ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Wirusowe kłamstwa. Komu zależy na straszeniu nas przeziebieniem? 
 
Brytyjska modelka zabita zastrzykiem? 
Trzy tygodnie po szczepieniu zmarła - po wystąpieniu wielu komplikacji - w tym białaczki.  
FDA ogranicza stosowanie szczepionki J&J z powodu powikłań 
Amerykańska agencja zmieniła swoje stanowisko z uwagi na wysokie ryzyko wystąpienia powikłania po przyjęciu preparatu Janssen, czyli zakrzepicy z zespołem małopłytkowości (TTS).  
Mój dom, mój świat ...  
BOŻENA MAKOWIECKA - MÓJ DOM, MÓJ ŚWIAT...
Tytułowa piosenka z płyty "Mój dom, mój świat" powstała tuż po obaleniu rządu Olszewskiego.
O ile refren podobał się wszystkim, o tyle zwrotki - niekoniecznie... Stąd opóźniona o prawie 20 lat premiera teledysku ... 
Światowy dług 
Ciekawe kto jest "wierzycielem" tego długu? 
Ubezpieczenie od szczepień na kowida 
Tak Ministerstwo Finansów wycenia szkody w zdrowiu - wynikłe z eksperymentalnego szczepienia przeciwko nieistniejącemu kowidowi. 
Cicha Broń do Cichych Wojen 
 
Strona Krzysztofa Wyszkowskiego 
Strona domowa Krzystofa Wyszkowskiego 
Zdjęcia zawartości szczepionek na Covid-19 
 
Sąd nie chce wysłuchać byłych pacjentów profesora Talara 
Profesor Jan Talar, z powodzeniem przywracający do sprawności pacjentów, którym inni medycy nie dawali szans przeżycia, po raz kolejny stanąć musiał przed Okręgową Izbą Lekarską prowadzącą przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne. Sprawa została zawieszona do 1 października. 
Prawdziwym powodem, dla którego rząd chce, abyście co 3 miesiące otrzymywali booster COVID-19 jest to, że u zaszczepionych rozwija się nowa forma AIDS 
 
Dr Michael Yeadon: masowe morderstwa z paszportami szczepionek i szczepionkami uzupełniającymi 
Ten system jest wprowadzany za pomocą kłamstw w jakimś celu, i myślę, że celem jest całkowita totalitarna kontrola. 
Znany brytyjski prezenter radiowy, który nazwał antyszczepionkowców "idiotami", trafił do szpitala 
Jego płuca były „pełne skrzepów krwi”. James Whale ujawnia, że ​​otrzymał transfuzję krwi, ale to nie zadziałało.
We wrześniu ubiegłego roku prezenter radiowy napisał, że nie może się doczekać kolejnego zastrzyku. „Wszyscy przeciwnicy szczepień, wszyscy idioci, wszyscy szaleńcy, którzy mnie trollują, wiecie, co możecie zrobić?  
CAŁA PRAWDA O KATASTROFIE SMOLEŃSKIEJ WIDZIANA OCZYMA PILOTÓW !  
Panie Kapitanie Jerzy Grzędzielski,

chylę czoła jako młodszy kolega lotnik, za poniższy tekst. Brakowało mi dotąd głosu, tak doświadczonego pilota, opisującego tragędię smoleńską, tak kompetentnie i fachowo, jak Pan to zrobił. Pozwoliłem sobie zatem, na rozpowszechnienie Pańskiego tekstu, z nadzieją na możliwe szerokie dotarcie do opinii publicznej. Zwracam się do internautów o liczne udostępnienia w internecie stanowiska w tej sprawie, wyrażonego przez świetnego pilota - prawdziwego nie kwestionowanego eksperta lotniczego. 
Jerzy Jaśkowski Pasteryzacja ludzi  
 
