ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Kto tak naprawdę Wami rządzi? 
21 grudzień 2023     
Wymarsz ku Niepodległej 
6 sierpień 2017     
Jest mi niewyobrażalnie wstyd  
17 październik 2021      Artur Łoboda
*** 
14 grudzień 2020      Jolanta Michna
Open letter to The New York Review – “My Europe” by Louis Begley On Brutality and Degradation in Poland ? 
26 marzec 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Historia pokalanego poczęcia. Bojownikom walki o życie nienarodzonych - ku przemyśleniu 
7 październik 2014      Artur Łoboda
GEOPOLITYCZNY SENS WOJNY USA/NATO O AFRYKĘ wywiad z THIERRY MEYSSAN w Trypolisie, 29 czerwiec 2011 
9 lipiec 2011      Marek Głogoczowski
Badanie FDA łączy szczepionkę Pfizer Covid-19 z krzepnięciem krwi? Panika w mediach społecznościowych po nowym raporcie 
2 styczeń 2023     
Pisowski zamach stanu 2020-2022 
10 wrzesień 2023     
Najbardziej zakazane słowo w Trzeciej RP 
10 luty 2018     
Ręka w rękę 
7 maj 2009      Artur Łoboda
Uczczenie w ciszy 
11 lipiec 2016      Artur Łoboda
Na siódmą rocznicę istnienia Portalu 
20 marzec 2009      Artur Łoboda
Korzyść z wyjścia Anglii... 
30 styczeń 2020     
Gary Brooker nie żyje. Wokalista Procol Harum zmarł w wieku 76 lat 
23 luty 2022     
Nowe „partnerstwo” USA z Rosją 
20 marzec 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Jak Rząd mówi to mówi 
15 czerwiec 2018     
Wezwanie do Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego. 4 listopada 2014. 
4 listopad 2014      Artur Łoboda
Próby z tobą Słowem 
31 maj 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Sen idioty 
23 kwiecień 2020      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Aforyzmy 13 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Metoda na przejęcie ostatniego polskiego banku
lipiec 23, 2004
PAP
Hiroszima i Nagasaki a „Tarcza” w Polsce
sierpień 9, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
"¬le księgowała"
lipiec 6, 2002
PAP
Zniewolenie prezydentury USA?
październik 29, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Kiedy mówienie prawdy nazywa się podłością a zdrajców nazywa bohaterami
grudzień 5, 2008
PAP
Dialog on truth
sierpień 3, 2006
przysłał Iwo Cyprian Pogonowski
Putin zazdrości i gratuluje gwałtów prezydentowi Moshe Katsav’owi
październik 19, 2006
Dorota
Bojkot
maj 30, 2004
przeslala Elzbieta
Wywiad M.G. dla pisma narodowo-radykalnego "Tygodnik Ojczyzna"
sierpień 27, 2006
13 grudnia 2006 Stan Tymiński: Stan Wojenny – Dolarowa „Solidarność”
grudzień 18, 2006
Stanisław Tymiński
Jak to rozumieć...?
październik 31, 2008
Skansen z ludzkiego życia
grudzień 29, 2003
Dziennik Polski
KOPZ "Placówka"
sierpień 7, 2003
przesłała Elżbieta
Faszyzm Po Żydowsku
lipiec 5, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Nie chorujmy!
kwiecień 23, 2003
katar
Dalekozwroczny
styczeń 14, 2008
PAP
Jałowa machinacja
marzec 11, 2003
Urząd Miasta Krakowa
wrzesień 1, 2008
Tylko Polska ma Balcerowicza i fundację Sorosa, dlatego ...
sierpień 11, 2004
Jędrzej Bielecki
Polska 1918-1939
październik 22, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media