ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Bójka policyjna z demonstrantami podczas debaty parlamentu na temat zmian w prawie dotyczącym COVID w Berlinie 
21 kwiecień 2021     
Sprawa Papały 
1 maj 2012      Kazimierz Turaliński
Czy to niemowlę jest twoim celem, Netanjahu? 
22 maj 2021      ummid.com
Nord Stream  
15 marzec 2021     
Prezydent Rafał Piech - Przekaz dla zaszczepionych 
16 styczeń 2022     
Wskaźniki urodzeń gwałtownie spadają na Węgrzech z powodu masowych „szczepień na kowboje”, mówi poseł MP 
7 lipiec 2022      Ethan Huff
Edukację należy zacząć od nowa 
31 październik 2022      Artur Łoboda
Kim jest nowy Minister Finansów - Mateusz Szczurek? 
25 listopad 2013      Artur Łoboda
Fenomen Biblioteki Prezydenckiej Bush’a 
5 maj 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Wola poznawania 
17 czerwiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Kultura osobista vs terror 
26 kwiecień 2016      Artur Łoboda
Czy Rząd chce przejąć biznesy? 
18 styczeń 2021      Artur Łoboda
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (30.03.2011) 
30 wrzesień 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Jaka winna być kara za bezprawne odebranie Polakom wolności osobistych? 
17 czerwiec 2020     
Źródła popularności "gender" i Palikota 
15 grudzień 2013      Artur Łoboda
Koniec Euro w 2011 Roku? 
29 wrzesień 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Łemkowska wieś na Słowacji 
23 maj 2024     
Tesla Samochód Elektryczny  
16 październik 2012      Iwo Cyprian Pogonowski
"Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy" 
27 styczeń 2021      Artur Łoboda
Zacieśnia się izolacja Izraela na Bliskim Wschodzie 
12 wrzesień 2011      Iwo Cyprian Pogonowski

 
 

Partyzantka już tworzy się po lasach



Wstąpiłem wczoraj do lokalnej restauracji.

Była słoneczna pogoda - więc przedwczoraj na Słowacji, a wczoraj po Małopolsce...

Wstąpiłem do znanej mi restauracji - gdzie tradycyjnie się zatrzymywałem.
Pierwszą reakcją było wrażenie, że "przeniosłem się do innego świata".

"O jak dobrze, że chociaż tu są normalni ludzie" - pomyślałem.

Nie będę podawał więcej szczegółów - by kowido-gestapo nie szukało przedsiębiorcy - by go zniszczyć.

Ale zastanowiłem się: dlaczego polscy przedsiębiorcy nie zjednoczyli sie - by wynająć prawniczych egzekutorów do walki z kowidowym zamachem na elementarne prawa człowieka i na wolność gospodarczą?
16 listopad 2020

Artur Łoboda 

  

Komentarze

 

