|
Za co Michnik otrzymał kolejną nagrodę?
|
|
Z wielką przykrością dowiedziałem się że Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie "uhonorował" Michnika tytułem "doktora honoris ..."
Przykrość wynika z faktu że w latach komuny .... chcąc wybronić się przed tzw, służbą wojskową - studiowałem przez pewien czas na tej uczelni.
I udzielił się sentyment za latami młodości. .
Po tak zwanych czystkach 1968 roku pozostało na niej kilku wykładowców - polskich Żydów - których bardzo ceniłem za wiedzę i kulturę osobistą. Miałem też okazję poznać obecnego Marszałka Województwa Małopolskiego który był wtedy bardzo aktywnym działaczem tak zwanego Socjalistycznego Związku Studentów Polskich. ( W swojej biografii milczy o tej aktywności) Więc jak widać - cały czas ciągnęło go do żłobu.
Ale wracając do osoby Michnika .... dostał w Stanach Zjednoczonych kolejną nagrodę za "krzewienie demokracji".
Dlatego po raz kolejny powtórzę to - co dawny znajomy Michnika - a może nawet były przyjaciel - Zbigniew Herbert napisał:
"Michnik jest manipulatorem. To jest człowiek złej woli, kłamca. Oszust intelektualny".
Kiedy dołożymy do tego interpretację Marka Borowskiego - człowieka z tej samej lewej strony - który kiedyś powiedział że:
"demokracja to sztuka manipulacji" - wtedy wszystko staje się lepiej zrozumiałe.
Michnik doskonale manipuluje faktami, historią, opinią publiczną.
Wywinął się z haniebnego udziału swojej rodziny w zbrodni przeciwko Polsce.
A dziś ma czelność jeszcze pouczać.
Czyni dokładnie to - co jego haniebna matka - pisząca kłamliwe i obraźliwe podręczniki z historii Polski - w latach stalinowskiego terroru.
Dziś mamy terror libertyńskiego kapitału.
Za PRAWDĘ - którą tu staramy się głosić - dostaje się jedynie po mordzie.
Ale pozostaniemy wierni temu aksjomatowi.
|
5 grudzień 2009
|
Artur Łoboda
|
|
|
Watykan ufundowal Janowi Pawlowi II Centrum Modlitwy i Studiow nad Pokojem przy 1711 Ocean Avenue , Springlake w New Jersey w willi z widokiem na ocean.
Jednym z celow jest edukowanie Katolikow i ich dzieci do akceptacji Nowego Porzadku Swiata.
New World Order - rules !!!
http://www.think-aboutit.com/pdf/Milton%20William%20Cooper%20-%20secret%20societies%20%20New%20World%20Order%20-%20conspiracy.pdf
Czy ze mna jest cos nie w porzadku ? Stracilam kontakt z rzeczywistoscia ? Powinnam akceptowac NWO ?
Elzbieta Gawlas
Toronto
Moje "Sierpniowe wspomnienia" Andrzej Kumor chce wydac w "Goncu". Przed chwila zostalam poproszona o zgode.
Moze kilka Dusz uratuje.
http://www.think-aboutit.com/pdf/Milton%20William%20Cooper%20-%20secret%20societies%20%20New%20World%20Order%20-%20conspiracy.pdf
_____________________________________________
http://marucha.v3v.org/viewtopic.php?t=2220&start=435
_____________________________________________________________
Andrzej Kumor: Piękny nasz Ost-region cały…
Opublikował/a redakcjawp w dniu 2009-12-05
“Rzeczpospolita” opublikowała wywiad z autorem poczytnej książki, profesorem Uniwersytetu Telawiwskiego, Szlomo Sanda, który dowodzi czarno na białym, że prawdziwi Żydzi to nie Żydzi. I że żydzi to wspólnota religijna, a nie etniczna, zaś etnicznie to oni raczej są Chazarowie.
Podnieciło to w Polsce wielu komentatorów, którym wydało się, że facet wbija po gardę ostrze w serce syjonizmu i innych żydowskich szowinizmów.
