ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Kowidologia 
8 maj 2021     
Grabowski vel Abrahamer - żydowski fałszerz historii  
12 lipiec 2016      Artur Łoboda
30 lat po tamtej Solidarności ! 
1 wrzesień 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Afganistan and the great game for the domination of Eurasia 
12 listopad 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Teraz NAUKA jest USTANOWIONA: 6 największych KŁAMSTW na temat zastrzyków z terapii genowej Covid-19 
19 lipiec 2023      SD Wells
Chrońmy młodych 
4 lipiec 2017      Artur Łoboda
Co dał Polakom Andrzej Duda? 
22 luty 2020     
Brak związku między rzeczywistymi Sybirakami/rodzinami katyńskimi a ich formalnymi przedstawicielami. 
7 maj 2010      tłumacz
Najnowsze szaleństwo globalnego lewactwa: Nadciągają «lockdown’y klimatyczne» 
5 marzec 2021     
Stalinizm trwa dalej w adwokaturze 
26 listopad 2016     
Prawdziwa Polska 12 czerwca 2011 roku 
12 czerwiec 2011      Artur Łoboda
Kiedy sędziowie przeprosili za sądy stalinowskie? Poststalinowskie sądownictwo w Trzeciej RP! 
7 lipiec 2025      Artur Łoboda
Czy zostali zatruci szczepionką? 
23 październik 2020      Artur Łoboda
Zakłamana historia II RP 
5 czerwiec 2012      Artur Łoboda
CZY WICEPREMIER GLIŃSKI ODWOŁA WRESZCIE DYREKTORA KL AUSCHWITZ piotra cywińskiego?  
22 grudzień 2018      Alina
Pfizer PODROBIŁ podpisy uczestników procesu, sfałszowane i sfabrykowane dane z procesu (badania szczepionek) 
9 marzec 2022      Arsenio Toledo
Radioaktywne Chmury Nad Polską 
4 maj 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Obłuda Bożego Ciała 
24 czerwiec 2011      Artur Łoboda
Kupila Slonce 
3 grudzień 2010      Goska
Spektakl "Klątwa" na polityczne zamówienie PiS 
22 kwiecień 2017     

 
 

Partyzantka już tworzy się po lasach



Wstąpiłem wczoraj do lokalnej restauracji.

Była słoneczna pogoda - więc przedwczoraj na Słowacji, a wczoraj po Małopolsce...

Wstąpiłem do znanej mi restauracji - gdzie tradycyjnie się zatrzymywałem.
Pierwszą reakcją było wrażenie, że "przeniosłem się do innego świata".

"O jak dobrze, że chociaż tu są normalni ludzie" - pomyślałem.

Nie będę podawał więcej szczegółów - by kowido-gestapo nie szukało przedsiębiorcy - by go zniszczyć.

Ale zastanowiłem się: dlaczego polscy przedsiębiorcy nie zjednoczyli sie - by wynająć prawniczych egzekutorów do walki z kowidowym zamachem na elementarne prawa człowieka i na wolność gospodarczą?
16 listopad 2020

Artur Łoboda 

  

Komentarze

 

