ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Ostatni mit (o polityce sowieckiej) 
 
Wykład Ernsta Wolffa na temat obecnego kryzysu 
 
Czy zaszczepieni staną się własnością koncernów farmaceutycznych? 
Czy szczepienia służą nowoczesnemu niewolnictwu? 
Czy celem szczepień jest unicestwienie USA? 
“To, czego KPCh pragnie najbardziej, to aby amerykańscy żołnierze zostali zaszczepieni...
Po zaszczepieniu wojsk amerykańskich, mówię wam, szczepienie przeciwko wirusowi KPCh będzie w znacznym stopniu bliska końca”. 
Zakrzyczana prawda 
Mamy 2010 rok a zbrodniarze którzy doprowadzili do wielu wojen i kryzysu światowego w w dalszym ciągu - z tupetem - niczym Josef Goebbels kłamią w oczy w kwestii sytuacji gospodarczej świata i Stanów Zjednoczonych
 
PAKT WOJSKOWY POLSKA - IZRAEL.  
Ewa Jasiewicz,Yonatan Shapira na spotkaniu w Krakowie 22 czerwca 2010  
Chazarskie tajemnice Rosji 
Mowa tu o szeregu mesjanistycznych założeń leżących niemal na granicy proroctw i legend, u których podstaw leży jeden cel – że na obszarze, gdzie obecnie toczą się walki na Ukrainie, ma powstać nowe państwo żydowskie. 
Cała prawda o ataku z 11 września 
Jeden z filmów usułujących przedstawić prawdę i ataku z 11 września 2001 roku 
Polskie firmy nie obsługuja POLICJANTÓW 



 
Dlaczego szczepionki na COVID-19 mogą wpływać na płodność człowieka?  
 
Komuszy dogmat «Zielonej Energii» zamroził Teksas 
Sieć energetyczna w Teksasie załamała się pod wpływem temperatur bardziej prawdopodobnych w Sioux Falls niż w San Antonio, pogrążając ponad 4 miliony ludzi w ciemności i pozostawiających ich bez ogrzewania 
Wszystko pod kontrolą 
Od zawsze służby specjalne kontrolowały rzekome niezaplanowane spotkania oficjeli z obywatelami.
Przykład podstawionego Putina - jako przypadkowego przechodnia.
 
Niepożądane Odczyny Poszczepienne po szczepionkach przeciw COVID-19 w Polsce 
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego podaje jedynie zarejestrowane ubytki zdrowia po szczepieniach. Ale tylko do 4 tygodni po szczepieniu.


 
Sąd nie chce wysłuchać byłych pacjentów profesora Talara 
Profesor Jan Talar, z powodzeniem przywracający do sprawności pacjentów, którym inni medycy nie dawali szans przeżycia, po raz kolejny stanąć musiał przed Okręgową Izbą Lekarską prowadzącą przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne. Sprawa została zawieszona do 1 października. 
Astrid Stuckelberger, sygnalistka WHO - wywiad 'Planet Lockdown' 
 
Peruwianski sad uznal B. Gatesa G. Sorosa i Rokefelerow odpowiedzialnych za tworzenie "pandemii" COVID 19 
 
Warto posłuchać 
Chociaż scyzoryk się w kieszeni otwiera - to musimy zapamiętać takie zdarzenia i przypomnieć przed Trybunałem do spraw zbrodni kowidowych 
Medialni MORDERCY! 
Jak najgorsze szumowiny z pierwszych stron gazet, szczuły na ludzi, którzy nie dali się zatruć trującą szczepionką przeciwko nieistniejącemu kowidowi 
AI nie będzie świadoma, twierdzi Roger Penrose (Nobel 2020) 
Czy sztuczna inteligencja może być i czy kiedykolwiek będzie świadoma? 
Wygadał się 
Bush junior zrównał napaść na Irak z wojną na Ukrainie
"Decyzja jednego człowieka o przeprowadzeniu całkowicie nieuzasadnionej i brutalnej inwazji na Irak. Chodzi mi o Ukrainę." 
więcej ->

 
 

Czy głupie prawo to jeszcze prawo?

Powtórka procesu, bo sędzia zapomniał się... podpisać

Niejaki Paweł H. został skazany na dożywocie za gwałt i zabójstwo studentki (lipiec 2003, Tatry). Osądzano go jako recydywistę. O powtórzeniu procesu zadecydował Sąd Najwyższy, ponieważ pod wyrokiem sądu w pierwszej instancji (nie zauważono także w drugiej instancji rozpatrującej apelację!) zabrakło... podpisu jednego z sędziów!

