ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Między piekłem a niebem - sytuacja 1 września 2020 
Hanna Kazahari z Tokio 1 września 2020. 
David Icke w LondonReal TV 
Podczas bezpośredniej transmisji na YouTube (6 kwietnia 2020 r.) obejrzało 65 tysięcy osób. Zaraz potem został on usunięty ze wszystkich kanałów YouTubea, Vimeo i Facebooka. Wywiad - zwłaszcza od ok. 50 min. - polecamy polskim władzom, ekspertom, dziennikarzom, policji i wojsku oraz wszystkim tym, którzy czują, że w niedalekiej przyszłości mogą przyczynić się do zachowania godności i wolności przez człowieka.  
Rozmowa Adnieszki Wolskiej z Sucharitem Bhakdi 
 
AI to wyrok śmierci, który już jest wykonany 
Pod koniec 2023 roku ukazała się książka Pana Profesora „informatyka w służbie ludobójstwa” w której opisuje całe swoje życie i to, jak największe korporacja świata budowały jego zdaniem swoje marki na ludobójstwie, w tym w trakcie II Wojny Światowej i obozach zagłady 
Śledztwo w sprawie zbrodni wojennych w Strefie Gazy  
To "pierwsze w historii ludobójstwo transmitowane na żywo... Jeśli ludzie są nieświadomi, to są świadomie nieświadomi" 
Polskie firmy nie obsługuja POLICJANTÓW 



 
Milcz Lekarzu !!! 
Szczepionkowy bandytyzm w natarciu przeciw polskim lekarzom.
Mimo wielkiego doświadczenia i obserwacji pacjentów, lekarzowi nie wolno mówić o swoich obserwacjach gdy jest to nie zgodne z obowiązującym, chorym, systemem "opieki" zdrowotnej.  
Ludobójstwo COVID- konferencja w Wiedniu 23 październik 2020 
23 października 2020 zespół złożony z Claire Edwards (byłej redaktor pracującej dla ONZ, badaczki i mówczyni), Stevena Whybrow (dziennikarza śledczego, aktywisty, badacza Prawa Naturalnego i mówcy), Lucasa Alexandra (dziennikarza i prowadzącego telewizję internetową Age of Truth) oraz kilku innych osób, doręczył prezydentowi Austrii pismo, które następnie zostało odczytane i wyjaśnione bardziej szczegółowo na konferencji prasowej. 
Nanotechnologia w szczepionkach 
PIĄTA KOLUMNA - SPRAWOZDANIE Z PRAC NAD ANALIZĄ ZAWARTOŚCI I DZIAŁANIA "SZCZEPIONEK" NA COVID 
Iwo Cyprian Pogonowski 
Notka wikipedii dotycząca osoby prof. Iwo Cypriana Pogonowskiego 
Szokujące zdjęcia mikroskopowe skrzepów krwi pobranych od tych, którzy „nagle umarli” – po szczepieniu 
Struktury krystaliczne, nanodruty, cząstki kredowe i struktury włókniste, które są obecnie rutynowo znajdowane u dorosłych, którzy „nagle zmarli”, zwykle w ciągu kilku miesięcy po szczepieniu na kowid. 
Jak tlenek grafenu reaguje w organizmie  
Przez szczepionkę dostaje się do tkanek i "mnoży się", tworząc sieć przewodzącą w całym ciele, a następnie...  
Nakaz aresztowania byłego Ministra Zdrowia Łukasza Szumowskiego 
 
