|
"Opcja zerowa" . Apel do środowisk patriotycznych
|
|
Proszę Państwa
rozpoczynając 16 lat temu dyskusję o metodach naprawy Polski uznaliśmy za fundamentalny warunek - odzyskania suwerenności Polski i podmiotowości Obywateli: wymianę większości sędziów i prokuratorów!
Ogromna przestępczość lat dziewięćdziesiątych była bowiem skutkiem przestępczego współdziałania z bandytami Sędziów i Prokuratorów, którzy czynili ich bezkarnymi.
W tle jednak mieliśmy do czynienia z jeszcze większą zbrodnią. Polityczną zbrodnią na Narodzie Polskim, która polegała na rozgrabieniu najcenniejszych składników Majątku Narodowego, zniszczeniu polskiej gospodarki i w efekcie fizycznej eliminacji najsłabszych obywateli.
Kiedy reklamowano tak zwane "Fundusze emerytalne" nie miałam żadnej wątpliwości że to wielki przekręt i przygotowanie do dalszego grabienia milionów Obywateli!
Jak to się stało, że wtedy Trybunał Konstytucyjny nie zauważył, że obywatele , ani nikt inny - nie mają wpływu na to - co się dzieje z ich pieniędzmi?
Kiedy bandyci z Sądu Najwyższego uznali, że pieniądze ze składek emerytalnych nie są własnością obywateli, to tylko potwierdzili, że jesteśmy pod jarzmem bezprawia sądowniczego!
Ile przypadków haniebnych wyroków sądowych znają Państwo z własnego życia i mediów?
Opcja zerowa to idea postawiona 15 lat temu, aby całkowicie wyczyścić Wymiar Prawa w Polsce z poststalinowskich Sędziów i Prokuratorów.
Jest co prawda represyjna dla nielicznych - uczciwych Sędziów i Prokuratorów, ale niczym antybiotyk czyści wszystko.
Cały czas jednak istniał problem: kim zastąpić tych ludzi?
I oto wydaje mi się jasne, że doszliśmy do momentu - gdy technologia może nam przyjść w sukurs.
W związku z czym wzywam Was do publicznej dyskusji nad ideą zastąpienia Sędziów - programami informatycznymi.
Moja wiedza z informatyki pozwala mi autorytarnie stwierdzić, że jesteśmy w stanie stworzyć bardzo prosty program informatyczny, który zawierałby cała bazę aktów prawnych i wszystkie uwarunkowania obniżające, bądź podwyższające końcową karę - w procesach karnych.
W procesach cywilnych - w szczególności o spadek - procedura byłaby jeszcze prostsza.
Proszę zobaczyć: jak w ciągu kilku sekund programy nawigacyjne wskażą nam drogę na koniec świata.
Jedynym ich problemem jest to, że wśród milinów sfotografowanych przez satelitę dróg - wiele z nich nie jest weryfikowanych.
Ale w polskim ustawodawstwie mamy do czynienia z - co najmniej tysiąckroć mniejszą bazą danych i można przewidzieć kolizyjne sytuacje.
Sędzia z komputera byłby na tryle niezawisły - na ile niezawisły byłby informatyk go tworzący.
Ale można to zrobić jawnie i przejrzyście, przez szczegółowy opis wszystkich uwarunkowań i w wyroku bardzo wyraźnie byłoby wskazane: co i w jakich proporcjach przesądziłoby o ostatecznym wyniku.
I gdyby istniała bezpieczna procedura wyłowienia nielicznych - uczciwych Sędziów - to mogliby być oni powołani do sądów odwoławczych.
To dopiero idea projektu ale wiem, że większość ludzi potrzebuje czasu by go przyswoić.
A potem niezbędna jest bardzo długa i precyzyjna dyskusja nad możliwymi błędami takiego systemu. Nie po to- by z niego zrezygnować, ale ustrzec przed błędami.
Ale nie mamy na dziś innej możliwości pozbycia się poststalinowskiego terroru w Wymiarze Prawa.
I dlatego gorąco zachęcam Rodaków do podjęcia dyskusji, a potem odpowiednich kroków w informatyzacji wyroków sądowych, a tą drogą pozbycia się sądowych przestępców z przestrzeni publicznej.
|
4 wrzesień 2016
|
Artur Łoboda
|
|
|
Ponieważ należy rozwiewać wszelkie obawy w sprawie powyższej koncepcji, to pozwolę sobie zacytować list Mirosława Dakowskiego:
"Drogi Panie,
Zupełnie sie nie zgadzam, bo to przerzuca wiarygodnośc na jakichs programistów. A tam kurew jest i będzie dużo.
Ale oczywiście publikuje, by te gówniane PiS-iaki czuły sie poganiane.
Pozdrawiam
MD"
Na co napisałem taką odpowiedź:
"Panie Mirosławie
sam jestem programistą i wiem, że BEZ PROBLEMU można stworzyć uczciwy program sądowniczy - przez jawność algorytmu.
Proszę przyjrzeć się arkuszowi Excel. Tam widać wszystko - jak na dłoni i zawsze można zewnętrznie przeliczyć konkretne rubryki.
