze? 
CZY ROZUMIESZ SKĄD ZAMIESZKI I PRÓBA WYWOŁANIA WOJNY DOMOWEJ W USA?  
nie podejmuje żadnych interwencji w stosunku do osobników kierujących takimi organizacjami jak „Antifa” i Black Lives Matter – czyli George Sorosowi, Billowi Gates czy Amerykański wirusolog i członek powołanej przez administrację Donalda Trumpa grupy zadaniowej ds. epidemii COVID-19 Anthony Fauci – który jest siłą napędową dla Gatesa i Sorosa w sparawie Covid-19 i szczepionek. – to wszystko, zaprzecza opisom powyższego artykułu. Myślę że czas pokaże co dalej… 
FDA ogranicza stosowanie szczepionki J&J z powodu powikłań 
Amerykańska agencja zmieniła swoje stanowisko z uwagi na wysokie ryzyko wystąpienia powikłania po przyjęciu preparatu Janssen, czyli zakrzepicy z zespołem małopłytkowości (TTS).  
Szkodliwe skutki szczepień dały się we znaki pacjentom. Powikłania występują po pewnym czasie 
 
Iwo Cyprian Pogonowski 
Notka wikipedii dotycząca osoby prof. Iwo Cypriana Pogonowskiego 
Finansowany przez Google zespół „sprawdzający fakty” wydaje się być garstką fikcyjnych Hindusów w zubożałym miasteczku niedaleko Bangladeszu 
 
więcej ->

 
 

Ile kosztuje niewola ?

Retrospekcje o Traktacie …


kwiecień 6, 2008 •


(Nasz Dziennik)

Prof. dr hab. Anna Ra?ny


Podpisanie przez przedstawicieli państw członkowskich Unii Europejskiej traktatu reformującego, nazywanego od 13 grudnia 2007 roku traktatem lizbońskim, stało się możliwe dzięki gigantycznej manipulacji, jakiej podjęły się media, środowiska opiniotwórcze, a nade wszystko liberalne i lewicowe partie polityczne na obszarze całej Unii. Dzięki nim zdezorientowane, a raczej prewencyjnie spacyfikowane zostały całe jej społeczeństwa, które - wbrew swym władzom - mogłyby sprzeciwić się przyjęciu traktatu. Traktat lizboński stanowi bowiem w rzeczywistości konstytucję, dającą podstawę do przekształcenia Unii w superpaństwo.

