ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Mikroskopijne, zaawansowane technologicznie metalowe przedmioty widoczne w szczepieniach COVID 
Dr Zandre Botha stwierdziła również ekstremalne uszkodzenia krwinek czerwonych u wszystkich badanych przez nią pacjentów po szczepieniu COVID. 
Jesteśmy okłamywani i zmuszani do działań mogących pogarszać zdrowie 
Dr Zbigniew Martyka, kierownik oddziału zakaźnego w Dąbrowie Górniczej napisał dwa tygodnie temu wpis, w którym ocenił, że "jesteśmy okłamywani i zmuszani do działań mogących pogarszać nasz stan zdrowia" pod pretekstem koronawirusa. Wówczas wprowadzano nowe restrykcje i podział na powiaty "żółte" oraz "czerwone". 
Deklaracja Wielkiej Barrington  
Po atakach, oto wypowiedź profesora Sucharita Bhakdi. 
Jerzy Jaśkowski Pasteryzacja ludzi  
 
Ekspert od COVID-u, okazał się być awatarem stworzonym przez Chińczyków  
 
Planet Lockdown 
Planet Lockdown to film dokumentalny o sytuacji, w jakiej znalazł się świat. Twórcy filmu rozmawiali z niektórymi z najzdolniejszych i najodważniejszych umysłów na świecie, w tym z epidemiologami, naukowcami, lekarzami, prawnikami, aktywistami, mężem stanu... 
Chcą całkowitej eksterminacji wszystkich Palestyńczyków 
Izrael i Hamas: czy ludzi ogarnęło zbiorowe szaleństwo?  
Komuszy dogmat «Zielonej Energii» zamroził Teksas 
Sieć energetyczna w Teksasie załamała się pod wpływem temperatur bardziej prawdopodobnych w Sioux Falls niż w San Antonio, pogrążając ponad 4 miliony ludzi w ciemności i pozostawiających ich bez ogrzewania 
Dr. Jeff Barke przerywa milczenie o COVID19 
 
Dr Roger Hodkinson, - Pandemia to oszustwo 
Dr Roger Hodkinson - lekarz patolog (wirusolog), Cambridge University, były przewodniczący sekcji patologii stowarzyszenia lekarzy, były wykładowca na wydziale medycznym, wykładowca akademicki, egzaminator w Royal Colledge physicians w Północnej Karolinie, Prezes firmy biotechnologicznej sprzedającej testy na COVID19.
Pandemia to oszustwo.
Maseczki nieskuteczne.
Lockdown nie ma naukowego uzasadnienia.
Pozytywny wynik PCR nie potwierdza infekcji klinicznej.
Polityka udaje medycynę.  
Drugi List otwarty prof. Ryszarda Rutkowskiego 
Panie Ministrze, Szanowni Państwo to prawda "że Internet przyjmuje wszystko", ale na szczęście pozwala też przełamywać rządową cenzurę i autocenzurę polskich naukowców i lekarzy, którzy swoim milczeniem autoryzowali i dalej autoryzują wielokrotnie bezzasadne działania rządu (np. w sprawie przymusowego noszenia maseczek). Dzisiaj bowiem w Holandii, Czechach, Szwecji, na Białorusi miliony ludzi chodzą bez maseczek na twarzy, nie chorują i nie umierają. W Polsce zaś, wbrew opiniom naukowców z Australii, czy USA miliony rodaków, w tym młodzież licealna, studenci i schorowani seniorzy muszą narażać swoje zdrowie nosząc "cudowne" bawełniane maseczki i/lub przyłbice 
Tego preparatu nie można nazywać szczepionką. Nazywam to konstruktem mRNA, rekombinowanym RNA, preparatem, który jest dziełem inżynierii genetycznej.  
Prof. zw. dr hab. Roman Zieliński “O szczepionce genetycznej Pfizera i testach PCR” 
Dyrektorzy Moderny i AstraZeneca obwiniają Rządy za niebezpieczne szczepionki 
Chciałbym poznać datę, jeśli to możliwe, kiedy rozszyfrowaliście całą sekwencję DNA tego wirusa, czy też opieraliście się wyłącznie na sekwencji dostarczonej przez rząd chiński?
Czy podczas prób na ludziach umierali u was ludzie, a jeśli tak, to na jaką chorobę umierali? 
Debata ws. pandemii COVID-19! 
Sytuacja w Polsce i na świecie! Klimczewski, Socha, Giorganni!  
Szczepionkowy stan wojenny w Nowym Jorku 
Nowy Jork inicjuje wprowadzenie medycznego stanu wojennego z użyciem oddziałów wojska, aby przejąć szpitale, z których niezaszczepieni pracownicy służby zdrowia są masowo zwalniani 
Rezonans magnetyczny niebezpieczny dla zaszczepionych 
Niektórzy ludzie silnie ucierpieli z powodu wytwarzanego przez niego elektromagnetyzmu.

