ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Do Prezydenta RP 
24 październik 2011      Bogusław
Szóste wezwanie o uzasadnienie wysłania Yael Bartana - jako reprezentantki polskiej kultury na 54. Biennale Sztuki w Wenecji 
19 grudzień 2013      Artur Łoboda
Może ktoś powie Chińczykom, że kowid to bajka dla straszenia dzieci?  
31 marzec 2022     
Tak!, to jest ta Europa 
24 listopad 2020      Artur Łoboda
To zawdzięczamy Lechowi Kaczyńskiemu 
18 luty 2019     
Izraelski Mengele XXI wieku 
3 wrzesień 2024     
Wiersze poświęcone Jerzemu Giedroycowi 
10 luty 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Bal w Sejmie 
7 wrzesień 2020      Justyna Walker
"Raport" MAK 
17 styczeń 2011      Artur Łoboda
Brzmienie się rodzi i umiera 
24 kwiecień 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Co to jest Antifa? 
23 czerwiec 2021     
Tryptyk z nowym słowem roku 
28 maj 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Madsen Cites Mossad in Norway Terror  
1 sierpień 2011      Wayne Madsen
Katechizm Polaka XXI wieku 
20 maj 2011      Artur Łoboda
Antypolonizm odgórny (2)  
23 marzec 2013      Artur Łoboda
Na Śląsk zjeżdżają hippisi z całego świata 
18 styczeń 2016      Artur Łoboda
Dyktatura ciemniakółw-bis (2) 
12 wrzesień 2010      Artur Łoboda
Ponowne zapytanie w Trybie Prawa prasowego do Ministra Zdrowia - o maseczki 
9 marzec 2021     
Młodzi oszukali samych siebie 
24 luty 2013      Artur Łoboda
W OGRODZIE NORWIDA 
      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

WIESŁAW SOKOŁOWSKI - MARSZ PAMIĘCI - i nasze milczenie - Warszawa 10.09.2012


Rozwijamy pod Katedrą naszą – jak Jan mówi – przepustkę do nieba. I stajemy w szyku marszowym, pod ścianą, tak że wylewający się tłum z Katedry po Mszy przechodzi bezkolizyjnie obok nas.

Pogoda piękna – niebo wręcz nieskazitelne. Wiaterek chwilami porywisty – trudno nam wtedy utrzymać nasz transparent.

Bywa tak, że wiatr rozkołysze naszą ogromną płachtę mocno – tak mocno, że łamią się długie bo ponad pięciometrowe tyczki, do których są przywiązane czubki transparentu. Wtedy niejako instynktownie z pomocą przychodzą nam ludzie, podbiegają ku mam i chwytają w powietrzu za brzegi – wtedy my prosimy by nie pomagali nam, bo transparent staje się niebezpiecznym żaglem zdolnym pociągnąć wszystkich w niewiadomym kierunku. Niech łopoce na wietrze, niech bez przeszkód frunie, niech idzie sobie swoim tropem.

Tak, każde nasze przejście, nasza wędrówka od KATEDRY pod PAŁAC PREZYDENCKI obfituje w nieoczekiwane trudności, o których tylko my wiemy. To jest właśnie nasze milczenie, nasze sacrum, nasza pamięć.

Mam blisko siedemdziesiąt lat, ale właściwie idę nadal szlakiem swojej młodości, więc wpadam na tropy dawnych niechcianych i dyskredytowanych przez dyktatorów „mody i zbrodni” zapisów moich. Wtedy wędrowałem po SZLAKU KRÓLEWSKIM z kontestacją w głowie, wędrowałem tą sama trasą co dziś; nieraz siadaliśmy na ławeczce w miejscu, gdzie obecnie stoi ZAMEK KRÓLEWSKI i jako młodzież ta ze szkół artystycznych rozprawialiśmy o wolności o historii, ja zaś od czasu do czasu robiłem takie oto notatki na karteluszkach swoich:


***
Warszawa
uliczny napis:

„Byłem sam
Jestem sam
Będę sam”

bo wojna nadal trwa -
wojna, aż, ludzkiej namiętności,
aż, ludzkiego pragnienia.

wojna – poza sferą idei, polityki i myśli.
wojna totalna, wojna o zachowanie siebie,
swojej wrażliwości, gatunku i godności.