Jak podkreśla opublikowana w grudniu 2007 r. na portalu Prawy.pl rezolucja “Europa Wolnych Narodów” - sygnowana przez polityków Ligi Polskich Rodzin i Prawicy Rzeczypospolitej - traktat nawiązuje do podstawowych idei odrzuconej przed dwoma laty przez Francję i Holandię eurokonstytucji, a także Traktatu Ustanawiającego Wspólnoty Europejskie (TWE) i Traktatu o Unii Europejskiej (TUE). Jako szczególnie gro?ne dla suwerenności narodów i państw narodowych Rezolucja wymienia m.in.:
- “pozatraktatowe i dokonane wyłącznie na mocy deklaracji utrzymanie zasady pierwszeństwa prawa unijnego nad prawem państwowym bez rozróżniania ustawodawstwa konstytucyjnego i zwykłego (deklaracja 27 TWE)
- nadanie osobowości prawnej UE jako podmiotowi prawa międzynarodowego (art. 32 TUE)
- zmniejszenie liczby obszarów podejmowania jednogłośnych decyzji i poprzez to ograniczenie prawa weta państw narodowych (poszczególne rozdziały TWE)
- wprowadzenie ponadnarodowego urzędu Przewodniczącego Rady Europejskiej (Prezydenta UE) o autonomicznych kompetencjach (art. 9b. 6 TUE)
- ujednolicenie polityki zagranicznej przez stworzenie urzędu wysokiego przedstawiciela do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa (art. 9e TUE)
- umieszczenie jednolitej waluty jako zasady ogólnej oraz traktowanie unii gospodarczej i walutowej jako jednego z celów UE (art. 3, 4 TUE)”.
To, co w XVI wieku twórca definicji suwerenności państwowej - Jean Bodin - wymienił jako jej najistotniejszy atrybut, zostało przekreślone przez pierwsze z wymienionych postanowień, z którego wynikają pozostałe. Jest to mianowicie możliwość ustanawiania i egzekwowania na danym obszarze prawa. Traktat odbiera ją państwom narodowym i przekazuje Unii. Równie gro?ne są konsekwencje utraty suwerenności w sferze ideowej i aksjologicznej. Świadczą o tym wymieniane przez rezolucję “Europa Wolnych Narodów” m.in.:
- “zafałszowanie prawdy o dziedzictwie chrześcijańskim jako fundamencie cywilizacji europejskiej (preambuła TUE)
- sprowadzenie Kościołów i wspólnot chrześcijańskich do statusu identycznego ze statusem organizacji światopoglądowych i niewyznaniowych (art. 15b TWE)
- ujęcie w prawie traktatowym tzw. orientacji seksualnej i zrównanie jej np. z religią (art. 10 TWE)
- nadanie szczególnego statusu zapobieganiu wyłącznie rasizmowi i ksenofobii rozumianym jako naczelne zagrożenie dla wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości (art. 61.3 TWE)”.
Podpisany traktat czeka teraz tylko na ratyfikację przez krajowe parlamenty. Referendum w tej sprawie przeprowadzić ma jedynie Irlandia, gdyż zobowiązuje ją do tego własna konstytucja. Traktat odbiera suwerenność wszystkim członkom Unii, jednak dzięki zniesieniu nicejskiego systemu głosowania i wprowadzeniu zasady tzw. podwójnej większości daje hegemonię najsilniejszym i najliczebniejszym - nade wszystko Niemcom. One też triumfują. Podmioty słabsze demograficznie tracą tyle, ile zyskują Niemcy.

Europa wyrzeka się suwerenności i narodów
Żadne jednak z państw i społeczeństw nie protestuje, nie apeluje o pomoc, nie walczy o referendum, mimo iż traktat nie tylko odbiera im suwerenność i upodrzędnia ich konstytucję, ale również odrzuca zasady demokracji w kształtowaniu wzajemnych relacji. Identycznie zachowuje się polskie społeczeństwo, wykazujące całkowity brak zainteresowania zarówno samym traktatem, jak i negowanymi przezeń wartościami. Wyjątek stanowią - niestety niereprezentowane w Sejmie i mediach - nieliczne środowiska narodowe skupione głównie wokół LPR i PR. W tej sytuacji rodzi się fundamentalne pytanie: co się stało z Europą, jak do tego doszło, że kilkaset milionów ludzi zaakceptowało dobrowolnie utratę suwerenności swoich państw i degradację narodów? Bez wypowiedzenia wojny, zastosowania embarga, gro?by przerwania dostaw gazu. Jak do tego doszło, że na utratę suwerenności zgodziło się polskie społeczeństwo, cieszące się odzyskaną wolnością zaledwie 18 lat?
Niewątpliwie decydującą rolę w ukształtowaniu takiej postawy bierności wobec państwa narodowego, samego narodu oraz dobra wspólnego odegrał wszechobecny konsumpcjonizm, kwestionujący ukierunkowanie ludzkiego życia na wysokie wartości duchowe - religijne, kulturowe, narodowe, negujący wychowanie patriotyczne. Konsumpcja, której uległy nie tylko bogate społeczeństwa, ale również biedne, zniszczyła w nich obywatelskie zaangażowanie, patriotyzm, tożsamość narodową i religijną. Konsumpcyjne społeczeństwa Europy umocnił propagowany w kulturze, nauce, życiu społecznym, a w szczególności w polityce, wzorzec wolności liberalnej, będącej wolnością “od” - od narodu, państwa, rodziny, tradycyjnych wartości.
Bierność Europy wobec likwidacji suwerennych państw europejskich, a także wobec rozbioru suwerennej Serbii, jest również rezultatem jej sekularyzacji i ateizacji. Tendencje te, będące zaprzeczeniem demokracji i tolerancji, widoczne są nade wszystko w krytycznym czy wręcz wrogim odniesieniu unijnych instytucji i dyrektyw do chrześcijaństwa i chrześcijańskiej moralności oraz do tych wszystkich dziedzin życia, które są ich odbiciem. Towarzyszy im prowadzona nie tylko w sferze polityki, ale również kultury walka z wszelkimi nurtami i partiami narodowymi utwierdzającymi suwerenność państwową.

