ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Przesłanie do Polaków 
9 październik 2011      Artur Łoboda
Boje sie 
28 kwiecień 2010      Goska
W świecie politycznych gangsterów 
16 lipiec 2022      Artur Łoboda
Podstawowe cele Polskiej Szkoły Filozofii (PSF) 
11 czerwiec 2013      Artur Łoboda
Czy ta kurwa pracuje tu jeszcze? 
16 czerwiec 2015      Artur Łoboda
USA Jako Państwo Policyjne 
10 maj 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
Okultyzm i nie tylko 
21 wrzesień 2011      Elzbieta Gawlas
Tak zwana "Komisja Europejska" chce zniszczyć kolejną polską firmę Widać za mało jeszcze zniszczyli 
3 lipiec 2009      PAP
PiS jak socjalizm 
8 maj 2016      Artur Łoboda
Rasizm szczepionkowy 
30 listopad 2021      Roland Rottenfußer
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski współdziałał w fałszerstwie map geodezyjnych 
8 luty 2023     
Zygmunt Jan Prusiński TAJEMNE OBCOWANIE - część dziewiętnasta 
28 lipiec 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Detroit 
10 marzec 2010      Goska
Przedsionek piekła 
10 luty 2017     
Za pieniądze polskich gojów obecny warszawski judenrat przygotowuje sposoby mordowania ich w przyszłości  
21 kwiecień 2021      hens
Biurokracja PiS 
28 czerwiec 2018      Artur Łoboda
Experience it yourself 
30 maj 2021      Lombard
Po owocach ich poznacie 
9 listopad 2011      Artur Łoboda
Źdźbło w oku  
14 sierpień 2020     
Gdzie jest zabytkowy ołtarz z kościoła w Ustce ? Część IV 
27 luty 2010      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Partyzantka już tworzy się po lasach



Wstąpiłem wczoraj do lokalnej restauracji.

Była słoneczna pogoda - więc przedwczoraj na Słowacji, a wczoraj po Małopolsce...

Wstąpiłem do znanej mi restauracji - gdzie tradycyjnie się zatrzymywałem.
Pierwszą reakcją było wrażenie, że "przeniosłem się do innego świata".

"O jak dobrze, że chociaż tu są normalni ludzie" - pomyślałem.

Nie będę podawał więcej szczegółów - by kowido-gestapo nie szukało przedsiębiorcy - by go zniszczyć.

Ale zastanowiłem się: dlaczego polscy przedsiębiorcy nie zjednoczyli sie - by wynająć prawniczych egzekutorów do walki z kowidowym zamachem na elementarne prawa człowieka i na wolność gospodarczą?
16 listopad 2020

Artur Łoboda 

  

Komentarze

 

