ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Kto jest na tyle naiwnym? 
4 październik 2016      Artur Łoboda
"Szaleństwa Gośki" 
6 wrzesień 2010      Artur Łoboda
To miasto ciebie zna 
16 lipiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
"Chanuka - postępowi teologowie atakują prezydenta. A ja go bronię - P. Lisicki" 
26 grudzień 2025     
Zygmunt Jan Prusiński KOCHANKA KSIĘŻYCA - część pierwsza 
1 sierpień 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Pseudo-przemiana 
26 czerwiec 2021     
Żydowski protest przeciwko Kukizowi 
23 grudzień 2015      Artur Łoboda
"Prawdziwi mężczyźni" 
23 grudzień 2025      Artur Łoboda
Pandemia niedoinformowanych 
20 listopad 2021      Beate Bahner
11 LISTOPADA Wiesław Sokołowski 
7 listopad 2013      www.trwanie.com
Selekcja na "rampie" życia 
14 maj 2015      Artur Łoboda
Dr Naomi Wolf odkrywa plan firmy Pfizer w sprawie wyludnienia, o czym świadczą ich własne dokumenty 
10 grudzień 2023     
Na tropie herszta ludobójców - Olgierd Cieśla 
      tłumacz
Trzecia siła polityczna w Polsce 
7 maj 2015      Artur Łoboda
Czy Elon Reeve Musk dalej rządzi w PayPal? 
8 maj 2022      Ethan Huff
Michalkiewicz ogłasza alarm!  
14 grudzień 2017     
Repolonizacja banków? 
7 czerwiec 2017      Artur Łoboda
POETA 2015 – wiersz – WIESŁAW SOKOŁOWSKI 
22 luty 2015      www.trwanie.com
Pora rozpocząć przygotowania do wyjścia z Unii Europejskiej 
14 styczeń 2016      Artur Łoboda
Klimat i trop finansowy - komentarz 
23 luty 2021      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 13 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Ubierz swoją choinkę
grudzień 24, 2002
Czas miniony, niezapomniany. 365 dni 2006 roku.
styczeń 9, 2007
Marek Olżyński
Plac i słońce
styczeń 14, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Prokuratorska gra pozorów
sierpień 26, 2002
JAMNIK W OBLICZU FASZYZMU
sierpień 16, 2006
Imperator
Włodzimierz Bukowski
Przesłanie do Polaków cz.2

maj 14, 2003
przesłała Elżbieta Gawlas
Serwis wiadomości w 2 językach o wydarzeniach na terenie byłego ZSRR
marzec 8, 2008
tłumacz
Piekło w "nowym" Iraku
grudzień 13, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Innej drogi nie ma...
styczeń 25, 2003
Tło Historyczne Niemieckiego Obozu Zagłady w Warszawie
maj 27, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Szykuje się kolejna wojna aborcyjna
maj 6, 2008
PAP
Okrucieństwo Izraela w Palestynie
lipiec 8, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Zamiast
marzec 15, 2004
Artur Łoboda
Nowe zasady, które zobowiązują to „cywilizacja według Kaczyńskich”.
wrzesień 3, 2007
Gregory Akko
Relacja z pikiety poszkodowanych przez błędy lekarskie - Czy władze państwa, budując IV RP chcą być solidarne z obywatelami
październik 13, 2006
Adam Sandauer
Czy już wkrótce międzynarodowe listy gończe za Polskim Przezydentem, Premierem, Prokuratorem Generalnym...
czerwiec 9, 2007
tłumacz
Kardynał o marszu gejów
maj 9, 2004
(PAP)
Irańscy Żydzi nie chcą emigrować
styczeń 13, 2007
bibula- pismo niezależne
Bush i Cheney zostaną aresztowani w Vermont?
styczeń 28, 2008
z AFP - Ziemowit Szczerek
Nowy Mały Rynek
styczeń 18, 2007
www.krakow.pl
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media