ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

HAŃBA POLSCE! 
8 maj 2024      Artur Łoboda
Ja Was nie chcę budzić... 
14 kwiecień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Jutro we Wrocławiu rozprawa za „przytrzymanie banneru na barierce” 
12 kwiecień 2016     
Tylko zaszczepieni 
1 luty 2023     
Ludzie są podli i zdradliwi 
22 czerwiec 2021      Artur Łoboda
Każdy kolejny dzień pomocy Ukrainie - jest niczym plucie na groby Polaków zamordowanych przez Banderowców! 
4 wrzesień 2024      Artur Łoboda
Why are we really fighting this war in Central Asia? 
22 wrzesień 2010      przysłał ICP
Polish children kidnapped by Nazi government 
6 sierpień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Wielki Polak - Marian Hemar 
17 luty 2011      Artur Łoboda
Jak zły sen 
17 marzec 2020     
Wynik bufora, Scoglio wyjaśnia, jak to czytać:
„Uważaj to oszustwo”
 
18 listopad 2020     
Szwedzki szef służby zdrowia powiedział, że kraj uniknął blokady, aby zapobiec „zmęczeniu pandemicznemu” 
14 październik 2020      Obserwator
Iwo Pogonowski - Żydzi w Polsce. Od Congresus Judaicus w Polsce do Knesetu w Izraelu. Historia udokumentowana. 
5 luty 2016      Marcin Dybowski
Najnowsze wiadomości Ruchu JOW - 22 lipca 
22 lipiec 2015      Artur Łoboda
U 433 sportowców zatrzymanie akcji serca, poważne problemy, 256 zgonów po zastrzyku COVID 
16 styczeń 2022     
Wezwanie Morawieckiego do zakończenia wojny przeciwko Narodowi Polskiemu 
28 sierpień 2020     
Bezprawie prokuratorów 
7 listopad 2014      Artur Łoboda
Alternatywy 4 
24 wrzesień 2012      Artur Łoboda
Wiesław Sokołowski ODEZWA DO DZWONU 
10 luty 2012      www.trwanie.com
Ekspert WHO wyjaśnia zmiany w Traktacie Pandemicznym i Międzynarodowych Przepisach Zdrowotnych 
30 grudzień 2024     

 
 

Aforyzmy 13 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Polak potrafi
sierpień 15, 2003
Stanisław Krajski
Co drugi gimnazjalista z Mazowsza codziennie wypija po kilka napojów energetycznych
styczeń 10, 2008
Interia / PAP
Owoce multi-kulti: Jedna-trzecia mieszkanców Waszyngtonu to analfabeci
marzec 22, 2007
bibula- pismo niezależne
Przyszedł Michnik do Sejmu
luty 10, 2003
http://www.rzeczpospolita.pl/
Śmierdziel
listopad 13, 2004
Duma lobby Izraela
sierpień 26, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
UE w Wąchocku
grudzień 27, 2003
przesłała Elżbieta
Libia odblokowana
październik 11, 2004
UWAGA BLOKUJA!!!
listopad 4, 2007
Niepokorny
2009.03.11. Serwis wiadomości ze świata bez cenzury
marzec 11, 2009
tłumacz
Plany podboju i pokoju
grudzień 6, 2003
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Przygotowac sie do referendum
maj 27, 2003
Zenon Baranowski
POLSKA - UNIA 19
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
Fragment książki "Duch Apokalipsy" - CZĘŚĆ PIˇTA - 11 WRZEŚNIA 2001
wrzesień 11, 2006
Dorota Szczepańska
Według PAP złodziej to biznesmen
październik 30, 2005
PAP
Wyprzedaz
październik 12, 2004
4 miliony dolarów otwarcia w przyszłość
grudzień 11, 2005
LABIRYNTY KORUPCJI
luty 28, 2003
Nie dajmy się zwrariować
luty 28, 2004
przesłała Elżbieta
Izrael miał zaatakować Iran z terytorium Gruzji
wrzesień 4, 2008
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media