ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Jeżeli nie ma żadnego wirusa to oznacza, że podają ludziom truciznę 
30 maj 2020     
Do min. Glińskiego coś chyba dociera? 
10 maj 2017      Alina
Żydostwo żąda pieniędzy. Czy Polska zapłaci drugi raz? 
3 styczeń 2015      www.polskawalczaca.com
Wyraźny sygnał dla Polaków 
13 lipiec 2020     
Polscy szkodliwi idioci - dziennikarze i prawnicy 
31 marzec 2009      Mirosław Naleziński, Gdynia
Kto dzisiaj nami kręci - komentarz 
28 listopad 2014      Artur Łoboda
Najważniejsze powody, dla których pracownicy służby zdrowia odmawiają wypowiadania się na temat urazów i śmierci spowodowanych szczepionką 
31 grudzień 2021      Lance D Johnson
Covid to od początku była mistyfikacja 
12 marzec 2021     
Aforyzmy 7 Zygmunt Jan Prusiński  
22 lipiec 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Bauman i inni 
17 marzec 2015      Artur Łoboda
Konwój wolności w USA 
14 marzec 2022      Artur Łoboda
Gra pozorowana PiS 
28 grudzień 2016     
Nowy "Polin" w systemie naczyń połączonych 
15 grudzień 2014      Artur Łoboda
Górnicy chcieli pojechać na rząd z kilofami, a zostali uziemieni koronawirusem w kopalniach! Mistrz Brzozowski zaorał bezczelnego konowała na żywo w TVP 
27 maj 2020      Alina
Kto rządzi Polską? 
15 luty 2012      Artur Łoboda
Biały Dom nakazuje firmom naftowym wypełnianie „patriotycznego obowiązku” poprzez obniżanie cen gazu i zmniejszanie zysków (ale Big Pharma i producenci szczepionek nigdy nie podlegają takim żądaniom) 
17 czerwiec 2022      Ethan Huff
Przyczynek do opisu polskiej kultury 
17 luty 2016      Artur Łoboda
Mętna woda PiS 
28 listopad 2016      Artur Łoboda
Odwrócenie pojęć 
9 styczeń 2016      Artur Łoboda
Nieszczęście przychodzi bez ostrzeżenia 
2 lipiec 2013      Artur Łoboda

 
 

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa (03.08.2011)

Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa

03.08.2011 01:14


@Zygmunt Jan Prusiński

Panie Zygmuncie, tradycyjnie, miałem się nie odzywać, bo nie mam czasu, ale..., traktuję Pana jako wzorcowego człowieka końca XX wieku, który jest utalentowany talentami renesansowymi, pragnie, nie tylko dla siebie bo jest altruistą) kocha, pisze, odczuwa, szaleje, miota się i... od frustracji, może przejść do szybkiej fiksacji (psychologia - która czeka każdą jednostkę, która znajdzie się w sytuacji bez wyjścia). A taka sytuacja bez wyjścia rysuje się przed większością z nas. Przed tymi, którzy albo źle się ustawią w wyścigu szczurów albo zostaną pogryzieni, albo odpadną.


Żyjemy, Panie Zygmuncie jak ostatni obłudnicy i zakłamańcy, bo wprawdzie usiłujemy "żyć", ale właściwie udajemy (jedni przed drugimi, jak niewolnicy) że żyjemy (a jesteśmy żywymi trupami, bo prawdziwie żyją ci co mogą wydać codziennie 500-1000 zł mamony! (nie potępianej przez religię: (benzyna, obiady, spotkania, prezenty, płatny lub półpłatny, elegancki seks, niepłatna, ale w istocie rzeczy płatna miłość, książki, kluby, alkohole, radość życia - głupia bo głupia, ale zawsze to jakaś radość! Radość z własnego egoizmu!. O śmierci się nie myśli!) ci, co mogą wydać codziennie (w naszych warunkach) cirka 500-1000 zł i wygrywają wyścig szczurów, oni żyją pełną życia, a my się oszukujemy i pocieszamy, że "żyjemy" (bo pozwalają nam oddychać), ale jest to wegetacja i czekanie na śmierć (oddaloną w czasie), w oszukańczym letargu, w którym cierpliwie piszemy wiersze, jakieś listy, karteczki wspomnień, wzdychania, modlitwy, nadzieje... itd. żeby nam się wydawało, że "żyjemy", jak jakieś omszałe od wilgoci stworki, rozmawiamy z cieniami w platońskiej jaskini.


Powiem Panu i to, co wynika z moich doświadczeń-eksperymentów robionych podczas stosunków miłości tantrycznej! Otóż, żeby wielbić mistycznie ciało partnerki podczas stosunku; do tego stopnia, że zatrą się jego fizyczne atrybuty i przemienią w fantomy ponadczasowego i wiecznego piękna, to nasza myśl musi być absolutnie wolna (w kreacji, pozbawiona związków deterministycznych) czysta i wyprawa z wszelkich naleciałości kompleksów niższości, (a jest to możliwe albo u osobników całkiem idealistycznych albo skurwysynów wypranych z wszelkich wyrzutów sumienia). Jeśli choć na chwilę postanie w umyśle cień wątpliwości, czy jestem wart tej kobiety, czy aby nie widzi we mnie nic z tego omszałego pnia z platońskiej jaskimi, gdzie społeczeństwo trzyma mnie jako niewolnika, to wszystkie wysiłki na nic. Jednym słowem przemiana nie nastąpi. Tantryzm (ten intelektualno-duchowy, który znają również jezuici) jest możliwy tylko wśród panów tego świata i wśród panów niewolników. Dla niewolników pozostaje brudny seks suki z kundlem pod psią budą, zwaną szumnie blokiem mieszkalnym, wykupionym mieszkaniem, domkiem jednorodzinnym itd... ale w istocie są to psie budy i przymusowe beczki Diogenesa, z tym, że Diogenes siedział w beczce dobrowolnie, a my siedzimy z przymusu.