Chazarskie tajemnice Rosji 
Mowa tu o szeregu mesjanistycznych założeń leżących niemal na granicy proroctw i legend, u których podstaw leży jeden cel – że na obszarze, gdzie obecnie toczą się walki na Ukrainie, ma powstać nowe państwo żydowskie. 
Im – wolno, nam – nie 
Wielka bitwa o port w Hajfie zakończyła się. Chiny rozpoczną swe zawiadywanie portem w roku 2021, co postawi USA przed alternatywą, czy Szósta Flota będzie dalej zawijała do Hajfy, czy też należy urzeczywistnić pogróżkę wycofania się? 
Kto mordował w Katyniu 
Izraelska gazeta „Maariv” z 21 lipca 1971 r. wyjawia końcowy sekret katyńskiej masakry. 
Starsza kobieta łapie kij, odpycha przerażającego testera COVID  


 
Zabójcze leki - prof. Stanisław Wiąckowski - 15.03.2017 
Zapis wykładu prof. Stanisława Wiąckowskiego omawiającego m.in. leki i ich składniki, które wbrew powszechnym opiniom nie leczą, a wręcz przyczyniają się wzrostu zgonów. Wiedza ta jest ukrywana przez koncerny farmaceutyczne, a nazwy leków zmieniane i dalej są dopuszczanie i promowane w sprzedaży mimo wiedzy, iż ich działanie jest zabójcze. 
więcej ->

 
 

