ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Einsatzkowidgruppen w Melbourne  
23 wrzesień 2021      The Sun
Bez komentarza 
12 grudzień 2012      Artur Łoboda
Co może Prezydent Polski? 
7 maj 2015      Artur Łoboda
Drenowanie Instytutu Książki. Fabryka „autorytetów” III RP 
29 czerwiec 2016      Adrian Stankowski
Trochę o kiepskich silnikach samochodów 
27 maj 2023      Artur Łoboda
Szał imperatora: Niech chaos ogarnie świat! 
4 sierpień 2014      www.polskawalczaca.com
chłopiec do bicia. 
6 kwiecień 2011      Bogusław
Uczmy się od Żydów 
4 lipiec 2017      Artur Łoboda
Kto nami manipuluje? 
9 styczeń 2017     
40 tysięcy grzywny - przyjazne Państwo PiS 
30 listopad 2016      Artur Łoboda
Aforyzmy 7 Zygmunt Jan Prusiński  
22 lipiec 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Śmiertelne szczepionki 
13 kwiecień 2021     
Pozaparlamentarna społeczna grupą do spraw COVID-19 
6 kwiecień 2021      grupac19.pl
Fałszerstwo historyczne niemieckiej hołoty z Frankfurter Allgemeine Zeitung 
16 kwiecień 2016      Artur Łoboda
Sądy i prokurature opanowała mafia . "Mafia przejęła wymiar sprawiedliwości", "Bezmiar bezprawia". "Łatwiej w Polsce liczyć na sumienie przestępcy niż na sumienie wymiaru sprawiedliwości". 
19 marzec 2016      blume
Żydostwo żąda pieniędzy. Czy Polska zapłaci drugi raz? 
3 styczeń 2015      www.polskawalczaca.com
"Prezydent wstrząśnięty kradzieżą" 
18 grudzień 2009      Artur Łoboda
"Przeszedłeś przeziębienie? Możesz być odporny na Covid-19! NAJNOWSZE BADANIA" 
19 wrzesień 2020      hens
Kto jest na tyle naiwnym? 
4 październik 2016      Artur Łoboda
A te wiersze w twoich oczach 
4 sierpień 2020      Zygmunt Jan Prusiński

 
 

Odebrać rządzącym władzę nad fałszowaniem historii

Wbrew złośliwym stereotypom - blondynki są wyjątkowo inteligentne.
Infantylne są raczej tlenione blondynki.
A gdy w parze z inteligencją idzie uroda to już pełnia szczęścia dla mężczyzny.

Wolę więc rozmawiać z blondynkami - niż tak zwanymi "autorytetami intelektualnymi" mętnych mediów.
To właśnie mediów dotyczyła moja rozmowa z piękną blond - współpracownicą o słowiańskiej urodzie.
Przy okazji omawiania tematu ostatnich publikacji prasowych - zadałem retoryczne pytanie: czy dziennikarze i dziennikarki - w tym farbowane blondynki - są aż tak głupie, że nie wiedzą iż Bęgowski - udający jakąś Grodzką to oszust - który wraz z Palikotem przygotował polityczny cyrk - dla zdobycia mandatu poselskiego?
Czy też doskonale to wiedzą, lecz są tak zdemoralizowani iż z premedytacją oszukują społeczeństwo?

Motyw nihilizmu dziennikarskiego jest szczególnie istotny w związku z prowadzoną od lat antypolską polityką Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. - Bogdana Zdrojewskiego.
"Sami nie wiecie - co posiadacie" - głosi przysłowie, które wyjaśnię w następujący sposób:
Już w 2008 roku, ś.p. Elżbieta Gawlas - zamieściła tu artykuł - Weroniki Falkowskiej - ujawniający złodziejskie działania obecnej "elyty" politycznej PO na terenie Wrocławia i całego Województwa. Dolnośląskiego.