W każdym razie, już na koniec, ciało pokryte mchem i porostem nędzy, nie dostąpi tantrycznego przebóstwienia. Biedak nie potrafi się cieszyć naprawdę ciałem kobiety, jej duszą, ani własną duszą i własnym ciałem. Nie można się po katolicku cieszyć tylko własną duszą, bez (brudnego i brzydkiego, spracowanego) ciała i duszą kobiety również bez jej (brudnego, spracowanego, biednego) ciała, bo to jest oszustwo, w tym miejscu nauka Chrystusa, moim skromnym zdaniem nie jest dopracowana i ma jakieś luki.


Jest jeden wyjątek, gdzie można się oderwać od nędzy świata i po wyjściu z "jaskini" doznawać tantrycznego cudu, wtedy gdy kochankowie będą buddystami, a w naszych europejskich warunkach anarchistami, klerkami, wegetarianami, ascetami i tymi, którzy gardzą tym społeczeństwem kundli. Tacy dostępują oczyszczenia, bo widzą błoto, przemoc i zbrodnie tego społeczeństwa tak jasno, że w tym ogniu zostają oczyszczeni, jak w piecu, jak w świetle słońca z jaskiniowego błota. I oni, mogą dostąpić tantrycznego przebóstwienia. Nie inaczej.


I wydaje mi się, Panie Zygmuncie, że takie życie jak nasze jest podłe, i że my sami jesteśmy podli, dopóki nie powiemy sobie szczerze, że albo ŻYCIE, czyli wyścig szczurów i konsumpcja owoców z wyścigu szczurów, albo okłamywanie się takich podłych niewolników jak my, że jest jakieś życie takie jak nasze i można nawet być biednym w kapitalizmie i być szczęśliwym. Otóż Panie Zygmuncie, nie można.


Teraz rozumiem, dlaczego młodzi filozofowie i idealiści naczytawszy się Nietzschego wstępowali do NSDAP.

Rzuciłem temat, który mnie dręczy, jak mogę zachować własną godność w takim potwornym społecznym chlewie i w klatce pełnym krwiożerczych szczurów. Przecież trzeba być ślepy, żeby stojąc na ulicy i obserwując odpersonalizowanych przechodniów albo wściekłych kierowców pędzących tysiącami aut nie widzieć tego, że jeden i następny, to jest szczur, szczur, szczur... gdyby mu wejść w drogę, gdyby zabrakło foliowanego żarcia to zagryzie i poderżnie gardło. Ja rozumiem, że głód jest silniejszy od rozumu, ale gdzie jest rozum gdy jeszcze nie ma ("prawdziwego") głodu i jest czas zabezpieczyć przyszłe człowieczeństwo przed powszechną zatratą? Zresztą co tam gadać o przyszłym człowieczeństwie skoro go już nie ma dzisiaj, bo wystarczy spojrzeć na jadących w samochodach miliony golemów, pseudoludzi i zombi. Jestem ciekaw, co o tym sądzi pan Ryszard Zasmucony. Bo ja osobiście, w przeciwieństwie do niego w ozdrowieńczą Paruzję nie wierzę.


Zygmunt Jan Prusiński Kobieta białych luster

30 październik 2020

Zygmunt Jan Prusiński 

  

Komentarze

  

Archiwum

Warto poczytać książkę Putina o judo
luty 21, 2008
marduk
Wojenne Straty Ludności Iraku
marzec 22, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
Ustępstwa Iranu i USA
wrzesień 12, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Przesłanie Kaczyńskiego
styczeń 27, 2006
zaprasza.net
Zmarnowany czas Krakowa
marzec 17, 2004
zaprasza.net
Nastepca F-16
grudzień 6, 2006
Goska
Wyspa rozbitkow z gatunku goiowatych
listopad 20, 2007
kruzoe2
Bush: położymy kres tyranii na całym świecie
styczeń 23, 2005
zaprasza.net
Amerykański horror szoł - ciąg dalszy. Zdjęcia noworodków zdeformowanych w wyniku używania broni ze zubożonym uranem - Afgani
luty 25, 2008
Dorota Szczepańska
Poland's pre-WWII activities helped to sow the seeds of defeat of Nazi Germany in the global war
kwiecień 15, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Dziennikarska kaczka i medialna bomba
maj 26, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
Wizy do Kanady
styczeń 6, 2006
Wojciech Gryc
Zadowoleni z budżetu
luty 10, 2004
www.krakow.pl
Lepper zawiedziony spotkaniem z Kołodko
lipiec 24, 2002
PAP
All Americans are now war criminals
marzec 25, 2003
NARÓD POWSTAŁ (1)
kwiecień 25, 2003
przesłała Elżbieta
"Polska jest w tarapatach finansowych"
luty 1, 2006
PAP
Cadbury wycofuje tysiące batonów
wrzesień 14, 2007
PAP/AFP
Anonimowe komentarze naruszają dobre imię!
styczeń 15, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Postkomuna zacieśnia szeregi
luty 26, 2003
PAP
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media