ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

ROZBIORY POLSKI - "Wszyscy zdolni do walki zostaną odizolowani od swoich bliskich nie dostaną broni" 
30 czerwiec 2020     
Wdrożenie 5G: promieniowanie EMF, niszczący wpływ na zdrowie, konsekwencje społeczne i ekonomiczne. Zbrodnie przeciwko ludzkości? 
21 styczeń 2022      Richard Gale i dr Gary Null
Hołota i żydohołota, czyli współcześni neostalinowcy 
29 grudzień 2013      Artur Łoboda
Bandyta Balcerowicz 
25 listopad 2019     
Objawienia 
11 grudzień 2020      Artur Łoboda
Czy masoni rządzą Polską i nas niszczą?  
29 sierpień 2012      Artur Łoboda
Zygmunt Jan Prusiński METAFORY ZE SNU - część ósma 
3 styczeń 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Stalinowskie sądy w natarciu 
20 styczeń 2018      Artur Łoboda
Drogi ku kontroli globalnej  
28 maj 2011      Artur Łoboda
Osama czy Obama 
3 maj 2011      Artur Łoboda
Co w tym czasie robił IPN? 
28 styczeń 2018      Artur Łoboda
Koncert "Solidarni z Wuhan" w Filharmonii Narodowej 27.02.2020 
21 kwiecień 2020      Alina
On The First Polish Republic 
27 luty 2011      Iwo Cyprian Pogonowski
Demokracja - najciemniejsza pod latarnią  
5 kwiecień 2018     
Scenariusz dla Kanady - czy dla całego świata? 
27 październik 2020     
Poszukiwanie polskich rasistów 
11 grudzień 2016      Artur Łoboda
„Kwiaty Galilei” Izraela Szamira dostępne w języku polskim 
22 maj 2010      Marek Głogoczowski
Anioł Stróż Portugalii przybywa 
12 październik 2017      Paweł Ziółkowski
Skąd tyle zjawisk że mogę interpretować samoistne wcielenie uroków 
9 maj 2020      Zygmunt Jan Prusiński
Sonderkommando Covid 
19 styczeń 2022     

 
 

Wpadka zwana sukcesem?









Politycy PO zeszłotygodniowe zatrzymania dwóch osób podejrzanych o szpiegostwo na rzecz Rosji przedstawiają jako wielki sukces. A przecież świadczą one o braku profesjonalizmu polskich służb. Neutralizowanie szpiegów przy pomocy procesu karnego to ostateczność. Trafnie ujął to John Le Carré: „Gdy do więzienia idzie szpieg, najbardziej przegrał ten, kto go złapał. Agent ujawniony to agent stracony”.

Z informacji, które pojawiły się w przestrzeni medialnej, a których źródłem są anonimowi oficerowie ABW, wynika, że obaj zatrzymani znajdowali się pod obserwacją polskich służb od roku. Czy w tym czasie ABW lub SKW – w celu „wyprowadzenia” przeciwnika w pole lub przewerbowania rosyjskich agentów – stosowały dezinformację lub kombinację operacyjną? A może próbowały podjąć grę kontrwywiadowczą z ich mocodawcami? O tym „anonimowe” źródła z Rakowieckiej i Oczki milczą. I będą „profesjonalnie” milczeć, zasłaniając się świętą tajemnicą, za którą polskie służby skrywają wszystkie swoje wpadki i niepowodzenia. (Tak jak w przypadku afery podsłuchowej, gdzie tajemnicę wykorzystuje się do ukrycia współpracy głównego podejrzanego ze służbami!).

Jest także jasne, że rok to za mało, aby nasz kontrwywiad mógł zaplanować i przeprowadzić z powodzeniem operację skierowaną przeciwko rosyjskim służbom.

Trzeba też mieć świadomość, że obaj podejrzani to ostatnie i najsłabsze ogniwo szpiegowskiego procederu. Zbigniew J. zajmował się „promocją obronności” w klubach garnizonowych, a prawnik Stanisław S. próbował zostać wolontariuszem w Ministerstwie Gospodarki. Kontrwywiad, mówiąc kolokwialnie, „wyszedł” na nich, ponieważ kontaktowali się z nimi rosyjscy oficerowie-dyplomaci. To oczywiste. I tu nasuwają się kluczowe pytania: Czy polski kontrwywiad ustalił wszystkie kontakty oficerów-dyplomatów? Ilu w ten sposób rosyjskich szpiegów namierzył, a ilu pozostało niezauważonych? Dlaczego nagłośnił zeszłotygodniowe zatrzymania szpiegów?

W tym konkretnym przypadku działania kontrwywiadu potwierdzają bowiem lansowaną od momentu wybuchu afery podsłuchowej przez polityków PO tezę o zagrożeniu rosyjskim. Wszystko zaś podlane jest sensacyjnym sosem: o „wzmożonej aktywności rosyjskiego wywiadu na terenie Polski” związanej z kryzysem na Ukrainie, o znalezionych w mieszkaniach zatrzymanych szpiegów listach z nazwiskami polskich polityków i dziennikarzy wytypowanych do werbunku, o penetracji przez rosyjskie służby sektora energetycznego i chemicznego w Polsce.

