ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Odwracanie naszej uwagi - za pośrednictwem wiary 
18 luty 2015      Artur Łoboda
Szczepionki wywołują choroby, którym mają „zapobiegać” 
19 październik 2020      hens
Krakowiak i Krakusi 
6 grudzień 2012      Artur Łoboda
A wyszło jak zwykle (1) 
19 kwiecień 2016      Artur Łoboda
Za to winien być kryminał! 
9 lipiec 2020     
Manifestacja w Krakowie 
10 październik 2020      Artur Łoboda
Szczęście mają te kraje, które mają stanowczych przywódców  
15 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
To zwykła szopka zorganizowana przez rządzących 
2 czerwiec 2015      Artur Łoboda
"Atak" na aferyprawa.com 
6 maj 2009      Artur Łoboda
Próba interpretacji sondaży poparcia politycznego Polaków  
10 listopad 2012      Artur Łoboda
To się dzieje naprawdę 
8 październik 2021      Artur Łoboda
Rozmowa Czarneckiego z Chrzanowskim. Gazeta Wyborcza usunęła z opublikowanych stenogramów nazwisko Rothschilda 
27 listopad 2018      Alina
Niedostrzeżony seksizm 
13 kwiecień 2009      Mirosław Naleziński, Gdynia
Grunwald/Tannenberg 1410 – co nam pozostało z tego zwycięstwa? 
3 lipiec 2010      dr Marek Głogoczowski
Ten obraz skłania do refleksji... HAPINESS 
4 grudzień 2018      Alina
Błędna diagnoza?
Historia pandemii XXI wieku pokazuje, że jeśli chcesz lepszej przyszłości, musisz zrozumieć przeszłość
 
17 październik 2020     
Instytut Józefa Piłsudskiego w Ameryce zaprasza w dniu 6 maja (piątek) o godz. 19-tej 
28 kwiecień 2011      przysłał ICP
Milton Friedman 
14 kwiecień 2011      Artur Łoboda
Elżbieta Gawlas nie żyje 
24 styczeń 2012      Artur Łoboda
Wyżsi hodowcy 
19 lipiec 2021      Eric Markhoff

 
 

Wpadka zwana sukcesem?









Politycy PO zeszłotygodniowe zatrzymania dwóch osób podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji przedstawiają jako wielki sukces. A przecież świadczą one o braku profesjonalizmu polskich służb. Neutralizowanie szpiegów przy pomocy procesu karnego to ostateczność. Trafnie ujął to John Le Carré: „Gdy do więzienia idzie szpieg, najbardziej przegrał ten, kto go złapał. Agent ujawniony to agent stracony”.

Z informacji, które pojawiły się w przestrzeni medialnej, a których źródłem są anonimowi oficerowie ABW, wynika, że obaj zatrzymani znajdowali się pod obserwacją polskich służb od roku. Czy w tym czasie ABW lub SKW – w celu „wyprowadzenia” przeciwnika w pole lub przewerbowania rosyjskich agentów – stosowały dezinformację lub kombinację operacyjną? A może próbowały podjąć grę kontrwywiadowczą z ich mocodawcami? O tym „anonimowe” źródła z Rakowieckiej i Oczki milczą. I będą „profesjonalnie” milczeć, zasłaniając się świętą tajemnicą, za którą polskie służby skrywają wszystkie swoje wpadki i niepowodzenia. (Tak jak w przypadku afery podsłuchowej, gdzie tajemnicę wykorzystuje się do ukrycia współpracy głównego podejrzanego ze służbami!).

Jest także jasne, że rok to za mało, aby nasz kontrwywiad mógł zaplanować i przeprowadzić z powodzeniem operację skierowaną przeciwko rosyjskim służbom.

Trzeba też mieć świadomość, że obaj podejrzani to ostatnie i najsłabsze ogniwo szpiegowskiego procederu. Zbigniew J. zajmował się „promocją obronności” w klubach garnizonowych, a prawnik Stanisław S. próbował zostać wolontariuszem w Ministerstwie Gospodarki. Kontrwywiad, mówiąc kolokwialnie, „wyszedł” na nich, ponieważ kontaktowali się z nimi rosyjscy oficerowie-dyplomaci. To oczywiste. I tu nasuwają się kluczowe pytania: Czy polski kontrwywiad ustalił wszystkie kontakty oficerów-dyplomatów? Ilu w ten sposób rosyjskich szpiegów namierzył, a ilu pozostało niezauważonych? Dlaczego nagłośnił zeszłotygodniowe zatrzymania szpiegów?

W tym konkretnym przypadku działania kontrwywiadu potwierdzają bowiem lansowaną od momentu wybuchu afery podsłuchowej przez polityków PO tezę o zagrożeniu rosyjskim. Wszystko zaś podlane jest sensacyjnym sosem: o „wzmożonej aktywności rosyjskiego wywiadu na terenie Polski” związanej z kryzysem na Ukrainie, o znalezionych w mieszkaniach zatrzymanych szpiegów listach z nazwiskami polskich polityków i dziennikarzy wytypowanych do werbunku, o penetracji przez rosyjskie służby sektora energetycznego i chemicznego w Polsce.

