ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Putinowska wojna propagandowa 
12 październik 2018     
Do młodzieży polskiej  
24 kwiecień 2012      Artur Łoboda
"Nawet sprzeciw polityczny można sklasyfikować jako terroryzm”  
10 maj 2021     
Pieśń o zamordowanym żydowskim narodzie 
22 listopad 2023     
Państwo żydowskie jest ludobójcze, ale czy społeczeństwo izraelskie też jest chore? 
2 czerwiec 2024      Ilana Mercer
Śmiertelność poszczepienna w USA wzrosła 50-krotnie od początku roku  
18 marzec 2021      corona-transition.org
Rozwój wypadków w Polsce - ku przestrodze 
11 marzec 2016      Artur Łoboda
Źródło przestępczości w Trzeciej RP (1) 
21 luty 2020      Artur Łoboda
W oparach absurdu 
23 czerwiec 2020      Media Narodowe
WIESŁAW SOKOŁOWSKI - wiersz - MARSZ PAMIĘCI  
17 listopad 2013      www.trwanie.com
Program Patriotów 
9 czerwiec 2015      Artur Łoboda
żydowski bajzel 
21 luty 2022      Artur Łoboda
Nie żyje legenda Hollywood – Olivia de Havilland 
26 lipiec 2020      Alina
Myślnik o polityce (2) 
16 maj 2015      Artur Łoboda
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (25.06.2011) 
2 październik 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Zygmunt Jan Prusiński TAJEMNE OBCOWANIE - część jedenasta 
5 maj 2021      Zygmunt Jan Prusiński
Jak PiS mordował nienarodzone? 
5 wrzesień 2023      Artur Łoboda
Co Niemcy szykują Polsce? 
14 luty 2016      Artur Łoboda
Ach te ranki, ranki przy tobie 
3 lipiec 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Komu potrzebny jest Omikron?  
28 listopad 2021      Leszek Śmieszek

 
 

"Trzy twarze Juliana Haraschina". Dyskusja w Krakowskiej Loży Historii Współczesnej

Ucieszyłem się, to oczywiste, gdy na jesieni 2015 r. zawiadomiono mnie, że moja książka - "Trzy twarze Juliana Haraschina" decyzją jury złożonego z wybitnych profesorów-historyków otrzymała nominację do prestiżowej nagrody im. Oskara Haleckiego "Książka historyczna roku" (gwoli ścisłości - w kategorii "Najlepsza książka popularno-naukowa poświęcona dziejom Polski i Polaków w XX w.").

Przyszłemu jej Czytelnikowi chciałbym jednak uzmysłowić, że nie jest to dzieło tylko historyczne! Im więcej czasu mija od jej opublikowania w krakowskich "Arcanach" w czerwcu ubiegłego roku, tym więcej przesłanek zaczyna przemawiać za tym, iż opowiadając o przeszłości, książka ta zarazem mówi także o teraźniejszości. Że jest zatem w swej wymowie aktualna t e r a z, że warto ją czytać nie tylko po to, by poznać bliżej portret jednego z największych łotrów w historii PRL, lecz także lepiej rozpoznać i zrozumieć dzisiejszą sytuację naszego kraju.

Julian Haraschin vel Julian Polan Haraschin urodził się w Krakowie w 1912 r. w rodzinie nauczycielskiej. Ukończył studia prawnicze na UJ.


W czasie okupacji radził sobie świetnie jako odpowiedzialny pracownik w niemieckiej Generaldirektion der Monopole. Sprzedając "na lewo" wódkę, korzystając z różnych przywilejów i nie angażując się w jakąkolwiek działalność konspiracyjną, przeżył w dobrobycie całą wojnę, po czym z nadania Michała Roli Żymierskiego w 1945 r. został sędzią w sądach wojskowych, w randze kapitana, choć de facto był szeregowcem. I tu rozpoczyna się pierwszy okres jego "kariery", Haraschin pokazuje swoją "pierwszą twarz".

