Wyjście Anglii z Unii Europejskiej nie wywoła większych zmian gospodarczych we współpracy międzynarodowej.
Stracą ludzie na socjale i nowi pracownicy Polski - będą mieli większe problemy z zatrudnieniem.
Ale na pewno - Anglicy nie zatrzasną za Europą drzwi.
Bardziej prawdopodobne, że upośledzeni umysłowo eurokraci -zechcą mścić się na byłym wspólniku.
A to mogłoby wywołać spiralę złośliwości wzajemnych - przy której również Polacy oberwą.
W sytuacji pozytywnego wyniku głosowania w sprawie brexitu - zadam Państwu retoryczne pytanie: Czy Rząd Beaty Szydło przygotował się na taką ewentualność?
Z Anglikami trzeba będzie renegocjować - prawie wszystko od nowa - o ile zamierzamy kontynuować z nimi współpracę gospodarczą i pomóc Polakom pracującym w ich kraju.
PS
Jeżeli Minister Spraw Zagranicznych Witold Waszczykowski potrafi powiedzieć tylko" "to niedobra wiadomość dla Europy i dla Polski" oznacza, że dalej rządzą Polską GÓWNIARZE!