Walka i manipulacja nowym obliczem tolerancji
Walka z tym, co narodowe, jest tym bardziej bezpardonowa, że jest jednocześnie walką z chrześcijaństwem, którego ostoją jest od wieków naród. Jej politycznym i kulturowym celem było przygotowanie gruntu dla budowy unijnego superpaństwa i nowego, zunifikowanego społeczeństwa bez właściwości. Na gruncie polskim świadectwem tych tendencji jest los narodowo-katolickiej LPR, na którą wyrok wydały nie tylko unijne gremia, ale także polskie środowiska opiniotwórcze oraz media. LPR, która odrzucała od początku eurokonstytucję i głosiła ideę wolnych narodów oraz państw narodowych, znalazła się poza parlamentem. Jej elektorat przejęło PiS, które nigdy nie miało charakteru partii narodowej, gdyż od początku było jej przeciwieństwem - partią chadecką, taką, jakich wiele od lat działa w Europie i wiele odpowiada za jej laicyzację i konsumpcyjne oblicze. Próba zrzucenia odpowiedzialności za zniszczenie LPR na jej władze i charakter poszczególnych jej przedstawicieli była nieuzasadniona. Styl sprawowania władzy w PiS czy PO jest bowiem taki sam, zaś sposób bycia ich przywódców - podobny. Nikt jednak nie uznał tych partii za gro?ne, populistyczne, faszystowskie, gdyż nie miały i nie mają charakteru partii narodowych, nie zagrażały i nie zagrażają unijnemu superpaństwu. Przeciwnie - poprzez te partie, sztucznie zantagonizowane, toczyła się walka z nurtem narodowo-katolickim, w który włączyła się partia utworzona przez Marka Jurka. Przejawem tej bezwzględnej walki było głosowanie przytłaczającej większości członków PiS i PO przeciwko życiu, gdy z inicjatywy LPR podjęto w Sejmie nowelizację Konstytucji i umieszczenia w niej zapisu o ochronie życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Wstrzymało się lub nie głosowało 94 posłów PiS i 109 posłów PO z władzami obydwu partii na czele. Inicjatywę poparł w całości jedynie klub LPR. Władze PiS przyrzekały wprawdzie powrót do tej inicjatywy, ale jednocześnie robiły wszystko, aby koalicja z LPR i Samoobroną jak najszybciej się rozpadła, co musiało spowodować samorozwiązanie Sejmu i przyspieszone wybory. W przeprowadzeniu tej akcji PiS uzyskało całkowite poparcie PO i SLD. Rozwiązując Sejm, partie te zaprzepaściły bezpowrotnie ideę konstytucyjnej ochrony życia w Polsce. Traktat lizboński, obejmujący Kartę Praw Podstawowych, nie daje żadnych szans na powrót do niej. Żadnych szans nie daje także obecny skład Sejmu. Wszystko to można było przewidzieć. Mimo to PiS jako partia rządząca zaproponowało rozwiązanie parlamentu i przyspieszone wybory, co pozwala wysunąć tezę, iż świadomie pozbawiło Polaków możliwości nowelizacji Konstytucji. Teza ta jest uzasadniona, gdyż jednocześnie rząd PiS od początku popierał traktat lizboński i na konferencji międzyrządowej UE prezentował w imieniu Polski pełną akceptację jego tekstu. Zgadzał się z brakiem odwołania do Boga w preambule i odrzuceniem dziedzictwa chrześcijańskiego w budowie nowej, ateistycznej Unii. Prawo i Sprawiedliwość uzyskało dla swych działań pełne poparcie PO i SLD. Obecnie można wysunąć kolejną tezę: że dacie zatwierdzenia traktatu zostało podporządkowane rozwiązanie polskiego parlamentu. Liderom tych trzech partii chodziło o to, aby tekst traktatu nie został poddany debacie sejmowej, żeby wiedza na jego temat nie dotarła do wyborców, w szczególności wiedza o tym, kto go popiera, kto zaś odrzuca. Potwierdzeniem tej tezy jest zachowanie obecnego Sejmu, w którym absolutną większość mają PO i PiS. Streścić je można w kilku słowach: entuzjastyczna akceptacja traktatu bąd? ciche przyzwolenie. Z dzisiejszej perspektywy walka LPR i Samoobrony o przedłużenie kadencji poprzedniego Sejmu przynajmniej o kilka miesięcy była próbą zachowania trybuny sejmowej dla walki o zachowanie suwerenności Polski. Dlatego też w pierwszym punkcie programu wyborczego LPR znalazło się odrzucenie traktatu. Aby mogło to trafić do społeczeństwa, potrzebna była trybuna. Tej jednak zabrakło, gdyż kampania wyborcza we wszystkich mediach nastawiona była na eksponowanie różnic między PiS i PO, co trwa do dziś. Jest to klasyczna manipulacja prawdą i zarazem świadomością społeczną, gdyż z punktu widzenia suwerenności Polski i zachowania jej chrześcijańskiego oblicza partie te zachowują się jednakowo. Obydwie przyjmują traktat, który podporządkowuje Polskę ateistycznemu, liberalnemu superpaństwu unijnemu.

