ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Inne artykuły

Bajka o Tusku, królu Europy  
30 maj 2015      Baj-Kał
Ziobrowe deja vu 
14 grudzień 2016     
Sprawy osobiste 
26 wrzesień 2010      Goska
A BRIEF HISTORY OF THE POLISH LANGUAGE 
3 styczeń 2014      Iwo Cyprian Pogonowski
Przemówienie Donalda Trumpa dla AIPAC  
16 kwiecień 2016      Tłum. z j. ang. Gosia
Co i jak Premier Władimir Władimirowicz Putin może powiedzieć na Westerplatte? 
20 sierpień 2009      tłumacz
Dyscyplinowanie Społeczeństwa to jedna z form terroru 
22 kwiecień 2020     
Neostalinowski Prezydent - pospolitych bandytów 
24 maj 2015      Artur Łoboda
Do końca PO oszukiwało 
12 maj 2015      Artur Łoboda
Przedawnienie 
19 luty 2020      Artur Łoboda
Opór jako sposób na życie 
11 styczeń 2021     
Bogarodzico Dziewico 
14 styczeń 2014     
Wspomnienie o Elżbiecie 
19 październik 2012      Artur Łoboda
Chrońmy młodych 
4 lipiec 2017      Artur Łoboda
Anda Rottenberg dostała tytuł naukowy dzięki "układom" 
2 grudzień 2015      wSumie.pl
Aforyzmy 16 Zygmunt Jan Prusiński 
6 wrzesień 2022      Zygmunt Jan Prusiński
Uczmy się od Żydów 
4 lipiec 2017      Artur Łoboda
Palestyńczycy będą skazywani na 20 lat więzienia za rzucanie kamieniami 
4 listopad 2014      www.polskawalczaca.com
Jak skorzystać z pomocy naszego krakowskiego HOLLYWOOD, czyli jak idioci opiekują się pacjentami w Szpitalu im. J.Babińskiego w Krakowie 
28 listopad 2013      Ewa Englert-Sanakiewicz
Izba dyscyplinarna Sądu najwyższego, czy Sąd nad Sędziami? 
1 luty 2020     

 
 

Dyktatura ciemniaków bis (4)

Mimo ogromnego postępu nauki wciąż pozostają nie odkryte ogromne obszary ludzkiej świadomości.
Wiele współczesnych teorii naukowych zostanie w przyszłości bardzo poważnie przeobrażonych.
Umysły ograniczone będą broniły istniejącego stanu wiedzy bo właśnie brak dostosowania do zmieniających się warunków jest synonimem tępoty umysłowej.

Pod koniec lat dziewięćdziesiątych dotarła do mnie wiadomość o planowanym konflikcie zbrojnym - który miał się toczyć w Azji Mniejszej - na terenach pomiędzy Irakiem a Pakistanem. Konflikt ten miał doprowadzić do wybuchu kontrolowanej wojny światowej.

Logika podpowiadała mi sceptycyzm wobec tak sensacyjnych informacji.
Sceptycyzm ten trwał do 11 września 2001 roku.
Widząc palące się wieże WTC nie miałem wątpliwości, że jest to prowokacja służąca wywołaniu wojny.
Do dziś dnia nie wiemy ilu było organizatorów tej zbrodni. Być może nawet muzułmanie zostali podstępnie wykorzystani.
Ale na tej prowokacji - wyreżyserowanej na wzór filmu "Szklana pułapka" zarobili ludzie związani z amerykańskim kompleksem zbrojeniowym, kompleksem naftowym i oczywiście syjoniści.