Jako zastępca szefa Wojskowego Sady Rejonowego w Krakowie odznaczył się bezwzględną surowością wobec "wrogów ludu", wydając ponad 60 wyroków śmierci na Żołnierzy Wyklętych; nazywano go w Krakowie "krwawym Julkiem".

Szczególnie zbrodniczy charakter miały jego wyroki w parodystycznych procesach pokazowych podczas tzw. sesji wyjazdowych, wydawane w trybie doraźnym, często na młodocianych podsądnych, bez dania im jakiejkolwiek możliwości uratowania życia. Drakońskie wyroki otrzymywali z jego rąk także księża, np. w słynnym "procesie wolbromskim". (W tym miejscu warto ujawnić, że żoną "krwawego Julka" była Janina z Macharskich, siostra ks. Franciszka, w przyszłości Metropolity Krakowskiego i kardynała...)

Podpułkownik (a potem pułkownik) Haraschin po rozformowaniu Wojskowych Sądów Rejonowych rozpoczyna nowy i lukratywny okres swego życia. Zostaje - nie bez rekomendacji znanego karnisty prof. Woltera - pracownikiem naukowym na Wydziale Prawa UJ. To jego "druga twarz".

Szybko awansuje i obejmuje stanowisko Kierownika Studium Zaocznego przy Wydziale Prawa. Bezprawnie używa tytułu dziekana i profesora. Metodą zastraszania, schlebiania, usłużności doprowadza do uzależnienia od siebie większości grona pedagogicznego na Wydziale.

Rozwija szeroką akcję oszustw: "produkuje" dyplomy magisterskie, które przekazuje wybranym przez siebie "studentom", bądź jako podarunek (w zamian za takie czy inne przysługi), bądź po prostu za pieniądze. Na sfabrykowanych przez niego kartach egzaminacyjnych swoje pozytywne oceny dawali "na prośbę" Haraschina m. in. profesorowie Konstanty i Stefan Grzybowscy, Wacław Osuchowski, Karol Ostrowski, Michał Patkaniowski, Kazimierz Przybyłowski, Władysław Wolter, Władysław Siedlecki - wybitni prawnicy. Autorytety stanowiące chlubę Wydziału Prawa UJ...

Na początku lat 60. kariera Haraschina sięga szczytu: zdobywa upragniony tytuł naukowy docenta nauk prawnych. Ma nadzieję wkrótce zostać profesorem UJ i generałem LWP, jednak niespodziewanie zostaje aresztowany w związku z pewną aferą łapówkarską nie mającą nic wspólnego z Uniwersytetem. Śledztwo prowadzone początkowo w Łodzi badało sprawę osobnika o ksywce "Profesor" biorącego pieniądze w zamian za przedterminowe zwalnianie różnych ludzi z więzień PRL. Okazało się, że jest nim Haraschin, więc śledztwo przeniesiono do Krakowa i tu, niejako przez przypadek, wyszła na jaw jego działalność "naukowa". Stanął przed Sądem Powiatowym w Warszawie i został skazany na 9 lat więzienia.

Tu pojawia się jego "trzecia twarz" : zwerbowany przez SB w zamian za przedterminowe zwolnienie, w grudniu 1968 r. wychodzi na wolność. Odtąd, aż do swej śmierci w 1984 r. będzie tajnym współpracownikiem SB, wielce cenionym zwłaszcza za donosy wpisujące się w walkę z Kościołem, prowadzoną nieustannie przez komunistów w Polsce.

Donosi przede wszystkim na ks. Franciszka Macharskiego i na cała rodzinę Macharskich. Miał to zadanie ułatwione, bo jako mąż Janiny mieszkał z nimi pod jednym dachem. Za swoją wydajną (w sumie ok. 4000 stron donosów!) i wysoko notowaną przez SB pracę otrzymywał duże wynagrodzenia. Stale liczył na to, że jego ofiarna praca tajniaka zostanie dostrzeżona w Warszawie i ukoronowana przywróceniem go do łask: odzyska utraconą w wyniku procesu rangę pułkownika, wróci na Uniwersytet, będzie profesorem...






