ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Dobre chęci Społeczeństwa 
28 marzec 2016      Artur Łoboda
Adresy i ZOMO 
24 listopad 2010      Goska
Festiwal Polskiej Piosenki dla młodych ludzi i nowych piosenek 
23 maj 2017      Alina
„Szczepionka” Pfizera: zabić 200, aby „ocalić” jednego?  
9 listopad 2021     
"Covid-19"... już w roku 2015  
27 luty 2021     
Wnioski po Święcie Niepodległości 
12 listopad 2013      Artur Łoboda
Magiczne słowo "faszyzm" 
27 grudzień 2013      Artur Łoboda
Co czeka Nas za zakrętem?  
18 marzec 2021     
Komentarze wokół imprezy Owsiaka 
2 sierpień 2019      Alina
Inna prawda o holokauście 
10 październik 2010      Artur Łoboda
Lech Walesa 
21 lipiec 2010      Goska
Aktualizacja wiedzy o Bernardzie Shaw. George Bernard Shaw – noblista eugenik - super eksterminator 
16 grudzień 2018      Alina
Modlitwa dla Ojczyzny 
11 listopad 2025     
I tego będę się nadal trzymał  
11 styczeń 2012      www.trwanie.com
DeSantis nakłada grzywnę w wysokości 3,5 miliona dolarów na hrabstwo za naruszenie zakazu przymusowych szczepień na Florydzie 
15 październik 2021      Eva Marie Uzcategui
Zmarł Kazimierz Świtoń 
4 grudzień 2014     
Protest przeciwko zbrodni sądowej 
20 styczeń 2021     
Czekam  
15 wrzesień 2020      Artur Łoboda
Bad Money 
24 grudzień 2009      Iwo Cyprian Pogonowski
Nie można dwóm panom służyć: eskimosom i Polakom 
8 grudzień 2023      Artur Łoboda

 
 

Wiadukty specjalnej troski

Pewien nasz kierowca jechał z dziećmi do teatru. Jedna z nauczycielek zaproponowała, aby jechać znaną jej trasą. Zapewne owa pani jeździła zwykle osobowym autkiem i nie pomyślała (a któż by z nas o czymś takim pomyślał?), że bywają nienaturalnie wysokie autobusy. Jednak kierowca powinien wiedzieć, jakim pojazdem właśnie się porusza i że od jego zachowania zależy życie wielu osób. Traf chciał, że dziatwę posadzono w takim wysokim pojeździe (po kiego takie autobusy jeżdżą u nas, wszak trudno przejechać pod wieloma wiaduktami i na zakrętach mają tendencję do wywracania się), zaś na owej trasie wyłoniła się pułapka ze stali. Kierowca siedział wyjątkowo nisko, zatem każde przęsło wydawało mu się położone bezpiecznie wysoko i pędził ochoczo z uczniami na przedstawienie. Nawet nie hamował - dach autobusu został ścięty przez stalową konstrukcję wiaduktu i aż nie do wiary, że przęsło nikogo nie zgilotynowało!
Patrząc na ów nieszczęsny wiadukt można zaproponować parę spraw. Bezpośrednio na przęśle powinien być zamontowany znak zakazu wjazdu B-16, zaś dolna krawędź konstrukcji powinna być pomalowana w żółto-czarne pasy. Ponadto powinny być zamontowane światła odblaskowe i oświetlenie (najlepiej migające) włączane wraz z okolicznymi latarniami o zmierzchu. Przestroga o zbliżaniu się do niskiej konstrukcji powinna być wielokrotnie zamieszczona przy drodze, wszak pojedynczy znak może być zniszczony albo ukradziony. W odległości np. stu metrów od wiaduktu, na latarniach (lub innych słupach) powinny być ustawione fotokomórki na wysokości pół metra poniżej bezpiecznej wysokości wiaduktu. Jeśli jakikolwiek pojazd zbliżający się do wiaduktu miałby zbyt dużą wysokość, to urządzenie powodowałoby miganie czerwonych świateł zamontowanych na przęśle.
Gdyby chcieć poważnie potraktować owe propozycje, to wydatki sięgnęłyby paru milionów złotych w całej Polsce. Ktoś musiałby czyścić i regulować owe systemy dość wrażliwe na brud i drgania. W końcu i tak za parę lat zdarzyłby się podobny wypadek, bowiem doszłoby do zbiegu paru błędnych zachowań. Zresztą aż tak dramatyczne katastrofy nie zdarzają się (jest to bodaj pierwszy taki poważny błąd kierowcy, nie licząc częstszych zdarzeń z udziałem innych rodzajów pojazdów). Można zatem udowodnić, że taniej jest płacić odszkodowania dla ofiar i ich rodzin, niż podnieść bezpieczeństwo na wszystkich podobnie krytycznych przejazdach. Jednak można zastosować niedrogie i równie dobre rozwiązania, choćby kurtyny ustawione przed omawianymi konstrukcjami (wykonane z pasków gumowych lub plastykowych o kontrastujących kolorach, zawieszone na podobnej wysokości, co maksymalna bezpieczna wysokość przejazdu) - uderzają w zbyt wysokie pojazdy wybudzając kierowców z zadumy i zmuszając do myślenia. Niejeden użytkownik dróg (pomny opisywanej katastrofy) przyhamuje i porówna dane wozu z drogowym znakiem...
Szofer ma 60 lat i nie jest to wiek, który gwarantuje bezpieczną jazdę pasażerom autobusu. Kierowcy prowadzący szczególne pojazdy - wielkie tiry, cysterny z paliwami lub groźnymi chemikaliami oraz autobusy, powinni przechodzić badania medyczne i psychologiczne częściej i dokładniej, niż pozostali kierowcy. Uzyskiwaliby certyfikat i wyższe wynagrodzenie, ale płaciliby wyższe kwoty za wystawiane mandaty. Po przekroczeniu pewnego wieku lub po niespełnieniu wszystkich kryteriów, traciliby certyfikat upoważniający do kierowania wymienionymi pojazdami - mogliby prowadzić mniejsze pojazdy. W razie wypadków z udziałem certyfikowanych kierowców, odpowiedzialność ponosiliby lekarze wystawiający zaświadczenia o przydatności do zawodu, natomiast w przypadku ujawnienia wzięcia łapówki - kary byłyby podnoszone dwukrotnie. Certyfikaty byłyby wydawane kierowcom po osiągnięciu minimalnego wieku, np. 25 lat.
Znacznie mniej szczęścia miało 26 turystów - jechali półtorej roku (jak wielu błędnie mawia) temu, spadli z mostu pod Grenoblami (tak powinniśmy odmieniać nazwę miasta Grenoble w liczbie mnogiej) i zginęli w płomieniach. Biorąc pod uwagę szereg katastrofalnych wypadków z udziałem naszych autobusów, istotnie należy uznać ten wypadek za wyjątkowo szczęśliwy w zestawieniu z poprzednimi statystykami. Dziennikarze jednak podlewają oliwy do medialnego ognia wydarzeń. Oto "Teleexpress" (po polsku jednak "Teleekspres") informuje nas, że doszło do tragicznego wypadku. Nieprawda! Dopóki nie ma ofiar śmiertelnych, wypadek nie jest tragiczny! A przecież dziennik ten poinformował, że życiu rannych nie zagraża niebezpieczeństwo. Zatem - nie kuście losu i nie kraczcie nad ofiarami, bo wykraczecie... Inny z kolei portal pisze o "dantejskich scenach", które rozegrały się podczas wypadku. To jak nazwać sceny z Titanica, Hiroszimy, Auschwitz-Birkenau, WTC, koszmarnych trzęsień ziemi lub tsunami? Ważmy słowa, bo nam skali zabraknie!
31 marzec 2009

