|
Historia syna marnotrawnego.
|
|
Nasza chrześcijańska moralność jest cokolwiek dziwaczna.
Promuje bowiem ułomność i zdradę, zrzucając na dalszy plan uczciwość, mądrość, honor.
Najlepszym przykładem jest "Przypowieść o synu marnotrawnym".
Jako nieodrodni wyznawcy Chrystusa kontynuujemy tą mentalność.
W czasach, kiedy polscy patrioci ginęli w katowniach UB, gnili w więzieniach i tracili swe zdrowie, Jacek Kuroń zakładał młodzieżowe bojówki komunistyczne.
Bardzo rychło obraził się na swoich mentorów i został wyrzucony z szeregu stalinowskich bojówkarzy.
Po latach, kiedy gomułkowska ekipa robiła czystki ze swoimi stalinowskimi wrogami, Jacek Kuroń znalazł się w niewłaściwym miejscu i trafił do więzienia.
Skoro Kuroń został wyrzucony na margines społeczny to "poszedł w zaparte". W rezultacie stał się obok Modzelewskiego, Szpotańskiego, Michnika sztandarowym opozycjonistą peerelu.
Wydarzenia w Radomiu - w czerwcu 1976 roku stały się pretekstem do stworzenia opozycyjnej struktury, powołującej się na "obronę robotników".
Komitet Obrony Robotnika (KOR), którego trzon stanowili pó?niejsi członkowie Unii Wolności był dość szczególną strukturą.
Siłą sprawczą tej struktury było dwóch panów wykazujących wobec siebie "miłość szczególną" - Jerzy Andrzejewski i Adam Michnik.
O ile Andrzejewski pozostał na marginesie tolerancji ówczesnej władzy, o tyle Michnik przesiedział w więzieniu kilka lat.
Złośliwość podpowiada, że za kratkami Michnik spotkał innych "kochających inaczej" i dlatego go tam ciągnęło.
Sierpień 1980 roku nie był spontaniczną akcją robotników.
Co najmniej od dwóch lat Służba Bezpieczeństwa przygotowała rewoltę w Polsce.
Trzeba mieć jednak świadomość, że inicjatywa ówczesnej SB wywodziła się z dwóch całkowicie sprzecznych kierunków:
a. Kierunek reformatorski, dążący do przeprowadzenia reform.
b. Stronnictwo zamordystów zmierzjące do przejęcia większej władzy nad Państwem.
Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta.
W pierwszych dniach strajku - w Stoczni Gdańskiej pojawiają się członkowie KOR, którzy dążą do przejęcia kontroli nad poczynaniami robotników.
W rezultacie - rodzący się ruch robotniczy przyjmuje nazwę żydowskiej organizacji masońskiej "Bnei Brith - Solidarność".
Czy to tylko zbieg okoliczności, czy za poczynaniami doradców z KOR tkwiła perfidnie przygotowana pułapka?!
Do dziś dnia pozostaje wiele niewiadomych - dotyczących tamtego okresu.
Po pierwsze: rola CIA w kierowaniu polskim ruchem robotniczym.
Na przykładzie współczesnego Iraku doskonale możemy zauważyć, że CIA realizuje w pierwszym rzędzie interesy syjonistów.
Podkreślam SYJONISTÓW a nie Żydów.
Po drugie: Stanom Zjednoczonym nie są potrzebne współpracujące - kraje demokratyczne ale spolegliwe dyktatury.
Gdziekolwiek Amerykanie maczali swoje palce, wszędzie łamano prawa człowieka i totalitarnie kierowano społeczeństwem.
Z dzisiejszego punktu widzenia stało się jasne, że Amerykańskie kręgi syjonistyczne, konkurujące z innymi grupami żydowskich gangsterów przejęły pełną kontrolę nad Polską i to właśnie tym ludziom zawdzięczamy nędzę milionów Polaków, śmierć dziesiątek tysięcy, degenerację pojęcia polskości i stopniowe - planowane zmniejszenie populacji społeczeństwa polskiego.
Kiedy zobaczyłem zdjęcia z ostatnich dni Jacka Kuronia pomyślałem, że z każdego człowieka: prędzej czy pó?niej wychodzi jego pochodzenie.
Potrzeba mu było tylko jarmułki ...
Skoro Kuroń wiedział co się dzieje z Polską pod jarzmem syjonistów, dlaczego nie powiedział wprost : kogo powinniśmy się wystrzegać?
Dlaczego mętnie coś mamrotał o antyglobali?mie?
Dlaczego nie powiedział : brońmy się przed zakałą współczesności, która ma swoje ?ródło w babilońskim ciemnogrodzie żydów !
Kuroń był wygodny.
Wygodny dla wszystkich, dla których - niczym listek figowy przysłaniał podłość i zdradę.
Jest wielką obłudą stwierdzenie, że o umarłych nie powinno się ?le mówić.
W ten sposób, wraz z śmiercią człowieka umarza się zbrodnię, podłość, zdradę.
Kuroń nie był złym człowiekiem.
Ale do autorytetu moralnego - jakiego z niego zrobiono, było mu jeszcze daleko.
|
|
27 czerwiec 2004
|
|
Artur Łoboda
|
|
|
|
ZAWIADOMIENIE O PROCESIE
wrzesień 13, 2004
|
Panorama Historyczna "Cudu Nad Wisłą" i Wspomnienie Rodzinne
lipiec 1, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Zawód - szpieg
grudzień 4, 2006
bez podpisu
|
85 rocznica odzyskania niepodległości
listopad 12, 2003
|
"Solidarność kłamstwa" na temat Grodna oraz Mińska
sierpień 12, 2005
Marek Głogoczewski
|
AOL przyznaje się do przekłamań w księgowości
sierpień 15, 2002
PAP
|
HALLOW
październik 19, 2007
K.B.
|
Tajemnica misteriów (nordycka interpretacja Vikernesa)
marzec 22, 2007
marduk
|
Unia Eurosowiecka
maj 14, 2005
przesłał prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
Zwycięstwa króla Pyrrusa.
listopad 15, 2006
Jan Lucjan Wyciślak
|
I Ty możesz zostać "antysemitą"
grudzień 17, 2003
PAP
|
Rodzaje upojenia alkoholowego (znane tylko z opowieści!):
styczeń 4, 2004
|
Były marszałek pełnomocnikiem prezydenta Krakowa
styczeń 6, 2007
|
Powtórka z Kwaś.......
wrzesień 6, 2007
Bogusław
|
"Cztery miliony Polaków żyje w skrajnej nędzy...
kwiecień 1, 2008
komentator
|
Czterdzieści i cztery
styczeń 11, 2007
Jarosław Tomasiewicz
|
Interpretacja zniesławienia przez pryzmat kodeksu karnego
grudzień 29, 2005
Marek Olżyński
|
Wyrok zależny od pełnionej funkcji
maj 14, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Doktorat honoris causa dla prof. Seamusa Heaneya i prof. Bronisława Geremka
maj 13, 2005
Rafał Romanowski
|
(PO)lowanie na zmutowany wirus - „Tageszeitung”...
lipiec 14, 2006
nadesłał Marek Olżyński
|
więcej -> |
|