~Kierwiński - 15 min temu
Czerwiec 2024!…W zatęchłych kanałach ciepłowniczych, gdzieś pod ulicami Warszawy, rozległo się miarowe, metaliczne stukanie. Wszyscy z oddziału, w skupieniu odliczali… siedem, osiem, dziewięć. Potem trzy sekundy ciszy i jeszcze dwa miarowe kling, kling. To było umówione hasło. Odetchnęli z ulgą. To ktoś ze zrzutów, z samej Brukseli. Kierwiński, jako, że dowódca, do tego najsilniejszy, ze stęknięciem ciężarowca, szarpnął żeliwną pokrywę. Do kanałuwpadło powietrze przesycone spalonym prochem. Znów bojówki PIS, z Kibolami i Narodowcami, dokonywały czystek KODeinowców, bezpośrednio na ulicy. Już chciał się rzucić do walki, ale zacisnął tylko z wściekłości pięści. Wiedział, że musi być odpowiedzialny. Obiecał to przecież Schetynie, jak ten, udawał się na ostatnią akcję pod Belweder, z której nigdy nie powrócił. Kierwa szybko jednak przywołał się do porządku. Partyzantka to nie zabawa! Uniósł właz i powoli by nie ściągnąć skanerów MPWiKu, przeczesujących kanały w poszukiwaniu rebeliantów, odłożył go na stary pamiętający, chyba jeszcze 80 rok, styropian. Potem, dla bezpieczeństwa, ale bardziej z ciekawości, kogo przysłali z Centrali, stanął w wejściu wpatrując się w czeluść śluzy. W bladym świetle dostrzegł znajomo wyglądający cień. Zmarszczył powieki by wyostrzyć wzrok, gdy cień potknął się o niedokładnie spasowane betony i odruchowo rzucił k…hhwa. Napięcie sięgnęło zenitu, tak, że powietrze można było kroić, bo wszyscy doskonale znali to „erh”! Na chwilę wstrzymali oddech. Blade światło lampy naftowej zadrgało raz i potem jeszcze raz. Wszyscy bezwiednie wstali. Wzruszenie ścisnęło im gardła. To był On. Donald. W uniformie Bundeswehry, z parabellum przy pasie, wyglądał wyśmienicie. Kierwa, który nosił w podziemiu, pseudonim „Igła” powstrzymując łzy, rzucił komendę „baczność”. Sanitariuszki, Hanka i Ewka zaintonowały, a po chwili już wszyscy, nie zważając na skanery, zaśpiewali pełną piersią… O, radości, iskro Bogów, kwiecie Elizejskich Pól, święta, na twym świętem progu staje nasz natchniony chór. Jasność twoja wszystko zaćmi, złączy, co rozdzielił los. Wszyscy ludzie będą braćmi tam, gdzie twój przemówi głos! Ledwie, wybrzmiały ostatnie słowa hymnu, rzucili się sobie w objęcia. Trzaskowski wyciągnął butelkę Palikotówki, pamiętającą jeszcze stare przedreżimowe czasy. Siedli na skrzynkach po amunicji, a każdy wziął w dłoń musztardówkę z wódką. Za Unię! Wzniósł toast, Donald. Za Unię! Odpowiedział chórem oddział. Wypili! Nikt nie zakąsił. Partyzantka nie zakąsza. Igła sięgnął po drugą butelkę, ale Donald powstrzymał go wzrokiem. - Nie teraz Igła! Jutro zaczynamy, musimy mieć jasne umysły. Sprawnym ruchem zsunął ulotki z powielacza, by na jego pokrywie rozłożyć mapę. Ktoś przysunął lampę. Pochylili się, a Donald niczym Napoleon wskazał palcem cel….. Żoliborz. -Kaczyński? Tak, Marszałek Kaczyński! Igła przełknął głośno ślinę. Wiedział, że wielu nie wróci. Odkąd, Kaczyński został marszałkiem i zapuścił wąsy, Żoliborz został ufortyfikowany, obsadzony najlepszym wojskiem, a każda Babcia, robiła tam dla służb, co łatwo można było poznać po dużych torebkach obciążonych zwykle VIS em…… - Igła, jak zaopatrzenie? - Parę kilo trotylu, siedem granatów, trzy Kałachy i jeden rewolwer.. - Mało! Choleha mało! A wsparcie? - Załatwione! Chłopaki od Kosiniaka, kosy przekuli. Kijowski. Zandberg. Chłopcy od Millera też! - Zuchy! Wyregulujmy zegarki. 23:13. Zaczynamy 10:30. A teraz odpoczynek. W pełnym rynsztunku porozkładali się po kątach. Donald, nie mógł jednak zasnąć. Wpatrywał się w stare numeru Wyborczej, którymi oklejone były ściany. Bartoszewski, Michnik, Wałęsa, spoglądali na niego i zdawali się mówić, Donald! Tyś Europy nadzieją! Dumny, przymknął powieki. Zmęczenie lotem i skok ze spadochronem uczyniło swoje. Zasnął. Tusk! Z wozu! Wściekły, że ktoś go śmie budzić po nazwisku, otworzył oczy i zobaczył znajomą gębę klawisza. Ruchy Tusk! Tu Wronki, a nie Ciechocinek! Szoruj na kuchnię, dyżur masz!

2020-11-16
Marek Zadrożniak

  

Archiwum

Memorandum CIA w sprawie destabilizacji Wenezueli
grudzień 3, 2007
James Petras
Amerykańskie bakructwa.
lipiec 10, 2002
PAP
Papież zakwestionował wymiar społeczny liberalizmu (znawca 5)
sierpień 18, 2002
PAP
Korporacyjna globalizacja
styczeń 2, 2006
Goska
Tysiąc w beciku i Tysiąc w Strasburgu
marzec 21, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Walka trwa
listopad 4, 2003
Andrzej Kumor
Rozmowa w LOT-cie.
styczeń 4, 2005
Jadwiga
Kraków na falach Radia Rumuńskiego
październik 19, 2004
www.krakow.pl
Kapłani egipscy a dzisiejsi kacykowie
czerwiec 6, 2003
przeslala Elzbieta
"Tango nied?wiedzia, smoka i słonia"
październik 31, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Janukowycz wrócił do władzy
sierpień 10, 2006
Marek A. Koprowski
Komentarz
listopad 13, 2007
10
Fragment ksiazki
kwiecień 9, 2006
Gośka
Czy Rydzyk to współczesny Luter?
styczeń 28, 2003
PAP
477 mld zł
grudzień 20, 2006
PAP
W Imię Boga, Miłosiernego, Litościwego Status Kobiety w Islamie
grudzień 9, 2006
Dorota
PAMIĘĆ NARODU
luty 5, 2003
"Prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Łodzi, nie złamali prawa"
lipiec 16, 2002
PAP
Dziennikarze pod lupą
styczeń 14, 2006
Marek Olżyński
Związek Sowiecki i Zamach na Jana Pawła II
marzec 3, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media