|
Bush popychadłem Szarona?
|
|
Thomas L. Friedman z "New York Times" opublikowal 11 maja br. artykul pt. "Ojcowie i synowie" na temat roznic miedzy polityka Busha seniora i obecnego prezydenta. Stwierdzil m.in., ze istnieje powazne niebezpieczenstwo, iz Bush junior bedzie znany jako popychadlo Szarona, gdyz "daje sie Szaronowi okrecac wokol palca". Ulegla polityka prezydenta USA pozwala Szaronowi prowadzic Izrael na manowce i zaspokajac nawet najbardziej skrajne zadania izraelskie, w tym budowe nielegalnych osiedli na terenach arabskich. Ten brak umiaru jest niebezpieczny i na dluzsza mete zagraza istnieniu panstwa izraelskiego.
Inaczej dzialal Bush senior. Po ataku na Irak i oswobodzeniu Kuwejtu mowil w oczy tak Izraelowi, jak i zydowskiej grupie nacisku w USA: nielegalne osiedla nie tylko zmniejszaja szanse pokoju, lecz takze szkodza Izraelowi i pozycji Ameryki w swiecie arabskim. Dlatego Bush senior popieral akcje dyplomatyczna, doprowadzajac do konferencji pokojowej w Madrycie, ktora zreszta zostala zaprzepaszczona przez ekstremistow izraelskich pod wodza
Szamira (tego samego, ktory mowil, jak to dzieci polskie wysysaja antysemityzm z mlekiem matki).
Powrocmy do chwili obecnej. Przed prezydentem Bushem jr. stoi kolejna szansa na wznowienie pertraktacji pokojowych w Palestynie. Palestynczycy maja premiera Mahmuda Abbasa, od ktorego Izrael zada pokoju i zaprzestania aktow odwetu. Izrael natomiast musi doprowadzic do poprawy warunkow zycia Palestynczykow, zaprzestac stalych aktow terroru, codziennych upokorzen i usunac nielegalne osiedla zydowskie z terenow arabskich.
Takie propozycje przedstawil ostatnio Colin Powell.
Pojawia sie jednak problem: w jakim stopniu Bush jr. sprosta temu zadaniu?
Aby zaprowadzic pokoj na Bliskim Wschodzie, prezydent musi kontrolowac "kabale" neokonserwatystow Wolfowitza i Perla, zeby nie przeszkadzala dyplomatom. Musi takze pohamowac radykalnych syjonistow. Chodzi tu tak samo o Zydow z Likudu, ktorzy kontroluja Konferencje Prezesow Duzych Zydowskich Organizacji w Ameryce, jak i czlonkow izraelskiego ruchu rozbudowy, stale zadajacych rozbudowy nielegalnych osiedli na terenach arabskich. Do tego dochodza syjonisci, tzw. na nowo urodzeni chrzescijanie. Dla tych ostatnich zwyciestwo Izraela w Palestynie jest kluczem do powrotu Chrystusa na ziemie.
Bush jr., ktory sam jest "na nowo urodzonym chrzescijaninem - syjonista", musialby z jednej strony kontrolowac radykalnych syjonistow, a z drugiej odnowic saudyjski plan ustanowienia dobrosasiedzkich stosunkow Palestynczykow z Izraelem, oparty na uznaniu prawa Izraela do egzystencji jako panstwapolozonego na czesci terenow Palestyny.
Powtarzam: wiadomo, co nalezy zrobic, ale pod znakiem zapytania jest, czy Bush podejmie ten wysilek. Niestety, Szaron stosuje polityke oporu i dziala wedlug zasady: "Gdy jestem slaby, to nie moge godzic sie na kompromisy. Gdy jestem silny, to po co mi zawieranie kompromisow". Majac wiekszy niz Wielka Brytania arsenal broni masowego razenia w postaci bomb nuklearnych, gazow chemicznych i broni biologicznej, moze w nieskonczonosc odkladac porozumienie.
