|
Ilu ministrów potrzeba do wkręcenia żarówki?
|
|
Niedawno media doniosły, że w Stanach Zjednoczonych, jedna z firm wprowadzająca na rynek nowy rodzaj wódki - użyła tak zwanych "polish jokes" a konkretnie dowcipu: "ilu Polaków potrzeba do wymiany żarówki?".
Na co odpowiedź brzmi "Najczęstsza: trzech – jeden stoi na drabinie z żarówką w ręku, a dwóch nim obraca".
Czasem życie przerasta naszą wyobraźnię.
W zeszłym roku Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego wprowadził regulaminy konkursów do "Programów Ministra", w których "kolektywna" działalność kulturopodobna była nadrzędną wartością - wysoko ocenianą.
Jako "ekspertów" zatrudnił osoby nie mające minimalnych kwalifikacji w dziedzinie kultury. Może i niektórzy mieli jakieś tytuły naukowe, ale z pewnością nie mieli kwalifikacji do oceny działań kulturalnych.
Co prawda - asekurancko odnosili się do regulaminów Ministra, lecz nie mieli minimum kwalifikacji - również moralnych - by prymitywne regulaminy zanegować.
Wedle tych haniebnych regulaminów tylko taka działalność kulturalna mogła być wsparta - która realizowana była przez bardzo duży zespół ludzi.
Tłumacząc to obrazowo:.....
"Etiudę Rewolucyjną" mógł stworzyć tylko zespół ludzi.....
"Bitwę pod Grunwaldem" mógł namalować tylko zespół artystów.....
Dramat "Warszawianka" mógł napisać tylko zespół pisarzy.
Każda inna forma działalności twórczej była z góry przekreślana przez tych niby "ekspertów" Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Te stalinowskie wzorce niszczenia rzeczywistej kultury są wszechobecne w działalności polskojęzycznych polityków.
Dziś wygląda na to, że po moich ostrzeżeniach wobec Bogdana Zdrojewskiego - iż złożę do Prokuratury doniesienie o zaplanowanym niszczeniu kultury polskiej, zmienione zostały te haniebne regulaminy.
Ale tylko naiwniak wierzy w dobre intencje polityków.
Przeglądając więc nowe regulaminy zauważyłem, że zostały stworzone pod konkretne zamówienia.
Zdrojewski dał w ubiegłych latach bardzo duże pieniądze na budowę tak zwanego "Muzeum Sztuki Współczesnej". A w tym roku tak ustawił regulaminy naborów, by głównymi beneficjentami środków finansowych byli przedstawiciele tego "Muzeum".
Co ważniejsze - pieniądze te mogą być wykorzystane tylko na zakup prac artystów zagranicznych.
Mamy wiec mecenat państwowy wobec artystów zagranicznych.
Polskich artystów Zdrojewski ma gdzieś .... !!!
Ponieważ rzeczoznawcami Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowe są najczęściej nawiedzeni psychole to i rodzaj zakupionych prac będzie odzwierciedlał ich poziom umysłu.
Zdrojewski już popisał się swoimi decyzjami, które zaowocowały zmarnowaniem dziesiątek milionów złotych.
Podam kilka przykładów:
Bluźnierczy film "Tajemnica Westerplatte", w którym historyczne kłamstwo i obelżywe sceny miały rzekomo przyciągnąć młodego widza (3,5 miliona złotych).
Skandaliczne efekty w dziedzinie sztuk plastycznych - rzekomo uświetniające dwóchsetlecie urodzin Chopina (kilkanaście milionów złotych).
Skandaliczny koncert z okazji 30-lecia powstania Solidarności (9-11 milionów złotych).
Prócz tego dziesiątki decyzji na mniejsze kwoty, których celem było paraliżowanie kultury Narodu Polskiego.
Aksjomatami działań Ministra Kultury są dwie znoszące się zasady:
1. Kultura ma być tworzona kolegialnie, zespołowo (to był również sztandarowy aksjomat stalinizmu).
2. Kultura musi przynosić dochody.
Oba - sprzeczne z duchem prawdziwej kultury aksjomaty, natychmiast kojarzą się z działalnością tej nacji, która na wszystkim robi interes i która, wysługując się Stalinowi wprowadziła w Polsce terror - również kulturalny.
Zdrojewski wszedł na drabinę ministerialną.
Lecz od roku zastanawiam się: czy to on wkręca tą symboliczną żarówkę, czy też ktoś inny kręci drabiną razem z nim.
Czy kręcący Zdrojewskim reprezentują scenę polityczną, czy też to tylko postkomunistyczne pseudoautorytety kulturalne - które tradycyjnie mataczą dla zachowania własnej pozycji.
Dzięki tej wiedzy poznam - jaką rzeczywistość kulturową zamierza oświetlić tą "żarówką" obecny Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego".
Fundacja Promocji Kultury
|
2 grudzień 2010
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Specjalne stosunki
maj 22, 2006
z Prawica.Net przysłał Marek Olżyński
|
Talmudyczna wersja „świata”
luty 27, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
WIERZE ZE "HEJNAL" NADAWAŁ
maj 5, 2005
RZYMIANKA
|
Lista Hausnera
luty 11, 2005
Włodzimierz Knap
|
"Chrześcijańska" etyka złodziejska
grudzień 29, 2008
onet
|
Antypodatkowe
grudzień 24, 2003
Gazeta Prawna
|
2009.03.17. Serwis wiadomości ze świata bez cenzury
marzec 17, 2009
tłumacz
|
.Pl.Jokes..O protestach lekarzy ciut dluzej ..i z ciut dalszej perspektywy...
lipiec 15, 2007
fF>Dz
|
Kwaśniewski, Miller i Kurczuk przed Trybunał Stanu?
maj 30, 2004
|
Przeczytaj pomysl i pozwol podobnie uczynic innym.
styczeń 31, 2003
Elzbieta
|
Spada zaufanie do mediów publicznych
październik 10, 2003
Artur Łoboda
|
Polskie szpitale
luty 10, 2007
Bogusław
|
Mowa pożegnalna Kofi Annan’a
grudzień 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Kondotierzy rewolucji
grudzień 8, 2004
przesłała Elżbieta Gawlas
|
Ludożerczy kapitalizm a wolny rynek w Polsce
sierpień 13, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
"On umrze na serce i pomogą mu w tym..."
marzec 13, 2006
Tadeusz Samitowski
|
Żałoba i Wspomnienie
kwiecień 5, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Asesor to nie sędzia
wrzesień 11, 2007
Z. Raczkowski
|
Reklama - między informacją a manipulacją
listopad 28, 2006
Izabela Janczak
|
Nowy *Dziennik* z usterkami
kwiecień 22, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
|
|