|
| FILM, KTÓREGO IZRAEL NIE CHCE, ŻEBYŚ OGLĄDAŁ |
|
| |
|
| Polscy "nacjonaliści" o żydach |
|
| Po prostu zobaczcie |
|
| Ivan Komarenko wywiad dla Głos Obywatelski |
|
| W obronie Naszej wolności |
|
| wRealu24 |
|
| Niezależna Telewizja Marcina Roli |
|
| Kryptoreklama-czy prawdziwe lekarstwo na cukrzycę? |
|
| "W naszym kraju nie skupiamy się na leczeniu diabetyków, ale na zarabianiu pieniędzy przez duże koncerny farmaceutyczne." |
|
| Tu jest Polska, a nie Polin! Protest pod Sejmem! |
|
Protest przeciwko świecy chanukowej pod Sejmem w Warszawie.
|
|
| Kiedy Zełenski zagrał hymn narodowy przyrodzeniem |
|
| |
|
| Znany brytyjski prezenter radiowy, który nazwał antyszczepionkowców "idiotami", trafił do szpitala |
|
Jego płuca były „pełne skrzepów krwi”. James Whale ujawnia, że ​​otrzymał transfuzję krwi, ale to nie zadziałało.
We wrześniu ubiegłego roku prezenter radiowy napisał, że nie może się doczekać kolejnego zastrzyku. „Wszyscy przeciwnicy szczepień, wszyscy idioci, wszyscy szaleńcy, którzy mnie trollują, wiecie, co możecie zrobić? |
|
| Kaczyński również nas w to wciągnął |
|
| Zbrodnie wojskowe w Iraku |
|
| Jerzy Jaśkowski Pasteryzacja ludzi |
|
| |
|
| 1984 |
|
| Podstawowa lektura dla młodych Polaków |
|
| Prof. Sucharit Bhakdi: wykład na temat szczepień |
|
| |
|
| Prawdziwym powodem, dla którego rząd chce, abyście co 3 miesiące otrzymywali booster COVID-19 jest to, że u zaszczepionych rozwija się nowa forma AIDS |
|
| |
|
| Szkodliwe skutki szczepień dały się we znaki pacjentom. Powikłania występują po pewnym czasie |
|
| |
|
| Nastąpił globalny zamach stanu |
|
| Oszustwo covid-19 zostało wymyślone w jakimś celu; była to część planu, który zaczął się na poważnie w latach 60., kiedy grupa ludzi spotkała się i zgodziła, że świat jest przeludniony. |
|
| Kolędowanie w Alternatywie dla Niemiec |
|
| |
|
| Skazany za pestki moreli, B17 |
|
| Faszyzm w barwach demokracji |
|
| Izby lekarskie to organizacje przestępcze |
|
| |
|
| Żadna ze 137. instytucji naukowych badających kowida - nie wyizolowała, w czystej postaci SARS-COV-2. NIGDY! |
|
| |
|
| Zabójcze leki - prof. Stanisław Wiąckowski - 15.03.2017 |
|
| Zapis wykładu prof. Stanisława Wiąckowskiego omawiającego m.in. leki i ich składniki, które wbrew powszechnym opiniom nie leczą, a wręcz przyczyniają się wzrostu zgonów. Wiedza ta jest ukrywana przez koncerny farmaceutyczne, a nazwy leków zmieniane i dalej są dopuszczanie i promowane w sprzedaży mimo wiedzy, iż ich działanie jest zabójcze. |
więcej -> |
|
O BANANACH I OPOZYCJI...
i jeszcze raz o bananach
|
|
W monografii Marca 68 roku Jerzy Eisler napisał, że prasa marcowa nazywała zbuntowane dzieci bonzów partyjnych „bananowcami”, bo banany wtedy były bardzo drogie i stać na nie było tylko ludzi bardzo zamożnych. Otóż jest to anachronizm. Bananów w Polsce wtedy nie sprowadzano w ogóle do ogólnie dostępnych sklepów, nie miały więc żadnej ceny; sprowadził je po raz pierwszy od zakończenia wojny Gierek, w dobre trzy lata po Marcu. „Bananowe dzieci” miały jednak dostęp do bananów, bo albo ich świetnie ustawieni politycznie rodzice mogli je kupować w specjalnych sklepach dla elit partyjnych (tzw. „za żółtymi firankami”), albo przywozili je z zagranicy, dokąd stosunkowo swobodnie wyjeżdżali. Banany były więc nie tylko symbolem luksusu, ale luksusu dla wybranych.