~Kierwiński - 15 min temu
Czerwiec 2024!…W zatęchłych kanałach ciepłowniczych, gdzieś pod ulicami Warszawy, rozległo się miarowe, metaliczne stukanie. Wszyscy z oddziału, w skupieniu odliczali… siedem, osiem, dziewięć. Potem trzy sekundy ciszy i jeszcze dwa miarowe kling, kling. To było umówione hasło. Odetchnęli z ulgą. To ktoś ze zrzutów, z samej Brukseli. Kierwiński, jako, że dowódca, do tego najsilniejszy, ze stęknięciem ciężarowca, szarpnął żeliwną pokrywę. Do kanałuwpadło powietrze przesycone spalonym prochem. Znów bojówki PIS, z Kibolami i Narodowcami, dokonywały czystek KODeinowców, bezpośrednio na ulicy. Już chciał się rzucić do walki, ale zacisnął tylko z wściekłości pięści. Wiedział, że musi być odpowiedzialny. Obiecał to przecież Schetynie, jak ten, udawał się na ostatnią akcję pod Belweder, z której nigdy nie powrócił. Kierwa szybko jednak przywołał się do porządku. Partyzantka to nie zabawa! Uniósł właz i powoli by nie ściągnąć skanerów MPWiKu, przeczesujących kanały w poszukiwaniu rebeliantów, odłożył go na stary pamiętający, chyba jeszcze 80 rok, styropian. Potem, dla bezpieczeństwa, ale bardziej z ciekawości, kogo przysłali z Centrali, stanął w wejściu wpatrując się w czeluść śluzy. W bladym świetle dostrzegł znajomo wyglądający cień. Zmarszczył powieki by wyostrzyć wzrok, gdy cień potknął się o niedokładnie spasowane betony i odruchowo rzucił k…hhwa. Napięcie sięgnęło zenitu, tak, że powietrze można było kroić, bo wszyscy doskonale znali to „erh”! Na chwilę wstrzymali oddech. Blade światło lampy naftowej zadrgało raz i potem jeszcze raz. Wszyscy bezwiednie wstali. Wzruszenie ścisnęło im gardła. To był On. Donald. W uniformie Bundeswehry, z parabellum przy pasie, wyglądał wyśmienicie. Kierwa, który nosił w podziemiu, pseudonim „Igła” powstrzymując łzy, rzucił komendę „baczność”. Sanitariuszki, Hanka i Ewka zaintonowały, a po chwili już wszyscy, nie zważając na skanery, zaśpiewali pełną piersią… O, radości, iskro Bogów, kwiecie Elizejskich Pól, święta, na twym świętem progu staje nasz natchniony chór. Jasność twoja wszystko zaćmi, złączy, co rozdzielił los. Wszyscy ludzie będą braćmi tam, gdzie twój przemówi głos! Ledwie, wybrzmiały ostatnie słowa hymnu, rzucili się sobie w objęcia. Trzaskowski wyciągnął butelkę Palikotówki, pamiętającą jeszcze stare przedreżimowe czasy. Siedli na skrzynkach po amunicji, a każdy wziął w dłoń musztardówkę z wódką. Za Unię! Wzniósł toast, Donald. Za Unię! Odpowiedział chórem oddział. Wypili! Nikt nie zakąsił. Partyzantka nie zakąsza. Igła sięgnął po drugą butelkę, ale Donald powstrzymał go wzrokiem. - Nie teraz Igła! Jutro zaczynamy, musimy mieć jasne umysły. Sprawnym ruchem zsunął ulotki z powielacza, by na jego pokrywie rozłożyć mapę. Ktoś przysunął lampę. Pochylili się, a Donald niczym Napoleon wskazał palcem cel….. Żoliborz. -Kaczyński? Tak, Marszałek Kaczyński! Igła przełknął głośno ślinę. Wiedział, że wielu nie wróci. Odkąd, Kaczyński został marszałkiem i zapuścił wąsy, Żoliborz został ufortyfikowany, obsadzony najlepszym wojskiem, a każda Babcia, robiła tam dla służb, co łatwo można było poznać po dużych torebkach obciążonych zwykle VIS em…… - Igła, jak zaopatrzenie? - Parę kilo trotylu, siedem granatów, trzy Kałachy i jeden rewolwer.. - Mało! Choleha mało! A wsparcie? - Załatwione! Chłopaki od Kosiniaka, kosy przekuli. Kijowski. Zandberg. Chłopcy od Millera też! - Zuchy! Wyregulujmy zegarki. 23:13. Zaczynamy 10:30. A teraz odpoczynek. W pełnym rynsztunku porozkładali się po kątach. Donald, nie mógł jednak zasnąć. Wpatrywał się w stare numeru Wyborczej, którymi oklejone były ściany. Bartoszewski, Michnik, Wałęsa, spoglądali na niego i zdawali się mówić, Donald! Tyś Europy nadzieją! Dumny, przymknął powieki. Zmęczenie lotem i skok ze spadochronem uczyniło swoje. Zasnął. Tusk! Z wozu! Wściekły, że ktoś go śmie budzić po nazwisku, otworzył oczy i zobaczył znajomą gębę klawisza. Ruchy Tusk! Tu Wronki, a nie Ciechocinek! Szoruj na kuchnię, dyżur masz!

2020-11-16
Marek Zadrożniak

  

Archiwum

Apel Komitetu Pamięci Ofiar Stalinizmu do kandydatów na Urząd Prezydenta RP
wrzesień 28, 2005
dr Leszek Skonka
Fundamentalizm Żydowski i tresura nie-Żydów
listopad 24, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Czy zupa jest "rasistowska"?
styczeń 4, 2007
bibula- pismo niezależne
Promocja obydwu przemysłów
styczeń 13, 2007
Stanisław Michalkiewicz
Zatupanie murów Jerycha
październik 8, 2003
Artur Łoboda
Błogosławieni, którzy nie pomyśleli a uwierzyli
marzec 30, 2004
Greenspan
styczeń 16, 2003
ANDRZEJ LUBOWSKI
Strajk lekarzy - "jestem za, a nawet przeciw"
maj 21, 2007
Ewa.I. Gołąb - Kosiur, Dariusz Kosiur
"Z Bogiem na czacie"
marzec 11, 2006
Kazik
Koniec amerykańskiego snu
maj 27, 2006
Robert Fisk
TWÓRCZOŚĆ,POEZJA i KOMENTATORZY
czerwiec 29, 2008
Marek Jastrząb
Cła po polsku
luty 10, 2003
zaprasza.net
Czy kierowcy powinni ponosić koszty leczenia ofiar wypadków?
kwiecień 17, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Pan z Wami, Pan z nami
styczeń 13, 2005
Artur Łoboda
Oszukują przy wyborach w następujący sposób:
październik 14, 2007
Grażyna
MÓWIMY O MĘŻCZYZNACH...
sierpień 9, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Aby Kwaśniewscy mogli popisywać się swoją "dobroczynnością"
luty 13, 2004
PAP
Nowomowa
czerwiec 23, 2008
PAP
Cheney wyklada kawe na lawe- czyli najpewniej bedzie wojna z Iranem
luty 24, 2007
malgorzata
"Patriotyzm jutra"
marzec 24, 2006
www.krakow.pl
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media