ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

„Hiszpańska grypa” nie była ani hiszpańską, ani grypą 
26 lipiec 2021      Anke Behrend
Spotkanie zwolenników JOW - Lubin 27.06.2015 
29 czerwiec 2015      Artur Łoboda
PiSuraowy niedojda albo POpapraniec .... 
1 październik 2009      Artur Łoboda
Dość kurtuazji. 
11 luty 2011      Bogusław
Medyczne potwory na wolności 
27 sierpień 2021     
Odwrócona logika 
30 grudzień 2011      Artur Łoboda
Jakim prezydentem byłby Zbigniew Stonoga? 
27 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Poczuj mnie w wierszu 
8 maj 2025      Autor: Zygmunt Jan Prusiński
Jakie będą tego skutki? 
27 kwiecień 2021     
To są protesty przeciwko wojnie! 
23 marzec 2021      Artur Łoboda
Wszyscy sobie będziemy płacić - tylko z czego?  
11 styczeń 2021     
Kolekcja Richmonda 
22 czerwiec 2010      Goska
Literacka Damnica dla Wsi Tworzącej 
24 lipiec 2010      Zygmunt Jan Prusiński
Ekologiczne oszustwo na COP24 - w Katowicach 
30 grudzień 2018      Artur Łoboda
Wskaźniki urodzeń gwałtownie spadają na Węgrzech z powodu masowych „szczepień na kowboje”, mówi poseł MP 
7 lipiec 2022      Ethan Huff
Zełenski „łudzi się”, myśląc, że Ukraina może wygrać wojnę, mówi doradca 
12 listopad 2023     
Zygmunt Jan Prusiński METAFORY ZE SNU - część ósma 
3 styczeń 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Dziesięć stanów składa pozew przeciwko „niekonstytucyjnemu i niezgodnemu z prawem” nakazowi Joe Bidena do szczepienia przeciwko COVID-19 dla pracowników służby zdrowia 
16 listopad 2021      Cassie B.
Po 2 latach nadszedł koniec „2-tygodniowych” restrykcji 
29 marzec 2022     
Naszym prezydentem był urżnięty komunistyczny wieprz. 
10 październik 2014      www.polskawalczaca.com

 
 

Aforyzmy 18 Zygmunt Jan Prusiński



AFORYZMY - autor Zygmunt Jan Prusiński


Całuję koleiny metafor – całkowicie w bezwzględnym ruchu skrzydeł - niosę cię do Krainy Intymności.

Rozkładam je po części układając radość i jęk w wilgotnych dźwiękach, żeby tylko się nie kruszyło i nie znikło.

Twoje białe ciało niesie słowo, rozumiem ją - jest taka przejrzysta i w moich słowach szuka miejsca.

Moja opatrzność ma imię, w kolorach przejrzystej woalki, zmienia się pastelowo.

Pod wieczór załóż szal jedwabny nie siedź długo pod oliwkami.

Tyle zostawiam pocałunków ile kamieni śpiewających nad rzekami a wiersze mówią o miłości.

Każdy wiersz o czymś mówi i zawsze coś innego o tobie.

Zerwę wszystkie sukienki - nagość nieba i twego ciała rozkocham do nieprzytomności!

Pod jarzębiną czerwoną czerwień zaświeciła nam w oczy.

Będę jeszcze bardziej rycerski, a niech Adam Mickiewicz nam zazdrości., jak w pocałunkach usta się iskrzą!

Ewolucje bywają w zakamarkach…

A gdzie ukryjemy erotyki które są o nas - nie możemy być tacy otwarci, niech ludzie mniej wiedzą.

Pamiętam słowa wypowiedziane ale nie mogę powiedzieć to w wierszu - ach ta moja moralność, wybacz nie mogę tego napisać.

Odpoczywałem, bliżej okna żeby mieć prześwit i zapach wiosny też bliżej, w ogóle bliżej jest łatwiej, wtedy tworzy się zwężenie wąskiej myśli.

Zatopiłem się we własnych myślach, czekam na telefon z Belgii - tam moja miłość ma skrzydła, rozwija swój talent pisarski ocierając o moje kontury wobec ukończenia książki.

Włóczę się po ulicy paryskiej może spotkam Adama Mickiewicza, spóźnionego trochę by zajść do kawiarenki na przedmieściu Batignolles - zresztą nie ma daleko od domu z ulicy de la Santé, ale jak to poeta - jego myśli są wszędzie.

Pod prąd z wiatrem walczę o ciebie - by służyć ci w każdej miłosnej chwili.

W tej namiętności szeleści modlitwa, rozkwita we mnie czułość kochanka.

W ogrodzie rośnie pięć białych róż - dbam o nie jak o twe ciało poranne.

Błyskawicznie chwytam błyskawice, ściągam je by zmiękczyć ziemię.

Opieram się o łuk tęczy - wiersze spadają jak pioruny.

Nie we wszystkim jestem odważny - ze mną trzeba zupełnie inaczej.

Szedł tędy Zbigniew Herbert, zerwał kilka ciekawych stron do wiersza.

Narzucają nam swoją wolę więc nie jesteśmy wolni - codzienna porcja idiotyzmów, czy istnieje w życiu honor?
18 wrzesień 2022

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Pokonać bestię i zająć jej miejsce
sierpień 7, 2004
PAP
Epilog "procesu dostosowawczego"
wrzesień 30, 2003
Artur Łoboda
TE DNI, TE ROBAKI, TE KACZEŃCE
marzec 28, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Antypolonizm żydowski to nic nowego...
czerwiec 30, 2003
Mirosław J. Wiechowski
Przeminął czas
styczeń 12, 2004
przesłała Elżbieta
Kiedy gangsterzy egzekwują prawo
styczeń 27, 2008
Interia.pl
CHIMeryczny świat Temidy
luty 22, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Broń Masowego Oszustwa a Sprawa Kielc 1946
kwiecień 17, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Sto lat za murzynami
marzec 13, 2007
Artur Łoboda
Z tarczą czy na tarczy?
czerwiec 12, 2007
przysłała Elżbieta
Polacy zadowoleni z czlonkostwa w UE
listopad 30, 2006
PAP
Bidulek
wrzesień 30, 2004
Wozy poszły w BOR
sierpień 24, 2002
IAR
Rozchełstane modelki przed ostatnim meblem
grudzień 9, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Pogoda dla nafty
grudzień 5, 2005
Jan Lucjan Wyciślak
Oszustwa niemieckie i fałszowanie pieniędzy
styczeń 23, 2007
Iwo Cyprian Pogonowski
Zmodeluj na planszy radość modliszki
listopad 8, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
Kozakiewicz sprzedał swój gest
czerwiec 4, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Czyżby podstęp Busha?
luty 11, 2003
zaprasza.net
Katrina
sierpień 28, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media