ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Ubezpieczenie od szczepień na kowida 
Tak Ministerstwo Finansów wycenia szkody w zdrowiu - wynikłe z eksperymentalnego szczepienia przeciwko nieistniejącemu kowidowi. 
"Quo Vadis Polonia?" Lech Makowiecki  
 
"Służę ludziom, nie instytucjom" 
Główny komisarz policji w Dortmund w przemówieniu do narodu niemieckiego…
I do POLICJI !!

 
Wykład Ernsta Wolffa na temat obecnego kryzysu 
 
Sąd nie chce wysłuchać byłych pacjentów profesora Talara 
Profesor Jan Talar, z powodzeniem przywracający do sprawności pacjentów, którym inni medycy nie dawali szans przeżycia, po raz kolejny stanąć musiał przed Okręgową Izbą Lekarską prowadzącą przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne. Sprawa została zawieszona do 1 października. 
Prawda o włoskiej "epidemii" - rozmowa z biologiem Elżbietą Wierzchows 
Program "niezaleznatelewizja" 
Kto zmasakrował ludność Buczy?  
Różni niezależni analitycy wskazywali na rażące dziury i niespójności w dominującej narracji. Wszystkie siły rosyjskie opuściły Bucza w środę 30 marca, zauważa Lauria, powołując się na zgodę wszystkich stron:
rosyjskich i ukraińskich urzędników oraz zachodnich obserwatorów mediów. 
Patriotyzm 
Piosenka Lecha Makowieckiego 
Ludobójstwo covid 
Wywiad z CLAIRE EDWARDS  
Kanciarze z Wall Street 
Film przedstawia kulisy Wall street . Metody działania , które doprowadziły w ciągu kilku ostatnich lat do wywołania kryzysu finansowego. 
Milcz Lekarzu !!! 
Szczepionkowy bandytyzm w natarciu przeciw polskim lekarzom.
Mimo wielkiego doświadczenia i obserwacji pacjentów, lekarzowi nie wolno mówić o swoich obserwacjach gdy jest to nie zgodne z obowiązującym, chorym, systemem "opieki" zdrowotnej.  
Klimat i trop finansowy 
To właśnie mega-korporacje i mega-miliarderzy — (...) są głównymi zwolennikami “oddolnego” ruchu dekarbonizacji — od Szwecji przez Niemcy po USA i dalej. 
Iwo Cyprian Pogonowski 
Notka wikipedii dotycząca osoby prof. Iwo Cypriana Pogonowskiego 
GLOBALIZM - Prawdziwa historia 
Jak amerykański historyk Prof. Carroll Quigley odkrył tajny Rząd bankierów 
Szczepionkowy stan wojenny w Nowym Jorku 
Nowy Jork inicjuje wprowadzenie medycznego stanu wojennego z użyciem oddziałów wojska, aby przejąć szpitale, z których niezaszczepieni pracownicy służby zdrowia są masowo zwalniani 
Izby lekarskie to organizacje przestępcze 
 
FILM, KTÓREGO IZRAEL NIE CHCE, ŻEBYŚ OGLĄDAŁ 
 
Rozmowa Adnieszki Wolskiej z Sucharitem Bhakdi 
 
Czy to broń mikrofalowa spowodowała poważne oparzenia i obrażenia protestujących w Canberze w Australii? 
 
1984 
Podstawowa lektura dla młodych Polaków 
więcej ->

 
 

Kolejna rocznica martyrologii
Piłsudski-Wyspiański
Wspomnienie na tle osobistych przeżyć

Piłsudski-Wyspiański.
Wspomnienie na tle osobistych przeżyć.

Wczesną wiosną roku 1903 przed premierą "Bolesława Śmiałego" zaszedłem o zmroku do Wyspiańskiego, aby ostatecznie porozumieć się w sprawie ilustracji muzycznej do „Bolesława Śmiałego”.
Żona Wyspiańskiego poinformowała mnie :
- Jest ktosi u Stasia, siedzi już ze dwie godziny i cosi rozprawiają.

Czekałem więc w pokoju stołowym, przylegającym do pracowni, a gdy począł mi się dłużyć czas, wstałem i żegnałem się z żoną i dziećmi, gdy drzwi do pracowni uchyliły się i Wyspiański mnie zawołał.

Wszedłem do mrocznej pracowni, oświetlonej jak zawsze świeczką, (Wyspiański nie znosił światła naftowego, a w mieszkaniu nie było instalacji elektrycznej).
Wyspiański żegnał się z kimś, a ten ktoś wychodził drzwiami prowadzącymi wprost z pracowni do sieni.

Po podaniu ręki zasiadł Wyspiański jak zwykle za swoim stołem, dziwnie uroczysty i milczący.
Po minie widziałem, że „coś się święci”.
Po chwili zwrócił się do mnie i powiedział:
- Przed chwilą wstąpiłem do armii polskiej, która właśnie formuje się.
Przeraziłem się i pomyślałem : Wyspiański zwariował.
Twórca Wesela objaśniał dalej :
- Przydzielono mnie do wydziału skarbowego.
Przerażenie moje spotęgowało się...
Wyspiański milczał, po chwili zwróciłem się do Wyspiańskiego, z propozycją, aby naradę nad ilustracją muzyczną do „Bolesława Śmiałego” odłożyć do jutra, pożegnałem się i wyszedłem.