Sądy się nudzą?

Najwyra?niej mamy zbyt wiele pieniędzy i prawników, zaś zbyt mało spraw do rozpatrzenia i żadnej (ułańskiej) fantazji, stąd zapewne decyzja o ponownym roztrząsaniu kwestii. Sam nie wiem, czy bardziej mnie rozśmieszyła (w tym dramacie) - decyzja Sądu Najwyższego, czy partactwo sądu niższej instancji. Po prostu jestem zszokowany durnowatymi decyzjami bardzo (formalnie) mądrych Polaków i pomału mam dość naszych ważnych rodaków, którzy sami siebie ośmieszają, naszą ułomną Temidę, a cały świat sobie z nas łacha ciągnie. Jedyne dobre w tym wszystkim, to fakt, że sędzia przeprosił wezwane na ponowną rozprawę osoby pokrzywdzone, w tym bliskich zamordowanej dziewczyny, za to, że proces musi odbywać się powtórnie, a one muszą zeznawać po raz kolejny. Wyobra?cie sobie - dowiadujecie się, że proces mają powtórzyć: szok; podają powód powtórki: szok z niedowierzaniem. Totalna głupota.

Trwanie w głupocie

Podobno kodeks jest w tej sprawie bezlitosny - należy powtórzyć proces. Być może wieki trwania naszego prawodawstwa wykrystalizowały zapis takiego prawa, ale przecież można sobie wyobrazić, że któryś z sędziów nie podpisze się pod wyrokiem (z rozmaitych i łatwych do przewidzenia powodów) i także należy powtarzać proces. A przecież w powtórce może zabraknąć (również z oczywistych powodów) kluczowych świadków, i co? Ktoś powinien wreszcie zmienić to bezsensowne prawo! Choćby po to, aby tacy przewrażliwieni obywatele RP (jak niżej podpisany) nie musieli kardiologicznie lub gastralnie reagować na takie informacje.

Okres przejściowy?

Mieszanka demokracji i nieprofesjonalizmu daje takie śmieszne efekty. Gdyby nie było u nas demokracji albo byłby wyższy poziom pracy w sądach, to nie byłoby takich skandali. A my mamy demokrację prawie zachodnią, zaś standard jeszcze wschodni. Okres przejściowy? Owszem, ale 50-letni?

Powtórka wyborów, bo dyletanci popełnili gafę

Słynna sprawa ostatnich dni - minęły terminy składania oświadczeń majątkowych (także współmałżonków), zatem - zgodnie z prawem - karą dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast jest... utrata stanowiska! To jest przykład, jak w słusznej sprawie (bo powody były oczywiste) można schrzanić prawo. Zamiast ukarać finansowo i napiętnować lenistwo, tudzież wyznaczyć ostateczny termin złożenia świadczeń - wyrzucenie zwycięzcy wyborów z posady, ogłoszenie kolejnych wyborów, kolejna kampania wyborcza (druki, reklama w mediach, krzywe dyskusje gadających głów) i za to wszystko płacić mają... podatnicy. Do tego prawie miliony prywatnych godzin straconych przez wyborców wdrodze do urn. Za prawny bubel w imieniu zasady "twarde prawo, ale prawo"?!

Szopka, choć dawno po świętach

Gdybym był warszawianinem to głosowałbym jesienią 2006 na Kazimierza Marcinkiewicza, ale to co wyprawia PiS, aby - poruszając niebo i ziemię - doprowadzić do powtórnych wyborów, jest całkowicie niesmaczne, złośliwe, tragikomiczne oraz niehonorowe. Przy okazji - obecna (o urzędzie chwiejącym się w posadach) prezydent, Hanna Gronkiewicz-Waltz udziela wywiadów także na dość żenującym poziomie (można jednak zrozumieć - tak reaguje każdy, kogo zbyt srogo karzą). Raczej powinien w tej sprawie wypowiadać się jej rzecznik, bowiem zbyt egzaltowane reakcje nie dodają pani prezydent splendoru. Szopka, choć dawno po świętach...

