ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Kto mordował w Katyniu 
Izraelska gazeta „Maariv” z 21 lipca 1971 r. wyjawia końcowy sekret katyńskiej masakry. 
Izraelscy żołnierze zamordowali 15 sanitariuszy i ratowników ze Strefy Gazy i zakopali w nieoznaczonym masowym grobie 
 
1984 
Podstawowa lektura dla młodych Polaków 
Odważni eksperci z USA, Rosji i Czech mówią prawdę o szczepieniach  
 
Jaki rodzaj zagrożenia przygotowują? 
Pociąg był gotowy już wiosną ubiegłego roku i czekał na stacji w Mediolanie. Teraz jest już oficjalnie w drodze. Co więcej, władze Włoch zapowiadają trzytygodniowy lockdown przeznaczony na masowe szczepienia. 
W grudniu 60 kolejnych sportowców upadło, a 40 zmarło  
Mniej więcej tak samo jak w październiku i listopadzie, kiedy trend osiągnął szczyt. Na dzień 28 grudnia 2020 r., z powodu eksperymentalnych strzałów z powodu zatrucia COVID EUA, 395 sportowców doznało zatrzymania akcji serca i innych poważnych problemów zdrowotnych. Spośród nich zginęło 232 
Strona Krzysztofa Wyszkowskiego 
Strona domowa Krzystofa Wyszkowskiego 
Mój dom, mój świat ...  
BOŻENA MAKOWIECKA - MÓJ DOM, MÓJ ŚWIAT...
Tytułowa piosenka z płyty "Mój dom, mój świat" powstała tuż po obaleniu rządu Olszewskiego.
O ile refren podobał się wszystkim, o tyle zwrotki - niekoniecznie... Stąd opóźniona o prawie 20 lat premiera teledysku ... 
Historia kontroli bankowej w USA 
Dyktatura banków i ich system zadłużający, nie są ograniczone do jednego kraju, ale istnieją w każdym kraju na świecie.  
Zakrzyczana prawda 
Mamy 2010 rok a zbrodniarze którzy doprowadzili do wielu wojen i kryzysu światowego w w dalszym ciągu - z tupetem - niczym Josef Goebbels kłamią w oczy w kwestii sytuacji gospodarczej świata i Stanów Zjednoczonych
 
Młodzież izraelska w Polsce 
Doskonały dokument o wycieczce młodzieży izraelskiej do Polski. 
Cicha Broń do Cichych Wojen 
 
Kowidowa żydokomuna szykuje sądy kiblowe 
Reżim kowidowy Morawieckiego zamierza wprowadzić "komisarzy politycznych" dla ścigania wolnego słowa. 
Co musimy zrobić aby pokonać globalistów? 
Brat Alexis Bugnolo z Rzymu. 
Mikroskopijne, zaawansowane technologicznie metalowe przedmioty widoczne w szczepieniach COVID 
Dr Zandre Botha stwierdziła również ekstremalne uszkodzenia krwinek czerwonych u wszystkich badanych przez nią pacjentów po szczepieniu COVID. 
Israelis protest in Jerusalem against PM Netanyahu 
Netanyahoo is a criminal just like Trumpy wumpy
Netanyahoo jest kryminalistą tak samo jak tępy głupek 
Jerzy Jaśkowski Pasteryzacja ludzi  
 
Powszechny nakaz maskowania nadal jest bezprawny 
Pomimo nowelizacji ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi nakaz zakrywania twarzy jest bezprawny. 
Jak to jest z kowidem na Florydzie? 
 
Po tych szczepionkach 12-15 letnie dzieci umierają na krwotoki mózgu, zawały serca, niewydolność serca 

 
 

 
więcej ->

 
 

Hubalczycy


30 kwietnia ukazał się w "Naszym Dzienniku" artykuł o Antonim Smerdzyńskim ps. "Dym" - jednym z ostatnich żołnierzy majora Hubala. Trzy dni pó?niej "Dym" odszedł na wieczną służbę
Komu potrzebni są hubalczycy?


