|
Kwaśniewski pontifexem Kuronia?
|
|
Za pierwszej komuny, w Komitecie Centralnym PZPR był Wydział czy może Referat Ceremoniału i Obrzędowości Świeckiej. Jego pracownicy obmyślali różne ceremonie i obrzędy na użytek partyjniaków, którzy oficjalnie wyznawali tzw. światopogląd naukowy, tzn. wierzyli, że Boga nie ma i z tego powodu unikali kontaktów w Kościołem. Te obrzędy, w rodzaju uroczystości nadania dziecku imienia czy wręczenia dowodu osobistego, były mizernymi imitacjami ceremonii i obrzędów religijnych, toteż kiedy tylko ogłoszono oficjalny upadek komunizmu, obrzędowość świecka umarła śmiercią naturalną.
Okazało się jednak, że właśnie na naszych oczach zmartwychwstaje. Częściowo jest to skutek forsowania tzw. politycznej poprawności, tzn. marksizmu kulturowego, będącego już niemal oficjalna ideologią Unii Europejskiej. Jednym z jej dogmatów jest to, że nie ma jednej prawdy. Wyznający polityczną poprawność półinteligenci chyba nie dostrzegają tkwiącej w tym dogmacie sprzeczności, bo jako półinteligenci w ogóle są mało spostrzegawczy i zamiast myśleć samodzielnie, raczej nasłuchują, w co tam dzisiaj wypada wierzyć i co mówić.
Stąd właśnie bierze się taka popularność Adama Michnika, który we współczesnej Polsce pełni niegdysiejsze obowiązki Stalina. Jednak ta pseudoracjonalistyczna bigoteria nie zawsze tym nieborakom wystarcza, toteż stręcząca tubylcom polityczną poprawność michnikowszyzna urządza im od czasu do czasu różne ceremonie i obrzędy świeckie.
Przed kilkoma dniami „Życie Warszawy” opublikowało kilka dokumentów z archiwów IPN, z których wynika, że w drugiej połowie lat 80-tych Jacek Kuroń podczas rozmów z ubekami przedstawił im polityczną ofertę: w zamian za dyskretną pomoc władz w wyeliminowaniu z podziemnej „Solidarności” tzw. „ekstremy”, czyli politycznych konkurentów „lewicy laickiej”, ta – monopolizując tzw. „stronę społeczną” – udzieli komunistom gwarancji zachowania „zdobyczy” w warunkach transformacji ustrojowej. Pó?niejsze wydarzenia pokazały, że ta oferta stała się podstawą umowy okrągłego stołu z 1989 roku, co wystawia Kuroniowi świadectwo polityka przewidującego, przebiegłego i skutecznego.
Tymczasem jego wyznawcy, nie kwestionując autentyczności ogłoszonych protokołów, podnieśli ogromny krzyk z powodu rzekomego „szkalowania” Jacka Kuronia. Oczywiście jak zwykle kłamią, ponieważ tak naprawdę obawiają się wpływu ujawnionej prawdy na zatwierdzoną wersję najnowszej historii. „Lewica laicka” jeszcze w czasach stalinowskich przyzwyczaiła się do odgrywania roli guwenrantki, więc zazdrośnie strzeże swego rządu dusz, polegającego na narkotyzowaniu tubylców swoimi łgarstwami.
Ponieważ jednak coraz więcej tubylców demonstruje ostentacyjną niewiarę w te pedagogiczne powiastki, zaniepokojona michnikowszczyzna postanowiła odwołać się do sugestywnej siły obrzędowości. W tym celu w pierwszą niedzielę września w Warszawie, Krakowie, a podobno również w innych miastach odbyły się swego rodzaju nabożeństwa wynagradzające Jackowi Kuroniowi zniewagę ujawnienia protokołów jego rozmów z ubekami.
Adam Michnik, Aleksander Kwaśniewski, Tadeusz Mazowiecki, Andrzej Wielowieyski w otoczeniu tłumów pozostałych czcicieli Kuronia dokonali obrzędu zapalenia zniczy. Może to być jedynie wynikające z dora?nej „potrzeby etapu” posunięcie taktyczne, ale nie wykluczone, że mamy do czynienia z narodzinami nowego, bałwochwalczego kultu.
Stwarzając wrażenie straszliwego świętokradztwa, michnikowszczyzna próbuje wytresować miliony dorosłych ludzi w Polsce, by wbrew prawdzie wierzyli we freblowską wersję najnowszej historii tak samo, jak w legendy o Krakusie i Wandzie, czy wizycie aniołów u Piasta kołodzieja. Jak tak dalej pójdzie, to Aleksander Kwaśniewski, któremu jakoś nie wychodzi z prestiżowymi posadami (mówią nawet, że w TVN-Style ma pokazywać, jak elegancko się rozbierać) może zostać arcykapłanem nowej religii i w wybudowanym na Powązkach triclinium odprawiać goleniowe libacje.
|
|
6 wrzesień 2006
|
|
Stanisław Michalkiewicz
|
|
|
|
Dzisiaj mam urlop
maj 12, 2008
Marek Jastrząb
|
KONTROWERSJE: Dialog z Żydami
maj 22, 2007
W CH
|
Na krawędzi wojny ostatecznej
grudzień 27, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
|
"Wstańmy i chod?my - we?my sprawy we własne ręce"
luty 17, 2005
|
"Izraelskie Siły Obronne” – IDF
sierpień 29, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Druga Targowica umożliwia „Tarczę” w Polsce?
sierpień 16, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Obiecana przez polityków praca za granicą
sierpień 2, 2004
|
Ameryka traci wpływy w byłych republikach sowieckich
październik 7, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Ballady Tadeusza Wo?niaka i moje bluesy w poezji
sierpień 26, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
|
Gdy rozum śpi budzi się Ziemkiewicz
wrzesień 24, 2003
|
Władza
październik 3, 2004
|
Komisja Finansów udzieliła absolutorium dla rządu za 2001 r.
lipiec 23, 2002
PAP
|
Opinia Religi i filiżanka Kochanowskiego a odruch Pawłowa
luty 13, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Odpowiednie potraktowanie "geniuszy biznesu"
lipiec 13, 2005
PAP
|
Mistrzowie infantylizmu
wrzesień 19, 2004
|
Igrzyska lustracyjne - Polska 2007
styczeń 26, 2007
przeslala Elzbieta
|
Globalne Inwestycje i Cele Chin
lipiec 8, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Eine grose geszeft
kwiecień 9, 2003
IAR
|
Dziennikarskie… świństwo
grudzień 13, 2008
Witold Filipowicz
|
Kadry IV Rzeczpospolitej
styczeń 17, 2007
copy/paste malgorzata
|
więcej -> |
|