Ogromnie wpływowe badanie nad szczepionkami przeciwko COVID-19, Watson et al. , z którego korzystali eksperci w trakcie pandemii, aby wykazać, że szczepionki uratowały dziesiątki milionów istnień w ciągu jednego roku, zostało całkowicie obalone przeze mnie (badacza dezinformacji, który obecnie skupia się głównie na COVID-19, nie w ostatniej kolejności z powodu zwolnienia za odmowę szczepienia i wygranie kolejnych spraw sądowych ), a krytyka została ostatecznie opublikowana w recenzowanym czasopiśmie medycznym .
Jest to pierwsza z trzech części metakrytyki sześciu wpływowych badań nad szczepionkami przeciwko COVID-19, w których zidentyfikowano podobne problemy.
Ta sama krytyka dotyczyłaby wielu innych badań.
.
■ Zacznę od zauważenia, że to badanie (i te badania w ogóle) spotkały się z bardzo małą wnikliwą analizą.
Można się zastanawiać, dlaczego Wszechświat pozostawił to niezwykle ważne zadanie mnie, byłemu farmaceucie i badaczowi/filozofowi dezinformacji, który był bardziej zainteresowany kwestiami takimi jak sens istnienia, bez funduszy i zmagający się z życiem odkąd był (i nadal jest) prześladowany za odmowę przyjęcia szczepionki.
Być może zrozumiałe, jeśli weźmie się pod uwagę, kto płaci większości badaczy medycznych (a do tego dojdziemy), ale nadal zadziwiające, gdy weźmie się pod uwagę ilość talentów po „naszej stronie sprzeczności ”, stronie pełnej ekspertów, którzy sprzeciwili się trendowi dotyczącemu pandemii i w zasadzie wszystko zrobili dobrze .
Trochę zbiegu okoliczności również, ponieważ częściowo zrobiłem to, ponieważ senator USA Ron Johnson w zasadzie mnie o to poprosił .
■ Przejdźmy do badania.
Po pierwsze, Watson
i in. „krążą wokół modelu, który z definicji nie jest prawdziwie reprezentatywny dla rzeczywistości”.
Pamiętajcie, ludzie, mapa nie jest terytorium.
A modele są zobowiązane do przestrzegania zasady GIGO: śmieci na wejściu, śmieci na wyjściu.
A jeśli chodzi o takie badania jak Watson
i in. , jest wiele śmieci do przesiania.
■ Następnie zauważam, że ich szacunki skuteczności/efektywności szczepionki są wątpliwe, wprowadzając „JECP4”, opublikowane badanie, które przeprowadziłem wraz ze starszym redaktorem
BMJ (i jednym z moich intelektualnych bohaterów) Peterem Doshi.
Przesadzają ze skutecznością/efektywnością (i bezpieczeństwem) w naprawdę dużym stopniu, robiąc takie rzeczy, jak ignorowanie incydentów u „częściowo zaszczepionych” lub nawet zaliczanie ich do „niezaszczepionych”. Wspólnie zespół Doshi i ja matematycznie wykazaliśmy:
„Taka metodologia może sprawić, że całkowicie nieskuteczna szczepionka będzie wydawać się skuteczna w 48%, a nawet w około 65%, jeśli przypadki u „częściowo zaszczepionych” zostaną przypisane „niezaszczepionym”.
W rzeczywistości nawet negatywnie skuteczna szczepionka może w ten sposób wydawać się umiarkowanie skuteczna”.
■ Nie jest jasne, w jaki sposób autorzy „określili skuteczność szczepionek w zapobieganiu śmierci”.
Gdyby „wykorzystali oryginalne badania kliniczne szczepionek mRNA przeciwko COVID-19, wraz z niedawno opublikowanymi reanalizami, nie zauważyliby statystycznie istotnego spadku liczby zgonów z powodu COVID-19 wśród zaszczepionych grup, statystycznie istotnego wzrostu poważnych zdarzeń niepożądanych o szczególnym znaczeniu oraz nieistotnego statystycznie wzrostu całkowitej liczby zgonów”.
■ Innym dużym problemem są statyczne szacunki skuteczności szczepionek, przy czym naukowcy zakładają, że szczepionka szczęśliwie nadal będzie tak samo skuteczna jak zawsze, ze względu na „prostotę”, co jak teraz wiemy, jest kompletną bzdurą.
Dosłownie co kilka miesięcy zachwalają dawki przypominające!
Pamiętaj o zasadzie GIGO.
Wybierz w swoich modelach takie fajne rzeczy jak „prostota”, a to właśnie śmieci otrzymasz w zamian.
■ Zauważam, że szczepionki nie tylko stają się bardzo szybko nieskuteczne, ale wręcz stają się negatywnie skuteczne – tak, dobrze słyszałeś, najwyraźniej zwiększając ryzyko zakażenia COVID-19, a nawet śmierci.
■ Zrobili też duże założenia dotyczące wskaźników śmiertelności zakażeń (IFR).
Nie zawracali sobie głowy uzasadnianiem (lub nawet ujawnianiem) preferowanych przez siebie liczb.
Jeśli przesadzasz z liczbą zgonów z powodu COVID-19, a oni to robią, jak wszyscy, to ostatecznie przesadzasz z korzyściami ze szczepień.
Superważne badanie ukazało się tuż przed publikacją tej krytyki.
Wygląda na to, że od czasu Omikrona, starej debaty z/od Covid, liczba zgonów z powodu Covid (przynajmniej) się podwoiła .
■ Czy korzyści przewyższają ryzyko?
Zaskakująco, z tego niezwykle wpływowego badania, nigdy byś się tego nie dowiedział.