Błąd anachronizmu popełniają najlepsi nawet historycy. Przypisują danej epoce fakty charakterystyczne dla innej, np. poprzedniej lub następnej, nie zauważają, że bohaterowie, których włączyli do opisywanych wydarzeń, mieli wtedy trzy lata i nie mogli w nich aktywnie uczestniczyć. Szukają świadectw chrztu osób wyznania żydowskiego lub muzułmanów, bo w dawnych czasach księgi stanu cywilnego leżały w kościołach.
Anachroniczne mogą być również pewne oceny, odwołujące się np. do pojęć, używanych kiedy indziej. Np. pojęcia prawica-lewica w pó?niejszym PRL używało się wyłącznie w kontekście historycznym, pierwsze jaskółki „prawicy” pojawiły się w pismach gdańskiego Ruchu Młodej Polski. Do obiegu politycznego i publicystycznego prawica-lewica weszła faktycznie w 1989 roku i trudno byłoby trafnie mówić o wcześniejszych przyporządkowaniach tego rodzaju działaczy opozycji.
Anachronizmów pomagają uniknąć dobrze przeprowadzone podziały na epoki lub okresy historyczne. Historię PRL udało się już niezależnym historykom trafnie podzielić, najczęściej na stalinizm, gomułkizm, gierkizm, „Solidarność” i stan wojenny.
Najgrubszego choćby podziału chronologicznego wymaga opozycja polityczna w PRL, by mówić o niej bez anachronizmów. Z grubsza można jej działania podzielić na dwa okresy - opór zbrojny lat 1944-1956 i opozycję pokojową lat 1956-1989. Tę drugą z kolei podzieliłabym na trzy mniejsze okresy, następująco.
Pierwszy to lata 1956-1980. Okres opozycji, określanej w pó?nej fazie (1977-1980) jako demokratyczna i niepodległościowa. Były to lata początkowo samotnej, a potem coraz lepiej zorganizowanej (KOR), ale wciąż indywidualnej politycznej walki i oporu stosunkowo nielicznych osób, narażających się na więzienie, nękanie, oskarżenie o chorobę psychiczną czy utratę środków do życia (Wojciecha Ziembińskiego nękano za „handlowanie” dwoma dolarami, wyrzucono go z pracy i usiłowano pozbawić mieszkania) za małe działania: wywieszanie ręcznie robionych plakatów, organizowanie mszy, robienie zebrań towarzyskich, zabieranie głosu w dyskusji, podpisywanie oświadczeń. Opozycjonistów wtedy nie było wielu (pomijając masowe, gwałtowne, ale krótkotrwałe zrywy), wywodzili się z różnych środowisk i na najróżniejszych pozycjach politycznych znale?li z czasem, w pó?niejszych latach. Byli to ludzie samotnie lub prawie samotnie, ewentualnie w enklawach pozostawionych niekiedy świadomie przez władzę (literaci na „wariackich papierach”, jak Kisielewski) walczący o demokrację i suwerenność przeciwko sprzedanej sowieckiemu imperializmowi dyktaturze ciemniaków. Nieliczni przedstawiciele wszystkich możliwych nurtów myślowych i politycznych cywilizacji europejskiej kontra sowiecka cywilizacja śmierci. Czas trwania resztek światła i jego opór przeciwko zapadającym ciemnościom.
Okres „Solidarności” 1980-1981.
To okres masowych, jawnych działań, okres wspólnoty, solidarności w oporze i samodzielnego budowaniu społeczeństwa choć trochę obywatelskiego. Robotnicy strajkujący o pieniądze dla nauczycieli, naukowcy oddający swoje umysły w służbę zorganizowanej walki o interesy pracowników, również fizycznych. Nikt już nie był sam, wszyscy się zgadzali co do podstawowych celów walki z władzą. Światło zalewało ciemności, ważąc się z nimi, i w końcu chwilowo ustąpiło, ale ciemność nie odważyła się go pokonać.