Najcięższe przypadki skończyły się śmiercią osób poddanych tejże diagnostyce. 
Niemiecki agent na czele Instytutu Pileckiego 
 
Powinniśmy się skupiać na wzmacnianiu odporności 
Prof. dr hab. n. med. Ryszard Rutkowski zadał pytanie Szumowskiemu.
Odpowiedzi nie uzyskał. 
Skazany za pestki moreli, B17  
Faszyzm w barwach demokracji 
Ivan Komarenko wywiad dla Głos Obywatelski 
W obronie Naszej wolności 
więcej ->

 
 

Nowy rodzaj ubezpieczeń


Tygodnik "Wprost" złożył dziś w Sądzie Okręgowym w Warszawie dwa pozwy o ochronę dóbr osobistych przeciwko Aleksandrowi Kwaśniewskiemu. Chodzi o nazwanie pisma "ubecką gazetą".

Mocne słowa prezydenta padły 7 marca w programie "Prosto w oczy". Kwaśniewski tłumaczył wtedy, że decyzję o niestawieniu się przed sejmową komisją śledczą ds. PKN Orlen podjął tego dnia rano po przeczytaniu artykułu na swój temat w tygodniku "Wprost". - Interia (16 marca 2005)..
Od czasu do czasu znani politycy z lewa i z prawa chlapną coś, gawied? przed telewizorami się cieszy, prowadzący dziennikarz często prowokuje do zwarcia i... szykuje się kolejny proces o zniesławienie. Raz dotyczy to lewicowca, zatem prawica ma ubaw, innym razem na minę wszedł był prawicowiec i lewica rechoce. Niezdecydowani obśmiewają się jako te norki z każdej wpadki stron obojga. A prawda jest taka, że my tracimy nerwy, politycy się kompromitują, zaś świat (choć mam nadzieję, że mu to dynda) utwierdza się w przekonaniu, że Polak istotnie potrafi, ale... kłócić się.
Słyszałem o nieformalnych towarzystwach ubezpieczeniowych - wszyscy udziałowcy jeżdżą na gapę, ale po wpadce, mandat przedstawiany jest skarbnikowi i refundowany. System zdaje egzamin w przypadku kontroli biletów, jednak rzadszych niż co dwa miesiące (bywają miasta, w których autobusowi pasażerowie są kontrolowani 3-4 razy rocznie).
Ostatnio informowano, że można ubezpieczać się od... mandatów wystawianych przez policyjną drogówkę. Możemy je?dzić nieco szybciej i mniej uważnie - karę zapłaci zorganizowana grupa kierowców, która upoważniła (popierając konkretnymi składkami) towarzystwo ubezpieczeniowe do uiszczania kar zamiast winowajców. Prawdopodobnie wzrośnie liczba brawurowych wyczynów, a w ślad za nimi - wysyp wypisywanych mandatów. Oczywiście zwiększy się liczba wypadków, w tym tragicznych, i prawdopodobnie prawnicy uznają tego typu działalność za nielegalną (bowiem za nieetyczną to chyba można już ją uznać). Nim jednak prawnicy wypowiedzą się ostatecznie w omawianej sprawie, to towarzystwo zapewne wprowadzi ulgi dla mniej porywczych kierowców, zaś szarżującym rajdowcom z samobójczymi skłonnościami, gwałtownie podniesie składki za każde kolejne udokumentowane wykroczenie.
Co do etyki, to sprawa nie jest jednoznaczna - przecież każdy rodzaj ubezpieczenia powoduje świadome albo podświadome igranie z losem. Jeśli wprowadzamy ubezpieczenia dla pilotów doświadczalnych, sportowców wyczynowych i rajdowców, to śmielej sobie pozwalają w ekstremalnych sytuacjach, bowiem wiedzą, że w razie zniszczenia sprzętu wypłacone będzie odszkodowanie. A jeśli oni zostaną kalekami, to uzyskane kwoty pozwolą im żyć godnie, zaś w przypadku tragicznego finału - ich rodziny będą miały pełne zabezpieczenie. Jeśli lekarz, konstruktor, dróżnik ubezpieczy się przed konsekwencjami tragicznej pomyłki, to finansową odpowiedzialność ponosi ubezpieczyciel, a to oznacza, że podnoszony jest próg ryzyka narażenia obcej osoby, proporcjonalnie do wnoszonej składki. Im lepiej zarabiający pracownik oraz opłacający wyższą składkę, tym większa jego brawura w podejmowaniu kontrowersyjnej decyzji oraz tym lepsze jego samopoczucie, ale też teoretycznie większe prawdopodobieństwo narażenia zdrowia i życia osoby będącej pod "opieką" owego ryzykanta.

