ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zygmunt Jan Prusiński NIEBIESKI BLUES - część szósta  
4 luty 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Coś jeszcze gorszego niż TTIP – na horyzoncie mamy CETA 
29 marzec 2016      Artur Łoboda
Historii diabeł tkwi w szczegółach 
4 luty 2020      Artur Łoboda
Wiesław Sokołowski – poeta niezależny i suwerenny autor: Edward Rydygier 
3 listopad 2015      www.trwanie.com
Masowe mordy medyczne we Francji 
11 kwiecień 2020     
Co przyniesie nam przyszłość 
31 grudzień 2012      Artur Łoboda
Granica rozsądku została przekroczona 
12 czerwiec 2014      Artur Łoboda
Komitet poparcia Bronisława Komorowskiego 
6 marzec 2011      zaprasza.net
Mętna woda PiS 
28 listopad 2016      Artur Łoboda
Inicjatywa dotycząca obecnej sytuacji w Polsce  
8 kwiecień 2020      Wojciech Warecki
Morderca 
3 styczeń 2021      Artur Łoboda
Precz z cenzurą! 
20 czerwiec 2020      KlejNuty
Co może być nośnikiem objawów covid-19?  
17 sierpień 2020      Artur Łoboda
75 lat temu powstało Polskie Państwo Podziemne – jedyne w okupowanej Europie. 
27 wrzesień 2014      www.polskawalczaca.com
Media głównego ścieku w wojnie przeciwko Narodowi Polskiemu 
20 wrzesień 2020      Artur Łoboda
Badanie: szczepionki przeciwko Covid-19 powiązane ze szczepionkami przeciw grypie zwiększają ryzyko zakrzepów mózgowych i udaru mózgu 
18 listopad 2023     
Nie ma żadnego kowida! (5) 
9 październik 2021      Artur Łoboda
Kwiat doliny 
14 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Kolejna fałszywka PAP 
26 wrzesień 2009      tłumacz
MARZEC 1968 - wspomnienie - WIESŁAW SOKOŁOWSKI 
9 marzec 2018      www.trwanie.com

 
 

Aforyzmy 13 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Eksplozja Nacjonalizmu Islamskiego?
grudzień 4, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Mieszkam prawie 27 lat w Australii prowdze wlasny biznes
grudzień 13, 2006
les
Islamofaszyzm, ideologiczny straszak ekipy Busha
grudzień 25, 2006
Stefan Durand (tłum. Ewa Cylwik)
Open Letter to Mr. Brattman, Editor@Isurvived.org
wrzesień 21, 2004
Piotr Bein
Rewident skarbowy w Radiu Maryja
listopad 28, 2002
PAP
Israel Shamir - Yidishe Medina. (Żydowska ucieczka do Medyny)
marzec 3, 2003
Bankierzy, gangsterzy i bolszewizm
wrzesień 19, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
The Progress (the Creep) of Cancer named USA
listopad 14, 2008
Marek Głogoczowski
Nowa książka Grossa
czerwiec 27, 2006
RMF
Głos przeciw liberalizmowi (polemika z Red. S. Michalkiewiczem)
styczeń 23, 2007
Dariusz Kosiur
Iluzja równości w Kościele
styczeń 8, 2007
Jan Wieczorek
Polska importerem węgla
listopad 3, 2008
PAP
Dokąd zmierza prawo
marzec 17, 2007
Marek Olżyński
Jedyna szansa...
grudzień 29, 2005
Pozdrawia Pakos
fff
sierpień 6, 2005
ff
Naród wybrany?
wrzesień 3, 2003
2009.02.26. Serwis wiadomości ze świata bez cenzury
luty 26, 2009
tłumacz
KONTROWERSJE: Dialog z Żydami
maj 22, 2007
W CH
Przewodzą nam partyjni pacani i cwaniacy
listopad 4, 2004
Mirosław Naleziński, Gdynia
Makler okradł bank na 5 mld euro
styczeń 24, 2008
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media