Walka o prawdę, prawo i sprawiedliwość - cd



O tym, że Kościół, że sutannowe i habitowe ( nie używam tych określeń złośliwie czy obra?liwie – tak upraszczam pisanie o księżach, zakonnikach i zakonnicach) sługi Kościoła upaprani(e) są w bagnie żydołako-komunousłużności mówiło wielu już w 1980 r kiedy w miejscach organizowanych przez WSW/SB strajków i demonstracji ustawiać zaczęto ołtarzyki i pojawili się księża.
Właśnie wtedy niektórzy młodzi księża wysyłani do strajkujących i protestujących przez swoich proboszczów zauważyli, że proboszczowie są sterowani przez SB ( młodzi dostrzegali, że stają się tylko narzędziem w grze – przecież Ks. Jerzy Popiełuszko też takim narzędziem był) .
Dzisiaj ja i moi Przyjaciele wiemy, że Solidarność i powieszenie krzyży w moim pułku w Jarosławiu oraz powstanie Solidarność w WZNSE w Żurawicy i na mniejszą skalę w dwu–trzech zakładach wojskowych, organizowały WSW i SB, realizując tajny rozkaz gen. Jaruzelskiego o zorganizowaniu Solidarności w wojsku ale daleko od znaczących ośrodków ( na przełomie 1980/81 r. prowadzono jeszcze grę jakiej dokładny opis zająłby kilka stron). Dzisiaj ja wiem na podstawie szczerych rozmów z lud?mi , że powieszenie krzyży w mojej jednostce wojskowej inspirowali też uzależnieni od SB księża, a wykonał tę prowokację uzależniony od WSW/SB krzykacz i lump wynoszony na przewodniczącego Solidarności wbrew woli poważnych pracowników cywilnych jednostki.
Całe to zdarzenie wymaga oddzielnego opisania jako, że targnęło sumieniami wielu ludzi i dla mnie osobiście i wielu poważnych ludzi miało straszne następstwa.
Po wprowadzeniu stanu wojennego nie tylko Prymas Kardynał Glemp wygłaszał nikczemne mowy o wyborze mniejszego zła i konieczności zaniechania oporu ale czynili to też księża i zakonnicy będący agentami WSW/SB. Kiedy w gronie księży na początku stanu wojennego powiedziałem, że Polacy powinni teraz powstać i raz jeden skończyć z czynieniem z nich mięsa armatniego w wojnach >żydów< z >chamami< ( podział od początku żydołakokomunizmu w Polsce na ukrytych degeneratów żydowskiego pochodzenia i komunizujących Polaków przez tych pierwszych nazywanych chamami), wojnach żydołacko żydołackich różnych frakcji o władzę w Polsce i nad Polakami to taki uzależniony od SB sierota w sutannie naskoczył na mnie co ja też wygaduję ( wtedy mogło nas polec najwyżej 10000 ale bylibyśmy dzisiaj wolni a tak tylko poprzez burdele Europy i Ameryki do samobójstw i zabójstw na tle sutenerskim przeszło ponad 100000 kobiet i taka sama liczba mężczyzn poprzez speluny, stała się kloszardami i już zdechła w kanałach i pod mostami, z powodu zbrodniczego pseudokapitalizmu = nędzy tysięcy ludzi i zepsucia od tamtego czasu wyskrobano ponad 1500000 nienarodzonych Polaków i Polek) .
Szefowie WKO ( wojewódzkich komitetów obrony) w stanie wojennym na odprawach z kadrą kierowniczą jednostek mówili, że wiedzą o czym się mówi w kościołach od posyłanych tam wojskowych wtyk w cywilnych ubraniach ale nieostrożni mówili też że wiedzą dużo od >zaprzyja?nionych< księży ( czytaj księży agentów).
W całej Polsce zdziwienie wojskowych wzbudzała nagła przyja?ń kapelanów wojskowych z takimi szefami i szukanie przyja?ni takich kapelanów z księżmi diecezjalnymi.
W miarę zbliżania się do >okrągłego stołu< dla ludzi wyniszczonych przez juntę ale w jakiś sposób organizujących się widoczny stawał się nacisk na uaktywnienie agentów sutannowych i habitowych, a sam okrągły stół obnażył powiązania przedstawicieli episkopatu z WSW/SBecką elitą.
Kiedy w niedługo po >okrągłym stole< pierwszy raz spotkałem się w Warszawie z oficerami podobnie potraktowanymi przez juntę i mieliśmy okazję rozmawiać z bpem Niziołkiem , dobrze zorientowani w sprawach Koledzy przestrzegali do czego doprowadzą takie powiązania sutannowych i habitowych agentów z wyselekcjonowanym i przygotowywanym do przepoczwarzenia się w >pobożny ludek< elementem żydołako-komunousłużnym.
Po czerwcu 1989 r. wyjechałem do Monachium gdzie spotkałem wielu starszych ludzi , którzy w ucieczce przed NKWD-SMIERSZ i UBP opuścili Polskę do 1948 r.
Miałem wtedy za sobą już parę lat szczególnego służenia Kościołowi jako inżynier , projektant i nadzorujący budowy obiektów kościelnych, a przez to w jakimś stopniu bliżej związany z sutannowo-habitowymi sługami Kościoła.
Kiedy tamtym > dziadkom< z entuzjazmem zacząłem opowiadać o tym jak Kościół pomaga opozycji , zostałem zgaszony uwagą: >chłopak jak wrócisz do Polski to zapytaj swojego ojca do kogo SS mani przyjeżdżali w niedzielę na rosół, nad kim oficerowie Berlinga i Świerczewskiego nosili baldachimy w czasach kiedy mordowano polskich patriotów, kiedy nas ścigano jak dzikie zwierzęta<.