***
ćwierć wieku
przeżyłem
od początku
do końca doświadczając
na sobie ten
lepszy świat

dziś już się
nie łudzę żadną
nadzieją
i
nie wierzę aby moje
istnienie mogło mieć
jakikolwiek inny
pełniejszy sens

jest tak, jak jest
czyli kropka


***
Warszawa. To nie ja, to los dał mi to miasto.
Stąd klimat ulic jest klimatem mojej myśli.
bo ileż to razy sprawdzałem siebie, ileż to razy
widziałem własną bezbarwność na tle
jeszcze bardziej bezbarwnego tłumu.

Wszystko wydawało mi się zbyt ułożone, zbyt fałszywe.
Ta sztuczna elegancja napawała mnie smutkiem, a rozmowy o niczym napawały mnie – lękiem.

Tylko ustawiczny ruch, tylko bieg i szum był
jakby zapłatą, był jedyną, cichą radością;
on – nagrodą, on – podzięką, on – wypełniał mnie
do ostatecznego napięcia nerwów.

(zapisy nigdzie nie publikowane z lat siedemdziesiątych)


Dziś transparent powiewa nad moją i naszą głową. Śmierć, tragedia, nieszczęście wyzwoliło z nas to co miało być wymazane, wycięte z naszej kultury, z naszej literatury – z naszego serca.

To nieszczęście, ta tragedia która spotkała naszą Ojczyznę, pozwala nam być razem!

Nieraz podchodzą do mnie osoby i pytają co znaczy napis: Boże mój, a gdzie jest moja duma. Ale więcej jest takich, co dziękują za to, że jesteśmy jak te wiernie, łańcuchowe psy i pilnujemy naszego domu.

Jakaś Pani powiedziała mi, że rok temu zapisała słowa z naszego transparentu i że często wraca myślą do owej notatki.

Inna Pani dała mi drobne pieniądze, bym odnowił transparent. Przecież przez wiele miesięcy naszego wędrowania litery wypłowiały – bo deszcz, bo śnieg, wiatr i inne szarugi zrobiły swoje. Pani zatroskana tym faktem prosiła byśmy odnowili każdą literę, bo myśl ta powinna być nadal z nami…

Właśnie 10 września, wczoraj, już odświeżony transparent płynął znów nad Placem Zamkowym, fruwał na Krakowskim Przedmieściu by zatrzymać się w okolicy pomnika ADAMA MICKIEWICZA – bo właśnie tam zatrzymuje się koniec MARSZU PAMIĘCI dla tych co są i chcą być zawsze na końcu.
12 wrzesień 2012

www.trwanie.com 

  

Komentarze

  

Archiwum

Szatański chichot historii
sierpień 7, 2005
Witold Filipowicz
Prof Staniszkis o "zmarnowanej szansie" Millera
kwiecień 30, 2004
PAP
Manipilowanie cyframi - polskie bezrobocie
listopad 30, 2003
Dziennik Polski
Świat wie o zagładzie i milczy
styczeń 28, 2005
zaprasza.net
Magia cyfr
luty 16, 2004
Korespondent Wojenny Radia Supermova
lipiec 4, 2006
Zygmunt Jan Prusiński z synem Konradem
Pomroczność pomarańczowa
styczeń 16, 2005
Apel o unikanie emocjonalnych wypowiedzi i osądów, a podawanie do wiadomości ogółu ?ródeł, nazw, liczb...
styczeń 26, 2007
antycenzor
"Kto zohydza nam legendę o Westerplatte?"
wrzesień 20, 2008
tłumacz
Afganistan trudny do pacyfikowania
marzec 9, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
"Glasnost" globalizmu pod lupą w... Kijowie
czerwiec 21, 2004
Marek Głogoczowski
Czy Państwo musi być bezradne wobec koszmarnych cen mieszkań?
styczeń 15, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Bestialstwo XXI wieku
Porywacze dzieci

kwiecień 29, 2003
Artur Łoboda
11 Listopada – spotkanie patriotyczne przed Pomnikiem Ofiar Stalinizmu we Wrocławiu
listopad 10, 2004
Dyskusja na poprawkami do Traktatu Lizbonskiego
marzec 19, 2008
przesłała Elżbieta Gawlas
Idą Święta
grudzień 21, 2003
Andrzej Kumor
Komitet Obrony Polskiej Ziemi "PLACÓWKA"
luty 7, 2003
Otwieranie puszki Pandory
wrzesień 9, 2003
Polska w cieniu teczek
styczeń 8, 2006
tadeusz
12.04 Przeciw wojnie! Przeciw okupacji!
kwiecień 12, 2003
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media