Tak jakby tej aktywności nie było wcześniej. Nie było prób przejęcia przez Rosjan polskich spółek energetycznych (Lotos) czy chemicznych (Grupa Azoty). Jakby Rosjanie nagle odkryli, że Polska zawsze była głównym orędownikiem niepodległej Ukrainy zorientowanej prozachodnio i że polskie społeczeństwo nigdy nie zaakceptuje odejścia od tego dogmatu.

Kreowanie obrazu rzeczywistości, w której skala inwigilacji państwa polskiego ze strony służb rosyjskich jest niewyobrażalna, czemuś i komuś ma służyć. Beneficjentami są zarówno rządzący, jak i podległe im służby. Zgodnie z rzymską maksymą: Is fecit, cui prodest (Ten uczynił, kto odniósł korzyść).

Chyba nie wszyscy już zapomnieli, że w czerwcu br. zaczął się kolejny wielki kryzys rządu Platformy spowodowany wybuchem tzw. afery podsłuchowej. I warto też pamiętać, że stojący ówcześnie na jego czele premier Donald Tusk szybko ogłosił – najpierw na konferencji prasowej, później w Sejmie – że afera podsłuchowa to próba zamachu stanu i „dobrze zorganizowane przestępstwo”, inspirowane i reżyserowane przez rosyjskie służby. Było to klasyczne PR-owe zagranie. Chodziło o odwrócenie uwagi opinii publicznej od kompromitujących treści rozmów ministrów rządu Tuska, nagranych w warszawskich restauracjach i upublicznionych w mediach. Poza tym szło również o konsolidowanie tej opinii wokół rosyjskiego zagrożenia.

Do operacji pod kryptonimem „odwracanie uwagi” szybko przystąpiły służby. Zaczęły od udowadniania tezy premiera Tuska. Prym wiodła w tym ABW, ale i pozostałe służby robiły, co mogły, aby złapać Rosjan za rękę. Aż w końcu się udało.

Co ciekawe, materiał dowodowy wskazujący na ich przestępczy proceder trafił do prokuratury dwa miesiące temu. Służby przekazały go zatem nieco ponad miesiąc od wybuchu afery podsłuchowej. Z realizacją procesową, czyli zatrzymaniami szpiegów, musiano jednak poczekać, aby nie zakłócać niespodziewanego fetowania awansu Donalda Tuska do Brukseli. Potem nie wypadało przeszkadzać premier Ewie Kopacz w konstruowaniu nowego gabinetu. Aż wreszcie nic już nie stało na przeszkodzie, aby operacja „odwracanie uwagi” znalazła swój szczęśliwy finał.

Dr Martin Bożek

http://www.kresy.pl/publicystyka,opinie?zobacz/wpadka-zwana-sukcesem



-
21 październik 2014

www.polskawalczaca.com 

  

Komentarze

  

Archiwum

List Layli Anwar do Saddama Husseina.
styczeń 9, 2007
tezlav von roya
Upadek narodu
październik 22, 2003
Andrzej Kumor
Euroentuzjaści czyli strach przed wolnoscią
kwiecień 30, 2003
przesłała Elżbieta
Kontynuatorzy z SLD (1)
czerwiec 19, 2003
Pawel Siergiejczyk
List 0twarty do Ministra Spraiwedliwości i Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro oraz posła Artura Zawiszy
październik 1, 2006
Przejrzystość niezupełna
grudzień 13, 2008
Witold Filipowicz
"Klucze Wład-ctwa", lub "Pierścienie Wład-ctwa" - czyli o sposobach wytwarzania Miazgi
czerwiec 17, 2006
Robert "RODMAN" Łapiński
Niewidzialna Unijna pomoc
grudzień 8, 2002
zaprasza.net
Kiedy znieczulica powstaje
marzec 28, 2008
Marek Jastrząb
"Antysemicka" Europa
listopad 1, 2003
"Mnożenie dobra"
grudzień 1, 2006
Artur Łoboda
Wielka manifestacja pokojowa w Tel Awiwie
maj 11, 2002
Artur Łoboda
Papież wie, po co przyjeżdża do Polski
sierpień 18, 2002
PAP

Nie oglądajcie się


marzec 13, 2003
zaprasza.net
Czasem nachodzi mnie zwątpienie...
styczeń 13, 2009
Artur Łoboda
Polski cukier krzepi, ale tylko Zachód
marzec 4, 2003
Piotr Burza Gazeta Finansowa
Reżim Busha zamierza zaatakować Iran przy pomocy nuklearnej broni taktycznej
październik 1, 2006
Dorota Szczepańska
Siódma klasa
marzec 19, 2007
Artur Łoboda
Były naciski, by zatuszować zbrodnię Katyńską
sierpień 7, 2004
Polacy, to istni... masochiści !
czerwiec 1, 2006
Zygmunt Jan Prusiński
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media