ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Fabio Rampelli (Fdi) ammaina la bandiera europea  
31 marzec 2020      Pupia News
Demokracja eskimoska 
7 luty 2020     
Zmiany klimatu: Narracje głównego nurtu poddane próbie!  
29 lipiec 2025      KLA.tv
O co chodzi w Kopenhadze? 
13 grudzień 2009      Artur Łoboda
Piotr Gliński musi się jeszcze dużo nauczyć 
25 styczeń 2016      Artur Łoboda
Z dwu wierszy 
17 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Wynieść z domu - co tylko się da 
10 styczeń 2013      Artur Łoboda
Bezprawie prokuratorów 
7 listopad 2014      Artur Łoboda
Oby kolesiom żyło się dobrze 
10 czerwiec 2015      Artur Łoboda
nie mogę zliczyć gwiazd 
10 luty 2017      Jolanta Michna
Lewica, prawica, bęc! (4) 
4 kwiecień 2013      Artur Łoboda
Wskażmy im winnego 
25 czerwiec 2016      Artur Łoboda
Jak nas NASI ZROBILI W KONIA 
17 wrzesień 2012      Ewa Englert-Sanakiewicz
Poetka w ubeckiej spódnicy 
24 maj 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Do końca świata? 
30 wrzesień 2014      Artur Łoboda
15 marca zmarł Marek Głogoczowski 
19 marzec 2024     
Druga Japonia 
6 grudzień 2009      Artur Łoboda
Najwyżsi oficerowie wojskowi stawiają Macronowi ULTIMATUM, by zakończyć zamieszki we Francji 
6 lipiec 2023     
Zygmunt Jan Prusiński NIEBIESKI BLUES - część pierwsza 
28 styczeń 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Leganda 6-ciu Milionow Żydow - Prawda dla Gojow. 
23 marzec 2018      TellTheTruth

 
 

Aforyzmy 13 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Imperium czy hegemonia
wrzesień 7, 2003
Iwo Cyprian Pogonowski
Czy posty powinny być podpisywane imieniem i nazwiskiem?
kwiecień 14, 2005
anonim
Zasady domina
czerwiec 26, 2002
PAP
vvv
maj 19, 2004
Prawo własności
lipiec 18, 2003
prof. Adam Biela
Do prostego człowieka
luty 28, 2003
Julian Tuwim
Szaron anulował porozumienie w sprawie Hebronu
listopad 17, 2002
AFP
Z Nowym Rokiem
grudzień 31, 2006
Artur Łoboda
Pouczał Goliszewski "Państwo"
luty 10, 2003
PAP
Sąd Boży
sierpień 12, 2003
przesłała Elżbieta
Schyłek Amerykańskiego Imperium?
luty 19, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Warto poczytać książkę Putina o judo
luty 21, 2008
marduk
Wniosek USA do ONZ: wprowadzić powszechny zakaz negowania Holokaustu!
styczeń 24, 2007
bibula- pismo niezależne
Związki fundacji Maksymiuka z WSI
styczeń 28, 2007
Nie tylko o € (euro) UE
luty 2, 2009
Dariusz Kosiur
Niebezpieczna Wiedza
luty 22, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
"Gdy rozum śpi budzą się potwory"
kwiecień 16, 2007
Dariusz Kosiur
Kara dla amerykańskiego zwyrodnialca
listopad 20, 2006
LBC
"Wesołość z tego powodu ogarnia mnie pusta, gdy sobie pomyślę, że oszust, oszukał, oszusta"
luty 8, 2003
Michnik/PAP
Dlaczego kontynuujecie wyprzedaż?
maj 5, 2006
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media