Polecam ten tekst: http://zaprasza.net/a_y.php?article_id=23170

Ale ja zwróciłem w nim uwagę na słowa Bogdana Zdrojewskiego - który twierdził, że "już na początku r. 1989 walczył z komunistycznym mitem Ziem Piastowskich".
Zaciekawiło mnie więc - jakie korzenie ma ziemia śląska - wedle Zdrojewskiego?
Wiem, że na tych ziemiach istniało bardzo silne osadnictwo żydowskie, ale - jak to nieraz było - przesadzili w matactwach i zostali przegnani.
Czego najlepszym dowodem jest odnalezienie "Skarbu Tysiąclecia" w Środzie Śląskiej.
Lecz strategia Zdrojewskiego - jako prezydenta Wrocławia polegała na tępieniu wszelkich przejawów kultury polskiej na tych ziemiach.

Proszę zwrócić uwagę, że największe antypolskie prowokacje Tomasza Grossa miały miejsce w czasie rządów AWS, a druga fala antypolskiej agresji tego psychopaty następuje pod rządami PO.

Nie wystarczy jednak określić odpowiednim epitetem tego człowieka. Trzeba mieć odpowiednią wiedzę - by jego chore teorie obalić.

Tomasz Gross zaczynał od kłamstw o rzekomych polskich zbrodniach na Żydach.
Gdy większość z nich została obalona - to stworzył teorie, że "pomagaliśmy w zagładzie Żydów - bo nie ratowaliśmy ich dostatecznie" - wedle wymagań tego chorego człowieka.

Pomoc Żydom w czasie wojny oznaczała narażanie własnego życia - z racji niemieckiego prawa - które taką pomoc karało śmiercią.
Narażanie własnego życia dla innego człowieka jest bohaterstwem.

Żądanie - by cały naród był bohaterskim - to przejaw obłędu Tomasza Grossa i zarażonej tym obłędem jego żony - Ireny Grudzińskiej-Gross.
Wystarczającą reprezentacją polskiego humanizmu była Rada Pomocy Żydom - założona przez ludzi określanych przez żydokomunę jako "polscy faszyści".
Czy więcej Polaków mogło ukrywać Żydów?
Mogło, ale za cenę ryzyka śmierci i własnego głodu. Bo przecież ukrywanym trzeba było coś dać do jedzenia, a samemu nie miało się wystarczająco żywności.

Tomasz Gross i jego żona to przypadki psychiatryczne.
Ale takie zyskują poklask medialnego plebsu bo egzemplifikują te same fobie - jakie reprezentował Mussolini, Hitler, Stalin. A wiec prezentację jakiegoś - bliżej nieokreślonego zła - jakie zagraża ich pojmowaniu świata.

Nie oszukujmy się jednak. Po zbrodniach ekonomicznych na Polakach i "miękkiej" eksterminacji Narodu Polskiego - pojawiło się wiele postaw wynikających z frustracji - których efektem jest obarczanie Żydów wszelką odpowiedzialnością za zło tego świata.
Pełną odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponoszą żydowscy gangsterzy, którzy niszczą gospodarkę świata - w tym Polski.

Nie ma się co dziwić, że ci okradzeni - sfrustrowani ludzie nie chcą poznawać żadnej historii Żydów i wydaje im się błędnie, że wystarczy pozbyć się Żydów, a wszelkie problemy znikną.
To oczywisty infantylizm - bo w każdym społeczeństwie znajdzie się grupa żerująca na innych i w miejsce żydowskich złodziei - bardzo szybko pojawią się nowe nacje.
Dlatego od lat wzywam do samoedukacji Społeczeństwa Polskiego.
Najpierw z tego powodu nazywano mnie "żydem", a potem już tylko, że "piszę jak Żyd".