Polskie pole minowe

Jeśli zbliża się jakiś ważny termin (złożenie PIT-a, wymiana prawa jazdy lub dowodu osobistego) to media przyja?nie informują, abyśmy nie przespali sprawy. Tu wydaje się, że media całkowicie przekimały (choć nie wierzę w spisek, to raczej stadne dziennikarstwo, które zawiodło, a przecież zawsze mają coś ważnego do napisania i dali się podejść jak amatorzy), natomiast wielu polityków mogło wiedzieć o przekraczaniu terminów i świadomie czyhali na aferę. A przy okazji - zwykle tego typu sprawy są pilnowane przez prawników osób pełniących wysokie funkcje, zatem to te osoby są winne.

Absurdalne prawa do kosza!

Im szybciej oburzające i ośmieszające nas prawo zostanie zmienione, tym lepiej! Dość tych wygłupów! Gdyby przepis mówił, że bank przejmuje dom w przypadku niewielkiej zwłoki w przekazaniu raty kredytu, to taki zapis powinien być skasowany. Gdyby ktoś miał z rodziną opuścić wynajmowane mieszkanie tylko z powodu niewielkiego opó?nienia we wnoszeniu opłat, to taki przepis powinien być unieważniony na mocy wyższego prawa. Gdyby komuś w szpitalu mieli odłączyć system sztucznego utrzymywania przy życiu, bo taki przepis ktoś ustanowił w pijanym widzie, to nie można powoływać się na twarde prawo!

Pociąg wjeżdża na zerwany most

Nie można wyłączyć prądu bez zapowiedzi, kiedy ludzie są operowani lub jadą windą, bo ktoś nie zaplacił rachunku za energię elektryczną. Ważniejszy od prawa jest człowiek i słuszne idee! Nie zapominajmy o podstawowych wartościach, bo w skomputeryzowanym świecie, kiedy naciśnięcie guzika powoduje uruchamianie się kolejnych procedur, może dojść do tragedii! Nikogo nie zwalnia się od myślenia. Jeśli teraz pociąg jedzie według procedur, ale widzimy, że grozi to katastrofą, to nie czekajmy na tragedię według błędnie zapisanej procedury, ale starajmy się przyznać do błędu i usuńmy go, nim nas rodziny ofiar zlinczują. Lepiej częściowo utracić autorytet, niż całkowicie szacunek!

Wypatrywanie idealnego prawa

Oczywiście, że prawo ustalane jest dla zachowania porządku i niejako zwalnia uczestników życia społecznego od samowolnej interpretacji, ale można sobie wyobrazić jeszcze bardziej koszmarne przypadki wykonywania prawa na podstawie nieprzemyślanego (a nawet niezgodnego z rozsądkiem!) prawa. To prawda, że idealne prawo powinno być zapisane w sposób niebudzący obaw, w sposób umożliwiajacy bezproblemowe poruszanie się przeciętnemu obywatelowi i urzędnikowi w danej dziedzinie.

A co z przyjaznością prawa?

Dla przeciętnych obywateli to nawet korzystniej, aby przy wielkim obecnym rozgłosie omawianej afery, uczyniono odstępstwo od bezmyślnej realizacji zapisu, bowiem będzie to ciekawy precedens, na który zawsze maluczcy mogą się powołać w swoich małych (a najważniejszych dla nich) sprawach. Czy coś w tym złego, że może będziemy mądrzejsi po przyjaznym załatwieniu tej kwestii i każdy, dawniej wymyślony i wymyślany obecnie, przepis przejrzymy pod kątem rozsądku? To wyjdzie tylko na dobre naszej praworządności, zatem także prawu i sprawiedliwości.

Powstaje pytanie - czy prawo powinno być przyjazne obywatelowi? Oczywiście - w systemie demokratycznym, prawo powinno wejść na wyższy poziom. Nie ma być tylko bezwzględne, ale i przyjazne. Cóż to znaczy? Jeśli ustalimy, że można kogoś pozbawić pracy, mieszkania albo wolności, to musimy ową karę ustalić we właściwej proporcji w stosunku do przewiny, kierując się wielowiekową tradycją opartą na mądrości autorytetów prawnych, nawet zastanawiając się - cóż by na naszym miejscu uczynił dany (choć już nieżyjący) autorytet. Z pewnością, w krytycznych sytuacjach, można znale?ć w mądrych naszych wykładniach prawnych rozsądne wskazówki.