O takiej jawności piszę w artykule.
Ja się nie boję o informatyków, ale o ludzi zlecających zadanie!"
Pozdrawiam
Artur Łoboda
|
2016-09-04
Artur Łoboda
|
 |
|
Namawiam więc Rodaków do krytycznej oceny projektu, a ja będę wszystko wyjaśniał, dopóki ktoś nie przedstawi PRAWDZIWEGO zagrożenia dla tej koncepcji. |
2016-09-04
Artur Łoboda
|
 |
|
Zagrożenie zawsze tkwi w czynniku ludzkim.
Owi "zlecający zadanie", których Pan sam powołał.
Ja widzę to szerzej.
Sami jesteśmy zmuszani do akceptacji, a nawet inicjatywy popierania koegzyzstencji ludzi z maszynami na poziomie, który dotychczas był zastrzeżony tylko dla ludzkiego umysłu i duchowości.
Ciągła cesja kompetencji na urządzenia.
W końcu ostatnim ogniwem stanie się "program", który usamodzielni się od programisty.
Według mnie, jest to N I E U N I K N I O N E.
Chyba, że przyjdą "dzicy" i prąd wyłączą.
Tragedią jest to, że nie budzi oburzenia, a nawet potrzebę akceptacji, że osoby, które z założenia miały być powołane do tego, aby powierzać im sprawy własne, jedyne co mogą, to ustąpić pola programom komputerowym.
|
2016-09-04
Magellan
|
 |
|
Zawsze przedkładam człowieka nad maszynę.
Ale są sytuacje - gdy człowiek staje się nieporadny, a w przedmiotowej sprawie bezbronny wobec prawniczych przestępców.
Zapewniam Cię Magellanie, że w znanym nam świecie NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI, BY MASZYNA SIĘ USAMODZIELNIŁA SAMA OD SIEBIE!
Jedną możliwością jest świadome i celowe stworzenie maszyn samodecyzyjnych. Ale na szalone pomysły niektórych ludzi - nie mamy wpływu.
Dodam, że samodecyzyjność maszyn jest po wielokroć trudniejsza - niż wszystko - co do tej pory stworzono w informatyce.
Jednak przyznam, że istnieje niewyobrażalna na dziś możliwość, że w wyniku uszkodzenia nośnika i wykasowani bardzo skomplikowanego ciągu bitów, maszyny mogą przejąć samokontrolę.
Tylko to może stać się tylko w wyniku działania siły stwórczej, którą ludzkość nazywa Bogiem.
Póki co Bóg nie stworzył mechanizmu regeneracji zasilania maszyn. A człowiek jeszcze tego nie potrafi.
Wchodzimy w dyskusję na poziomie science fiction i metafizyki. Pewnie jest potrzebna, ale w tej sprawie nie ma odniesienia.
Zdegenerowani prawnicy tysiące razy zniszczą Polskę - zanim maszyna zapragnie przejąć kontrolę nad człowiekiem. Bliżej tej daty powinniśmy się zacząć o to martwić.
|
2016-09-04
Artur Łoboda
|
 |
|
Panie Arturze pańska propozycja to są jakieś nierealizowalne bzdury, Pan siebie nazywam programista? Wnioskuję że Pańska wiedzą na ten temat jest znikoma, napisanie programu pt. Sędzia wiąże się z tak potezna ilością zmiennych że jest na dzień dzisiejszy nie możliwa do zrobienia, piszę to w pełni świadomie jako programista z 15 letnim doświadczeniem. Ale żeby nie bylo że krytykuje a nie podaje rozwiązania. Sprawę sedziow trzeba rozwiążąc następująco, zamykamy z automatu połowę z największym stażem, ponieważ oni są najbardziej skorumpowani, nie spowoduje to całkowitego poralizu wymiaru sprawiedliwości i da czas na wprowadzenie nowych, pozostałej połowie mówimy otwarcie albo zaczniecie być uczciwi albo skonczycie jak wasi starsi koledzy pi fachu. Gwarantuje że większość się ogarnie
|
2016-09-06
Shadowless
|
 |
|
Albo jeszcze inna opcja, rozwiazanie z USA z ława przysięgłych i sędzia którego rola ogranicza się do odczytania werdyktu tejże ławy, nie wiem jak to dokładnie działa bo znam to tylko z filmów amerykańskich ale może to jest jakieś tymczasowe rozwiązanie i zyskanie czasu na opcję zerowa |
2016-09-06
Shadowless
|
 |
|
W programowaniu drugorzędną sprawą jest pisanie kodu i przeliczanie zmiennych.
W programowaniu najważniejsze jest znalezienie metody rozwiązania, a dosadniej mówiąc metody na wycwanienie się wobec maszyny.
W najbliższym czasie opiszę ogólną koncepcję i wtedy będzie mógł Pan krytykować konkrety.
A określenia typu "nierealizowalne bzdury" już słyszałem na początku ery Balcerowicza.
Będą konkrety - to będziemy mogli przedstawić własne argumenty.
PS.
