ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Dr Carrie Madej bada fiolki „szczypawek” i ujawnia przerażające wyniki 
Dr Carrie Madej przedstawia na Stew Peters Show co znalazła w fiolkach szczypawek Moderna i J&J 
Prawdziwym powodem, dla którego rząd chce, abyście co 3 miesiące otrzymywali booster COVID-19 jest to, że u zaszczepionych rozwija się nowa forma AIDS 
 
Zakrzyczana prawda 
Mamy 2010 rok a zbrodniarze którzy doprowadzili do wielu wojen i kryzysu światowego w w dalszym ciągu - z tupetem - niczym Josef Goebbels kłamią w oczy w kwestii sytuacji gospodarczej świata i Stanów Zjednoczonych
 
Dr. Zelenko przed sądem rabinicznym o zbrodni szczepień przeciw Covid 
Dr. Zelenko opracował słynny „Protokół Zelenki” dotyczący wczesnego leczenia ambulatoryjnego COVID, za pomocą którego z powodzeniem wyleczył 6000 pacjentów i który obejmuje m. in. hydroksychlorochinę i cynk. Bez owijania w bawełnę wyjaśnia, dlaczego szczepienie przeciwko COVID jest prawdopodobnie najniebezpieczniejszą naukową herezją w historii ludzkości i ostrzega przed potencjalnym ludobójstwem na planecie 
Kto mordował w Katyniu 
Izraelska gazeta „Maariv” z 21 lipca 1971 r. wyjawia końcowy sekret katyńskiej masakry. 
WHO: Poprzez zdrowie publiczne do globalnej dyktatury 
Traktat WHO oraz poprawki do Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych to bezpośredni atak globalistów na demokratyczne, suwerenne narody świata (chociaż już wiemy, że tak naprawdę ani one „demokratyczne”, ani „suwerenne”) w celu ustanowienia sanitarnej dyktatury WHO pod pretekstem walki z niekończącymi się pandemiami (a według nowej, zmienionej niedawno przez WHO definicji „pandemii”, pandemią może być dosłownie wszystko - może być „pandemia otyłości”, „pandemia depresji”, „pandemia kataru”, "pandemia alergii", itd.) 
Wielkie pytania o 9/11 
Strona poświęcona analizie wydarzeń z 11 września 2001 
Niezależna witryna Alexa Jones'a 
Alex Jones należy do nielicznych ludzi na świecie którzy mają odwagę mówić prawdę o antyspołecznej konspiracji 
NIEMIECKI LEKARZ OPOWIADA CIEKAWOSTKI (DNI ŚFIRUSA 4) 
 
AI to wyrok śmierci, który już jest wykonany 
Pod koniec 2023 roku ukazała się książka Pana Profesora „informatyka w służbie ludobójstwa” w której opisuje całe swoje życie i to, jak największe korporacja świata budowały jego zdaniem swoje marki na ludobójstwie, w tym w trakcie II Wojny Światowej i obozach zagłady 
"patriotyzm" po 1989 roku 
komentarz zbędny 
Finansowany przez Google zespół „sprawdzający fakty” wydaje się być garstką fikcyjnych Hindusów w zubożałym miasteczku niedaleko Bangladeszu 
 
David Icke w LondonReal TV 
Podczas bezpośredniej transmisji na YouTube (6 kwietnia 2020 r.) obejrzało 65 tysięcy osób. Zaraz potem został on usunięty ze wszystkich kanałów YouTubea, Vimeo i Facebooka. Wywiad - zwłaszcza od ok. 50 min. - polecamy polskim władzom, ekspertom, dziennikarzom, policji i wojsku oraz wszystkim tym, którzy czują, że w niedalekiej przyszłości mogą przyczynić się do zachowania godności i wolności przez człowieka.  
Pożary w Kaliforni - poważna analiza 
Jak lewacy spalili Los Angeles
 