I ja wtedy przypomniałem sobie co jako dziecko słyszałem w długie zimowe wieczory od moich rodziców i kuzynów.
Taki >dziadek< widząc moją rozterkę powiedział mi wtedy wprost: >chłopak klechy sprzedali nas wtedy za udział przy stole władzy i z wami teraz uczynią to samo, ty zobaczysz, że twoi prześladowcy zostaną generałami, a ty będziesz już tępiony aż do upadku żydołactwa w Polsce bo powiedziałeś prawdę.
To się spełniło i ja stale wspominam tego nie żyjącego już , mądrego, człowieka.
Nam wyniszczonym przez żydołacką cywilno-wojskową juntę Jaruzelskiego wydawało się, że Papież Jan Paweł II po to dał do WP jako Kapelana WP bpa Głódzia aby ten upominał się tam uporczywie o prawdę i sprawiedliwość, o naprawienie złoczynów wyrządzonych żołnierzom –oficerom LWP za to, że w chwili decydującej próby narodu w latach 1980/81 opowiedzieli się za ideą Solidarności taką jaką głosił Kościół i przeciwstawili się stanowi wojennemu.
Okazało się, że tenże bp Głód? nie chciał się spotkać ze mną kiedy na prośbę moich Kolegów i po Ich usilnych zabiegach miałem jemu przedstawić prawdę o haniebnym traktowaniu nas wyniszczonych. Wyznaczony do przeprowadzenia rozmowy kapelan płk Syryjczyk gdzieś przepadł i przez kilka godzin mojego pobytu w Warszawie kapelan kapitan nie był go w stanie znale?ć ( zdaniem czekających na rezultat rozmowy Kolegów był napity ,a dalsze wyczyny tegoż Głódziowego pomocnika taką możliwość potwierdzały).
Nasi prześladowcy i inna żydołakokomusza swołocz w WP zrobili bpa Głódzia wielogwiazdkowym generałem i towarzyszem do pijatyk, doprowadzając do tego, że w WP zyskał sobie opinię ochlaptusa , >flaszki< i birbanta.
Kolejne lata odkrywały wiele faktów z życia tegoż birbanta i dzisiaj dla nas wyniszczonych wojskowych jest oczywiste, że jako ściśle powiązany z SB/WSW/WSI tenże birbant nie mógł i nie chciał pomagać nam wobec , których te służby prowadziły i dzisiaj jeszcze prowadzą stałą wyniszczającą grę.
Przez wszystkie lata od 1989 r. ja służyłem Kościołowi jako inżynier, projektant i nadzorujący budowy obiektów sakralnych, a przez to miałem stałą możliwość przyglądania się sutannowo-habitowym sługom Kościoła i stałą możliwość mówienia o wielu sprawach nawet Arcybiskupom i Biskupom, a już bardzo otwarcie znaczącym Księżom.
Kiedy moja wiedza na temat uzależnienia sutannowo-habitowych sług Kościoła od służb specjalnych PRLu rosła, a szczególnie kiedy poznałem w jaki sposób są oni wykorzystywani jako agenci wpływu w kolejnych kampaniach wyborczych, jakie zło czynią tacy agenci (opis zła jakie wyrządzili i wyrządzają Polakom i Polsce tacy kościelni agenci to kolejne kilka stron jakie tutaj pominę) lansując jako dobrych kandydatów żydołaków, sprzedajny, przepoczwarzony pożydołako-komunistyczny szajs i normalnych złodziejaszków, a jednocześnie utrącają ludzi w miarę porządnych, stale służących Kościołowi, dających pewność, że służyć będą ludziom to ja o takiej kościelnej agenturze zacząłem mówić bardzo głośno i czasem wprost w oczy takim agentom . Mówiłem o tym wprost moim Arcybiskupom mimo, że dostrzegałem Ich zniecierpliwienie i rosnącą niechęć.
Mówiłem i pisałem o tym nie byle komu ale przecież Przewodniczącemu Episkopatu Polski J. Eksc. Ks. Abpowi J. Michalikowi.
Wiem, że w Warszawie i w Polsce ludzie mnie podobni i podobnie potraktowani, moi Koledzy i Przyjaciele, postępowali podobnie.
Wiem , że nawet w mojej diecezji zacni Księża starali się zwrócić uwagę Arcybiskupów na problem wzajemnego popierania się księży agentów przy obsadzaniu najlepszych parafii.
Wiele razy podpowiadałem Hierarchom, że powinni się znale?ć księża, zakonnicy, którzy by złożyli skargi na swoich prowadzących , którzy łamali sutannowo-habitowe sługi Kościoła z naruszeniem praw obywatela, człowieka , a nawet chorego ( przy łamaniu w grę wchodziły leczone dewiacje).
Dzisiaj się to podnosi ale niby dlaczego ma się tym zajmować ktoś, a nie sądy na wnioski i skargi >pokrzywdzonych< za jakich uważają się teraz gremialnie wszyscy agenci w Kościele?
( mają ci złamani na sumieniu sprawy tak wstydliwe, że nie są w stanie przełamać oporów – nasuwa się pytanie co też abp Wielgus miał na sumieniu, że tak oporny nagle w jedną noc zmiękł?)
Nie był więc pierwszym głośnym informatorem dla Episkopatu Polski Ks. Isakowicz-Zalewski:
<><><><>
WP
Czwartek, 4 stycznia 2007