Przez osiem lat trwała w Internecie walka o pokój.
Walka - w której również my uczestniczyliśmy.
Głosiłem wszem i wobec - że dla wygrania tej walki - walki o życie niewinnych ludzi, niezbędna jest współpraca przyzwoitych Żydów.
Za te hasła byłem opluwany przez osobników mieniących się "prawdziwymi Polakami".
Mamy październik 2010 roku.
Atak nuklearny na Iran został zażegnany. Walki w Iraku i Afganistanie ustabilizowały się na niskim poziomie. Nie grozi nam poważna zmiana sytuacji. Mamy swego rodzaju stan zamrożenia.
To zdecydowanie lepiej - niż cztery lata temu.
I tylko dla podsumowania przypomnę, że inicjatorami uspokojenia sytuacji międzynarodowej byli amerykańscy Żydzi - z Partii Demokratycznej.
Nie interesuje mnie ich wewnętrzna polityka. Pewnie wiele można im zarzucić.
Dla mnie jest ważne to, że najgorsze - zostało na pewien czas odsunięte.

Nie czas żałować róż gdy płoną lasy - napisał kiedyś w swoim poemacie Słowacki.
Dlatego znacznie mniej uwagi przykładaliśmy do naszego - polskiego podwórka.
Jeszcze tylko na krytykę procesów gospodarczych starczało nam czasu.
Zabrakło go na walkę o polską kulturę - która przez ostatnie dwadzieścia lat była z premedytacją niszczona.
Z tego powodu upiekło się kilku ministrom przygłupom - którzy rujnowali polską kulturę:
Andrzejowi Zakrzewskiemu, Andrzejowi Celińskiemu, Waldemarowi Dąbrowskiemu, Kazimierzowi Michałowi Ujazdowskiemu.....

Nie ma już tego szczęścia obecny "Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego" Bogdan Zdrojewski.
Mam teraz czas by zająć się sprawami kultury.
Z walki o pokój na Świecie wróciliśmy niczym krzyżowcy - zahartowani i bogaci o wiele doświadczeń które wykorzystam dla dobra polskiej kultury.
Tym bardziej, że podobnie jak w wieku XIX niezbędna jest "praca od podstaw" - by wyleczyć z liberalnej choroby społeczeństwo.... zarówno przeciętnych obywateli - jak też ludzi kultury.

A skoro o liberalizmie mowa - to jego wyznawcą jest obecny Minister Kultury, który wykorzystał balcerowiczowskie wzorce niszczenia kultury polskiej.
Ponownie streszczę kuriozalne regulaminy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego - które doprowadziły do skandalicznych wyborów w dziedzinie kultury, zmarnowania milionów złotych .... a jakby tego było mało to Minister żąda jeszcze więcej. Żąda nowego podatku od urządzeń medialnych, oraz przeznaczenia 1 procenta rocznego budżetu na coś - co on nazywa "kulturą".
Dużo pieniędzy to dużo władzy.....
Można wtedy kupować sobie zwolenników.
A teraz opiszę na zasadzie przykładu kuriozalne metody działania polskojęzycznego Ministerstwa Kultury.

Właśnie teraz odbywają się przesłuchania do Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego. Tym ważniejsze, że w roku bieżącym obchodzimy dwóchsetlecie urodzin Chopina.
Aby wziąć udział w przesłuchaniach konkursowym trzeba być laureatem narodowego - bądź międzynarodowego konkursu muzyki Chopina.
Ocena wybitnych specjalistów staje się przepustką do udziału w polskim konkursie.

Gdyby Konkurs Chopinowski był organizowany wedle standardów Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego to wyglądałby mniej więcej tak:

Kandydat do Konkursu Chopinowskiego powinien złożyć bardzo obszerny wniosek - w którym poda własne dochody, kwoty jakie wydał na sprzęt, ilość współpracowników oraz ilość przyszłych słuchaczy jego koncertów.
Nie wolno się pomylić w rubrykach i broń boże zapomnieć którejś wypełnić.
Cenne jest wskazanie: ile pieniędzy udało się kandydatowi zebrać od sponsorów.
I oczywiście sam kandydat musi wyasygnować sporą kwotę pieniędzy.