Charlie Sheen & Alex Jones on 9/11 
Znany aktor Hollywood aktor zebrał się na odwagę powiedzenia tego co myśli o 11 września 2001 roku 
Rosja zrujnowała biznes złodziejom syryjskiej ropy 
... rosyjskie lotnictwo wielokrotnie (60 razy) i niezwykle intensywnie zbombardowało rakietami balistycznymi pozycje Daesh na pustyni syryjskiej..Wydaje się jednak, że sukcesem było zniszczenie na pełną skalę zaplecza i sprzętu handlarzy ropą na terenach okupowanych przez Turków, na północnych syryjskich przedmieściach Aleppo... 
CDC ostrzega własnych naukowców CDC, że ich odkrycie dotyczące masek „nie jest naukowo poprawne” 
Wkrótce po wybuchu pandemii CDC zaczęło promować maski, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się Covid-19. Stało się tak pomimo opublikowania przez CDC badania politycznego z maja 2020 r. we własnym czasopiśmie „Emerging Infectious Diseases”, w którym nie stwierdzono „ istotnego wpływu ” masek na powstrzymywanie przenoszenia wirusów oddechowych. 
Tu jest Polska, a nie Polin! Protest pod Sejmem! 
Protest przeciwko świecy chanukowej pod Sejmem w Warszawie.
 
Tego preparatu nie można nazywać szczepionką. Nazywam to konstruktem mRNA, rekombinowanym RNA, preparatem, który jest dziełem inżynierii genetycznej.  
Prof. zw. dr hab. Roman Zieliński “O szczepionce genetycznej Pfizera i testach PCR” 
Hashtag COVID1984 
Szczególnie polecamy:
"Tłum uzbrojonych w miecze Sikhów atakuje policję w Nanded po tym, jak rząd zakazał publicznych procesji w związku z p(L)andemią. Tak się walczy o swoje prawa! "
 
więcej ->

 
 

Reformy bez głowy


Reformy bez głowy

Ostatnie raporty NIK o marnotrawstwie grosza publicznego w szkolach wyższych i w KBN wywołują sporo emocji. Informuje na ten temat prasa, ale rektorzy uczelni, jak również KBN, odrzucają zarzuty NIK oraz mediow. Raporty NIK mają być upolitycznione a media podają informacje nierzetelne. Jeśli głos zabierze ktoś niezależny to zostanie ochrzczony mianem frustrata, nieudacznika, ignoranta. Zamiast dyskusji merytorycznej - epitety. Prasa po kontroli NIK lamentuje, że zmarnowano aż 2 mln zł z kieszeni podatnika. Jeśli KBN zmarnowałby tylko 2 mln zł to nie byłoby powodu do lamentu, lecz powód do uznania. Gdyby tak było, to nie powinno się reformować KBN, lecz inne ministerstwa aby wzorem KBN marnotrawiły najwyżej 2 mln w swojej działalności. Tak jednak nie jest. To KBN ma być reformowane i głównie aspekt finansowy jest przedmiotem planowanej reformy. Chodzi o to aby finanse były w rękach ministra a nie uczonych. Można się domyślać, że nie chodzi tu o 2 mln, lecz o znacznie poważniejsze marnotrawstwo pieniędzy publicznych.



Bazy niedanych KBN

Niestety merytoryczna dyskusja na temat marnotrawstawa grosza publicznego jest trudna, gdyż KBN nie udziela rzetelnych informacji na ten temat naruszając tym samym ustawę z dnia 6 września 2001 roku o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. Nr 112 z dnia 8 pa?dziernika 2001 r.)

KBN mimo wielu już lat pracy nad bazami danych rzetelnych baz danych nie posiada. KBN bierze aktywny udział w budowie społeczeństwa informacyjnego. Ma wyodrębnione struktury zajmujące się tą budową, ale informacje na temat wykorzystania pieniędzy podatnika na badania są tajne. Jeszcze w 1996 r. podsekretarz stanu J.K. Frąckowiak informował mnie, że KBN nie prowadzi wykazu publikacji ukazujących się w wyniku realizacji grantów. Prowadzi tylko wykaz tematów i kwot wydanych na te tematy. Co zrobiono za te pieniądze nie było przedmiotem zainteresowania KBN. Jeśli pytał o to podatnik to traktowano go jak gamonia, który nie wie jak do danych trafić, lub jak analfabetę funkcjonalnego, który nie umie zrozumieć prostego tekstu czy tabeli.

