|
| PAKT WOJSKOWY POLSKA - IZRAEL. |
|
| Ewa Jasiewicz,Yonatan Shapira na spotkaniu w Krakowie 22 czerwca 2010 |
|
| Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus uczestniczył w ludobójstwie Etiopczyków |
|
| „Amerykański ekonomista David Steinman oskarżył szefa WHO, że w latach 2012-2015 był jedną z osób odpowiedzialnych za ludobójstwo w Etiopii”, informuje portal MailOnline. |
|
| Cała prawda o ataku z 11 września |
|
| Jeden z filmów usułujących przedstawić prawdę i ataku z 11 września 2001 roku |
|
| David Icke w LondonReal TV |
|
| Podczas bezpośredniej transmisji na YouTube (6 kwietnia 2020 r.) obejrzało 65 tysięcy osób. Zaraz potem został on usunięty ze wszystkich kanałów YouTubea, Vimeo i Facebooka. Wywiad - zwłaszcza od ok. 50 min. - polecamy polskim władzom, ekspertom, dziennikarzom, policji i wojsku oraz wszystkim tym, którzy czują, że w niedalekiej przyszłości mogą przyczynić się do zachowania godności i wolności przez człowieka. |
|
| Powstało Polskie Stowarzyszenie niezależnych lekarzy i naukowców |
|
|
|
| Rothschildów apetyt na Chiny |
|
| |
|
| NIEMIECKI LEKARZ OPOWIADA CIEKAWOSTKI (DNI ŚFIRUSA 4) |
|
| |
|
| Cała prawda o World Trade Center |
|
| Filmik dokumentalny przedstawiający wydarzenia z 11 września 2001 roku. |
|
| Jerzy Jaśkowski Pasteryzacja ludzi |
|
| |
|
| TO POWINIEN KAŻDY OBEJRZEĆ! |
|
| David Martin - Wystąpienie w Parlamencie Europejskim na III Międzynarodowym Szczycie Covid |
|
| Nanotechnologia w szczepionkach |
|
| PIĄTA KOLUMNA - SPRAWOZDANIE Z PRAC NAD ANALIZĄ ZAWARTOŚCI I DZIAŁANIA "SZCZEPIONEK" NA COVID |
|
| Kto mordował w Katyniu |
|
| Izraelska gazeta „Maariv” z 21 lipca 1971 r. wyjawia końcowy sekret katyńskiej masakry. |
|
| LIST OTWARTY-PETYCJA w interesie publicznym do Marszałków i Radnych wszystkich województw |
|
Drogi Czytelniku!
Jeśli chcesz wzmocnić oddziaływanie poniższego pisma-petycji, to możesz wysłać takie samo albo podobne pismo-petycję od siebie lub większej liczby osób lub od organizacji. |
|
| Folksdojcz |
|
| Fantastyczny zespół - poruszający ważne problemy społeczne stworzył bardzo dosadną piosenkę, będącą miksem wywiadu telewizyjnego z śpiewem zespołu. |
|
| Izraelscy żołnierze zamordowali 15 sanitariuszy i ratowników ze Strefy Gazy i zakopali w nieoznaczonym masowym grobie |
|
| |
|
| Kryptoreklama-czy prawdziwe lekarstwo na cukrzycę? |
|
| "W naszym kraju nie skupiamy się na leczeniu diabetyków, ale na zarabianiu pieniędzy przez duże koncerny farmaceutyczne." |
|
| Dr Carrie Madej bada fiolki „szczypawek” i ujawnia przerażające wyniki |
|
| Dr Carrie Madej przedstawia na Stew Peters Show co znalazła w fiolkach szczypawek Moderna i J&J |
|
| Kowidowa żydokomuna szykuje sądy kiblowe |
|
| Reżim kowidowy Morawieckiego zamierza wprowadzić "komisarzy politycznych" dla ścigania wolnego słowa. |
|
| Paszporty szczepionkowe to koń trojański (napisy PL) |
|
| |
|
| Toksykologia kontra wirusologia: Instytut Rockefellera i kryminalne oszustwo w sprawie Polio |
|
| Wybuch choroby w roku 1907, w Nowym Jorku dał dyrektorowi Instytutu Rockefellera, doktorowi Simonowi Flexnerowi, złotą okazję do wysunięcia roszczeń do odkrycia niewidzialnego “wirusa” wywołującego coś, co arbitralnie nazwano poliomyelitis. |
więcej -> |
|
Pozycja nauczyciela w społeczeństwie
|
|
Ryszard Jakubowski
Mówi się w Polsce RÓBTA CO CHCETA W TORUNIU Czy uczeń może napluć nauczycielowi w twarz? Włożyć mu na głowę kosz pełen śmieci? Czy może go znieważyć słownie? Pobić? Niedawne wydarzenia w Toruniu pokazały, że można.