Czy ktoś jeszcze pamięta przepis, "dzięki" któremu tracono z urlopu wolną sobotę zawartą w obrębie urlopu? Kilkadzisiąt lat musiało minąć, aby ten absurd zlikwidować. Młodzi pracownicy nawet nie wiedzą, o czym piszę...

Archaiczna zasada!

Zasada "twarde prawo, ale prawo" pochodzi z okresu bezwzględności w oddziaływaniu na obywateli, zwykle znacznie niżej stojących w hierarchii społecznej, niż twórcy prawa. Wystarczy, że oglądamy wiele programów publicystycznych, w których ukazane są dramaty osób skandalicznie wykorzystywanych przez rozmaitych kombinatorów, tylko dlatego, że prawo można interpretować w bezlitosny a naciągany sposób. Media, fachowcy, telewidzowie są oburzeni, większość przyznaje rację pokrzywdzonym i... nic mądrego obywatele RP nie są w stanie zaproponować. To skandal! Obecny problem jest niczym wobec wielu znanych ludzkich dramatów w aspekcie idiotycznego prawa, ale poprzez nagłośnienie obecnej awantury, mamy szansę wypracować teorię, w której jednak nie twarde prawo jest największą wartością naszej egzystencji na tym ziemskim padole!

Popierając unieważnienie omawianego prawa oraz stwarzając precedens, popieramy wprowadzenie przyja?niejszych zapisów prawnych stosowanych także wobec milionów zwykłych obywateli. Broniąc realizacji głupiego paragrafu, bronimy zaskorupiałego systemu, w którym bezwzględne prawo jest ważniejsze od człowieka. Należy pożegnać się z zasadą "twarde prawo, ale prawo"!

PS W jaki sposób komentują to cudzoziemcy (dotarłem po napisaniu artykułu)?
Jeremy Horng, dyrektor polskiego oddziału TAITRA, tajwańskiej rządowej organizacji wspierającej handel i inwestycje: - Gdy się dowiedziałem o planach przeprowadzenia powtórnych wyborów, wybuchnąłem śmiechem. To jest całkiem niepojęte. Jedyny komentarz, który przyszedł mi do głowy, brzmiał: co za kraj!

Juha Tilli, prezes Metsä Tissue: - To dziwny pomysł. Wszyscy popełniamy błędy. Nie znam polskiego prawa, ale jeśli te wykroczenia nie były celowe, powinno wystarczyć pouczenie. Po co organizować ponowne wybory. W Finlandii mieliśmy podobny incydent - ktoś nie poinformował o majątku. Nie skończyło się jednak ani rezygnacją, ani odwołaniem.
27 styczeń 2007

Mirosław Naleziński, Gdynia 

  

Archiwum

Katyń
luty 15, 2005
Marian Hemar
DO MEDIÓW W KRAJU I ZA GRANICˇ...
maj 3, 2006
Nastała grobowa cisza
październik 22, 2007
Artur Łoboda
Jajko czy kura? - Kapitalizm (3)
lipiec 28, 2004
Artur Łoboda
Ku rozwadze - zdrajcy
czerwiec 14, 2008
Artur Łoboda
Szturmy kanadyjskie
styczeń 24, 2006
zaprasza.net
Polowanie na dusze
wrzesień 25, 2007
Bogusław
WorldCom - większe matactwa niż sądzono
sierpień 9, 2002
PAP
Emeryci i renciści mają być wreszcie bardziej ludzko traktowani.
listopad 18, 2006
Zdzisław Raczkowski
W interesie Wielkiego Izraela
sierpień 12, 2004
Prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Skandal z lekiem corhydron
listopad 9, 2006
Adam Sandauer
Farelka i paplanina - nazwiskowe związki
styczeń 4, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Kryzys w Gruzji sprzyja Chinom
sierpień 19, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Matka - nadzieja
październik 25, 2004
Zbigniew Skowroński
ZIMOWE ALELLUJA WIELKANOCNE
marzec 20, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Eurokibuc to jest to
listopad 11, 2006
luzak
Czy ograniczać wielkość gospodarstwa rolnego?
lipiec 26, 2002
PAP
Czy będziemy społeczeństwem parobków?
grudzień 27, 2002
zaprasza.net
Kraj bez perspektyw
lipiec 10, 2004
Adam Wielomski
Poland
wrzesień 8, 2003
Ojczyzna.pl
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media