W powrotnej drodze do „miasta” (Wyspiański mieszkał wówczas na końcu ulicy Krowoderskiej) nurtowała mnie myśl : rany boskie zwariował

Na drugi, trzeci dzień byłem u Wyspiańskiego i chwała Opaczności mówiliśmy o wszystkim, ale nie wspomniał o wstąpieniu do wojska polskiego.

W kilka dni pó?niej spotkał mnie Julian Fałat, ówczesny dyrektor Akademii Sztuk Pięknych Pięknych zagadnął mnie czy dawno byłem u Wyspiańskiego, jak się ma na zdrowiu...
- bo widzi pan – mówił Fałat – dziwny list otrzymałem od Wyspiańskiego w którym wnosi o rezygnację jako docent, albowiem pisze.... wstąpił do armii polskiej.
Fałat pokręcił palcem po czole (znany gest gdy mówi się o kimś że jest niespełna rozumu).
Znowu armia polska ...pomyślałem, z Wyspiańskim jest ?le.
A tymczasem Wyspiański wstąpił do formującej się armii polskiej ( o czym wspomina Żeromski w Elegiach).

Od dawna chodziły słuchy po Krakowie, które zapewne doszły i do Wyspiańskiego, o konspiratorze Piłsudskim, który „kręci się” po Krakowie i „panie dziu” przewraca chłopakom w głowie.

Zblazowane ówczesne społeczeństwo, bezduszne lalki z „Wesela”, które widziały „ćmy i pchły”, a nie chciały wiedzieć, że to są my „z cepem, kosą, żelaziwem”...bezduszne stronnictwa polityczne, kłaniały się nisko w Wiedniu.

Ówczesne władze stronnictw politycznych żądały od swych podwładnych tego samego serwilizmu, jakim one obdarzały hofratów w Wiedniu .
Ta bezduszność społeczeństwa polskiego gnębiła Wyspiańskiego, który już w „Warszawiance” piętnuje nicość bohaterów Powstania Listopadowego, piszących na polach bitew, w służbowych portfelach wojskowych, poematy bohaterstwa.

W „Weselu” rzuca społeczeństwu w twarz : „I oto wasze nastroje w pysk wam mówię litość moję”.
Wielki duch Wyspiańskiego, poznawszy Józefa Piłsudskiego, wówczas bezimiennego konspiratora, duszą poety wizjonera przeczuł w Piłsudskim potęgę, „która budować będzie Polskę nie nastrojami, nie ćmami i pchłami, ale Polskę realną, z krwi i kości, przez celowo krew przelaną i połamane na pobojowiskach kości”.
Wyspiański postanowił pójść pod komendę Piłsudskiego.

W „Elegiach” pisze Żeromski wspomnienia z marca 1905, a więc w dwa lata pó?niej po opisanych powyżej wydarzeniach: „W małej izdebce, na piętrze willi Jordanówka w Zakopanem, Józef Piłsudski zażądał ode mnie, abym udał się do Wyspiańskiego i przekonał go, o konieczności podpisania odezwy, wzywającej cały naród, do składania ofiar pieniężnych na broń dla tworzącej się armii polskiej.
Skoro więc Piłsudski wysyła Żeromskiego do Wyspiańskiego, aby tenże podpisał odezwę, to Wyspiański już przyjął zobowiązania i należał do ówczesnej organizacji wojskowej, organizacji oczywista zakonspirowanej.
Tak więc wypadki powyżej opisane, które wydarzyły się r. 1903, łącznie z rezygnacją o której mówił Fałat, są logiczne.
Żeromski udaje się do Krakowa do Wyspiańskiego, idzie do niego, składa relację z odbytej wizyty i ....”nazajutrz Józef Piłsudski zakołatał do drzwi cichej pracowni Stanisława Wyspiańskiego”.

Czy od pierwszej wizyty w r.1903 widział się Wyspiański z Piłsudskim?
Żeromski mówi o odwiedzinach Wyspiańskiego przez Piłsudskiego w r.1905.
Wedle Żeromskiego Wyspiański ofiarował na broń dla formującej się armii polskiej :
„jedenaście obrazów, które mam na wystawie w Warszawie....przeznaczam rysunek Matki Boskiej Częstochowskiej, wykonam teraz z tego rysunku litografię. Odbiję na swój koszt tę litografię w stu tysiącach egzemplarzy. Jeśli sprzedadzą sto tysięcy tej litografii po guldenie, czy po rublu, będzie już sto tysięcy. A Matka Boska w każdej chałupie, w każdym rzemieślniczym warsztacie....”