Sprawcy mogą także liczyć na bezkarność lub bardzo symboliczne kary, jeżeli do swojej grupy przyjmą dostatecznie wcześnie latorośl wysokiego oficera policja albo jeszcze lepiej polityka. W Polsce od mniej więcej 13 lat można zaobserwować ogólne zdziczenie obyczajów. Zjawisko to dotyczy niemal wszystkich grup społecznych i wszystkich bez wyjątku grup wiekowych. Język współczesnego Polaka jest pełen wulgaryzmów, wyrażeń gwarowych, nowotworów językowych a nawet słów i zwrotów zaczerpniętych z gwary knajackiej i więziennej grypsery.
W apologii złodziejskiej mowy przoduje zwłaszcza młodzież szkolna.
Grypserą, z niezwykłą biegłością, posługują się w rozmowach nawet dzieci ze szkół podstawowych. Jednak nie sam język, jakim
porozumiewają się współcześni Polacy, jest gro?ny. Może on co prawda na postronnym obserwatorze robić wrażenie, że połowa polskiego społeczeństwa to wieśniacy o edukacji zakończonej na przysłowiowych czterech klasach, a druga połowa to kryminaliści, którzy latami szkolili się w komunikacji międzyludzkiej za murami więzień. Używanie prostackiego języka przeplatanego obowiązkowymi wulgaryzmami (podobno niezbędnymi dla podniesienia ekspresji wypowiedzi) pociąga za
sobą dostosowanie do niego sposobu myślenia. U bardzo wielu ludzi rzutuje także na ich zachowanie. Przykład idzie z góry. Przed wielu laty określenie "język parlamentarny" oznaczało język zbliżony do literackiego, kwiecisty, pełen eleganckich wyrażeń daleki od języka używanego na co dzień przez społeczeństwo. Od czasu kiedy dostęp do polskiego parlamentu otworzył się dla ludzi o znikomym lub żadnym wykształceniu i podobnym morale z mównic sejmu i senatu zaczęły każdego dnia padać słowa rażące uszy nie tylko purystów językowych, ale nawet przywykłych do "kwiecistej" mowy mieszkańców podmiejskich dzielnic. Wcześniej jednak rynsztokowe słownictwo pojawiło się jako obowiązkowe w polskim filmie, a przodował w jego promocji mało uzdolniony, ale za to mocno ustosunkowany
i cieszący się poparciem polityków "reżyser" ubeckich filmów, Pasikowski. Wkrótce gwara i slang zaczęły dominować w mediach, a zwłaszcza w tych, które zrezygnowały ze współpracy z dziennikarzami starszego pokolenia i postawiły na młodych, gniewnych i nie zawsze mówiących poprawnie po polsku. Przodowały w tym wszystkie bez wyjątku stacje telewizyjne. Przed kamery i mikrofony dopuszczano ludzi z poważnymi wadami wymowy, o znikomej kulturze osobistej i języku, którego nie powstydziłyby się przekupki z najpodlejszego bazaru. W TV Publicznej pojawił się na tej fali przemian tragiczny w skutkach program "Róbta co chceta". Prowadzący go Jerzy O. zwany "Jurkiem" miał znikomą wiedzę pedagogiczną i publicystyczną, natomiast był znakomitym specem amatorem od socjotechniki. Swoim prostactwem, kontrastującym z nieco sztuczną elegancją innych prezenterów telewizyjnych zjednał sobie w krótkim czasie sympatię milionów i stał się niekwestionowanym Idolem. Do swoich fanów przemawiał ich językiem, dalekim od literackiego, skażonym regionalizmami i wyrażeniami z gwary więziennej. Zaskakujące jest, że wówczas nikt nie dostrzegł poważnego niebezpieczeństwa, jakie z pojawienia się pana O. na ekranach wyniknęło dla polskiego społeczeństwa. Pan O. prowadził bowiem totalną indoktrynację bardzo młodych, a więc bardzo podatnych na wpływy ludzi.
Uświadamiał im, że wszystko to, co starsi od nich
uważają za dobro, jest przez świat młodzieży nie do przyjęcia, że ogranicza wolność, niszczy osobowość...