Tak jakby tej aktywności nie było wcześniej. Nie było prób przejęcia przez Rosjan polskich spółek energetycznych (Lotos) czy chemicznych (Grupa Azoty). Jakby Rosjanie nagle odkryli, że Polska zawsze była głównym orędownikiem niepodległej Ukrainy zorientowanej prozachodnio i że polskie społeczeństwo nigdy nie zaakceptuje odejścia od tego dogmatu.

Kreowanie obrazu rzeczywistości, w której skala inwigilacji państwa polskiego ze strony służb rosyjskich jest niewyobrażalna, czemuś i komuś ma służyć. Beneficjentami są zarówno rządzący, jak i podległe im służby. Zgodnie z rzymską maksymą: Is fecit, cui prodest (Ten uczynił, kto odniósł korzyść).

Chyba nie wszyscy już zapomnieli, że w czerwcu br. zaczął się kolejny wielki kryzys rządu Platformy spowodowany wybuchem tzw. afery podsłuchowej. I warto też pamiętać, że stojący ówcześnie na jego czele premier Donald Tusk szybko ogłosił – najpierw na konferencji prasowej, później w Sejmie – że afera podsłuchowa to próba zamachu stanu i „dobrze zorganizowane przestępstwo”, inspirowane i reżyserowane przez rosyjskie służby. Było to klasyczne PR-owe zagranie. Chodziło o odwrócenie uwagi opinii publicznej od kompromitujących treści rozmów ministrów rządu Tuska, nagranych w warszawskich restauracjach i upublicznionych w mediach. Poza tym szło również o konsolidowanie tej opinii wokół rosyjskiego zagrożenia.

Do operacji pod kryptonimem „odwracanie uwagi” szybko przystąpiły służby. Zaczęły od udowadniania tezy premiera Tuska. Prym wiodła w tym ABW, ale i pozostałe służby robiły, co mogły, aby złapać Rosjan za rękę. Aż w końcu się udało.

Co ciekawe, materiał dowodowy wskazujący na ich przestępczy proceder trafił do prokuratury dwa miesiące temu. Służby przekazały go zatem nieco ponad miesiąc od wybuchu afery podsłuchowej. Z realizacją procesową, czyli zatrzymaniami szpiegów, musiano jednak poczekać, aby nie zakłócać niespodziewanego fetowania awansu Donalda Tuska do Brukseli. Potem nie wypadało przeszkadzać premier Ewie Kopacz w konstruowaniu nowego gabinetu. Aż wreszcie nic już nie stało na przeszkodzie, aby operacja „odwracanie uwagi” znalazła swój szczęśliwy finał.

Dr Martin Bożek

http://www.kresy.pl/publicystyka,opinie?zobacz/wpadka-zwana-sukcesem



-
21 październik 2014

www.polskawalczaca.com 

  

Komentarze

  

Archiwum

Mniej ważne wybory.
listopad 6, 2006
przesłał b.p.
Stachanowskie wzorce moralności
sierpień 5, 2004
Czym byla WSI i dla kogo pracowala.
marzec 4, 2006
Przedruk
Jak kali.... to ?le, jak Kalego..........
lipiec 16, 2002
PAP
Wojna ideologiczna?
wrzesień 2, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
10 tys. zł za paraliż miasta
luty 21, 2008
PAP
TO JUŻ NIE JEST TA EUROPA
marzec 26, 2003
Konstytucyjna nierówność golizny
maj 2, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Ksiazki w wersji elektronicznej - bezpłatnie
lipiec 24, 2004
Słowa Prawdy - jeszcze raz o agencie Wałęsie w filmie J. Zalewskiego
lipiec 11, 2006
J. Zalewski
Wzrost OC, czyli koncepcja Religi inflacyjnego ratowania dziurawego systemu ochrony zdrowia
sierpień 8, 2006
Adam Sandauer
SYSTEM BANKOWY (Polska potrzebuje pilnie poważnej naprawy cz.3)
wrzesień 23, 2007
Dariusz Kosiur
Zła wola uwola
lipiec 18, 2006
Jeremi Jedlicz
Uczelniani pseudointeligenci
listopad 20, 2004
Mirosław Naleziński
Odezwa do upiększaczy oraz do nieprzemakalnych racjonalizatorów
marzec 8, 2006
Wiesław Sokołowski
Handel z Rosją
listopad 14, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Media donoszą o kolejnych działaniach wymiaru sprawiedliwości dla przeciwdziałania korupcji i marnotrastwu w systemie ochrony
kwiecień 13, 2007
Adam Sandauer
Każdy powinien mieć biało-czerwony krawat!
czerwiec 11, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Świadomości nigdy nie za wiele...
czerwiec 20, 2004
Piotr Zabielski
Moralność oficjela
listopad 14, 2004
Mirosław Naleziński
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media