Mirosław Naleziński, Gdynia 

  

Komentarze

  

Archiwum

Abecadło polityczne 1
październik 17, 2007
Artur Łoboda
Stanęliśmy przed kolejną ważną próbą. list otwarty do Edwarda Moskala - Prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej
luty 28, 2003
Artur Łoboda
Geje a opera mydlana
grudzień 3, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Premier nie toleruje ani dużego, ani małego rokosza
sierpień 14, 2002
PAP
Zmierzch Blaira początkiem końca globalizmu?
maj 13, 2007
G. Cimek
Wszystko musi przejść przez centralę
marzec 14, 2004
Bezprawie po polsku
Szefowie "Super Expressu" będą sądzeni

listopad 25, 2002
PAP
Bolesław Konstanty Gebert ps. “Ataman” donosi z USA do Moskwy
luty 20, 2006
GUG
Wrażliwi, delikatni, tolerancyjni
czerwiec 16, 2006
Marek Miśko
Czeski błąd, czeski film oraz czeska nazwa państwa
październik 26, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
POLSKA - UNIA 1
listopad 24, 2002
Prof. Jerzy Nowak
Wyrok zależny od pełnionej funkcji
maj 14, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
59. rocznica powstania w białostockim getcie
sierpień 16, 2002
PAP
Strategia restrukturyzacji energetyki polskiej
maj 8, 2006
Kazimierz Wielki był naprawdę wielkim, a największym kobieciarzem
październik 6, 2003
Elew
RECENZJA KSIAZKI W.BOJARSKIEGO pt „ O PRZYSZLOSC POLSKI” Problemy i wyzwania XXI wieku
kwiecień 3, 2006
Zbigniew Dmochowski
Licytacja?
sierpień 3, 2002
Andrzej Kozioł
O powszechny dostęp do leczenia
maj 13, 2004
Adam Sandauer
Niepokojący wzrost poparcia społeczeństwa polskiego dla idiotycznych pomysłów - konfiskata samochodów.
maj 17, 2007
tłumacz
Polak najlepszym informatykiem na świecie
grudzień 8, 2003
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media