Monika Jaruzelska zaprasza Grzegorz Braun! cz.1 
 
Niemiecki agent na czele Instytutu Pileckiego 
 
Nie dajmy się lobbystom energetyki jądrowej! Wywiad z prof. Mirosławem 
Energetyka jądrowa jest przeżytkiem - nadzieje na tanią energię dawała w latach 60. ubiegłego stulecia, czyli przed pół wiekiem. Okazało się natomiast, że jest kosztowna, niebezpieczna, i nie wiadomo, jak poradzić sobie np. z jej odpadami. Istnieje jednak silne lobby łapówkarskie, które wciska energię jądrową do krajów słabych politycznie i gospodarczo. Nie możemy się mu poddać. 
Na wzór hitlerowski 
Eksterminacja starszych osób w Niemczech.  
Szczepionkowy stan wojenny w Nowym Jorku 
Nowy Jork inicjuje wprowadzenie medycznego stanu wojennego z użyciem oddziałów wojska, aby przejąć szpitale, z których niezaszczepieni pracownicy służby zdrowia są masowo zwalniani 
Henry Kissinger & Bill Gates wzywają do masowych szczepień i Globalnego Rządu 
Według mediów, rządu i Organizacji Narodów Zjednoczonych znajdujemy się w środku najgorszej światowej pandemii zdrowia w naszym życiu. Jesteśmy świadkami bezprecedensowej globalnej blokady w odpowiedzi na epidemię koronawirusa znaną jako COVID19.

Globalną populację żyjącą w krajach zachodnich od ponad pokolenia uczono żyć w ciągłym strachu od 11 września. Zachęcano nas do poświęcania naszej wolności dla fałszywego poczucia bezpieczeństwa, z każdym dniem coraz bardziej uzależniając się od państwa w zakresie ochrony, a teraz wielu z nas liczy na to, że państwo płaci nasze rachunki.

Pomimo tego, że rządowy budżet i deficyt stale rosną wykładniczo każdego dnia ... Niektórzy zaczynają dostrzegać, że w oficjalnej historii może być coś więcej niż to, w co wierzymy. Nieliczni mogli to przewidzieć i czekają na kolejną fazę, która może być kolejnym krokiem w kierunku globalnego zarządzania. To właśnie mężczyźni i kobiety, dokładnie te same osoby i agencje rządowe, a także globalne instytucje, które odniosą największe korzyści, są tymi, którzy wzywają do walki ... 
Żadna ze 137. instytucji naukowych badających kowida - nie wyizolowała, w czystej postaci SARS-COV-2. NIGDY! 
 
więcej ->

 
 

Banki w Polsce chcą zarobić na kryzysie

Banki w Polsce chcą zarobić na kryzysie
Gazeta Finansowa | 23.01.2009
Czy w Polsce, wzorem Anglii, możliwa jest nacjonalizacja banków? Nad Tamizą stało się to już faktem. Egoizm banków z pewnością zaszkodzi polskiej gospodarce. Muszą się więc ograniczyć albo polegnie cała polska gospodarka.
Jeszcze do niedawna zapewniano nas, że zagraniczne banki działające w Polsce oraz półprywatne PKO BP mają doskonałą sytuację płynnościową. Na koniec 2008 r. zysk netto banków w Polsce zbliżył się do poziomu 16 mld zł. W ubiegłych latach było tego 10 – 14 mld zł corocznie. Sektor bankowy zatrudnia ok. 175 tys. osób, liczba placówek przekroczyła 14 tys. Prezesi i wiceprezesi zarabiają po kilka milionów rocznie.

Chcą poręczeń

Sytuacja sektora bankowego w Polsce była do wczoraj wyśmienita. Wysokie zyski banków w Polsce przekroczyły już grubo 50 mld zł w ostatnich kilku latach. Nie wszystkie jednak wykorzystały te środki na wzmocnienie kapitałowe. Co się więc stało, że banki do niedawna tak dobrze prosperujące, tak nagle i zgodnym chórem, w sposób bezpardonowy zaczęły domagać się rządowych gwarancji i poręczeń oraz pieniędzy polskich podatników. Domagają się dalszych ułatwień w operacjach SWAP i REPO w ramach relacji z NBP, obniżenia rezerw obowiązkowych z 3,5 proc. do 2 proc., co dawałoby im zastrzyk ok. 9 mld zł żywej gotówki.