Jeśli amerykańscy uczeni wyślą sondę badawczą na Marsa a ta milczy, to uczeni grzecznie tłumaczą się przed zainteresowanymi podatnikami amerykańskimi czemu tak się stało. Jeśli nie potrafią wytłumaczyć to mogą nie dostać pieniędzy na dalsze badania. U nas podatnik traktowany jest jak intruz przeszkadzający w jedynie słusznym wydawaniu pieniędzy przez KBN. Podatnik nie ma wpływu na wydawanie jego pieniędzy.

Kiedy sprawdziłem bazę danych KBN w internecie, do której odsyłali mnie ministrowie nauki, stwierdziłem, że co najwyżej 10% projektów badawczych kończy się jakimiś wynikami dostępnymi dla podatnika. W tabelach, tam gdzie winny być opisane wyniki badań rubryki były na ogół puste, a obecnie je na ogół zlikwidowano. Nie ma na ogół żadnych informacji na ten temat. Czyli nie wiadomo na co zostały przeznaczone pieniądze podatnika. Narusza to obywatelskie prawa podatnika do informacji!!! Tam gdzie są podane rezultaty często widać jak mierne one są. Można powątpiewać czy rezultaty warte są tych nakładów jakie zostały przeznaczone na dany projekt. Bardzo często rezultaty (o ile są) są mizerniejsze od rezultatów projektów beznakładowych, realizowanych przez entuzjastów, pozbawionych finansowania przez KBN. Odnosi się wrażenie, że ministrowie nie wiedzieli czym się kończą projekty i co zawierają 'bazy danych'. Inna interpretacja, że to ja jestem analfabetą funkcjonalnym, nie jest tu zasadna. Prawdziwość moich informacji można sprawdzić na stronie http://www.opi.org.pl/. Wcześniej te 'wyniki' widniały na stronie http://badis.man.poznan.pl/

Ja nie mam trudności w rozumieniu logicznie i przejrzyście opracowanych tabel ani tekstów, i nie mam trudności w zapoznaniu się z wynikami projektów badawczych realizowanych w innych krajach, mimo że na te badania nie płacę ani złotówki. Nie mam jednak dostępu do wyników badań, które współfinansuję wraz z innymi podatnikami. To nie może być zgodne z prawem!!!

Należy domagać się bezwłocznego umieszczenia informacji o rezultatach projektów badawczych i o zwrot pieniędzy na projekty, które nie zakończyły się istotnymi rezultatami. To są sumy dziesiątek, jeśli nie setek milionów złotych !



Parametryczna lipa

KBN wprowadził ostatnio zasady parametrycznej oceny jednostek naukowych.Według tej oceny KBN kategoryzuje jednostki i finansuje je w zależności, którą kategorię jednostka otrzymała. Rzecz w tym, że brak jest bazy danych tych parametrów. Jeśli parametry nie są znane, nie może być mowy o ocenie parametrycznej. Jeśli parametry brane są z sufitu, to to jest oszustwo. Ważnym parametrem jest m.in. liczba profesorów zatrudnionych w jednostce. Ale z niedawnej wypowiedzi przewodniczącego KRASP na łamach 'Rzeczpospolitej' wynika, że nie ma bazy danych także odnośnie profesorów. Profesor może być zatrudniony na kilku, a nawet kilkunastu etatach. Na to zezwala nasze kuriozalne prawo. Profesor może odstawiać lipę (czy można rzetelnie pracować na kilkunastu etatach ???), ale od tej lipy zależy poziom finansowania jednostki. Ta lipa może być do n-tej potegi, bo nie ma bazy danych, i lipa profesorska może być liczona wielokrotnie. Lipa to jest dobra na przeziębienie, ale nie na podział pieniędzy podatnika księgowanych po stronie wydatków na naukę.



