|
Trzy opowieści o kulturze
|
|
1. W 1977 roku zdawałem na Wydział Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.
Kierunek ten uznawany był wybitnie prestiżowy. Na cały pierwszy rok przyjmowano 9 osób (dziewięć osób na trzysta zdających.)
W czasie egzaminu praktycznego obserwowałem poziom moich konkurentów i dojrzałem czterech - którzy mogli mi zagrozić.
Obliczyłem sobie wtedy, że nawet - jeżeli po znajomości dostaną się trzy osoby - to ja jeszcze się zmieszczę w tej dziewiątce.
Żaden z moich konkurentów się nie dostał. Oczywiście ja również.
Po latach - gdy w końcu zdałem na Akademię zrozumiałem, że wszyscy dostali się dzięki układom personalnym. Ich brak elementarnych kwalifikacji w malarstwie argumentowano wtedy "że są jeszcze niezmanierowani".
Wśród zdających był chłopak o wyjątkowych zdolnościach. Choć jeszcze kilkakrotnie zdawał na tą uczelnię - to nigdy się nie dostał. Gdy spotykałem go czasem na ulicach Krakowa to czułem ogromny wyrzut, że tak świetnego artystę w pełni świadomie się zablokowało. Ze względu na układy w instytucjach wystawienniczych - nie mógł nigdzie wystawiać swoich prac. W ten sposób zniszczono wielki talent.
Ale pomyślałem dziś sobie, że mógł on mieć niepoprawne politycznie korzenie - za co został zniszczony.
2. Przeczytałem wczoraj, że prowadzony jest obecnie internetowe głosowanie w sprawie jakiegoś "nowego logo Polski".
Jakiś czerwony zygzak ma rzekomo symbolizować sprężynę - wpisaną w obwód Polski.
Przy bardzo dużej dobrej woli nie potrafię znaleźć w nim ani sprężyny, ani obwodu Polski.
Sam znak jest marny graficznie. A ze względów dynamiki - użycie symbolu sprężyny uznaję za wyjątkowo prostackie.
Nie jest to przedmiot, który łatwo można kontrolować i jej niewłaściwe użycie wywołuje wiele nieprzewidzianych skutków.
W agitację na rzecz tego prymitywnego znaku - zaangażował się Andrzej Pągowski, dając za przykład inne - prostackie logo Polski z przeszłości.
Chodzi o logo "Teraz Polska", które symbolizowało naiwną nieporadność, oraz infantylizm Polaków.
Piętnaście lat temu zwalczałem ten znaczek - jako uwłaczający polskiej plastyce.
3. Prowadząc nieustanne badania nad przestępczą działalnością Platformy Obywatelskiej - względem polskiej kultury, trafiłem na sporą grupę materiałów prasowych dowodzącą, że były Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego - w Rządzie Donalda Tuska, roztaczał parasol ochronny nad środowiskiem Krytyki Politycznej.
Grupa ta otrzymała wiele milionów złotych wsparcia z środków publicznych. Może się pochwalić pewną ilością publikacji wydanych za pieniądze polskich podatników.
Ale niechaj ktokolwiek spróbuje przeczytać którekolwiek z nich - to wpadnie w w czeluść absurdu.
Pisane w bełkotliwym języku pseudonowoczesnej nowomowy - nie niosą ze sobą żadnych merytorycznych treści. To bezwartościowa makulatura, która drogo polskich podatników kosztuje.
Ale nieustanne wsparcie dla Krytyki Politycznej - ze strony Zdrojewskiego wynikało z podstawowej, a nieznanej do tej pory Polakom przyczyny.
Ci ludzie do dnia dzisiejszego stanowią trzon neostalinowskich Wojskowych Sądów Rejonowych w platformowym Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Ich zadaniem jest pilnowanie - by żaden przejaw polskiej kultury - nie przecisnął się przez procedurę Mecenatu Państwa.
Wiadomo przecież, że bez wsparcia finansowego, oraz po zablokowaniu dostępu do instytucji wystawienniczych - polska kultura skazana będzie na wymarcie.
O to przecież chodzi tej postubeckiej dziczy, która posiada dziś pełną kontrolę polityczną - nad polską kulturą.
W najbliższym czasie powrócę do sprawy Ryszarda Orskiego, którego prac rzeźbiarskich nie dopuszcza do instytucji wystawienniczych ta dzicz, która rządzi dziś Polską.
PS Ktoś bardzo trafnie zauważył, że ten znak - rzekomej sprężyny - bardziej przypomina zamazanie obszaru Polski - jakby nas nie było.
|
|
22 październik 2014
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Miłość i rewolucja
kwiecień 6, 2007
Remigiusz Okraska
|
Demon-kracja czy demokracja
kwiecień 15, 2003
Adam Wielomski
|
"Trzecia droga" Lecha Wałęsy
wrzesień 27, 2003
|
Odwracanie kota ogonem
październik 25, 2008
Artur Łoboda
|
List otwarty Jana Mulaka
marzec 31, 2004
|
11 września
wrzesień 11, 2003
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
11 września - najohydniejszy spisek w historii państwa
październik 8, 2007
Zbigniew Jankowski
|
Polska „przedmurzem” żydo-chrześcijańskiego USraela
kwiecień 14, 2008
Przysłał Israel Adam Shamir
|
Bron geofizyczna
luty 9, 2005
Polan
|
Historia białego człowieka: Asyria i Persja
sierpień 25, 2006
Zbyszek Koreywo
|
Nie bąd? biernym odbiorcą
grudzień 31, 2003
Nasz Dziennik
|
Prawdziwy powód ataku na Iran
marzec 19, 2007
Krassimir Petrov
|
Co się dzieje?
październik 29, 2007
bez podpisu ( . )
|
"Trzech tenorów", dwóch idiotów
marzec 21, 2003
Artur Łoboda
|
Według niektórych coraz bliżej, według nas już od dawna
październik 25, 2004
|
Dług publiczny 2007
kwiecień 16, 2007
interia.pl
|
Rosyjska dusza żąda pokrzepienia.
wrzesień 19, 2006
Jan Lucjan Wyciślak
|
Długi Cień Konszachtów Rosyjsko Niemieckich
maj 3, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Wideo z zabójstwa Saddama
grudzień 31, 2006
Dorota
|
Milenijny rząd czyli PZU zmienia właściciela
czerwiec 29, 2004
Jakub Sakowicz
|
|
|