Nowy zastrzyk

Domagają się także przedterminowego zakupu 10-letnich obligacji przez NBP, wyemitowanych jeszcze w 2002 r., co również dałoby zasilenie 8 – 9 mld nowych środków. Łącznie byłby to zastrzyk nowych środków 16 – 18 mld zł. Bardzo wątpliwe, aby większość tych środków została przeznaczona na akcję kredytową. Dlaczego więc, skoro sytuacja banków w Polsce jest tak dobra, tak gwałtownie domagają się one pomocy od państwa i polskich podatników, zwłaszcza banku centralnego?

Nadmuchały bańkę

Banki grożą, że nie będą wykonywać swoich podstawowych obowiązków wobec polskiej gospodarki, zwłaszcza prowadzenia akcji kredytowej, a mają przecież już dziś nadpłynność rzędu 30 mld zł i ciągle rosnące znaczące zyski. Banki same nadmuchały bańkę spekulacyjną, lewarując kredyty, a obecnie same gwałtownie przykręciły śrubę. A jeszcze kilka miesięcy temu zagraniczne banki komercyjne, działające w Polsce na potęgę, zwłaszcza latem 2008 r. transferowały gotówkę do swych macierzystych centrali pod postacią dywidend, otwierania lokat w zagranicznych centralach i to na łączną kwotę 10 – 12 mld zł.

Zgubna pazerność

KNF niczego się nie dopatrzyła, choć kryzys na świecie trwał już wówczas w najlepsze. Dopiero jesienią, pod koniec 2008 r. KNF zażądała raportowania transferu gotówki do zagranicznych centrali, gdy było już po wszystkim. A może skala popełnionych przez banki i ich zarządy błędów, które ślepo wykonywały polecenia centrali, może pazerność była zbyt wielka, a odpowiedzialność zbyt niska?

Progi bezpieczeństwa

Popełnione błędy, zaniechania poszczególnych banków w ich prognozach i rekomendacjach oraz polityka niekorzystnie wpłynęły na strukturę bilansową banków, czyli niekorzystną strukturę aktywów i pasywów instytucji finansowych działających w Polsce. Szybki wzrost akcji kredytowej w latach 2007 – 2008 przekroczył progi bezpieczeństwa. Gdy pożyczki przedsiębiorstw wzrosły o ok. 100 mld wartość kredytów o 241 mld zł, dziś na lokatach mamy 332 mld zł. O 70 mld więcej niż w 2008 r., a rzekomo brakuje bankom pieniędzy.

Lawinowy napływ

Kredyty przekroczyły depozyty o ok. 60 – 80 mld zł. Depozyty ludności i przedsiębiorstw w 2008 r. wyniosły ok. 490 mld zł, a kredyty ok. 610 mld zł. Znaczna część tej akcji kredytowej była dokonywana w walutach zagranicznych, np. w sferze kredytów hipotecznych aż 80 proc. to kredyty we franku szwajcarskim. Kredyt wykazywał więc nominalny wzrost, ale on wynikał głównie z gwałtownego osłabienia się złotego. Co gorsze, wzrost akcji kredytowej był finansowany głównie przez pieniądz zagraniczny i lawinowo napływającą do banków gotówkę z funduszy inwestycyjnych, czyli ok. 30 mld zł. Udział zobowiązań zagranicznych przekroczył 20 proc. sumy bilansowej banków.

Popadają w skrajność

Zagraniczne spółki matki do niedawna bez większych ograniczeń otwierały linie kredytowe i zachęcały do lewarowania polskich kredytobiorców, dziś popadają w skrajność, zalecając trzymanie oszczędności na kontach, niepożyczanie, wypowiadanie promes, w tym zwłaszcza na projekty unijne już przyznane przedsiębiorcom. To grozi załamaniem się całej procedury wykorzystania środków. Żądają przedterminowych spłat kredytów, nawet w stosunku do doskonale funkcjonujących podmiotów gospodarczych. Banki coraz gwałtowniej odmawiają udzielania kredytów hipotecznych, nie pożyczają niektórym sektorom, np. deweloperom. To może doprowadzić do bankructwa całe sektory.