Tylko, że takie komentarze są obelgą dla kultury polskiej.
Bo - jeżeli reprezentantami naszej kultury mieliby być osobnicy, którzy anonimowo publikują jakieś "listy Żydów" to marna by to była kultura.
A jeżeli reprezentacją kultury miałyby być osobniki prezentowane w głównych mediach - to byłoby jeszcze gorzej.

Żyjemy pod terrorem totalitaryzmu liberalnego, który niesie wiele cech orwelowskiego świata nienawiści do wszystkiego - co ludzkie.

Prawdziwa polska kultura jest w "drugim obiegu".
Prawdziwa polska kultura prowadzi międzynarodowy dialog intelektualny - w celu ratowania zarówno przyszłości Polski - jak też Świata.

Ale w tym momencie zadam retoryczne pytanie o to: kto dziś reprezentuje żydowską kulturę?
Czy  Norman Finkelstein, Yoav Shamir i religijni Żydzi walczący z syjonizmem?, czy też cała reszta szowinistów, którzy są pogrobowcami komunistycznych zbirów.
A jak pokazała historia - po upadku komunizmu przemianowali się na "neokonserwatystów" - co kwestionuje wszelką racjonalność ich postaw.


Przed każdym artykułem obiecuję sobie, że napiszę zwięzły tekst - odpowiedni do potrzeb Internetu.
Lecz w przeszłości - takie moje artykuły spotykały się z wieloma zastrzeżeniami - bo krótka wypowiedź daje bardo dużo możliwości manipulacji interpretacyjnych.

Na koniec tego tekstu - powrócę do moich dyskusji z Felkiem - Rafaelem Sharfem, o którym napisałem w artykule. "Syjoniści idealiści"
http://zaprasza.net/a.php?article_id=32208
Nasze rozmowy nie były żadną naukowa dyskusją, ale luźną wymianą myśli między dwojgiem ludzi - wspominających młodość.
Z tym, że ja wspominałem młodość mojej mamy - którą zapamiętałem z wielu Jej opowiadań.

Kiedy mówiliśmy o ratowaniu Żydów w czasie wojny - Felek Sharf powiedział: czy pan wie, że w Warszawie i Łodzi były takie dzielnice, w których żyli Żydzi nie mający pojęcia, iż poza ich gettem istnieje jakiś inny - chrześcijański świat?

Słyszałem kiedyś o takiej sytuacji, ale dopiero słowa Sharfa utwierdziły mnie w przekonaniu, że to miało rzeczywiście miejsce.
Jednak w tym jednym zdaniu zawarty był ogrom informacji, które przekazał mi człowiek wykształcony.
Felkek Sharf ukończył studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Drugiej RP - w czasie - gdy dyplom znaczył wiele - a nie jak dziś - jest tylko potwierdzeniem zaangażowania politycznego dla "przewodniej siły narodu".

Z wypowiedzianego przez Sharfa zdania wynikały bowiem następujące wnioski:

1. W Drugiej RP - niezależność społeczna Żydów była tak daleko posunięta, że Państwo Polskie nie ingerowało w ich życie społeczne.
2. Izolacja społeczna pewnej części Żydów trwała nieprzerwanie od starożytności.
3. Państwo Polskie pozostawiło Żydom swobodę polityczno-społeczną, niewyobrażalną w jakimkolwiek innym kraju świata.
4. Niemożliwą była - jakakolwiek pomoc w czasie wojny ludziom, którzy nie znali języka polskiego i nie rozumieli otaczającego ich świata.
5. Jeżeli którykolwiek z tych Żydów przeżył wojnę to jego postrzeganie własnych losów jest chore, bo za całe zło świata wini gojów - nie rozróżniając: czy to są Niemcy, czy Polacy.

Jestem pewien, że Felek doskonale zdawał sobie sprawę z tego - co mi przekazał w tym zdaniu.