Antoni Smerdzyński ps. "Dym" wita się z dowódcą wojsk lądowych gen. Edwardem Pietrzykiem

Jedni z ostatnich żyjących żołnierzy mjr. Hubala. Stoją od lewej: Jan Maciążek, Łukasz Matusiak, Józef Badura, Antoni Smerdzyński

Córka mjr. Hubala Krystyna Dobrzańska-Sobierajska podczas składania kwiatów w miejscu śmierci swojego ojca


W sobotnie po południe, 30 kwietnia br., wracałem spod Anielina do domu bardzo ostrożnie. Antoni Smerdzyński ps. "Dym" siedział na przednim siedzeniu bez zapiętych pasów. Podkreślał, że tak mu będzie wygodnie. W ten sposób nic nie będzie go uciskało na piersiach. Pan Antoni był poruszony. Mówił, że przed wojną władza szanowała weteranów i wojennych inwalidów, nie tak jak obecnie. - Czy dzisiaj byliśmy im do czegoś potrzebni? - pytał retorycznie, odwracając się jednocześnie do tyłu, gdzie siedział jego sąsiad pan Czerwiński. Nie czekając na odpowied?, stwierdził, że i w tym roku już nie byli władzom do niczego potrzebni. Ale po chwili milczenia z werwą podkreślił, że szczęśliwie udało mu się spotkać z kolegami od Hubala i pobyć na tym miejscu, gdzie jego dowódca oddał życie za Ojczyznę. Kilka dni pó?niej por. Antoni Smerdzyński zmarł. W czwartek rano znaleziono hubalczyka martwego w jego kawalerce. Cicho, tak samo jak 65 lat temu, poszedł do oddziału w Gałkach. Teraz drugi raz dołączył do mjr. Henryka Dobrzańskiego i jego żołnierzy, tym razem na wieczność.

W drodze na uroczystości w Poświętnem Antoni Smerdzyński ps. "Dym" odmłodniał o jakieś 10 lat. Cieszył się na spotkanie z kolegami. Przyjechało ich jeszcze czterech.
Podczas Mszy św. w bazylice hubalczycy usiedli sobie skromnie tam, gdzie były wolne miejsca, gdzieś pośrodku ławek. Przedstawiciele władz powiatowych z Opoczna mieli zarezerwowane miejsca na samym przodzie lewego rzędu, a za nimi generałowie i inne wysokie szarże wojskowe. Byłem zdziwiony, że tylko tych czterech starszych panów, ostatnich żyjących żołnierzy mjr. Hubala, organizatorzy nie posadzili na specjalnie przygotowanych na ten cel honorowych miejscach, na wprost ołtarza, przed żołnierzami stojącymi równo między ławkami.
Podczas Mszy św. czterech strzelców od Hubala ginęło za rosłymi wojskowymi, za urzędnikami - wiek tak sprawia, że ludzkie ciało zapada się, kurczy, chociaż panowie hubalczycy prostowali plecy, jak tylko mogli.
Po Mszy św. kawalkada autobusów i aut osobowych ruszyła w kierunku Anielina. Po zje?dzie w las auta były selekcjonowane - te wyposażone w specjalne przepustki żołnierze przepuszczali dalej, tj. pod sam szaniec Hubala, inne musiały pozostać na leśnym parkingu.
Nie pomogły perswazje, że jedzie z nami 88-letni hubalczyk. Auto zostało na parkingu, a pan Antoni z pomocą jakoś się wdrapał do wysokiego honkera i komandosi z Tomaszowa Mazowieckiego odwie?li kilkoro ludzi pod szaniec.
Na miejscu okazało się, że pozostali trzej hubalczycy mieli mniej szczęścia - z leśnego parkingu musieli przyjść pieszo.
Za to "figury" i parlamentarzyści z lewicowych partii województwa łódzkiego, władze z Tomaszowa i Opoczna, oficerowie WP podwożeni byli pod sam szaniec. O hubalczykach zapomniano. Jakby organizatorzy nie mogli odpowiednio wcześniej z każdym porozmawiać i w razie potrzeby wysłać samochód. Nikt by od tego gestu nie zbiedniał. Owszem, wzbogaciłby ducha.