Okres 1981-1989.
Okres podziemia. 13 grudnia 1981 - ostatni moment, kiedy można było zostać przyzwoitym człowiekiem, mimo posiadania legitymacji partyjnej, jeżeli się ją w tym momencie oddało. Okres różnicowania się opozycji, działania zarówno na rzecz zachowania tego, co najlepsze, jak i myślenia, co na przyszłość. Działanie w konspiracji z wszystkimi jej obciążeniami, ale i korzyściami ze spuścizny „Solidarności”. Światło rozlewało się podskórnie na kraj, dając nadzieję dotrwania lepszych czasów.
Każdy z tych okresów miał charakterystyczne sposoby myślenia, działania, charakterystyczne postaci, swoiste odniesienia i pojęcia. Zapraszamy czytelników do dyskusji nad zaproponowanym powyżej podziałem i do uzupełniania go charakterystycznymi dla poszczególnych okresów pojęciami. Jak pamiętacie lub widzicie tamte okresy? Co w poszczególnych okresach było najważniejsze i najbardziej charakterystyczne?
Teresa Bochwic
żródło http://www.abcnet.com.pl/
Komentarz
Zawsze zazdrościłem ludziom sprowadzającym swe myślenie do najprostszych reguł.
O ile łatwiejsze jest takie życie.
Niestety, osobiście zawsze utrudniałem sobie pracę, ponieważ wiedziałem, że prezentowane zagadnienia wcale nie są takie proste, jak by się niektórym wydawało.
W odniesieniu do powyższego tekstu ograniczę się do kwestii tytułowych bananów.
Niektórzy pamiętają, że banany były w polskich sklepach w czasie II wojny.
Handlowała nimi szacowna austriacka firma, która korzystając z polityki wojennej swego rodaka, prowadziła ekspansję handlową na podbite kraje, zakładając coś na wzór hipermarketów.
Po wojnie banany znikły na wiele lat z naszych sklepów.
Pamiętam jednak dokładnie zakup takowych w 1962 roku.
Kosztowały bodaj 30 zł za kilogram, czyli wartość najniższej dniówki z tamtych czasów, ale były dostępne.
Nieprawdą jest więc, że banany pojawiły się w naszych sklepach dopiero za Gierka.
Co można powiedzieć o opracowaniu z tak kardynalnymi błędami?
|
|
9 styczeń 2003
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
Bankierzy i Złodzieje!
październik 15, 2003
Israel Shamir
|
Głupota atakuje
marzec 7, 2004
PAP
|
Koszty aneksji do UE (1)
marzec 14, 2003
Piotr Wesołowski
|
Terror
sierpień 22, 2003
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
GUS: GUS: Gospodarka kwitnie jak nigdy
sierpień 30, 2006
|
Alternatywa
maj 19, 2003
przesłała Elżbieta
|
Największa w Historii Zasłona Dymna
maj 19, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Homoseksualizm w służbie liberalizmu i globalizacji
czerwiec 24, 2008
Dariusz Kosiur
|
Ciągle jest nadzieja na demokrację w Polsce
luty 19, 2003
StT , Piotr Z Calgary i Ty
|
Budżet Krakowa 2004
styczeń 5, 2004
Dziennik Polski
|
Trzy ludobójstwa
lipiec 11, 2003
prof. Ryszard Szawłowski
|
"Nie ma Kaszub bez Polonii, a bez Polski Kaszub"
wrzesień 23, 2005
przeslala Elzbieta
|
Najazd na Halembę
grudzień 4, 2006
Mirosław Kokoszkiewicz
|
Czasem nachodzi mnie zwątpienie...
styczeń 13, 2009
Artur Łoboda
|
PE w obronie konsumentów energii
czerwiec 20, 2008
Parlament Europejski
|
KONWENT ORGANIZACJI NARODU POLSKIEGO
październik 14, 2004
|
Jan Paweł II
kwiecień 2, 2005
|
"Wasze ulice, nasze kamienice"
październik 27, 2004
|
Sędziów na mydło
lipiec 31, 2008
Izrael Szamir
|
Bolszewizm i Żydzi
wrzesień 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
więcej -> |
|