Gdy - w 1996 roku zrozumiałem, że żydowscy złodzieje prowadzą do wielkiego światowego kryzysu - uznałem za bardzo ważne, podjęcie możliwie szerokiego dialogu polsko-żydowskiego.
Żyli wtedy jeszcze Żydzi doskonale pamiętający lata Drugiej RP i okresu wojny, więc było wtedy z kim prowadzić wymianę myśli.
Ale rząd AWS miał inną koncepcję "dialogu" polsko-żydowskiego.
Jego egzemplifikacją są kalumnie Jana Tomasza Grossa i całej armii degeneratów idących tym samym śladem.

Ani projekt "Serce Europy", ani żaden - z ponad stu projektów złożonych przez Fundację Promocji Kultury - nie doczekał się nawet złotówki - wsparcia finansowego.
Za to wszelka patologia jest chętnie finansowana przez pogrobowców stalinizmu w polskojęzycznych Rządach.

"Kto ma władzę nad przeszłością - kontroluje przyszłość"
Polacy muszą odebrać rządzącym władzę nad fałszowaniem historii.
A jedyna droga do tego celu prowadzi przez edukację.


Foto: Rafael "Felek" Scharf (1914-2004) - absolwent krakowskiego Gimnazjum Hebrajskiego i Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego; w 1932 roku wyjechał do Anglii; w czasie II wojny światowej walczył w Armii Brytyjskiej; potem pracował w jednostce zajmującej się przygotowaniem procesów zbrodniarzy wojennych; współzałożyciel pisma "The Jewish Quarterly", Instytutu Badań Spraw Polsko-Żydowskich w Oksfordzie i Centrum Kultury Żydowskiej na krakowskim Kazimierzu; członek redakcji rocznika "Polin"; wieloletni wiceprzewodniczący Międzynarodowego Stowarzyszenia im. Janusza Korczaka; uhonorowany Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej.

Jeżeli do dziedzictwa polskiej kultury zaliczamy Janusza Korczaka - to nie możemy pominąć Felka Sharfa, który w swoim życiu uczynił wiele - dla zachowania kultury polskiej - zrodzonej w Drugiej Rzeczypospolitej.
9 maj 2013

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Bulterier Kaczyńskich - Jacek Kurski znów atakuje. Prawie wszystko o Kurskim.
czerwiec 18, 2006
Zdzisław Raczkowski
Przez Globalizację do Globalnego Imperium
grudzień 17, 2004
Śmiertelne pasje
sierpień 11, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wyboru już dokonano. Pozostało jeszcze głosowanie
kwiecień 15, 2003
PAP
Światła do jazdy w dzień?
październik 1, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Gdynia - otwarte miasto? Forum ZKM z cenzurą
lipiec 10, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Czy Pan Prezydent
listopad 24, 2006
mik4
Trują i niszczą
lipiec 23, 2003
Wojciech Wybranowski, Poznań
GUS: GUS: Gospodarka kwitnie jak nigdy
sierpień 30, 2006
O gronach gniewu jeszcze ,CIUT
październik 25, 2006
T.P. OSZOLOM POLSKI.
Polonia Protestuje
luty 9, 2003
Bez polemiki: Świat nie jest taki zły
kwiecień 29, 2007
Marek Olżyński
Dyktatura czyni przygotowania
maj 8, 2003
Korupcja
lipiec 29, 2003
Mikołaj Wójcik
Obłęd produkcji broni na świecie trwa. USA i Izrael wzmacniają wpółpracę
październik 3, 2006
bibula
Choć kiedyś niemieckie, teraz jednak polskie!
październik 29, 2004
Mirosław Naleziński
Chłop w amoku
marzec 15, 2004
Ewa
LIST OTWARTY DO BIURA LECHA WAŁĘSY
listopad 22, 2005
Wiesław Sokołowski Redakcja pisma literackiego
Nie tylko Rosjanie chcą Putina na III kadencję...
październik 30, 2007
marduk
Hipokryzja i zakłamanie, czyli dopaść Farfała
czerwiec 27, 2006
Mirosław Kokoszkiewicz
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media