ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (23 grudnia 2016) 
24 listopad 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Tajemnicza choroba dyplomatów i pulsacyjna częstotliwość radiowa / promieniowanie mikrofalowe  
26 grudzień 2022      Beatrycze Aleksandra Golomb
Żeby Polska była Polską (2) 
8 lipiec 2015      Artur Łoboda
Czas rozliczeń za niszczenie Polskiej kultury 
30 październik 2025     
Komunista Trump 
10 listopad 2025      Artur Łoboda
Mentiras Alemanas Sobre la Historia de Kaliningrado 
6 wrzesień 2010      Iwo Cyprian Pogonowski
Międzynarodowa pikieta przeciwko przymusowi szczepień! 2018 
3 czerwiec 2018      wRealu24.pl
Zbigniew Brzezinski: A New Era of Populism is Upon Us 
21 wrzesień 2011      Debbie Menon
EUexit 
14 czerwiec 2016      Artur Łoboda
Ponowne wezwanie o podanie jakimi testami straszeni są Polacy 
29 czerwiec 2020     
Eutanazja w imię prawa 
11 wrzesień 2012      wystraszony emeryt
Skandaliczne tuszowanie: diagnozy raka w wojsku ponad trzykrotnie wzrosły od czasu wprowadzenia szczepień 
31 styczeń 2022      J.D. Rucker
Wiersze o Hiszpanii i o nie spełnionej miłości poety... 
4 wrzesień 2011      Zygmunt Jan Prusiński
Jakie powinno być stanowisko Polaków w sprawie holokaustu? 
4 czerwiec 2013      Artur Łoboda
Przypomnienie niemiłych faktów 
28 październik 2021      Artur Łoboda
Brońcie się przed upałami 
2 lipiec 2025     
Nie popieram żadnego z kandydatów, więc .... 
22 maj 2015      Artur Łoboda
Współczesny Hitler? Pompeo i Mosbacher żądają od Polski zwrotu mienia całkiem jak w 1939 roku Hllter "korytarza" 
26 marzec 2019      Alina
Proces o zamach na Komorowskiego: Sąd wyrzucił oskarżonego z sali.  
23 sierpień 2016      PROGRAM7 - TV
Losing” the World. American Decline in Perspective, Part 1 
15 luty 2012      Noam Chomsky

 
 

Aforyzmy 13 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Liberałowie czy faszyści?
grudzień 21, 2002
http://republika.pl/adnikiel/austryja.html
Premiera "Castingu" - Marianny Dembinskiej
marzec 21, 2006
md
Możemy się doigrać
styczeń 19, 2008
.
List otwarty
marzec 21, 2003
Skala mikro i skala makro
lipiec 25, 2008
Artur Łoboda
Nieznana w Polsce Białoruś
marzec 1, 2008
tłumacz
Korupcja
lipiec 29, 2003
Mikołaj Wójcik
Zmarł profesor Tomasz Strzembosz
październik 16, 2004
PAP
Erna Rosenstein 1913-2004
listopad 14, 2004
Artur Łoboda
Wyzysk proletariatu w Szwajcarii i w Polsce
wrzesień 6, 2005
Mirnal
Kontrakt Społeczny Samobójczego Terrorysty
grudzień 12, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Dobre sygnały. Ministerstwo nie sprzedało ani jednej obligacji
luty 13, 2003
zaprasza.net
Chavez, Hazardzista w Wenezueli
luty 10, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Dlaczego żaden z nich nie siedzi w kryminale?
grudzień 13, 2008
?ródło informacji: RMF
W jakim towarzystwie się obraca "Prezydent"
czerwiec 2, 2004
Odwracanie uwagi od bieżących problemów
listopad 4, 2005
PAP
Prawdziwy powod ataku na Iran
lipiec 14, 2008
...
Nie bedzie Niemiec plul nam w twarz...
wrzesień 26, 2007
.
POLISH PROGENITOR AND STALIN
kwiecień 9, 2008
Bogdan "Trzy Radla"
"Cóż powiedzieć - żal odjeżdżać!" Jan Paweł II
sierpień 19, 2002
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media