ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Stopnie masońskie 
15 czerwiec 2010      Goska
Co to jest ta tajemnicza UNIA EUROPEJSKA ? 
6 styczeń 2010      Zygmunt Jan Prusiński
A może warto stworzyć własną "wspólnotę europejską"? 
11 luty 2016      Artur Łoboda
Układ w Magdalence 
22 luty 2016      Artur Łoboda
Platformowa wojna przeciwko Polakom 
3 październik 2014      Artur Łoboda
Odszedł ostatni z wielkich 
2 kwiecień 2018     
PiS się dalej pogrąża 
12 luty 2017     
Czy zawsze naiwni? 
20 styczeń 2020      Artur Łoboda
List Carlo Maria Viganò - arcybiskupa Ulpiany do Donalda Trumpa 
1 listopad 2020     
Czy Rezerwa Federalna rozbije światowe rynki finansowe, aby wprowadzić swój „wielki reset”? 
19 grudzień 2021      F. William Engdahl
Odwrotna strona medalu wojny w Afganistanie 
28 grudzień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Po co dziesiątki tysięcy satelitów nad Ziemią? 
31 marzec 2021     
Syjonizm w czasie Holokaustu (2025) 
24 październik 2025     
Zygmunt Jan Prusiński NIEBIESKI BLUES - część druga 
29 styczeń 2021      Zygmunt Jan Prusiński
60 miliardów złotych - największy skok w historii świata 
28 kwiecień 2015      Artur Łoboda
Temat zastępczy, który mnie wkurza 
9 lipiec 2015      Artur Łoboda
Pomnik bieżącej władzy 
11 kwiecień 2016      Artur Łoboda
Wezwanie Dr. Ratha do mieszkańców Niemiec, Europy i całego świata, Berlin 13.03.2012 
1 luty 2014     
Wojna i powodz 
26 maj 2010      Goska
Alternatywne rozwiązanie 
10 marzec 2014      Artur Łoboda

 
 

Aforyzmy 13 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

"Michnik jest manipulatorem. To jest człowiek złej woli, kłamca, oszust intelektualny".
październik 23, 2003
Artur Łoboda
Dobijali rannych
czerwiec 30, 2003
Wojciech Wybranowski, Poznań
Którzy zabijają naszą wiarę
listopad 28, 2006
Artur Łoboda
Odezwa do ludożerców
czerwiec 11, 2005
Wiesław Sokołowski
Nie ma Nadziei czy Nadzieji?
październik 10, 2005
Mirosław Naleziński, Gdyni
Jak Polak z Zydem
luty 15, 2007
Jerzy Malinski
Brońmy Korei Północnej!
lipiec 21, 2006
Workers Vanguard
Rozpętali wojnę cywilizacji
kwiecień 6, 2003
Znalezisko w zamorskiej kolonii Izraela
kwiecień 21, 2004
RMF
Zdradliwy w USA miesiąc sierpień?
lipiec 19, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Wnioski są zatrważające
grudzień 16, 2002
Piotr Mączyński
Diana żyłaby, gdyby...
sierpień 31, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
"Niepodległość" uznana
marzec 7, 2008
jednodniówka narodowa
Terror Żydów przeciwko Żydom - Część druga: Pogromy na Bliskim Wschodzie
czerwiec 10, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
"Uśmiercanie Izraela?"
luty 23, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Testament ks. Markiewicza
maj 2, 2003
przesłała Elżbieta
Projekt Społeczny Polska 2005. Komentarz 1
grudzień 16, 2002
Jakub Mariawicz
Jak Amerykanie Tracą Wolność
styczeń 22, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Wymowny cytat pokazujący, dzięki komu rozpoczął się proces arabizacji Europy...
styczeń 14, 2007
marduk
Szkodliwa nadgorliwość
styczeń 12, 2004
Nasz Dziennik
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media