Młodzi ludzie szybciutko zrozumieli, że Idol , świadomie lub z głupoty, akceptuje, a nawet apologizuje wszelkie przejawy anarchii... I bardzo szybko zrobili z tego użytek. Najpierw zaczęły się burdy na stadionach piłkarskich. Kibice sami nie wiedzieli z kim i o co
walczą, ale w myśl zasady jakiej nauczył ich Idol, robili co chcieli. Demolowali stadiony, bili każdego kto miał zdanie przeciwne do wyznawanego przez nich... Jednak najchętniej okładali kijami i czym się tylko dało policjantów, którzy od niepamiętnych czasów przeciwstawiali się anarchii, a czasem nawet przestępczości.
"Zwaśnieni" kibice dwóch konkurencyjnych drużyn szybko zawiązywali antypolicyjne koalicje i ramię w ramię zwartym szeregiem rozganiali niemrawo interweniujących stróżów prawa. Potem młodzi ludzie zaczęli zaprowadzać swoje "porządki" na koncertach rockowych. Tu mogli już bez przeszkód realizować nakaz wyrażony przez Idola słowami
"Róbta co chceta".
Alkohol lał się strumieniami, narkotyki były sprzedawane niemal na straganach, burdy i rozróby stały na porządku dziennym. Takie imprezy stawały się dość szybo wylęgarniami i równocześnie szkołami bandytyzmu żadna z nich nie zakończyła się bez ofiar. Nikt na wszelki wypadek nie liczył poturbowanych, pobitych, z połamanymi żebrami, wybitymi zębami... Idol twierdził, że nic się nie dzieje, więc któż mógłby poddawać w wątpliwość jego słowa. Czasem jakiś niepokorny dziennikarz ośmielił się napisać o ofiarach śmiertelnych, jakie od czasu do czasu wieńczyły koncerty rockowe. W końcu rozwydrzenie młodych zwolenników rocka, wyznawców Idola osiągnęło apogeum pijane i nafaszerowane narkotykami dzieciaki dosłownie rozniosły w strzępy największą z organizowanych dla nich imprez festiwal w Jarocinie.
Młodzi gniewni zniszczyli sprzęt nagłaśniający wart setki tysięcy złotych, zdemolowali scenę i przy okazji pół miasta, z dziesiątków prywatnych samochodów Bogu ducha winnych mieszkańców zrobili stertę złomu... Sprawę jednak dość szybko wyciszono. Jednym wypłacono jakieś odszkodowania innych postraszono.
-ciągające młodych chuliganów i bandytów imprezy do Jarocina jednak nie powróciły. Równocześnie rozpoczął się gwałtowny wzrost przestępczości wśród młodzieży na skalę nigdzie na świecie nie notowaną. Dzieci zaczęły zabijać bez najmniejszych skrupułów.
Mordowały i rówieśników i osoby starsze. Było im wszystko jedno kogo i dlaczego byle tylko popisać się przed sobą i rówieśnikami swoim "bohaterstwem". Młodzi bandyci, którzy mieli na sumieniu czyjeś
życie, cieszyli się uznaniem swojego środowiska. Sprzyjało temu zarówno ułomne polskie prawo jak i totalna obojętność władz, organów ścigania. Nawet sądy bały się i nadal boją się skazywać młodych
złodziei i morderców. Mimo to średnia wieku skazańców jest niewiele wyższa od 20 lat. Niektórzy socjologowie w swojej naiwności próbowali lansować tezę, że bandytyzm młodzieży jest wynikiem nędzy społeczeństwa i chęcią łatwego zdobywania pieniędzy na dobra doczesne.
Szybko okazało się jednak, że większość zbrodni autorstwa nieletnich lub bardzo młodych ludzi nie ma podłoża materialnego młodzież zabijała dla samej przyjemności zabijania, patrzenia na czyjeś
cierpienia, upajania się śmiercią... Czy można się temu dziwić jeżeli ze scen i z ekranów telewizorów prawie codziennie padał słowa zachęty. Już nie tylko jąkający się Idol optował za anarchią. Coraz odważniej wtórowali mu młodzi "artyści", wyśpiewujący pochwały dla zabijania, mordowania, niszczenia wszystkiego w imię "wolności". I znów władze starały się nie zauważać problemu. Cóż złego jest w piosence, która "tylko" mówi o korzyściach wynikających z łamania prawa a nawet z zabijania...