Nasilenie manipulacji i perswazji
Przy takim podejściu do prawdy w polskim parlamencie i wtórujących mu mediach niewiele trzeba było uczynić, aby ostatecznie zdezorientować polskie społeczeństwo i uśpić je. Wystarczyła manipulacja informacjami bieżącymi, przemilczanie faktów, unikanie jasności wypowiedzi, akcentowanie wieloznaczności kluczowych pojęć.
W pierwszym rzędzie działania te objęły sam tekst traktatu i związanej z nim Karty Praw Podstawowych. Zawierają one szereg terminów niejednoznacznych, prowadzących do rozmycia ich wykładni.
Wykorzystali to wszyscy manipulatorzy, zapewniając Polaków, że nic złego się nie dzieje, że przedstawiciele Polski - z Anną Fotygą na czele - pamiętają o polskich interesach na konferencji międzyrządowej, której finał miał miejsce między 15 a 19 pa?dziernika ubiegłego roku, a więc w momencie, kiedy w Polsce toczyła się jeszcze kampania wyborcza. Dla zmylenia opinii publicznej politycy i media nie nazwali traktatu konstytucją, aby w końcówce kampanii nie wszczynać dyskusji na temat preambuły i wartości chrześcijańskich. Ponadto nie informowano opinii publicznej o samym przebiegu konferencji międzyrządowej i jej rezultatach, które z założenia miały mieć utajniony charakter. Jak zwykle w takich momentach, wprowadzono do obiegu szereg tematów zastępczych, pośród których dominowała nadal tzw. seksafera w Samoobronie. Aby wykreować patriotyczną postawę reprezentantów Polski na tej konferencji, nagłośniono popierany przez nich zapis z Joaniny - greckiego miasta, gdzie został zawarty w 1994 roku kompromis w sprawie głosowania w Radzie Unii Europejskiej. W obecnej wersji zapis ten oznacza istniejącą do 2017 roku możliwość blokowania postanowień władz unijnych przez “rozsądny czas”. W ramach manipulacji opinią publiczną politycy i media zgodnie ukrywali informację o tym, że ten hamulec blokowania jest dla Polski niedostępny. Państwa blokujące muszą bowiem reprezentować 55 proc. ludności Unii. Podobne oszustwo informacyjne zastosowano w tygodniach poprzedzających podpisanie Karty Praw Podstawowych i traktatu. Wyeksponowano to, że Polska podpisuje Kartę z tzw. protokołem brytyjskim, ograniczającym jej zastosowanie. Jednocześnie nie informowano polskiego społeczeństwa o tym, że głównym zagrożeniem nie jest sama Karta, lecz traktat, który na nią wskazuje i określa jej zastosowanie, bo określa fundamenty instytucjonalne, prawne i ideowe Unii.