Wydaje się, że nie obchodzi ich „śmierć i obrażenia spowodowane szczepionkami”.
Jaki jest sens ratowania 14 milionów istnień, jeśli zabiłeś, powiedzmy, 28 milionów?
Trochę stracona okazja, nie uważasz?
Wygląda na to, że szczepionki ranią i zabijają ludzi, co było oczywiste już od początku, z ich własnych badań klinicznych .
Być może było więcej w badaniu Pfizera, z (opublikowanymi) pytaniami o potencjalnie oszukańczą działalność .
Późniejsze badania pokazują o wiele więcej skutków ubocznych , a ja argumentowałem w czasopiśmie
BMJ , że samo ryzyko zapalenia mięśnia sercowego przewyższa „korzyści” szczepionki u młodych zdrowych osób .
■ Robili też takie rzeczy jak używanie „szacunków” nadmiernej śmiertelności z wszystkich przyczyn, ponieważ tak naprawdę nie mieli danych.
I zwróć uwagę na założenie, że nadmierna śmiertelność jest spowodowana przez COVID-19, a nie, no nie wiem… szczepionki.
Nie biorą nawet pod uwagę takiej możliwości, chociaż wiemy na pewno, że szczepionki zabijały ludzi – możemy kwestionować liczbę.
■ Z nieuzasadnionymi liczbami, zmyślonymi danymi, pominiętymi danymi (np. z Chin, które mają ogromną część światowej populacji), a nawet danymi zebranymi ze źródeł nieakademickich (jak magazyn ekonomiczny!), autorzy faktycznie przyznają się do „szerokiej niepewności”.
Jakoś nie zostało to wyrażone, gdy wszyscy eksperci, politycy i prezenterzy wiadomości ogłaszali przełomowe wnioski z badania.
■ Co zabawne, ich własne wykresy „ujawniają, że liczba zgonów spadała już przed powszechnymi szczepieniami (styczeń–luty 2021 r.), tylko po to, by ponownie wzrosnąć po znaczącym wprowadzeniu szczepionek (sierpień 2021 r.)”.
Podczas gdy mówimy o nadmiernej śmiertelności, kilku badaczy zauważyło, że dzieje się tak, mimo że pandemia się skończyła, a niektórzy (cześć) zauważyli nawet korelację ze szczepionkami przeciwko COVID-19 .
(Później ukaże się mój kolejny artykuł o nadmiernej liczbie zgonów, który definitywnie pokazuje, że to nie COVID-19, to nie lockdowny, to szczepionka. Czekam tylko na publikację.)
■ Na koniec przechodzimy do konfliktów interesów finansowych i politycznych.
Przeczytaj każde słowo tego fragmentu.
Autorzy badania mają powiązania finansowe z producentami szczepionek, WHO, Wellcome Trust i naszym starym przyjacielem, jedynym ekspertem, którego wszyscy musieliśmy uważać za eksperta, mimo że nie miał ani jednego tytułu naukowego, Billem Gatesem.
Politycznie szefem zespołu badawczego nie jest nikt inny, jak Neil Ferguson, „Profesor Lockdown”, znany również jako idiota, który mylił się we wszystkim i który „został przyłapany na łamaniu tych samych środków blokady, które popierał, poprzez romans z mężatką w czasie ograniczeń”.
Nie jest to prawy facet.
To będzie temat tej trzyczęściowej serii.
Ludzie stojący za badaniami nad szczepionkami są zazwyczaj finansowani przez producentów i rządy, które zatwierdziły, zachęcały, a nawet nakazały szczepionki.
Idę nawet trochę dalej, wyjaśniając, że Big Pharma, główne media i prawie wszystko inne jest skutecznie własnością lub jest kontrolowane przez garstkę bardzo bogatych ludzi .
■ Podsumowuję również niektóre badania wykazujące, że „przemysł farmaceutyczny finansuje i prawdopodobnie wpływa na główne czasopisma medyczne, które publikują korzystne badania tych samych naukowców, a także na recenzentów tych czasopism — tak samo jak sponsoruje badania kliniczne własnych produktów, które przewidywalnie przynoszą wyniki bardziej korzystne dla jego interesów w porównaniu z niezależnymi badaniami”.
Och, i nie zapomnij, że finansuje własne organy regulacyjne .
Jaka zabawa!
■ Kończę zwyczajowymi zaleceniami:
„Aby dokładnie ocenić liczbę istnień faktycznie uratowanych dzięki tym szczepionkom, Watson
i in. oraz inni powinni powtórzyć swoją analizę, stosując bardziej rygorystyczne i przejrzyste metody:
uwzględniając ostrożne szacunki skuteczności szczepionki, biorąc pod uwagę niedawne obawy dotyczące metodologii okienek liczenia; uwzględniając szybko malejącą i potencjalnie negatywną skuteczność;
stosując dokładne, jasno ujawnione wskaźniki IFR i CFR; dając pierwszeństwo dostępnym dowodom nad szacunkami spekulacyjnymi; a w idealnym przypadku, przeprowadzając badania niezależnie, bez powiązań finansowych z producentami szczepionek, ich udziałowcami lub organizacjami promującymi i nakazującymi te szczepionki”.No i masz. Upewnij się, że, hm, ufasz nauce i temu wszystkiemu.
Zwłaszcza, gdy ta wątpliwa nauka rozprzestrzenia się wszędzie w mgnieniu oka i potrzeba dobrych trzech lat, aby ją obalić.
Jakoś nie sądzę, żeby to obalenie pojawiło się w dużych dziennikach i wieczornych wiadomościach – już powiedzieli „nie”.
Źródło:
https://www.globalresearch.ca/influential-covid-vaccine-study-claiming-jabs-saved-millions-torn-shreds/5889437