Przymykano oczy na to i owo w imię nie drażnienia młodzieży, z której przecież rekrutowali się przyszli wyborcy... Nagle na głowy oślepłego społeczeństwa jedna z komercyjnych stacji telewizyjnych wylała kubeł lodowatej wody. Pokazano film, jak rozkoszne nastolatki bez najmniejszych zahamowań poniżają i maltretują swojego nauczyciela anglistę. Natychmiast wszyscy ci, którzy do tej pory byli za
pobłażliwością dla młodzieży, która "musi się wyszumieć" podnieśli larum. Darto szaty nad zwyrodnieniem paru uczniów, którzy pewni bezkarności swoje przestępstwa sfilmowali amatorską kamerą. Wołano o pomstę do nieba, o surowe kary... Kary były, owszem, ale bardzo symboliczne. Okazało się, że w grupce znęcających się nad nauczycielem jest... syn wysokiego oficera policji. Ustosunkowany tatuś nie pozwolił zrobić nadmiernej krzywdy ani swojemu synkowi ani jego przyjaciołom. Jedno jest w tym pocieszające nikt nie wystąpił o przykładne ukaranie nauczyciela za to, że próbował nieśmiało przeciwstawiać się oprawcom. Młodzież zawsze dokuczała nauczycielom. Nigdy jednak uczniowskie żarty nie przekraczały pewnej granicy granicy wyznaczonej przez prawo karne. Jednak od czasu pojawienia się w telewizji Idola i jemu podobnych guru, którzy bez skrupułów
nawołują młodzież do gardzenia "starym� światem i niszczenia wszystkiego co się z tym światem i jego zasadami wiąże, agresja uczniów wobec nauczycieli lawinowo narasta. Oficjalnie nie wspomina się o tym, wszak uczniów i nauczycieli nadal obowiązuje niepisana, stworzona prawie dwieście lat temu zasada: "Choćby cię smażyli w smole, nie mów, co się dzieje w szkole". Jak długo przyjdzie czekać, aż młodzi rozwydrzeni bandyci zamordują jakiegoś nauczyciela, albo wymordują się nawzajem?
Czy w końcu ktoś przejrzy na oczy i zajmie się nie tyle samym problemem, co jego przyczynami, czyli różnej maści Idolami, guru
i pseudogwiadorami jawnie i całkowicie bezkarnie nawołującymi do anarchii i łamania prawa??? A może rządzącym właśnie taka sytuacja, istniejąca dzięki sowicie opłacanym przez nich Idolom, jest na rękę. Jeżeli tak, to RÓBTA CO CHCETA, a potem niech nawet nastąpi koniec
świata.
|
|
13 wrzesień 2003
|
|
ABCnet
|
|
|
|
Prawda o Judeo-Polonii
lipiec 16, 2004
|
Akcjonariusze przeciwko AOL
sierpień 11, 2002
PAP
|
Huebnerowe "poczucie odpowiedzialności"
listopad 6, 2003
Piotr Mączyński
|
PRL-BIS wprowadził zapis do Konstytucji RP zezwalający
na zadłuzanie kraju do poziomu 3/5 wartości PKB
styczeń 15, 2006
AdamP
|
Akt oskarżenia przeciwko byłemu funkcjonariuszowi UB
czerwiec 19, 2002
PAP
|
Koszty aneksji do UE (1)
marzec 14, 2003
Piotr Wesołowski
|
Germar Rudolf skazany na 30 miesięcy więzienia za "negowanie Holokaustu"
marzec 19, 2007
bibula- pismo niezależne
|
Polska potępiona
maj 26, 2004
PAP
|
Kwaśniewski na czele zjednoczonej lewicy?
styczeń 17, 2006
|
ABW zatrzymała Dochnala
wrzesień 27, 2004
PAP
|
Słowiańskie nostalgie i imperatyw globalizacji
grudzień 2, 2003
Marek Głogoczowski
|
Are Gullible Americans really “blessed by God”?
wrzesień 10, 2006
Marek Glogoczowski
|
Czy Bush jest (pożytecznym) idiotą?
sierpień 26, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Galeria, hotel, a potem kolejne hotele i biurowce
marzec 7, 2006
Magdalena Kursa
|
skok
styczeń 18, 2007
|
Terazniejsza edukacja
listopad 30, 2005
Goska
|
Wypowied? Płk. Chwastka z 5 lutego
luty 22, 2003
|
"Trzech tenorów", dwóch idiotów
marzec 21, 2003
Artur Łoboda
|
Rosja zbroi się
sierpień 11, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Pierwszy raz polski sąd postąpił zgodnie ze swoim powołaniem.
grudzień 9, 2002
PAP
|
więcej -> |
|