|
Dobijająca liberalizacja
|
|
Sprawa dotacji do żywności wywołuje duże zainteresowanie wielu środowisk, także tych, które często z rolnictwem nie mają nic wspólnego. Wszak jest to sprawa pieniędzy, więc może stąd takie zainteresowanie tym, ile to niby rolnicy dostaną. Tymczasem przegrywamy wszystko na własne życzenie. Ostatnia sprawa dotycząca handlu artykułami rolnymi z Węgrami, a zwłaszcza tzw. IACS, który to program aktualnie jest wprowadzany, dowodzą, jak w Polsce elity polityczne powiązane z gospodarką wygrywają swoje sprawy. Chodzi oczywiście o dotacje, które w orbicie spraw integracyjnych nabierają znaczenia słowa-zaklęcia.
Tymczasem wprowadzenie do Polski pełnego IACS jest uderzeniem w potencjalnego wiejskiego wyborcę PSL czy Samoobrony, czyli rolnika z kilkoma czy kilkunastoma hektarami pól, łąk i pastwisk. Tymczasem dopłaty z wprowadzanego pełnego IACS nie będą dotyczyły pełnej powierzchni gospodarstw (jak w przypadku uproszczonej metody zastosowania dopłat), lecz powierzchni np. upraw pszenicy. Stąd taki upór, ku zdumieniu niektórych specjalistów z UE, elit z PSL, SLD i Samoobrony, aby w Polsce był zastosowany pełny IACS. Bo właśnie z tych dwóch partii (i pobocznych partyjek, by nie powiedzieć sitw) wywodzą się nowi "ziemianie", którzy jeszcze niedawno nosili przy sobie legitymacje PZPR i ZSL. Dzisiaj ci sprytnie samouwłaszczeni farmerzy znad Wisły obsiewają setki hektarów pszenicą i z przeciętnym rodzinnym gospodarstwem rolnym nie mają nic wspólnego. Czy przeciętnemu rolnikowi dla trzech hektarów obsianych zbożem, czyli dla paru groszy, będzie się opłacało wypełniać "ajaksowski" zeszyt z formularzami?
Przykro patrzeć. Ci, którym zdesperowana część mieszkańców wsi zaufała, licząc - okazuje się niesłusznie - że coś zrobią dla umęczonej i wciąż biedniejącej polskiej wsi, owszem, jak widać, coś uczynili, lecz dla siebie, dla swoich ogromnych gospodarstw. O polskim rolniku nie pamiętał nikt z tych, którzy jeszcze rok temu błagali o głosy wsi. Nie pamiętał także rząd, który nie wiadomo dlaczego liczy na poparcie... Węgrów, pozwalając na dobicie polskiego rolnictwa zlikwidowaniem umowy znoszącej dotychczasowe ograniczenia w imporcie z Węgier drobiu, pszenicy, mięsa wołowego i pomidorów.
Gdy Ameryka się broni, utrudniając dostęp do swoich rynków żywności z UE i reszty świata, rząd SLD - UP - PSL dobija swoich rolników liberalizacją handlu.
Na co liczą panowie Miller, Kalinowski i spółka? Chyba - jak zawsze - na brak pamięci u swoich wyborców.
http://www.naszdziennik.pl/
|
20 wrzesień 2002
|
Marek Garbacz http://www.naszdziennik.pl
|
|
|
|
Policzek dla Unii Europejskiej
luty 3, 2003
PAP
|
Mogilany. Ustalili pensję i diety
grudzień 11, 2002
(ETYZ) http://www.dziennik.krakow.pl
|
Koniec mitu amerykańskiej demokracji
luty 21, 2003
PAP
|
Umarł człowiek Zbylut Grzywacz 1939-2004
lipiec 29, 2004
Artur Łoboda
|
Lekcja prezesa Cato Institute dla prezydenta Polski
marzec 11, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Co kryje się za "polityką ochrony zdrowia"?
lipiec 8, 2004
Adam Sandauer - przewodniczący Stowarzyszenia
|
Ilu Amerykanów zginęło w Iraku?
maj 4, 2007
sz. martys
|
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jako pozór i szansa
styczeń 15, 2007
Gracjan Cimek
|
Sądowa farsa?
luty 18, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Handel USA z Iranem po usunięciu konkurencji
październik 29, 2007
marduk
|
Niewolnictwo w historii USA
marzec 26, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Bez prywatyzacji dług publiczny może przekroczyć 50%
sierpień 27, 2002
PAP
|
Dwóch członków zarządu WorldComu aresztowanych
sierpień 1, 2002
PAP
|
"Lubińska musi odejść"
listopad 23, 2005
|
Cyfry numeru PESEL:
październik 17, 2007
Grażyna
|
Tezy do działania w ramach Programu Społecznego Polska 2005
marzec 24, 2003
Jakub Mariawicz
|
Koniec państwa czy państwa w państwie?
grudzień 17, 2006
Remigiusz Okraska
|
Amerykańskie mordy bezbronnych Irakijczyków
czerwiec 6, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Perspektywy Rozwoju Gospodarczego Chin
kwiecień 11, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Dobre imię Ameryki w stanie zagrożenia
wrzesień 11, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
więcej -> |
|