Chyba wystarczająco starannie przygotowałem grunt do wyjaśnienia nowego rodzaju ubezpieczenia. Otóż każdy polityk, związkowiec, poseł, senator, także dziennikarz, pisarz, artysta oraz sąsiad zza miedzy (problem trzech palców - patrz "Sami swoi") wnosiłby comiesięczną składkę do towarzystwa ubezpieczeniowego - większą dla osób zagrożonych wyższą karą. Jakiż to komfort dla działacza wylewającego na kogoś pomyje (nie tylko w przenośni, bowiem przy dopłacie można byłoby przejść do rękoczynów, łącznie z dosłownym sponiewieraniem interlokutora!). Nawrzucasz dyskutantowi w studiu albo zaocznie naczelnemu redaktorowi gazety z innego miasta i spokojnie idziesz do domu, klubu partyjnego, Sejmu tudzież Pałacu. Obrażony pisze pozew, a ty idziesz na ryby albo do opery. I jeszcze zrobią ci zdjęcia, na których jesteś wyjątkowo spokojnym obywatelem, bo i cóż ci grozi? Nic! Obciążenia finansowe spadają na ubezpieczyciela! I wszyscy się gryzą oprócz inicjatora zadymy, który zaprosił do studia co najmniej jednego krnąbrnego a zaczepnego dyskutanta. Oczywiście, sąd może ocenić, że podpuszczający redaktor prowadzący program przyczynił się do rozróby (prowokował, a jeśli nagrał audycję, to medialni prawnicy doskonale wiedzą, że będzie pozew tuż po emisji, którą mogliby zablokować oszczędzając nam żałosnych a wieloletnich utarczek; jednak wolą dostać premię od szefa za cenę ochlapania czyjegoś honoru tudzież całej Rzeczypospolitej), przeto i on wnosi swoje stosowne comiesięczne asekuracyjne opłaty. Sąd zbiera materiały i świadków, analizuje sprawę, wysłuchuje odgrażającego się a obrażonego klienta, a ty jedziesz na wczasy, bowiem dodatkowo opłaciłeś opcję przydzielenia pełnomocnika. Może się zdarzyć, że cała trójka będzie miała pełnomocników, zatem będziemy pozbawieni całej pyskarskiej przyjemności, bowiem kłapanie dziobami w narodowo arcyważnej sprawie, w wykonaniu dublerów, czyli drugoplanowych aktorów, znakomicie obniży rangę owego cyrku. I nie daj Bóg, jeśli okaże się, że cała trójka spreparowała całe zajście, ma udziały w zyskach od zwiększonego nakładu, przebywa na egzotycznej wyspie i planuje następną hecę... Wówczas powinna zająć się spiskowcami komisja etyki zawodowej i właściwie zareagować. Albo udawać, że nic się nie stało, bowiem naród mógłby następnym razem uznać kolejną burdę za inscenizację, podczas gdy byłaby to najprawdziwsza bitwa na słowa, a większość telewidzów już dawno (jakże niesłusznie!) przerzuciłaby się pilocikiem na inny program.
Po wytoczeniu sprawy, ubezpieczyciel zwiększałby składkę wszystkim zamieszanym osobom. Oczywiście, po wieloletniej a kuriozalnej procedurze (chociaż to mamy opanowane w III RP) i po ostatecznym werdykcie, osobom uznanym za winne, gwałtownie zwiększono by składki z powodu oczywistego wzrostu ryzyka, zaś osobom uniewinnionym zwrócono by nadpłaty wraz z odsetkami, co mogłoby je (te osoby) zmobilizować do jednak ostrzejszych wystąpień. W końcu - kto chciałby uchodzić za zbyt wielkie lelum polelum? Natomiast przegrany powinien przemyśleć swój problem, w gronie rodziny tudzież towarzyszy partyjnych, aby ustalić - lekko schładzamy swój charakter, czy ruszamy do boju ze zwiększonym animuszem, ponieważ publika nie znosi także pokonanych. Kalkulujemy według sondaży i zasobności portfela, bowiem składka ubezpieczeniowa w przypadku stałych pieniaczy z najwyższych półek byłaby cokolwiek horrendalna. Oczywiście, tacy notoryczni safanduli, fajtłapi tudzież inni niedorajdzi, ale jeszcze telewizyjni pupile, mogliby zawierać dyskretne porozumienia z telestacjami, które zamiast transmitować beznadziejne mecze piłki nożnej, puszczałyby (jednak tańsze a ciekawsze) na żywo nazbyt żywe dysputy gadających głów. Ewentualne tantiemy ratowałyby niereformowalnych (a przegranych do cna w sądach) arogantów przed zapomnieniem i bankructwem.
W wolnym państwie każdy obywatel ma swoje prawa. Nie wiadomo, czy znalazłby się jakiś ubezpieczyciel, który podjąłby się ambitnego wyzwania - wypłaty odszkodowań dla milionów zwykłych telewidzów (ale tylko dla opłacających abonament z dodatkową składkową złotówką), którzy zechcieliby się ubezpieczyć od programów z udziałem nieszczęśliwych działaczy...
PS Co do ubeckiej gazety... W sądzie stronami będą osoby, które kiedyś (jak nam się wydawało) obrały drogę walki klasowej w imieniu mas i dla lepszego ich życia. Kiedy masy odcinały kuponiki z kartek, owi samozwańczy wybrańcy ludu kładli podwaliny pod swój luksusowy byt i na pohybel masom. Po 1989 przeszli na stronę burżuazji, mając w nosie interesy najbiedniejszych i najmniej zaradnych, i przy okazji zmian swych poglądów, osiągnęli taki poziom życia, że decyzję o wstąpieniu do PZPR można uznać za tyleż (społecznie) groteskową, co całkowicie (indywidualnie) udaną życiową inwestycję - dzisiaj odcinają nie takie kupony...