W żadnym wypadku nie wolno kandydatowi przesyłać próbek własnej muzyki, czy też recenzji prasowych.
Taki kilkudziesięciostronicowy kwestionariusz - któremu trzeba poświęcić wiele tygodni zostanie "profesjonalnie" oceniony w ciągu trzydziestu sekund. Po czym będzie mógł wziąć udział w Konkursie.

To nie jest żart.
Chory regulamin - zapożyczony ze świata Franza Kafki stał się oficjalnym regulaminem naborów do Programów Ministra Kultury.

Tych ludzi powinno się leczyć!!!

Szokujące jest to, że nikt z liczącego kilkadziesiąt tysięcy osób środowiska ludzi kultury nie zaprotestował!
Nie widzieli? ..... czy są aż tak bardzo zdemoralizowani .... a mówiąc dosadnie sprostytuowani?
O chorych regulaminach Ministra wiedziała większość pracowników Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego ale ..... milczeli. Politykę kulturalną Bogdana Zdrojewskiego nazywali "konkursem pisania pięknych podań".
Myślę że "konkurs" ten był przykrywką do nepotyzmu partyjnego Platformy Obywatelskiej.
Istnieją wystarczające powody do złożenia do Prokuratury doniesienia o brak należytego nadzoru nad środkami społecznymi w kwocie kilkuset milionów złotych.
Oskarżenie moralne pozostanie długo skazą tego platformowego polityka.

Kiedy Zdrojewski będzie wydawał własne pieniądze to może z nimi zrobić - co chce.
Ale za pieniądze publiczne odpowiada przed Wymiarem Prawa.
Ostrzegłem go na wiosnę tego roku, że zamierzam wykorzystać drogę prawną do walki o polską kulturę.
I czekam na zmiany przepisów w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. .
Niedługo nastąpi ciąg dalszy.

Fundacja Promocji Kultury
7 październik 2010

Artur Łoboda 

  

Komentarze

  

Archiwum

Czarny humor
czerwiec 6, 2003
zebrał i przesłał: bez podpisu
Idą, idą na wojnę polityczne matoły i słono płacą
marzec 18, 2007
przysłał ICP
Obama ulega lobby Izraela?
marzec 17, 2009
Iwo Cyprian Pogonowski
"Stały fragnent gry..."
luty 10, 2004
Artur Łoboda
My terroryści, albo przypowieść o dontszatach
grudzień 19, 2007
Artur Łoboda
Budowa "trzeciego filara" siły Żydów
maj 1, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
"Polacy nie chcą pracy" - kolejna manipulacja
lipiec 13, 2004
Appology for 1953?
sierpień 23, 2007
ICP
Obraz (Fundacji) Batorego ze zbitą d. w Mińsku 2006
marzec 31, 2006
Marek Głogoczowski
Masoni nie wybrali Belki
listopad 25, 2005
Prawdziwa gra prezydenta
grudzień 13, 2002
Artur Łoboda
Dywersja kulturowo -polityczna jako narzędzie walki z Rosją na przykładzie Limonowa
wrzesień 1, 2006
G. Cimek
Myśleli że to pododdziały bratniej Al-kaidy. Tylko pozorowali walkę...
luty 24, 2004
czytelnik
Polityczna ciuciubabka
sierpień 22, 2008
Artur Łoboda
KONGRES POLSKI SUWERENNEJ - WEZWANIE O MORATORIUM
marzec 6, 2004
Oszczerstwa przeciw Polsce w gazecie Washington Post
październik 3, 2004
Iwo Cyprian Pogonowski
CZY ISTNIEJE PAŃSTWO POLSKIE?
listopad 6, 2003
Józef Darski
The Sordid Past of Former Polish President Aleksander Kwasniewski
listopad 21, 2006
przysłał Iwo Cyprian Pogonowski
Lekcja wychowania obywatelskiego...
listopad 25, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
Lustracja" wraca jak bumerang i dziala jak bumerang...
luty 22, 2005
Jerzy Malinski
 


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media