ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Sukces pacyfikacji Afganistanu? 
30 październik 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Analiza nt. wielkości strat w przesyle energii elektrycznej w Polsce 
10 marzec 2023      Rafał Rudźko
Naszą bronią jest spokój 
16 kwiecień 2012      Artur Łoboda
W hołdzie ofiarom ukraińskich bandytów 
11 lipiec 2023     
Trzeba przeanalizować nieogłoszona epidemię grypy w Polsce w sezonie 2016/17 
12 wrzesień 2022     
Lewacki seksistowski fundamentalizm  
31 październik 2014      Artur Łoboda
Izrael Niewdzięczny Sprzymierzeniec USA 
9 wrzesień 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Najwięksi populiści doprowadzili Europę do wielkiego kryzysu 
12 grudzień 2012      Artur Łoboda
W co nas ciągnie PiS? 
25 marzec 2019      Artur Łoboda
Playing chess in Eurasia  
3 styczeń 2012      Pepe Escobar
Polonia w północnej Anglii Żegna ostatniego Hubalczyka ppłk. Romualda "Romana" Rodziewicza 
18 listopad 2014      Xenia Jacoby, Patriae Fidelis
Badanie łączy szczepionki z zawałami serca: „Wyraźnie podwyższony poziom pełnowymiarowego białka kolczastego” znalezionego we krwi ofiar  
20 styczeń 2023     
Kultura, której nienawidzi Platforma Obywatelska 
12 luty 2015      Artur Łoboda
Przestępstwa w Wydziale Architektury UM Krakowa  
31 marzec 2019      KK
Domowa polityka :) 
30 marzec 2009      Alicja
O tym jak łże pani ambasador USA G. Mossbaher 
21 czerwiec 2019      Alina
Dziewczyna z żonkilą we włosach 
22 maj 2023      Zygmunt Jan Prusiński
Neoliberalna kontrrewolucja
Centra władzy manipulują, uzależniają i terroryzują ludność
 
15 wrzesień 2020     
Zawirowania a pacierze ukryte 
30 styczeń 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Dokąd sięgają macki NWO? 
27 październik 2016     

 
 

Aforyzmy 13 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

"Podział limitów CO2 zahamuje wzrost gospodarczy"
czerwiec 19, 2008
Osaczony człowiek woła o ocalenie
styczeń 8, 2006
Kurczuk wiedział nie powiedział... a to było tak
luty 8, 2003
zaprasza.net
Taksa turystyczna w Krakowie jednak legalna
luty 21, 2005
Oliwa wypływa
listopad 26, 2007
Bogusław
Aby Kwaśniewscy mogli popisywać się swoją "dobroczynnością"
luty 13, 2004
PAP
Czym byla WSI i dla kogo pracowala.
marzec 4, 2006
Przedruk
Po wyborach
listopad 29, 2006
Renata Rudecka-Kalinowska
Poslowie platformy Tuska
październik 3, 2007
.
Medycyna jako przemysł i rola reklam koncernów farmaceutycznych w mediach dla nakręcania koniunktury
maj 8, 2005
Adam Sandauer
Czy Madoff kradł dla dobra Izraela?
marzec 17, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
Wzrosło zadłużenie Skarbu Państwa
marzec 6, 2007
PAP
Buchanan’s false image of Hitler in to the “Unnecessary War.”
lipiec 25, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Żyd ujawnia całą prawdę - wideo
luty 7, 2007
Dorota
Nadzieje i rozczarowania
marzec 22, 2008
Marek Jastrząb
USA:Kryzys na rynku kredytów mieszkaniowych
styczeń 14, 2008
Antypolonizm żydowski to nic nowego...(4)
lipiec 7, 2003
Mirosław J. Wiechowski
Eksperci od manipulacji
marzec 8, 2008
Punkt widzenia a miejsce siedzenia
kwiecień 21, 2003
dr Adam Sandauer
Hezbollah - szyicki "islam rewolucyjny" Walka o wyzwolenie południowego Libanu
sierpień 10, 2006
Z.M.K.
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media