Ile kosztuje suwerenność Polski?
Pozostaje jedynie ratyfikacja traktatu. Wiadomo już, że w tej sprawie nie będzie referendum. Żadna bowiem z partii tworzących obecny Sejm w Polsce nie tylko nie jest skłonna o takie referendum walczyć, lecz przeciwnie, jest nastawiona na to, aby do niego nie dopuścić. Inicjatywa referendalna kierowana do uśpionego i zmanipulowanego społeczeństwa jest raczej skazana na niepowodzenie. Akcję jego uświadamiania należało bowiem podjąć co najmniej rok temu, wtedy, kiedy partia rządząca Polską zajmowała się “porządkowaniem” sceny politycznej, czyli walką z koalicjantami. Pozostaje więc ratyfikacja przez parlament. Czy znajdzie się w nim tylu posłów, że będą w stanie ją zablokować? Co zwycięży: niepodległość i odwaga czy zniewolenie i tchórzostwo? Rodzi się jeszcze jedno pytanie: ile kosztuje suwerenność Polski? Już teraz znamy odpowied?: tyle, ile wynoszą zyski tych, którzy zamiast mówić prawdę o traktacie milczeli bąd? świadomie włączyli się w zmanipulowanie polskiego społeczeństwa. Dodatkowo tyle, ile wyniosą zyski tych posłów, którzy doprowadzą do ratyfikacji. A więc bardzo mało, zero z perspektywy naszej przyszłości. Z takich zysków - jak przestrzegał rozwydrzoną i przekupną polską szlachtę na przełomie XVI i XVII wieku ks. Piotr Skarga - nie pozostaje bowiem nic. Pewna jest tylko niewola.
7 kwiecień 2008

Prof. dr hab. Anna Ra?ny 

  

Archiwum

Fałszywe porównania
luty 12, 2005
Kazimierz Poznański
Jak stabilizowaliśmy Irak
sierpień 5, 2006
Abramowski/Grupa im.Edwarda Abramowskiego
Po prostu uporządkować
lipiec 30, 2008
Artur Łoboda
Odbudowa owszem ale nie w Faludży
lipiec 2, 2006
Dahr Jamail
Szaron Profanacja
luty 5, 2006
Bogusław Maśliński
Prawa i wolności w naszej spółdzielczości
grudzień 13, 2008
Witold Filipowicz
Putin zza wschodniej granicy
grudzień 30, 2007
zebrał i przesłał . (kropka)
Terroryści Jej Królewskiej Mości
sierpień 25, 2006
Jacek Zychowicz
Czy kablować na pijanych kierowców 01/10/2007
styczeń 25, 2007
Marek Komorowski
"Brzytew", czyli wolność wynegocjowana
wrzesień 5, 2006
Mirosław Kokoszkiewicz
4 Rzeczpospolita w natarciu
grudzień 21, 2005
interia.pl
Dlaczego bez rozumu - nie ruszysz?
lipiec 8, 2008
Artur Łoboda
Wirus H5N1 zaatakował "GW" ?
marzec 7, 2006
Marek Olżyński
Błędy i wypaczenia w III RP
marzec 23, 2005
Leszek Skonka
21 POSTULATÓW SIERPNIOWYCH
sierpień 25, 2003
Leszek Skonka
Masoneria (4)
Rytualne tworzenie "Nowego człowieka"

grudzień 2, 2003
Parada błaznów dalej trwa
grudzień 1, 2006
¬ródło informacji: INTERIA.PL/PAP
Do prostego człowieka
luty 28, 2003
Julian Tuwim
Okrągły Stół na rzecz Integracji Europejskiej
sierpień 28, 2002
PAP
300 zł za muzykę na prywatce
grudzień 29, 2005
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media