~Kierwiński - 15 min temu
Czerwiec 2024!…W zatęchłych kanałach ciepłowniczych, gdzieś pod ulicami Warszawy, rozległo się miarowe, metaliczne stukanie. Wszyscy z oddziału, w skupieniu odliczali… siedem, osiem, dziewięć. Potem trzy sekundy ciszy i jeszcze dwa miarowe kling, kling. To było umówione hasło. Odetchnęli z ulgą. To ktoś ze zrzutów, z samej Brukseli. Kierwiński, jako, że dowódca, do tego najsilniejszy, ze stęknięciem ciężarowca, szarpnął żeliwną pokrywę. Do kanałuwpadło powietrze przesycone spalonym prochem. Znów bojówki PIS, z Kibolami i Narodowcami, dokonywały czystek KODeinowców, bezpośrednio na ulicy. Już chciał się rzucić do walki, ale zacisnął tylko z wściekłości pięści. Wiedział, że musi być odpowiedzialny. Obiecał to przecież Schetynie, jak ten, udawał się na ostatnią akcję pod Belweder, z której nigdy nie powrócił. Kierwa szybko jednak przywołał się do porządku. Partyzantka to nie zabawa! Uniósł właz i powoli by nie ściągnąć skanerów MPWiKu, przeczesujących kanały w poszukiwaniu rebeliantów, odłożył go na stary pamiętający, chyba jeszcze 80 rok, styropian. Potem, dla bezpieczeństwa, ale bardziej z ciekawości, kogo przysłali z Centrali, stanął w wejściu wpatrując się w czeluść śluzy. W bladym świetle dostrzegł znajomo wyglądający cień. Zmarszczył powieki by wyostrzyć wzrok, gdy cień potknął się o niedokładnie spasowane betony i odruchowo rzucił k…hhwa. Napięcie sięgnęło zenitu, tak, że powietrze można było kroić, bo wszyscy doskonale znali to „erh”! Na chwilę wstrzymali oddech. Blade światło lampy naftowej zadrgało raz i potem jeszcze raz. Wszyscy bezwiednie wstali. Wzruszenie ścisnęło im gardła. To był On. Donald. W uniformie Bundeswehry, z parabellum przy pasie, wyglądał wyśmienicie. Kierwa, który nosił w podziemiu, pseudonim „Igła” powstrzymując łzy, rzucił komendę „baczność”. Sanitariuszki, Hanka i Ewka zaintonowały, a po chwili już wszyscy, nie zważając na skanery, zaśpiewali pełną piersią… O, radości, iskro Bogów, kwiecie Elizejskich Pól, święta, na twym świętem progu staje nasz natchniony chór. Jasność twoja wszystko zaćmi, złączy, co rozdzielił los. Wszyscy ludzie będą braćmi tam, gdzie twój przemówi głos! Ledwie, wybrzmiały ostatnie słowa hymnu, rzucili się sobie w objęcia. Trzaskowski wyciągnął butelkę Palikotówki, pamiętającą jeszcze stare przedreżimowe czasy. Siedli na skrzynkach po amunicji, a każdy wziął w dłoń musztardówkę z wódką. Za Unię! Wzniósł toast, Donald. Za Unię! Odpowiedział chórem oddział. Wypili! Nikt nie zakąsił. Partyzantka nie zakąsza. Igła sięgnął po drugą butelkę, ale Donald powstrzymał go wzrokiem. - Nie teraz Igła! Jutro zaczynamy, musimy mieć jasne umysły. Sprawnym ruchem zsunął ulotki z powielacza, by na jego pokrywie rozłożyć mapę. Ktoś przysunął lampę. Pochylili się, a Donald niczym Napoleon wskazał palcem cel….. Żoliborz. -Kaczyński? Tak, Marszałek Kaczyński! Igła przełknął głośno ślinę. Wiedział, że wielu nie wróci. Odkąd, Kaczyński został marszałkiem i zapuścił wąsy, Żoliborz został ufortyfikowany, obsadzony najlepszym wojskiem, a każda Babcia, robiła tam dla służb, co łatwo można było poznać po dużych torebkach obciążonych zwykle VIS em…… - Igła, jak zaopatrzenie? - Parę kilo trotylu, siedem granatów, trzy Kałachy i jeden rewolwer.. - Mało! Choleha mało! A wsparcie? - Załatwione! Chłopaki od Kosiniaka, kosy przekuli. Kijowski. Zandberg. Chłopcy od Millera też! - Zuchy! Wyregulujmy zegarki. 23:13. Zaczynamy 10:30. A teraz odpoczynek. W pełnym rynsztunku porozkładali się po kątach. Donald, nie mógł jednak zasnąć. Wpatrywał się w stare numeru Wyborczej, którymi oklejone były ściany. Bartoszewski, Michnik, Wałęsa, spoglądali na niego i zdawali się mówić, Donald! Tyś Europy nadzieją! Dumny, przymknął powieki. Zmęczenie lotem i skok ze spadochronem uczyniło swoje. Zasnął. Tusk! Z wozu! Wściekły, że ktoś go śmie budzić po nazwisku, otworzył oczy i zobaczył znajomą gębę klawisza. Ruchy Tusk! Tu Wronki, a nie Ciechocinek! Szoruj na kuchnię, dyżur masz!

2020-11-16
Marek Zadrożniak

  

Archiwum

"Polska jest w tarapatach finansowych"
luty 1, 2006
PAP
Wisława Szymborska
- czyli od Stalina do Unii

czerwiec 12, 2003
Oszczerstwa przeciw Polsce w gazecie Washington Post
październik 3, 2004
Iwo Cyprian Pogonowski
Handel bezpieczeństwem-ostatni atut Polski
luty 28, 2007
wasylzly
Analogy
kwiecień 2, 2007
przysłał ICP
Bilans kosztów członkostwa Polski w UE
lipiec 2, 2006
Dariusz Kosiur
można w najpodlejszym systemie robić coś pożytecznego... Redakcyjna rozmowa z Mikołajem Kozakiewiczem
czerwiec 2, 2002
Krzysztof Markuszewski
Media wybiórcze, czyli ickowe szukania
listopad 30, 2005
Marek Olżyński
Wolny rynek w Iraku
kwiecień 11, 2003
IAR
Do prostego człowieka
luty 28, 2003
Julian Tuwim
Świat ma jednak szczęście że Rosją rządzi Putin
październik 2, 2006
wasylzly
Amerykańskie opinie o Czesławie Miłoszu
sierpień 20, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Co obiecują "podstawowe prawa UE"?
luty 13, 2005
Ks. prof. Czesław S. Bartnik
Lista usług
kwiecień 17, 2003
zaprasza.net
Strach w samolotach i masakra w Libanie
sierpień 11, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
"Silna kobieta" w USA?
wrzesień 11, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Nowy Sekretarz ONZ- figurant amerykańskiej machiny terroru
styczeń 5, 2007
PNLP
"Kulawa kaczka" w USA i zdrada Polski
sierpień 21, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
"Euro 2012: elitarni kibice i kupiec Ibrahim"
kwiecień 22, 2007
gazeta.pl
Znam
marzec 5, 2003
Artur Łoboda
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media