Jezeli dzisiejsze mozliwosci nie zostana wykorzystane, wowczas szansa stworzenia panstwa palestynskiego obok Izraela moze stac sie, zdaniem Friedmana, nierealna. Co wiecej, wygraja Zydzi ekstremisci z ruchu rozbudowy nielegalnych osiedli, zas atak USA na Irak przejdzie do historii jako akcja, ktora miala na celu zdobycie irackich pol naftowych oraz poparcie dla ekstremistow Szarona, a nie stworzenie warunkow pokojowego wspolistnienia Zydow i Arabow. Friedman przypuszcza, ze taki obrot sprawy zniecheci do Izraela mlodych Zydow amerykanskich, zwlaszcza gdy zobacza, jak Izrael staje sie krajem, w ktorym zydowska mniejszosc narzuca sila i terrorem swoja wladze wiekszosci ludnosci arabskiej Palestyny.
Tymczasem wedlug doniesien "The Wall Street Journal" z 12 maja br., Waszyngton byl zmuszony usunac najbardziej kontrowersyjnych zarzadcow okupowanego Iraku. Sa nimi general w stanie spoczynku Jay Garner, ktory byl odpowiedzialny za "rekonstrukcje" Iraku, oraz glowny administrator miasta Bagdadu, pani Barbara Bodine. Jednoczesnie w Radzie Bezpieczenstwa ONZ trwaja narady, jak uzyskac dla ONZ mandat do zarzadzania Irakiem w miejsce roli doradczej, jaka Waszyngton stara sie narzucic ONZ. Warto takze zauwazyc, iz analitycy przemyslu naftowego oceniaja, ze po dzialaniach wojennych tegoroczne dochody z irackich pol naftowych nie beda w stanie pokryc kosztow okupacji i reorganizacji zycia gospodarczego podbitego kraju.
Ciezar tego zadania musi spasc na kraje "administrujace" tymczasowo w Iraku - w tym, jak slyszymy, takze na Polske. Jest to zadanie bardzo odpowiedzialne, trudne i stad - bardzo kosztowne.
|
|
20 maj 2003
|
|
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
|
|
|
|
"Nie udaje"
kwiecień 14, 2003
|
Ruch Przełomu Narodowego
czerwiec 19, 2008
Dariusz Kosiur
|
Polska na dnie
październik 28, 2005
przeslala Elzbieta
|
Lepiej zlikwidować
grudzień 6, 2003
Dziennik Polski
|
Dziś niepotrzebne są preteksty, aby zaatakować Irak
styczeń 27, 2003
PAP
|
I śmieszno, i straszno...
grudzień 10, 2002
|
Ekskluzywny wywiad dla polskiej TV
sierpień 31, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Olej opałowo-napędowy
czerwiec 16, 2005
Mirosław Naleziński
|
Tupet - metoda na biznes
luty 8, 2008
Małgorzata Stawarz - numerolog
|
Świeczka diablu będzie palic sie dłużej
kwiecień 17, 2003
przesłała Elżbieta
|
Wyboru już dokonano. Pozostało jeszcze głosowanie
kwiecień 15, 2003
PAP
|
Bicz na nieuczciwych szefów korporacji w USA
sierpień 14, 2002
PAP
|
Awerroizm sejmowy
październik 8, 2006
Adam Wielomski
|
Hołd dla Caudillo
sierpień 6, 2006
Olgierd Domino
|
Bój o PKO (jeszcze) BP
wrzesień 14, 2004
PAP
|
Będzie lepiej, chociaż gorzej"
maj 23, 2003
Piotr Kublicki
|
Dla PAP to są "Dziwne praktyki w VW!"
wrzesień 14, 2008
PAP
|
UE utrze nosa Kaczyńskiemu?
październik 25, 2005
nbnm
|
Zanim wódz zgromi talibów
wrzesień 25, 2006
Stanisław Michalkiewicz
|
Odkryto tajne konta byłych szefów PZU
kwiecień 6, 2007
PAP
|
więcej -> |
|