Może i Pan pisze kody, ale najpewniej nie tworzy strategii programu. A ona jest tu najważniejsza. |
2016-09-06
Artur Łoboda
|
 |
|
Dyskusja Panów niezmiernie ciekawa, lecz - tak myślę - pomija jeden bardzo istotny aspekt. Podstawą działania czy to sędziów czy to programu komputerowego jest tzw. Prawo.
I tej podstawie należałoby się przyjrzeć w pierwszej kolejności. A jakie "Prawo" jest ustanowione w naszym kraju, począwszy od konstytucji ? Szanowny Panie Magellan'ie - Pan to powinien wiedzieć z racji tego czym się zajmuje. Ciekawe, czy algorytm "opcji zerowej" dałoby się zastosować do "Prawa" ? |
2016-09-07
7
|
 |
|
Do osoby, która podpisała się "7" i wywołała mnie do tablicy.
Pisałem po wielokroć o zmianach w prawie i ich skutkach, a wobec odwrócenia wektora i celach.
Proszę sobie zadać trud i nie podpisywać wobec mnie podgryzek wobec wpisów, niejakiego dawniej piszącego tu, jako "Wroga Malkontentów", czy jakoś tam.
Rozłożyłem, w przystępnej formie, degrengoladę procedury cywilnej, której jasność, konkretność, spójność i J E D N O Z N A C Z N O Ś Ć współdecyduje o zakresie gwarancji praw procesowych.
Proszę przeczytać, a potem zarzucać.
A reszta ustawodawstwa, to po prostu, zazwyczaj zwykła, acz nadzwyczaj bardzo niebezpieczna M A K U L A T U R A.
I tyle. Na tym etapie.
|
2016-09-08
Magellan
|
 |
|
Panie Magellanie > wyjaśniam.
Popełniłem na tym portalu zaledwie dwa wpisy, oba 07.09.2016.
Nie jestem specjalistą w zakresie prawa, lecz nawet jako laik,
dostrzegam, iż jest ono nadmiernie rozbudowane i skomplikowane
a często wewnętrznie sprzeczne. Nie wspominając, że często bywa krzywdzące,
jakkolwiek by go interpretować. Zatem zamiana czynnika ludzkiego (sędziów)
na program komputerowy niewiele zmieni, jeśli nie zostanie poprawiona baza
(prawna) na której opierane są wyroki.
Nikogo nie podgryzam. Zwrócenie się do Pana nie było ironią ani przytykiem,
raczej uznaniem dla Pana wiedzy. Czytam wpisy od niedawna i już zdążyłem zauważyć
Pana kompetencje, natomiast nie znam całości, w tym przywołanych ...
Ogólnie, bardzo cenię portal Zaprasza.net jako jeden z nielicznych,
przekazujących istotę zjawisk, które dzieją się u nas w kraju i na świecie. |
2016-09-09
7
|
|
|
|
Ostatni rozdział przejęcia kontroli nad polskim systemem bankowym.
wrzesień 7, 2002
zaprasza.net
|
Szambo
kwiecień 6, 2004
antyszmaciak
|
Kultowy ubaw po pachy
lipiec 9, 2008
Marek Jastrząb
|
Korespondencja z Bagdadu
lipiec 5, 2003
http://www.przekroj.com.pl
|
Rosja Kłamie - echo Powstania Warszawskiego w Meksyku
lipiec 18, 2004
Przesłała Elżbieta
|
Pożegnanie Jana Pawła
kwiecień 6, 2005
|
Demokracja po żydowsku
listopad 4, 2007
Mariusz Piskorski
|
"Nowy Dzień", stare zwyczaje
grudzień 14, 2005
PAP
|
strajki płacowe lekarzy i ograniczanie dostępu do leczenia
maj 15, 2007
A.Sandauer
|
Irak jest zagrożeniem dla Kwaśniewskiego !
wrzesień 13, 2002
|
Głupota atakuje
marzec 7, 2004
PAP
|
Zakochany w naszym kraju - wspomnienie pośmiertne Filipa Adwenta
lipiec 4, 2005
Jan Lucjan Wyciślak
|
Wykolejenie Konserwatyzmu Amerykańskiego
kwiecień 15, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Izrael Szamir "PaRDeS - studium Kabały" Rozdział 7
marzec 27, 2006
Roman Łukasiak (poprawki M.G.)
|
Rząd Millera, nie reprezentujący już prawie nikogo, ciągnie Polaków do Unii Europejskiej
kwiecień 16, 2003
Adam
|
Stanęliśmy przed kolejną ważną próbą.
list otwarty do Edwarda Moskala - Prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej
luty 28, 2003
Artur Łoboda
|
„Faszyści” i obłąkańcy
grudzień 11, 2006
Stanisław MICHALKIEWICZ
|
Osioł trojański Ameryki w Europie doceniony...
lipiec 23, 2004
piśmienny
|
Co zradykalizowało Zydów?
listopad 3, 2003
Nasz Dziennik
|
Nie zniechecaj Patriotow!
styczeń 20, 2007
Poeta
|
|
|