Zdrowych, pogodnych oraz pełnych radości
Świąt Wielkanocnych
wszystkim miłym Czytelnikom
życzy
25 marzec 2005

Mirosław Naleziński, Gdynia 

  

Archiwum

Drugie dno
kwiecień 8, 2003
Bogdan
Ameryka pod żydowską kontrolą
luty 16, 2007
nadesłała Dorota
Od Republiki Do Imperium i Troski Imperialne
marzec 29, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Planowane Zbrodnie na Polakach na Wołyniu i w Halicji w Latach 1939-1946
maj 8, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Prawdziwi demokraci głosują tylko przeciw Okrągłemu Stołowi...
marzec 31, 2005
uczciwy demokrata
"Unicestwić Warszawę i jej ludność"
lipiec 29, 2004
Jan Sidorowicz
Klient - nasz Pan…
listopad 28, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Płażyński przypuszcza, że w Polsce jest korupcja
luty 11, 2003
Piotr Mączyński
Być człowiekiem
grudzień 4, 2006
Krzysztof Wołod?ko
Prawda podobno wyzwala
październik 17, 2006
PAP
Przewlekłość względna
marzec 8, 2009
Witold Filipowicz
Sprawa Wo?niaka
listopad 17, 2007
Bogusław
Premier wierzy, że Polacy zaakceptują konstytucję UE
październik 29, 2004
Ataki na Meczety - Wojna Domowa w Iraku?
luty 26, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Unia bez tajemnic Wielkie oszustwo (1)
listopad 19, 2002
http://www.naszdziennik.pl
Były pracownik Optimusa przed prokuratorem. Protest Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych
lipiec 7, 2002
PAP
Prawa i wolności w naszej spółdzielczości
grudzień 13, 2008
Witold Filipowicz
Żyć i umrzeć w...szpitalu miejskim
marzec 3, 2008
Marek Olżyński
UB-ek odsiedzi karę?
sierpień 19, 2005
PAp
Obóz pięknej Polski?
kwiecień 29, 2007
Remigiusz Okraska
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media