Ks. Zaleski: informowałem o współpracy duchownych z SB

PAP 13:50 (aktualizacja 18:42)
<><><><>

Ks. Isakowicz-Zaleski dla WP: nie wierzę abp. Wielgusowi

Wierzę Kościelnej Komisji Historycznej, a nie arcybiskupowi Wielgusowi – powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

<><><><><>

Kiedy pojawił się na scenie Ks. Zalewski , a zwłaszcza wtedy kiedy znalazł On poparcie u Panów Kaczyńskich w sytuacji chwiejącej się koalicji i uwidocznionej możliwości nowych wyborów ja otwarcie napisałem, że:
- najbardziej wartościowi dla prounioeuropejskiego żydołakoko- munomasoneryzmu agenci pozostają w orbicie partii powstałych jako spadkobierczynie PZPR,UW oraz PO, a przy PiS, Samoobronie i LPR pozostają odpady, biegający za korytkiem szajs
- Kaczyńscy wyniesieni przez żydołactwo sjonistyczno-neokonserwatywne USIzraela mając świadomość jak wielki wpływ w wyborach mają kościelni agenci jako agenci wpływu organizują celową nagonkę lustracyjną sutannowo-habitowych sług Kościoła nie po to aby Kościół uzdrowić i oczyścić ale po to aby przerazić sutannowo-habitowych agentów sprzyjających Ich przeciwnikom i spowodować ucieczkę tychże agentów pod osłonę Wassermana, Macierewicza.
Los jaki zgotowano abpowi Wielgusowi już wcześniej powinien spotkać np. Głódzia ale tenże jest przy tej śmiesznej koalicji i póki co stał się bezpieczny.
Inni albo sprytnie manewrują , albo za zapewnieniem ukrycia akt są przez np. Ks. Isakiewicza-Zalewskiego przedstawiani jako niezłomni, albo z racji usytuowania przy Janie Pawle II póki co jeszcze niedosięgalni.
Pan K. Kutz dostrzega jeszcze jeden aspekt celowej nagonki za sprawą taktyki Panów Kaczyńskich:
<><><><>
Sobota, 6 stycznia 2007

K. Kutz: kryzys w Kościele to zasługa braci Kaczyńskich

Doszło do sytuacji, w której pod rządami narodowej prawicy Kościół przeżywa kryzys bezprecedensowy, być może nawet w skali historycznej - tak kościelny kryzys komentuje dla "Trybuny" senator Kazimierz Kutz.

Rozmówca gazety rozwija tezę prof. Jana Widackiego określającego strategię Jarosława Kaczyńskiego jako zmierzającą do rozbicia Kościoła, osłabienia go i wprowadzenia w Polsce dominacji państwa nad Kościołem.
Kaczyńscy nie są klerykałami - mówi Kutz. Natomiast tym, co nimi powoduje, jest chorobliwa żądza władzy i zazdrość o władzę. Podejrzewam, że mają ambicje, by rządzić niepodzielnie i by swoją władzę rozszerzyć także o te rejony, którymi zawiaduje Kościół, czyli rejony władzy duchowej.

Kaczyńscy mają się za uosobienie polskiego państwa narodowego i to może ich inspirować do działań mających na celu uszczuplenie władzy i wpływów hierarchów. Do powstania państwa, które pozostając katolickie będzie miało przewagę nad Kościołem instytucjonalnym. Kaczyńscy traktują Kościół całkowicie instrumentalnie, bo gdy zachodzi potrzeba, gdy nadchodzą wybory, to biegają na wyprzódki do księdza Rydzyka i szukają poparcia tych czy innych hierarchów. Ta wojna, którą wydali teraz Kościołowi, może się dla nich okazać jednak niebezpieczniejsza niż ta, którą wypowiedzieli Okrągłemu Stołowi.

