ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Zbrodniarz naucza historii 
9 maj 2015      Artur Łoboda
Czy ktoś z Was zna osobę chorą na covid-19 
10 czerwiec 2020     
Dlaczego tak bardzo - boją się Kukiza?  
3 lipiec 2015      Artur Łoboda
Prawo szariatu vs prawo judenratu 
31 lipiec 2017      Artur Łoboda
O anoreksji 
10 wrzesień 2016      Artur Łoboda
Kradna mundury 
13 listopad 2010      Goska
Izraelski Mossad przejął lotnisko Okęcie 
29 lipiec 2011      Bogusław
Pomieszanie z poplątaniem 
9 sierpień 2015      Artur Łoboda
Wymiar sprawiedliwości Trzeciej Rzeszy, czy też Trzeciej RP? 
30 grudzień 2017     
Krzyżu Chrystusa 
31 marzec 2018     
"Nastolatkowie wybrali się na ryby, skończyło się mandatami." 
8 kwiecień 2020      Artur Łoboda
Zbieżność dat 
21 wrzesień 2020      Artur Łoboda
Najlepszy elektorat Platformy Obywatelskiej 
25 maj 2014     
Dwa człony polskiej polityki zagranicznej 
6 luty 2016      Artur Łoboda
Linie energetyczne, urządzenia elektryczne i promieniowanie o skrajnie niskiej częstotliwości 
16 październik 2021     
Wielki Polak - Marian Hemar 
17 luty 2011      Artur Łoboda
Imigranci 
3 listopad 2015      Artur Łoboda
Mateusz Morawiecki do tej pory nie wykonał Wyroku Sądu 
14 wrzesień 2021     
Rząd, który niczego się nie uczy 
11 luty 2017      Artur Łoboda
Aksamitne ciało w błękicie 
14 grudzień 2024      Autor: Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Aforyzmy 13 Zygmunt Jan Prusiński

AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński

Ucieczka od rzeczywistych pomiarów narodzin i śmierci, gdzieś w krzewach szeleści - malinowa naga podlotka stworzona w poetyckim mieście.

Moje miasto niczym ze snu aprobuje łączenie namiętnych źródeł.

Symbioza nie kaleczy kędy noszę koszyk wierszy, wiem że czekają jak sikorki na mnie bym rozdawał im zwłaszcza te miłosne.

W moim mieście kobiety poruszają się muzycznie, ich biodra wołają o pamięć.

Nie zawodzi i nie kruszeje a wręcz zmaga się elastyczność drgań na jedno pocieszenie strun w wiolonczeli.

Cienie które mijam mają swoje nazwy.

Natenczas zapobiegliwy zamykam okiennice czuję w powietrzu nadchodzącą burzę - wtedy tylko gitara o deszczowych dźwiękach otwiera słuchającym serca.

Pasterz muzykant na fujarce grał górskim kozom, które wdzięczne rozśpiewały się chóralnie ze mną.

Nasila się mgła schodząca z gór.

To nic nie szkodzi że moje miasto maluję wciąż na płaszczyznach snu - ważne są wolne kobiety wędrujące między drzewami zapisując swe imiona.

Leżysz przede mną naga bym mógł znowu zasilić w tobie intymne światło.

Usta na wpół otwarte, całuję dolną wargę - szepczesz szmerem trawy.

Podobno był poetą nocnym, lubił pobyt wśród ulicznych lamp, stroił ten czas szanował ten czas, by noc przysiadła z nim na spaniu w dzień.

Nic szczególnego, wojny są poza moim wzrokiem a kaczeńce przepraszają nie wiem za co.

Rozbijam skały - wchodzę do środka by zmiażdżyć myśl o kochaniu z kobietą, którą poznaję w wierszu.

Nabywam rumieńców jako żywotny kawaler, że panna młoda Ewa ma jeden problem, którą sukienkę włożyć.

Stoję pod drzewem orzechowym i płuczę słowa jakbym szukał złota w kobiecie.

Nie będę wchodził w kolizję, przyroda ma swoje prawa – układa się światło, a porost drzew przy stawach nie milczy.

Tryptyk z nowym słowem roku, a nad borem szept poezji słyszę.

Zaczekam na ostatnie słowo – ureguluję czas wiersza nad potokiem dla kobiety, która wciąż czeka że przeniosę ją do snu.

Chciałbym złożyć przysięgę za Polskę – czy można o niej pisać że jest wolna, jak te trawy spowite z pieśni bez nut?

Zbieram kamienie jak modlitwy złożone na skrzydłach, ptak biały odleci tam przenieść wieści za ostatni słoneczny las.

Każdy kamień to inny blues w kolorze, zrywam jesienie dawno zapomniane – jest czas zastanowić się nad jutrem.

Bo ludzie to cienie minionego dnia, kobieta otwarta na miłość skubie korę z drzewa – sosna nie krwawi żywicą.

23 sierpień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

To już historia
800 mln zł do pieca

styczeń 23, 2003
PIOTR BURZA Prawo i Gospodarka
Pamięci oszczędnego przedwojennego Fiskusa
marzec 31, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Płoccy duchowni tuszowali skandale
marzec 3, 2007
PAP
Czeka nas umieranie w samotności
lipiec 31, 2004
Artur Łoboda
paranoja
wrzesień 30, 2005
Przestrzegamy Amerykanów
luty 11, 2003
zaprasza.net
Uczcie się czytać między wierszami
marzec 3, 2009
PAP
Recepta Radka Sikorskiego na ponizenie Polski
październik 7, 2006
dr Marek Glogoczowski
Podszewka demokratycznej kapoty
grudzień 19, 2006
luzak
Runda przegrana przez Izrael
sierpień 15, 2006
Iwo Cypian Poogonowski
Pominięte oskarżenie w sprawie Saddama Husseina
listopad 4, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Biblijny Raj (PaRDeS, Paradise)
maj 21, 2006
Ireneusz Kania
Podatek katastralny
maj 13, 2004
PAP
"New York Times" o planowanym zakupie F-16 przez Polskę
styczeń 12, 2003
PAP
Refleksje z wakacji Opłacamy niemiecka i żydowską antypolską propagandę
sierpień 16, 2007
Dariusz Kosiur
*Nowy Dzień* daje 5 milionów!
luty 26, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
NIEMIECKIE NIEPORZˇDKI
marzec 1, 2003
Kazimierz Poznański
numerus clausus i numerus nullus
lipiec 10, 2008
Piotr Hßbner
Nasza Polska: Obrońmy Polskę!
luty 4, 2003
Niepewne Zalozenia Strategii Bush’a w Iraku
grudzień 10, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media