Niekorzystne spready

Banki podwyższają progi wkładu własnego, drastycznie podnoszą marże kredytów. KNF chce wprowadzić dodatkowo rekomendację T, po rekomendacji S, bardzo niekorzystnej dla kredytobiorców walutowych. Mało tego, banki niekorzystnie dla kredytobiorców przeliczają tzw. spready przy spłacaniu rat kredytowych, co przekłada się wręcz na ograbianie klientów na wielką skalę. Przecież już w pa?dzierniku NBP i rząd polski przygotowały pakiet pomocowy dla banków w postaci gwarancji i poręczeń oraz ułatwień w zakresie swapów walutowych, działań typu REPO, utrzymania przyjmowania lokat przez NBP aż na 3,5 proc.

Uchylanie nieba

Tylko poprzez operacje REPO NBP stawia do dyspozycji sektora bankowego co miesiąc ponad 15 mld zł. Sektor bankowy lokuje ok. 17,5 mld w NBP. Banki nie mogą narzekać na brak płynności, tym bardziej, że w samym grudniu 2008 r. banki zebrały ponad 25 mld depozytów. Polacy uwierzyli reklamom obiecującym 10 proc. lokaty. Teraz to oprocentowanie będzie spadać, być może już do poziomu 6 – 5 proc. To się już zaczęło. Przychylanie nieba bankom działającym w Polsce trwa w najlepsze.
Kto komu nie ufa?

Sejm w ostatnich dniach w trybie ekspresowym uchwalił ustawę o pomocy dla sektora finansowego. Między innymi zawiera ona dodatkowe preferencje i gwarancje, dotyczące sprzedaży skarbowych papierów wartościowych na specjalnych warunkach. Przygotowywana jest ustawa o dokapitalizowaniu banków w Polsce. Jeśli tak dobrze dzieje się bankom, to po co taka ustawa? NBP bierze na siebie dodatkowo wszystkie ryzyka biznesowe oraz pełną gwarancję, jako ubezpieczycie poręczeń. A przecież nie może prowadzić działalności komercyjnej. Banki apelują do rządu i do Banku Centralnego: „Zróbcie coś, bo my już nie mamy zaufania sami do siebie”. Czy w takim razie my możemy mieć zaufanie do banków?

Pompowanie pieniedzy
Tymczasem bankowcy siedzą na górze pieniędzy i wolą wycofać się z kredytowania niektórych sektorów czy kredytowania w obcej walucie. Mają 30 mld żywej gotówki nadpłynności do tego może dojść 16 – 17 mld z obligacji i rezerwy obowiązkowej. W krajach Eurolandu, gdzie banki są w większości własnością narodową, podmiotów narodowych lub wręcz własnością publiczną, np. w Niemczech, Austrii czy Skandynawii, poradzono sobie dosyć szybko z oporem i egoizmem banków. Pompowanie pieniędzy do sektora bankowego obwarowano licznymi warunkami, zobowiązaniami nawet na piśmie.

Twarde ultimatum

Władze krajów, które pomagały bankom, przejęły znaczną część udziałów w tych bankach, a nawet znacjonalizowały część z nich. Ograniczono premie menedżerów, zaangażowano wymiar sprawiedliwości do badania pewnych wątków spraw. Postawiono również twarde ultimatum: albo będziecie udzielać kredytów realnej gospodarce, albo was znacjonalizujemy. Celem interwencji było przełamanie zastoju na rynku międzybankowym i pomoc realnej gospodarce.

Pierwsze kroki

NBP, jeśli chce pomóc realnej gospodarce, powinien przede wszystkim, podobnie jak EBC, gwałtownie obniżyć stopy procentowe. Zanim zacznie wspomagać zagraniczne banki komercyjne działające w Polsce, tym bardziej, że podmioty dominujące, centrale i ich właściciele zobowiązali się do spełniania swych spółek córek jeszcze w umowach prywatyzacyjnych. KNF dysponuje taką wiedzą i w ogóle z tych instrumentów nie korzysta.