Żeromski wspomina, jak od Wyspiańskiego udał się z raportem o tej wizycie na ulicę Szlak i ...” usłyszał mocny, iście żołnierski śmiech spiskowców” spiskowców uwagi zebranych na temat jego raportu : „Jak frakcja rewolucyjna przemycać będzie do Królestwa* Matkę Boską Częstochowską, jak będzie nieść do Królestwa rewolucję z brauningiem w prawej, a obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej w lewej ręce”.

Zapytany przez Żeromskiego, dlaczego zrezygnował z Akademii Sztuk Pięknych, odpowiedział : „Nie mogę przecież podpisywać odezwy, wzywającej do składek na broń, więc do powstania i zostać urzędnikiem uczelni, którą rządzi austriackie ministerstwo oświaty”.

Żeromski pisze w „Elegiach”, jak Wyspiański podsunął mu odbitkę: „Hymn Veni Creator Narodu śpiew” i rzekł :”Ja już napisałem uniwersał”.
Hymn ten kazał własnym kosztem drukować, aby go ofiarować do rozsprzedaży na rzecz skarbu polskiego. Niestety Hymn ten nie był wydrukowany.

Wyspiański po „Weselu” uważany był za wieszcza, króla-ducha.
Ciężko chory Wyspiański nie mógł być czynnym żołnierzem, został więc wcielony do wydziału skarbowego. Geniusz czynu Piłsudskiego po poznaniu geniusza – wizjonera Wyspiańskiego, jak Rycerz w „Weselu” uwięził ducha-proroka Wyspiańskiego i nakazał : „Zbieraj się skrzydlaty ptaku, na koń, na koń, na koń, przepadnie przekleństwa męka.
Jam to jest olbrzymów dzieło : Witold, Zawisza, Jagiełło”.
Ideologią „Wesela” musiał być przejęty przed trzydziestu laty przede wszystkim Józef Piłsudski, gdyż dla dzisiejszego Wodza Narodu „Wesele” nie było fantazją, niezrozumiałą zagadką, jaką było przed laty 30 dla tych, którzy wówczas stanowili „sól narodu”.

Zrozumiałym jest, że gdy przed laty 30. geniusz czynu skoncentrowany w Józefie Piłsudskim usłyszał na „Weselu” : „Roześlesz wici przed świtem, powołasz gromadzkie stany, ma być jawne, co jest krytem : co dalekie było .... blisko” , geniusz czynu zrozumiał zew Wyspiańskiego inaczej, ni?li my „codzienni zjadacze chleba”.

Jasnym jest, że pierwszy Marszałek Polski, był wyznaczony przez los na Wodza Narodu, jasnym jest, że On zrealizował tęsknoty i pragnienia setek tysięcy Polaków, ginących w Tajgach syberyjskich, w lochach Kufsteinu i Wronek.

Kurier Literacko-Naukowy 6 sierpnia 1934.

* Mimo że nominalna nazwa zaboru Rosyjskiego nazywana od roku 1915 Królestwem Polskim, została zlikwidowana po upadku Powstania Styczniowego (1864) a w zamian urzedowo używano Nazwy "Kraj nadwiślański", to do wybuchu I wojny światowej w Galicji używano reślenia "Królestwo" odnoszącego się do ziem zaboru rosyjskiego.(przyp. red)

29 listopad 2002

Bolesław Raczyński 

  

Archiwum

Pożegnanie z dolarem
luty 19, 2008
Andrzej Dryszel
Putin dla Time Magazin
grudzień 20, 2007
.
Wojsko Polskie nie morduje a jedynie osłania morderców
listopad 5, 2004
Kto może zmieniać nasz język?
maj 22, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Amerykański ruch anty-wojenny
wrzesień 4, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Polityka skarbowa USA wobec kryzysu
wrzesień 21, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
"NIE POKÓJ WAM PRZYNOSZĘ ALE MIECZ"
listopad 13, 2003
Marek Głogoczowski
Kościół opuścił swój lud
lipiec 7, 2004
WWW.PATRIOCI.ORG
Obrona Izraela przed raportem komisji Baker’a
grudzień 8, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Przyjazne przesiadki
styczeń 6, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Kto wygrał.
październik 2, 2007
bez podpisu (.)
Powstał Komitet Obrony Honoru Wojska Polskiego im. płk Ryszarda Chwastka
wrzesień 8, 2002
zaprasza.net
Kolejna przewałka. "Młodzież przyszłością narodu”
grudzień 30, 2002
Artur Łoboda
Obłędne Plany "Tarczy"
kwiecień 28, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Osaczony człowiek woła o ocalenie
styczeń 8, 2006
sukiennice
luty 7, 2006
Chyba, że zdarzy się cud (refleksja powyborcza)
październik 11, 2005
Wiesław Sokołowski
Kolejna rocznica martyrologii
Piłsudski-Wyspiański
Wspomnienie na tle osobistych przeżyć

listopad 29, 2002
Bolesław Raczyński
Świadczenia proporcjonalne do składek
październik 8, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Kto komu służy?
październik 31, 2003
Artur Łoboda
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media