Europiknik

Przemówienia były drętwe, poprawne politycznie aż do bólu. Według oratorów, oddział mjr. Hubala nie walczył z Niemcami, tylko - na przemian - z hitlerowcami i nazistami. Jeden gen. Edward Pietrzyk miał odwagę i powiedział o prowadzonych walkach z Niemcami. W kolejnych przemówieniach dygnitarzy partyjnych z PO, SLD, PL Romana Jagielińskiego padały słowa o Unii, odmieniane przez wszystkie możliwe przypadki.
Ludzie półgłosem wyrażali swoje zdanie na temat mówców, natychmiast dostrzegając ledwie skrywane prawdziwe intencje ich pobytu u stóp szańca mjr. Hubala. 65. rocznica śmierci mjr. Henryka Dobrzańskiego miała być uroczystością wyjątkowo podniosłą, a stała się okazją do wykrzykiwania nad symbolicznym grobem haseł wyborczych: Głosujcie na nas! Głosujcie na mnie!
Gdzie byli hubalczycy? Siedzieli skromnie w pierwszym rzędzie krzeseł. Nie zostali przedstawieni ogółowi zebranych. Nie dopuszczono ich do mikrofonu, by mogli coś publicznie powiedzieć, podziękować za pamięć o ich dowódcy. Młodzież szkolna, harcerze, którzy faktycznie przyjechali dla Hubala i jeszcze żyjących jego żołnierzy, nie mieli okazji zamienić z nimi słowa, może uścisnąć dłoni tego, który w młodości salutował majorowi i w ten prosty sposób nawiązać kontakt z odchodzącym pokoleniem. Gdy patrzyłem na młodzież z Przydworza, która przyjechała ponad 100 kilometrów, z Ruskiego Brodu, z Tomaszowa Mazowieckiego, myślałem sobie, jaka szkoda, że Jan Maciążek, Łukasz Matysiak, Józef Batura czy Antoni Smerdzyński nie mogą usiąść razem z tymi młodymi i pobyć razem. Tak jak to było w czasach II RP, gdy sędziwych powstańców styczniowych traktowano jak bohaterów - czy był to starosta, czy wojewoda, czy generał, każdy kłaniał się w pas temu, który był w powstaniu. Na tak okazywany szacunek patrzyła przedwojenna młodzież, ucząc się patriotyzmu. A egzamin podczas wojny ta młodzież zdała celująco - niezależnie od tego, czy był to chłopak z podchorążówki, zwyczajny żołnierz z placówki AK, NSZ, czy wiejska dziewczyna przenosząca swoim braciom i kuzynom broń, amunicję czy meldunki, bo ktoś akurat o to ją poprosił.
A czy nie byłoby lepiej, gdyby w 65. rocznicę śmierci mjr. Hubala młodzież mogła usłyszeć parę słów od sędziwych hubalczyków zamiast mowy na część UE od starosty opoczyńskiego? Albo kilka słów od Krystyny Dobrzańskiej-Sobierajskiej, córki Henryka Dobrzańskiego, zamiast drętwych mów na cześć UE wygłaszanych przez żądnych dalszej władzy parlamentarzystów z lewicy? A czy nie byłoby lepiej, gdyby młodzi mogli usłyszeć nawet kilka słów wypowiedzianych przez ludzi znających historię, od lat związanych ze środowiskiem hubalczyków, zamiast oglądać popisy aktorskie latyfundysty Jagielińskiego, który nie przestaje marzyć o fotelu w parlamencie nawet nad symbolicznym grobem Hubala? Hubal przecież brzydził się karierowiczami, rwącymi się do władzy niektórymi kolegami z Legionów, i głośno o tym mówił. Może nawet za głośno, bo awansów nie było, mimo sukcesów hippicznych w narodowej reprezentacji Polski. Chodził własnymi ścieżkami i nie nadawał się do ślęczenia nad sztabowymi biurkami, bronił swojego zdania, tępił głupotę, tchórzostwo i służalczość. I za to Dobrzański miał mnóstwo kłopotów. Dlatego mówili o nim "żelazny major" - miernoty awansowały, tylko pó?niejszy Hubal nie.
Zastanawiałem się, co zrobiłby major, gdyby ujrzał tę znajomą atmosferę wyścigu po władzę i pieniądze. Lepiej tego nie przeżywać drugi raz, lepiej zostać na służbie u Pana Boga, Majorze.

