ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Konflikt interesów Jak Horban i większość rady bierze pieniądze od koncernów szczepionkowych i zmusza terrorem psychicznym ludzi do szczepień 
17 luty 2021      Obserwator
Przestępczość w sieci chroniona przez Prokuraturę 
17 styczeń 2020      Artur Łoboda
Jak „szczepionki” przeciwko Covid utorowały drogę „szczepionkom” mRNA przeciwko nowotworom 
15 marzec 2025     
Do min. Glińskiego coś chyba dociera? 
10 maj 2017      Alina
Geopolityka wokół broni nuklearnych 
30 październik 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Moja oferta dla Pana Jerzego Kowalczyka 
4 sierpień 2010      tłumacz, wynarodowiony.
Szewc myśli o nowych butach 
22 marzec 2016      Artur Łoboda
Dr Lee Merritt i Kate Dalley omawiają FAŁSZERSTWA, które mają miejsce w Ameryce – Brighteon.TV 
15 lipiec 2023     
Szczepienia jak socjalizm 
22 grudzień 2020     
Projekt skazany na klęskę 
8 sierpień 2019      Artur Łoboda
"Koncepcja" Bartoszewski 
12 maj 2014      Artur Łoboda
"Nie każdemu psu Burek" 
22 kwiecień 2025      Artur Łoboda
Dwóch WSPÓLNIKÓW MORDERCÓW 
17 grudzień 2023     
50 rocznica encykliki Papieża Pawła VI – Humanae vitae 
24 lipiec 2018      Paweł Ziółkowski
Scenariusze, które poznajemy z opóźnieniem 
17 luty 2023      Artur Łoboda
Wezwania do Polexitu to głupota 
25 marzec 2024     
Musisz to wiedzieć!(196)Wałęsa wiedział co się działo na Ukrainie gdy groził wyrzucaniem przez okna?  
19 marzec 2017      CW24tv
Niewolnicy Europy 
9 luty 2015      Artur Łoboda
Durnia na Wawel, szubrawca na Urząd Prezydenta! 
28 kwiecień 2010      Marek Głogoczowski
Technologia „neuromodulacji” na bazie grafenu jest PRAWDZIWA: Komunikat prasowy INBRAIN Neuroelectronics opisuje bioobwody kontrolujące mózg za pomocą grafenu zasilanego sztuczną inteligencją 
29 lipiec 2021     

 
 

Partyzantka już tworzy się po lasach



Wstąpiłem wczoraj do lokalnej restauracji.

Była słoneczna pogoda - więc przedwczoraj na Słowacji, a wczoraj po Małopolsce...

Wstąpiłem do znanej mi restauracji - gdzie tradycyjnie się zatrzymywałem.
Pierwszą reakcją było wrażenie, że "przeniosłem się do innego świata".

"O jak dobrze, że chociaż tu są normalni ludzie" - pomyślałem.

Nie będę podawał więcej szczegółów - by kowido-gestapo nie szukało przedsiębiorcy - by go zniszczyć.

Ale zastanowiłem się: dlaczego polscy przedsiębiorcy nie zjednoczyli sie - by wynająć prawniczych egzekutorów do walki z kowidowym zamachem na elementarne prawa człowieka i na wolność gospodarczą?
16 listopad 2020

Artur Łoboda 

  

Komentarze

 