Co tak naprawdę KBN finansuje za pieniądze podatnika

KBN został powołany aby finansować za pieniądze podatnika naukę prowadzoną w Polsce.W rzeczywistości widzimy, że KBN w zróżnicowany sposób finansuje przede wszystkim uznawane przez siebie jednostki z nazwy naukowe. Jeśli ktoś pracuje naukowo, tj. tworzy prace naukowe publikowane w dostępnych periodykach a nie jest zatrudniony w takiej jednostce, to nie ma szans na otrzymanie pieniędzy od KBN. Można samemu tworzyć realną jednoosobową jednostkę naukową ale to do nauki polskiej się nie liczy. Gdyby dokonać rzeczywistej oceny parametrycznej jednostek jednoosobwych i jednostek uznawanych przez KBN to by się zapewne okazało, że jednostki jednoosobowe są bardziej naukowo wydajne. Ala ta wydajność naukowa przekreśla je w systemie KBN. Ktoś powie, skoro ktoś pracuje naukowo to niech się zatrudni w jednostce uznawanej przez KBN. Rzecz w tym, że takie jednostki zbyt wydajnych i zainteresowanych autentyczną działalnością badawczą zatrudniać nie chcą. Wolą dobierać sobie badaczy na bazie kryteriów genetyczno-towarzystkich, a nie merytorycznych. I to nie jest margines nauki w Polsce. To jest raczej standard. Jeśli ja jestem w błędzie i jest inaczej, to oczekuję od decydentów realnych decyzji w zakresie zatrudniania aktywnych naukowo a zwolnienie jednostek nieaktywnych, finansowanych przez podatnika.

Gdyby KBN płacił za rezultaty badań, bez wzgledu na miejsce zatrudnienia czy niezatrudnienia badacza to za mniejsze pieniądze mielibyśmy więcej uznawanych w nauce światowej publikacji.

Ale jak wskazuje analiza danych o projektach badawczych KBN finansuje obiecanki-cacanki a nie rezultaty badań naukowych.

Jak podała 2 lata temu 'Rzeczpospolita' na jednego naukowca w Polsce przeznacza się tylko 45 667 USD. Ponieważ nakłady na naukę ostatnio nieco spadły być może jest to obecnie kwota nieco niższa. Jest to kwota niewątpliwie skromna w porównaniu z wydatkami w krajach zachodnich, nawet kilkakrotnie większymi, ale jest to kwota olbrzymia w porównaniu z kwotą 0 zł przeznaczaną na finansowanie jednoosobowych jednostek aktywnych naukowo.

Warto zaznaczyć, że przy układaniu rankingów uczelni m.in. uwzględnia się ilość finansowanych przez KBN projektów a nie jakość rezultatów osiągniętych w efekcie ich realizacji. Im więcej otrzymanych pieniędzy tym wyższe miejsce w rankingu. Rezultaty nie mają znaczenia. Im większe marnotrawstwo tym lepiej ! ?

W procesie przyznawania grantów KBN wygrywali na ogół sami swoi, członkowie jury oceniających projekty, ich rodziny i koledzy. To się na ogół nazywa sytuacją korupcjogenną, lub wręcz jasno korupcją czy nepotyzmem. Ale w nauce polskiej to się określa stosunkami przyjacielskimi. Jeśli ktoś jest przyjacielem samego siebie czy swoich pociech to wszystko jest w porządku. Ten proceder nieco ostatnio ograniczono. Członkowie jury już nie mogą bezpośrednio wygrywać konkursów (czyli samym sobie przyznawać pieniędzy na badania ) chyba, że są promotorami. Wtedy w czasie głosowania wychodzą za drzwi. Rzecz w tym, że często mimo wychodzenia za drzwi też wygrywają. Okazuje się, że nadal są najlepsi, a rezultaty badań nadal są tajne.



Labirynt finansowo-wynikowy

Uczeni wołają: dajcie nam pieniądze a wyniki same przyjdą. Otóż tak nie jest. Niektórzy pieniądze otrzymują, i to znaczne, a wyniki nie przychodzą. Jakby zagubiły się w skomplikowanym labiryncie. W naszym systemie nauki nić Ariadny została przerwana. Czy planowana reforma naprawi nić Ariadny ? Czy między nakładami na badania a jej wynikami będzie jakikolwiek związek?

Obecnie go nie ma. Wyniki 'najlepszych z najlepszych', którzy na badania dostali 100, 200, 300, 400 500 i więcej tysięcy złotych są nierzadko żadne, albo nie są dostępne dla podatnika. Nie ma żadnej korelacji między nakładem na badania a ich wynikami. Niejednokrotnie badania beznakładowe przynoszą lepsze wyniki, ale KBN nie chce płacić za wyniki, płaci za obiecanki i nie widać zmian na lepsze mimo wielu już prób reformowania KBN. 14 listopada 2002 r. KBN ogłosił projekt ustawy o finansowaniu nauki, już w ramach Ministerstwa Nauki, w które KBN ma być przekształcony. Nie ma w nim planu powiązania nakładów na badania z wynikami badań. Nie ma planu ujawniania podatnikom rezultatów badań finansowanych z jego kieszeni. Nie ma planu finansowania badań prowadzonych przez jednoosobowe jednostki naukowe, lub alternatywnie planów zatrudniania aktywnych naukowo w jednostkach badawczych. Nie ma planu zwrotu pieniędzy wydanych przez KBN na badania, których rezultatów do tej pory nie ma, jak wynika z tzw. baz danych KBN.