Pożegnanie z Anielinem

Po apelu poległych czterech hubalczyków zaczęło się martwić, jak dostać się na leśny parking, gdzie ich synowie albo znajomi zaparkowali pojazdy. Znowu 1,5 kilometra pieszo. Ostatnich hubalczyków, którzy przyjechali, by uczcić pamięć mjr. Hubala, nie interesowały pokazy walki wręcz komandosów z tomaszowskiej jednostki. Zastanawiali się przy pożegnaniu, czy dożyją kolejnego spotkania przy szańcu Hubala. Niekoniecznie w tak licznym gronie, niekoniecznie przy organizacyjnych wysiłkach starostwa opoczyńskiego, którego oni beneficjentami i tak już nie są. Bo po co? Europiknik jak europiknik. Tak naprawdę ten Hubal to nawet trochę przeszkadza. Bo bił się z Niemcami. Jakoś tak niezręcznie mówić o tym, nawet gdy Niemców wypierają naziści, hitlerowcy albo inne "nacje", o których major i jego żołnierze nawet nie słyszeli.
W drodze powrotnej pan Antoni był poruszony. Mówił, że przed wojną władza szanowała weteranów czy wojennych inwalidów, nie to co na spotkaniu w Poświętnem i Anielinie. Czy byliśmy im dzisiaj do czegoś potrzebni? - pytał retorycznie.
Odchodząc, uznał, że powierzone zadanie na tej ziemi wykonał. Zameldował się w niebiosach, gotowy do dalszej służby - strzelec "Dym" od Hubala.


"Nasz Dziennik"

7 maj 2005
7 maj 2005

przesłała Elzbieta 

  

Archiwum

Chiny wygrały z USA w... kasynie
luty 28, 2007
Mirosław Naleziński, Gdynia
Recenzja książki J.A. Rossakiewicza pt "Demokracja finansowa"
marzec 8, 2006
Zbigniew Dmochowski
Wspomnienie o Janku Samsonowiczu
październik 4, 2005
przeslala Elzbieta
Poszły konie
wrzesień 29, 2003
angora.pl
Embargo na prawdę
kwiecień 12, 2003
Adam Kruczek
Twórczość filmowa Krzysztofa Zanussiego uhonorowana w Izraelu
lipiec 17, 2002
PAP
Bóg Honor Ojczyzna Linux
listopad 11, 2002
Korea Płn wreszcie testuje broń atomową
październik 10, 2006
Stefan Korzeniowski
Dowody wg kosmopolitów
listopad 16, 2007
adam śmiech
Po 5 lat za dwie kradzieże
kwiecień 13, 2008
Mirosław Naleziński, Gdynia
Ważny protest dla ojczyzny
lipiec 30, 2007
Zygmunt Jan Prusiński
70% społeczeństwa za czy przeciw dopłatom do leczenia ? Sondaże jako metoda manipulacji
lipiec 14, 2004
Adam Sandauer
Dr Andrzej Leszek Szcześniak nie żyje
marzec 17, 2003
MR
Addendum do "Tsunami korupcji w sejsmologii"
styczeń 10, 2005
Dr Marek Głogoczowski
Pozorny spokój
wrzesień 9, 2003
Jacek Zieliński
Oświadczenie przewodniczącego Primum Non Nocere
czerwiec 4, 2004
dr Adam Sandauer -prezes Stowarzyszenia
Terror
sierpień 22, 2003
prof. Iwo Cyprian Pogonowski
Polska - ukraiński akt pojednania
maj 8, 2006
Stanisław Michalkiewicz
Wolna Polska
czerwiec 28, 2003
Ewa Polak-Pałkiewicz
Miałeś chamie złoty róg
lipiec 24, 2008
Artur Łoboda
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media