Kryzysowe nastroje

To pokazuje, jak gigantycznym błędem było sprywatyzowanie prawie całego sektora bankowego i pozbawienie się możliwości oddziaływania na nasz rynek finansowy w ostatnich 20 latach. Podobną politykę totalnej wyprzedaży sektora bankowego uprawiały kraje nadbałtyckie i tam kryzys osiąga największe rozmiary i wywołuje pierwsze poważne niepokoje społeczne, jak np. w Estonii i na Litwie.

Zagrożone budżety

Znacznie gro?niejsza dla banków i realnej gospodarki jest nieprawdziwa teza na temat braku płynności. To ona jest podstawą osłabienia złotego czy wręcz zachwiania się kursu. Około 100 mld portfela kredytowego jest denominowane w walutach obcych, głównie we franku szwajcarskim. To prawie 40 proc. zobowiązań wszystkich gospodarstw domowych. Gdy wartość euro czy franka szwajcarskiego rośnie o 20 – 30 gr, powoduje, że wolumen tych kredytów rośnie o 20 – 30 mld z dnia na dzień. Na to trzeba mieć dzisiaj finansowanie. Może to odwrócić do góry nogami wiele budżetów, nie tylko domowych.

Wyjdą na swoje

Banki dobrze wiedzą, jak duży kryzys nas czeka. Dotyczy to również sektora bankowego. Ale problemy nie będą wynikały z braku płynności, chyba że niektóre z banków ukrywały swoje prawdziwe problemy, czego wykluczyć nie można. Niektórym bankom agencje ratingowe obniżyły perspektywę ratingu długu i depozytów, nawet do negatywnej. Banki komercyjne nie chcą udzielać kredytów ani nie muszą ich udzielać. Banki i tak wyjdą na swoje i zarobią, dzięki NBP.

Janusz Szewczak
Autor jest niezależnym analitykiem gospodarczym

dodał
24 styczeń 2009

Paweł Ziemiński 

  

Archiwum

Ziemia, planeta ORANUSIAN?
styczeń 6, 2007
Marek Głogoczowski
ROCZNICA
styczeń 22, 2004
Prawo i bezprawie
październik 17, 2007
Artur Łoboda
Szowiniści przeciw UE
marzec 25, 2004
PAP
600 zł opłaty skarbowej za rozpoczęcie działalności gospodarczej
lipiec 4, 2002
PAP
Huebnerowe "poczucie odpowiedzialności"
listopad 6, 2003
Piotr Mączyński
"Polsko, Twoja zguba w..."
grudzień 21, 2003
Marek Głogoczowski
George Soros Gro?ba kapitalizmu
wrzesień 30, 2003
Podchody twórców wirusów
czerwiec 5, 2004
Polacy muszą być mądrzejsi od innych
lipiec 15, 2008
Artur Łoboda
Zmniejszyć koszty pracy - oszukańcze hasło "postępowych" liberałów
styczeń 29, 2007
Dariusz Kosiur
Jak pozbyć się 80 tys. bezrobotnych i ogłosić, że bezrobocie spada
styczeń 7, 2005
aaa
"Wasze ulice, nasze kamienice"
październik 27, 2004
Rycerze i Obrońcy Grobu.... Chrystusowego
wrzesień 29, 2005
Mietek
Program Wyborczy Polonijnego Stowarzyszenia Patriotów Narodu Polskiego
marzec 14, 2005
jasiek z Toronto
Lawina ruszyła
kwiecień 25, 2003
Małgorzata Goss http://www.naszdziennik.pl
Bez polemiki: Świat nie jest taki zły
kwiecień 29, 2007
Marek Olżyński
Blad?stwo i tolerancja
grudzień 15, 2006
Stanisław MICHALKIEWICZ
Od dawna największe zyski na śmieciach ma mafia
marzec 4, 2008
PAP
Agentura wygrała 28 lat
lipiec 12, 2008
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media