Raczej w wielu sprawach jest petryfikacja stanu obecnego, z tym że sprawy finansowe z rąk uczonych przejmuje Minister Nauki. Projekt ustawy nie jest powiązany z rozwiązaniami systemowymi w nauce, stąd jego pozytywne znaczenie jest raczej wątpliwe.

Bieda uczelni

Nie jest prawdą, że w uczelniach ludzie nie chcą pracować bo płace są niskie. Nie jest prawdą, że przemysł odbiera najlepszych, bo lepiej płaci. To przemysł u nas upada i nie tworzy zaplecza badawczego. Może właśnie dlatego upada, że takiego zaplecza nie tworzy, a uczelnie, wydziały, kierunki studiów, rosną jak grzyby po deszczu, mimo biedy. Uczelnie zatrudniają często byłych polityków, zapewne idealistów, którzy nie chcieli się zatrudnić w dobrze płatnym przemyśle a tylko na biednych uczelniach aby realizować swoje posłannictwo szukania prawdy, której nie mogli znale?ć w polityce. Może jakiś przedszkolak w to uwierzy, ale i to nie jest pewne.

Werbalnie i statutowo ci, którzy są zatrudnieni na uczelniach to członkowie korporacji nauczanych i nauczających poszukujących prawdy. Niektórzy tak intensywnie szukają prawdy, że zatrudniają się w kilku, kilkunastu uczelniach naraz.

Warto tu podkreślić, że osób posiadających duży dorobek naukowy i edukacyjny, cieszących się zbyt dużym poważaniem u studentów uczelnie nie chcą zatrudniać. Zbyt duży to kontrast z producentami bubli edukacyjnych zatrudnionymi dożywotnio na uczelniach.

Jeśli jest inaczej, to należy oczekiwać od Panów Rektorów realnych decyzji w sprawie obniżenia intensywności poszukiwania prawdy i zatrudniania nauczycieli tylko na jednym akademickim etacie z zakazem produkowania bubli edukacyjnych.

Reformy bez głowy

Czy przejęcie finansów przez Ministra i urzędnikow zmieni coś na lepsze? Wątpliwe. To jest przecież powrot do niechlubnej przeszłości. Zmienić sposób finansowania nauki w Polsce na pewno należy, ale trzeba to zrobić z głową.

Jeśli dach cieknie nie ma sensu malować mieszkania. Wyrzuci się jedynie pieniądze na darmo. U nas jednak tak przeprowadza się reformy. Reformując szkolnictwo pod hasłem 'od przedszkola do doktora' nie zreformowano głowy - tj. uczelni wyższych, które przecież kształcą nauczycieli. Tym samym nauczyciele zamiast być lokomotywą przemian stali się jej hamulcowymi. Reforma oświaty musi objąć szkolnictwo wyższe. A reforma nauki nie może być oderwana od szkolnictwa wyższego. To musi być kompatybilne. Ktoś kto nie jest kreatywny nie nauczy innych kreatywności. A obecnie uczelnie nie chcą ludzi kreatywnych, lecz wyrobników dydaktycznych dla zapewnienia uczelni pieniędzy otrzymywanych od 'łebka'. Ilość nie chce przechodzić w jakość, więc mamy produkcję ogromnej ilości dyplomów a nie kreatywnych absolwentów. Mamy bubel edukacyjny, wielkie oszustwo edukacyjne dla zapewnienia zatrudnionym na uczelniach lepszego bytu. Na uczelniach zagranicznych profesorowie 'stają na głowie' aby zyskać jak najlepsze noty u studentów. U nas tym którzy u studentów zyskują poważanie 'głowy się ścina' a następnie roznieca się lament nad powiększającą się luką pokoleniową.