Na kanwie życiorysu Haraschina można by nakręcić niejeden film, jednak szczególnie ciekawy - jak sądzę - mógłby być film o jego wyczynach na Wydziale Prawa UJ. W warunkach "realnego socjalizmu" Wydział ten zmienił się prywatny folwark stalinowskiego zbira, który skutecznie przeprowadzał w nim coś, co nazwałem "tresurą profesury". Za jego sprawą, ale przede wszystkim za sprawą systemu, w którym działał, na plecach skądinąd mądrych, zasłużonych ludzi o ogromnej wiedzy wyrosły brzydkie garby nieuczciwości i tchórzostwa. Ciężko się takich garbów pozbyć, nawet po latach.

Mogła w tym pomóc solidnie przeprowadzona lustracja całego środowiska akademickiego, a zwłaszcza na wszystkich wydziałach prawa w Polsce. Ale jak wiadomo, takiej lustracji nie było.

Dziś narzekamy słusznie na upadek prestiżu polskich sądów. Polskich sędziów. Oburzamy się na postępowanie niektórych prawników, w wyniku czego w ciągu 26 lat istnienia III Rzeczypospolitej tak niewiele zrobiono, by chociaż symbolicznie ukarać przeróżnych haraschinów... A o czym świadczy afera z Trybunałem


Julian Haraschin: integralny człowiek systemu

Krystian Brodacki, Trzy twarze Juliana Haraschina, Wydawnictwo Arcana, Kraków 2015.

Uczestnicy: Krystian Brodacki, Adam Macedoński, dr hab. Filip Musiał

Prowadzenie: Roman Graczyk

Czas i miejsce: 20 stycznia 2016 r., Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Krakowie, ul. Rajska 1, godz. 18.00
1 luty 2016

Krystian Brodacki 

  

Komentarze

  

Archiwum

Co Miller udowodnił?
luty 6, 2003
zaprasza.net
Kraj bez perspektyw
lipiec 10, 2004
Adam Wielomski
MF chce emisji zagranicą w 2003 roku w wysokości 11,6 mld zł
wrzesień 20, 2002
MF
Medialny katafalk
styczeń 31, 2006
Marek Olżyński
Praca - dobro luksusowe ?
czerwiec 26, 2003
Artur Kowalski
Przyszedł Michnik do Sejmu
luty 10, 2003
http://www.rzeczpospolita.pl/
Czy Bush jest "pożytecznym idiotą" Alkaidy ?
sierpień 30, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
List otwarty do Premiera Rzeczpospolitej
luty 8, 2007
USOPAL
Demokratyczne wojny totalne
luty 11, 2005
Marek Głogoczowski
Rząd PO-PiS czyli nieudacznicy wracają
październik 19, 2003
Adrian Dudkiewicz
Irak: Czas wyjść !
sierpień 14, 2003
przesłała Elżbieta
Jeden z najbogatszych biznesmenów skazany na 2 lata
sierpień 6, 2002
IAR
Ośmieszenie pewnego doniesienia PAP
marzec 3, 2008
tłumacz
Wczoraj Moskwa dziś Bruksela
kwiecień 17, 2003
PAP
Nowomowa
czerwiec 23, 2008
PAP
Będzie dobrze!
czerwiec 2, 2003
"JM"
"Times": papież obdarza miłością całą ludzkość
sierpień 20, 2002
PAP
Deklaracja Suwerenności Narodu
maj 1, 2005
przesłała Elzbieta
Obłęd produkcji broni na świecie trwa. USA i Izrael wzmacniają wpółpracę
październik 3, 2006
bibula
Millerjugend
maj 24, 2003
Artur Łoboda
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media