Tymczasem między Bogiem a prawdą, wszystko to można o kant potłuc, bo w życiu nie chodzi o to, jak było naprawdę, lecz o to co ludzie myślą, że było. Liczy się przekaz – opowieść, a nie faktyczna relacja. To “baśnie i mity” nas tworzą i popychają do działania; to z “baśni i mitów” nowe pokolenia czerpią siły. Dlatego tak ważny dla tożsamości poprzednich rozbiorowych pokoleń Polaków był Sienkiewicz i jego trylogia. I dlatego dzisiejsi przeciwnicy silnej Polski “rozbrajają” dzieci w szkołach, usuwając z lektur obowiązkowych książki wielkiej Polski. Robią to celowo, zdając sobie sprawę ze skutków.
To, czy jeden z drugim profesor powie, że pewnie było tak, a nie siak, nie ma większego znaczenia, dopóki nie zostanie to przełożone na programy nauczania, filmy Hollywoodu, literaturę popularną i politycznie poprawny stereotyp. Nie ma co się podniecać dywagacjami jednego historyka; jest to tylko uniwersytecki folklor, który zostanie w porę przystopowany, jeśli za bardzo podziała na mózgi.
O wiele większy wpływ na umysły tych, o których chodzi, wywrze filmik w rodzaju “Bastardów”, niż wynurzenia uniwersyteckiego profesora.
Teraźniejszość tworzy przeszłość, a przeszłość buduje przyszłość.
Powinni sobie to wziąć do serca wszyscy, którzy w morzu obecnego “narodu peerelowskiego” usiłują odbudowywać naród polski. Zanim polscy krajowcy dorobią się prawdziwej elity, trzeba metod podjazdowych. Naród peerelowski został uformowany przez okupantów – wycięcie elit, demoralizację, rozpijanie i generalną degrengoladę. Jego mentalność w zmodernizowanej już formie przeniesiona została w głowy współczesnych Polaków
30 listopada przeciwko utracie przez Polskę niepodległości protestował, paląc flagę Unii Europejskiej, samotny Janusz Korwin-Mikke w towarzystwie dziennikarzy; chwilę wcześniej 7,8 mln członków “narodu peerelowskiego” (określenie prof. Legutki) (dzisiaj “europejskiego”) zasiadło przed telewizorami, żeby umysłowo zonanizować się X edycją Tańca z Gwiazdami, podczas programu blisko milion telewidzów zagłosowało, wysyłając smsy po 3 złote każdy. Ci sami ludzie, w życiu nie daliby złamanej złotówki na jakąkolwiek partię polityczną, która broniłaby ich zakichanego interesu. Nie rozumieją tego przełożenia. No bo są narodem peerelowskim, a nie polskim, nie rozumieją, co, ile kosztuje i co ma wartość, za co płaci się pieniądzem, a za co krwią.
W dzisiejszych czasach potrzeba nam mitów tożsamościowych, polskich opowieści, wspomnień, polskiej historii mówionej, naszego przekazu. Do wora więc z każdym, kto usiłuje nas przymuszać do jakichś zaprzeszłych ekspiacji – będących zazwyczaj uwiarygodnianiem cudzych mitów założycielskich.
Utrata niepodległości to utrata możliwości pełnego samodzielnego kształtowania losu; życia po swojemu, choćby ze słomą w butach, jeśli taka nasza wola i życzenie.
Zakompleksienie popeerelowskie najbardziej widać właśnie w umizgach elit, które wstydzą się własnego społeczeństwa i chcą być bardziej europejskie od Europejczyków. Elit, które wstydzą się strojów ludowych, polskiej tradycji, polskiej kuchni, które odrzucają naszość. Dzieje się tak po części dlatego, że jest to elita przyszyta do nas grubym powojennym ściegiem.