Uczelnie mają mentalność żebraków. Lamentują, że są biedne. To prawda. Ale uczelnie chcą jedynie pieniędzy, a nie chcą wędki, ani nawet bułki. Jeśli ktoś zaproponuje obniżkę kosztów funkcjonowania uczelni, przez przyjęcie nauczycieli bardziej efektywnych, otrzyma odpowied? - 'nie widzę możliwości' . Epidemia krótkowzroczności u decydentów edukacyjnych trwa mimo zmian ustrojowych bez obniżenia intensywności .



Jak wyjść z labiryntu

Niektórzy twierdzą, że brak jest polityki w dziedzinie nauki. Nie jest to takie pewne. Skoro usuniętych w okresie stalinowskim przywracano do pracy w czasie odwilży, a usuniętych w okresie jaruzelskim nadal nie, to jest to określona polityka - bez odwilży w dziedzinie nauki. Luka pokoleniowa jest rezultatem takiej polityki. Uczelnie rozliczane są z ilości, a nie z jakości. Nadal istnieje powołana 50 lat temu PAN odseparowana od szkolnictwa wyższego co zwiększa koszty badań a obniża poziom edukacji. Mimo planowanych reform nie przewiduje się rychłego włączenia struktur PAN w struktury uczelni wyższych. Bez kompleksowej reformy nauki i szkolnictwa (w tym wyższego) nic tak naprawde się nie zmieni. Na obecną strukturę nauki można przeznaczyć z budżetu wielokrotnie więcej pieniedzy, a może nawet tyle co sam budżet, a poprawa nie będzie widoczna. Sedno sprawy tkwi w tym, aby powiązać nakłady z wynikami, aby powiązać naukę z edukacją i gospodarką, aby poddać rzeczywistej kontroli wydawanie pieniędzy podatnika księgowanych po stronie wydatków na naukę. Bez tego nie będzie wyników, które nie przyjdą za pieniędzmi, lecz zagubią się w labiryncie. Z obecnych 0,338 % PKB księgowanych po stronie wydatków na naukę, zapewne tylko niewielka część idzie na naukę, a spora część na działalność paranaukową lub wręcz antynaukową. Gdyby efektywnie zagospodarować te 0,338% to poprawa efektywności badań winna być widoczna, a społeczeństwo może by łatwiej było przekonać do potrzeby wydawania na naukę 3,38%.

dr Józef Wieczorek
21 grudzień 2003

przesłała Elżbieta 

  

Archiwum

Nazistowski Manifest Syjonistów
sierpień 1, 2003
Iwo Cyprian Pogonowski
Stanowisko „Obywatela” ws. Kosowa
luty 19, 2008
Redakcja Magazynu „Obywatel”
HEROINA à la Newsweek – moda marynarzy i artystów
styczeń 24, 2007
Zbigniew Jankowski
Świat uciszonej pieśni
sierpień 5, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Dzień Nauczyciela
październik 14, 2004
Piotr Mączyński
A ja bym ją powiesił
październik 17, 2007
Artur Łoboda
Gdzie się podziały pieniądze z Planu Paulsona
styczeń 12, 2009
Bilans kosztów członkostwa Polski w UE
lipiec 2, 2006
Dariusz Kosiur
Polscy dziennikarze potraktowani jak przestępcy
listopad 18, 2003
www.onet.pl
Zabójstwo ośmieszone
listopad 18, 2007
Artur Łoboda
"Czerwony książe" uciekł .....
maj 6, 2004
Lech Walesa
maj 15, 2008
Elzbieta Gawlas Toronto
Wschodnie NATO?
listopad 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Spadek wartości dolara
styczeń 11, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Walka z korupcją: ani programów, ani pieniędzy (gdzie się podziały ?)
sierpień 15, 2002
"Polityka"
Stanisław Krajski o masonach Bronisław Wildstein masonem?
grudzień 4, 2006
prawy pl
Wannsee, Madagascar, Lenin, Hitler, and the Jews
marzec 23, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Czy neokonserwatyzm jest... konserwatyzmem? [głos w ankiecie „Frondy”] Remigiusz Okraska
styczeń 30, 2007
Remigiusz Okraska
Zaginiona -poszukiwana
kwiecień 29, 2006
przesłał Marek Olżyński
Krzywdy wyrządzone Czechom przez Polskę
kwiecień 17, 2005
czechofil
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media