~Kierwiński - 15 min temu
Czerwiec 2024!…W zatęchłych kanałach ciepłowniczych, gdzieś pod ulicami Warszawy, rozległo się miarowe, metaliczne stukanie. Wszyscy z oddziału, w skupieniu odliczali… siedem, osiem, dziewięć. Potem trzy sekundy ciszy i jeszcze dwa miarowe kling, kling. To było umówione hasło. Odetchnęli z ulgą. To ktoś ze zrzutów, z samej Brukseli. Kierwiński, jako, że dowódca, do tego najsilniejszy, ze stęknięciem ciężarowca, szarpnął żeliwną pokrywę. Do kanałuwpadło powietrze przesycone spalonym prochem. Znów bojówki PIS, z Kibolami i Narodowcami, dokonywały czystek KODeinowców, bezpośrednio na ulicy. Już chciał się rzucić do walki, ale zacisnął tylko z wściekłości pięści. Wiedział, że musi być odpowiedzialny. Obiecał to przecież Schetynie, jak ten, udawał się na ostatnią akcję pod Belweder, z której nigdy nie powrócił. Kierwa szybko jednak przywołał się do porządku. Partyzantka to nie zabawa! Uniósł właz i powoli by nie ściągnąć skanerów MPWiKu, przeczesujących kanały w poszukiwaniu rebeliantów, odłożył go na stary pamiętający, chyba jeszcze 80 rok, styropian. Potem, dla bezpieczeństwa, ale bardziej z ciekawości, kogo przysłali z Centrali, stanął w wejściu wpatrując się w czeluść śluzy. W bladym świetle dostrzegł znajomo wyglądający cień. Zmarszczył powieki by wyostrzyć wzrok, gdy cień potknął się o niedokładnie spasowane betony i odruchowo rzucił k…hhwa. Napięcie sięgnęło zenitu, tak, że powietrze można było kroić, bo wszyscy doskonale znali to „erh”! Na chwilę wstrzymali oddech. Blade światło lampy naftowej zadrgało raz i potem jeszcze raz. Wszyscy bezwiednie wstali. Wzruszenie ścisnęło im gardła. To był On. Donald. W uniformie Bundeswehry, z parabellum przy pasie, wyglądał wyśmienicie. Kierwa, który nosił w podziemiu, pseudonim „Igła” powstrzymując łzy, rzucił komendę „baczność”. Sanitariuszki, Hanka i Ewka zaintonowały, a po chwili już wszyscy, nie zważając na skanery, zaśpiewali pełną piersią… O, radości, iskro Bogów, kwiecie Elizejskich Pól, święta, na twym świętem progu staje nasz natchniony chór. Jasność twoja wszystko zaćmi, złączy, co rozdzielił los. Wszyscy ludzie będą braćmi tam, gdzie twój przemówi głos! Ledwie, wybrzmiały ostatnie słowa hymnu, rzucili się sobie w objęcia. Trzaskowski wyciągnął butelkę Palikotówki, pamiętającą jeszcze stare przedreżimowe czasy. Siedli na skrzynkach po amunicji, a każdy wziął w dłoń musztardówkę z wódką. Za Unię! Wzniósł toast, Donald. Za Unię! Odpowiedział chórem oddział. Wypili! Nikt nie zakąsił. Partyzantka nie zakąsza. Igła sięgnął po drugą butelkę, ale Donald powstrzymał go wzrokiem. - Nie teraz Igła! Jutro zaczynamy, musimy mieć jasne umysły. Sprawnym ruchem zsunął ulotki z powielacza, by na jego pokrywie rozłożyć mapę. Ktoś przysunął lampę. Pochylili się, a Donald niczym Napoleon wskazał palcem cel….. Żoliborz. -Kaczyński? Tak, Marszałek Kaczyński! Igła przełknął głośno ślinę. Wiedział, że wielu nie wróci. Odkąd, Kaczyński został marszałkiem i zapuścił wąsy, Żoliborz został ufortyfikowany, obsadzony najlepszym wojskiem, a każda Babcia, robiła tam dla służb, co łatwo można było poznać po dużych torebkach obciążonych zwykle VIS em…… - Igła, jak zaopatrzenie? - Parę kilo trotylu, siedem granatów, trzy Kałachy i jeden rewolwer.. - Mało! Choleha mało! A wsparcie? - Załatwione! Chłopaki od Kosiniaka, kosy przekuli. Kijowski. Zandberg. Chłopcy od Millera też! - Zuchy! Wyregulujmy zegarki. 23:13. Zaczynamy 10:30. A teraz odpoczynek. W pełnym rynsztunku porozkładali się po kątach. Donald, nie mógł jednak zasnąć. Wpatrywał się w stare numeru Wyborczej, którymi oklejone były ściany. Bartoszewski, Michnik, Wałęsa, spoglądali na niego i zdawali się mówić, Donald! Tyś Europy nadzieją! Dumny, przymknął powieki. Zmęczenie lotem i skok ze spadochronem uczyniło swoje. Zasnął. Tusk! Z wozu! Wściekły, że ktoś go śmie budzić po nazwisku, otworzył oczy i zobaczył znajomą gębę klawisza. Ruchy Tusk! Tu Wronki, a nie Ciechocinek! Szoruj na kuchnię, dyżur masz!

2020-11-16
Marek Zadrożniak

  

Archiwum

Będzie dobrze!
czerwiec 2, 2003
"JM"
Tysiąc za dziecko
luty 11, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Ogryzek leży w kałuży
lipiec 16, 2008
ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI
Spocznie na Skałce? - ciąg dalszy
sierpień 20, 2004
Dług publiczny do 2006 nie przekroczy 55 proc. PKB
listopad 28, 2002
PAP
Kiedy śmieciowi daje się władzę
czerwiec 26, 2008
PAP
Zbiorcze sprostowanie jednej serii fałszywek PAP
czerwiec 18, 2008
tłumacz
Wykład o broni i obyczajach.
luty 3, 2007
Jan Lucjan Wyciślak
Roman Giertych o sojuszu z Moskwą
listopad 8, 2006
jan
MS: Krótka historia prywatyzacji banków
kwiecień 6, 2006
wedle Interia.pl
Norma czy obłuda?
grudzień 12, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Ty i Twoje dzieci będą spłacać 58 tysięcy - wraz z odsetkami...
czerwiec 1, 2007
PAP/Rzeczpospolita
Ustawa o Rzeczniku Pacjenta w Sejmowej Komisji Zdrowia
grudzień 7, 2006
Adam Sandauer
Opus Diaboli
grudzień 26, 2005
Mirosław Sieja
Własność rzecz święta
październik 4, 2006
Dariusz Kosiur 04.10.2006
Na czyje zamówienie
listopad 28, 2008
Artur Łoboda
Wolontariusze
październik 16, 2005
Artur Łoboda
Bojkot
maj 30, 2004
przeslala Elzbieta
Co się stało z AIDS?
grudzień 26, 2006
2012
Izraelczycy burzą kwaterę Arafata
wrzesień 21, 2002
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media