Odbudowywanie Polski, to opowiadanie własnym dzieciom polskich bajek na dobranoc (tak, tak, rodzicu, zmuś się do tego) roztaczanie przed młodymi oczami chwały polskiego oręża, budowanie baśniowego świata wielkiej Polski, jej pól bitewnych, polskich herosów i zwycięzców.
Straciliśmy we wtorek niepodległość jak baletnica dziewictwo, bez krwi i krzyku. Potwierdził to nawet polski Kościół, wydając komunikat, w którym niejako wyraża zadowolenie z przeniesienia “dialogu politycznego na europejski szczebel” i przywołując zapis Traktatu lizbońskiego, który potwierdza jego status w prawie krajowym: 1. Unia szanuje status przyznany na mocy prawa krajowego kościołom i stowarzyszeniom lub wspólnotom religijnym w Państwach Członkowskich i nie narusza tego statusu.
(…)
No proszę, Unia się zgadza, Unia przyzwala na niektóre przepisy krajowców; Unia nie jest głupia”, za to Kościoły będą się modlić o… pozytywne rozwiązanie takich “trosk”, jak: “solidarność między pokoleniami oraz z krajami rozwijającymi się, zmiany klimatyczne i ochronę stworzenia, kwestię przyjmowania migrantów i dialog międzykulturowy”.
W czasie minionych 20 lat zabrano nam majątek narodowy, zabrano godność, zobrzydzono chęć życia po swojemu, a teraz zabrano niepodległość. Ale oczywiście, zdaniem premiera Tuska, “nigdy w historii Polakom nie było tak dobrze jak teraz…”, nigdy nie mieliśmy tylu telewizorów, samochodów i ekspresów do kawy. Nic to, że tracimy możliwość powiedzenia “nic o nas bez nas”, skoro na papierze rosną nam wskaźniki.
Po co nam niepodległość, skoro cała Polska idzie w tango z gwiazdami?
Ależ się od tego w głowie kręci!
Andrzej Kumor
Mississauga Kanada
www.goniec.net |
2009-12-05
Elzbieta Gawlas Toronto
|
|
|
|
Komu przeszkadzają Prasłowiańscy Bogowie
grudzień 15, 2005
Artur Łoboda
|
Ziarno w popiele
sierpień 28, 2003
Artur Łoboda
|
Włoch cienki jak jego włoski włosek
luty 21, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
"Samorządność" konferencyjna
wrzesień 28, 2003
Mirosław Zabierowski
|
"Niemiecko-polski spór jest bezprzedmiotowy"
czerwiec 26, 2002
PAP
|
Krakowskie Dziedzictwo Kultury Technicznej i Przemysłowej
luty 21, 2005
www.krakow.pl
|
Nadchodzi druga młodość węgla
grudzień 4, 2005
|
Handel ludzką naiwnością
maj 24, 2007
|
PUBLIC RELATIONS – kształcenie ogłupiałego motłochu
sierpień 10, 2006
meditus
|
Aksjomaty Polskości
listopad 7, 2006
Artur Łoboda
|
"Globalizacja antysemityzmu" i hegemonia Osi USA-Izrael nad światem
wrzesień 28, 2006
Prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
Dokopac Ruskim, ale czy naprawde warto?
listopad 29, 2008
Gregory Akko
|
42 lata po Kennedy'm
grudzień 9, 2003
Artur Łoboda
|
"Dziennikarska rzetelność"
sierpień 20, 2002
PAP
|
(PO)lowanie na zmutowany wirus - „Tageszeitung”...
lipiec 14, 2006
nadesłał Marek Olżyński
|
Sinusioda cywilizacji
marzec 18, 2003
Artur Łoboda
|
Wizyta i tak z opó?nioną tarczą
marzec 12, 2008
Gregory Akko
|
Lustracja" wraca jak bumerang i dziala jak bumerang...
luty 22, 2005
Jerzy Malinski
|
Harpagoni, na start! (2)
kwiecień 15, 2008
Marek Jastrząb
|
Przeciwko UE
styczeń 25, 2003
RadioZet
|
|
|