Notabene myślę - mówi dalej Kutz - że to ich podgryzanie Kościoła jest także formą zemsty za to, że Kościół był jednym z żyrantów i pośredników przy konsensusie Okrągłego Stołu, którego są zdeklarowanymi wrogami. Tego nie mogą mu darować, więc otworzyli drugi front walki politycznej. Z jednej strony walczą z liberałami, łże-elitami i lewicą, a teraz zabrali się za Kościół. Walka jest ich żywiołem, więc nie powstrzymali się przed taką emocjonującą pokusą. Rozkosz władzy jest u nich jednak tak wielka, że zaczynają odrywać się od ziemi, bo przecież Kościół będzie musiał się bronić - zauważa senator. (PAP)

<><><>

Mając pełną świadomość powyższego i już nie mając żadnych złudzeń co do tego, że Panowie Kaczyńscy chcą cokolwiek dobrego zrobić dla ludzi wyniszczonych za służenie Idei Solidarności, Kościołowi, Polsce i Polakom ja podobnie jak wielu ludzi trze?womyślących jestem zwolennikiem regimentnego odkrycia agentury w Kościele Katolickim w Polsce.

Stwierdziłem to wiele razy publicznie na różnych forach i w listach podawanych do wiadomości Hierarchów, że ja mając nawet świadomość manipulowania przez żydołaków różnymi lud?mi organizującymi apele o pełna lustrację w Kościele , będę takie apele i działania popierał bo jestem przekonany, że:
- agenci w Kościele wykorzystywani w kolejnych zawirowaniach jako agenci wpływu obojętnie jakiej żydołackiej frakcji uczynili już potwornie wiele zła ale w najbliższej perspektywie są zdolni uczynić tego zła jeszcze więcej
- podzielona, porozrywana na części przez żydołackie frakcje przez dupa polityków będących kukłami, agentura w Kościele rozwala polski Kościół do spodu
- już tylko dogłębne ujawnianie agentury w polskim Kościele może doprowadzić do tego, że problem stanie się ważny dla zażydołaczonego za pontyfikatu Jana Pawła II Watykanu i że Papież Niemiec zaprowadzać zacznie porządek, że na fali tego porządkowania wypłynął w Polsce nowi czyści Arcybiskupi i Biskupi jacy wezmą w cugle sutannowo-habitową armię i doprowadzą do jedności Hierarchów, do wyłączenia z gier żydołackich frakcji nie tylko biskupów ale nawet wikarych, że padnie koncepcja Kaczyńskich przegonienia agentury kościelnej spod jednych skrzydeł pod drugie skrzydła.

Byłem członkiem PZPR, byłem jak to określali księża agenci wpływu >czerwonym pułkownikiem< o czym wspomniałem w artykule pod takim samym tytułem i w tym samym dziale przed kilku dniami.


Okoliczności i sposób rozstania się z PZPR, sposób wyniszczenia i szykany jakich doświadczam dotąd, a nade wszystko to ile czasu i zdrowia poświęciłem w ogromnej mierze >za Bóg zapłać< dla budowania Domów Bożych , dla pomagania Kościołowi w organizowaniu różnych ważnych Dzieł ( żłobków, przedszkoli, szkół, burs i oratoriów zaświadczają, że dobro Kościoła w Polsce jest dla mnie sprawą ważną.
Tylko ktoś otumaniony fałszywym dewotyzmem, otumaniony przez sutannowo-habitowych agentów, albo cyniczny wróg Kościoła może się zdobyć na odwagę nazywania mnie >wrogiem Kościoła< tylko dlatego, że z taką determinacja występuję o pełne odkrycie agentury w Kościele, że choćby teraz zachowanie abpa Wielgusa do 1989 r nazywam skurwisyńskim, a zachowanie po tej dacie, szczególnie zachowanie ostatnie wprost przeskurwisyńskim ( tak ostrego określenia użyłem w stosunku do księży, jacy starali się nakłonić córkę zastrzelonego górnika aby udała się do willi mordercy Polaków Jaruzelskiego i wybaczyła mu jego zbrodnię kiedy ten nie ujawnił całej prawdy, nie przyznał się do sprawstwa kierowniczego, wydania rozkazu, nie starał się naprawić złoczynu , nie okazał skruchy i nie poprosił o przebaczenie ).
Tylko ktoś cyniczny, uczestniczący w niecnych grach Kościołem o zdobycie władzy nad Polakami i Polską może mnie nazywać >wrogiem Kościoła< tylko dlatego, że uważam za konieczne utrącenie tej sprzedajnej i zdradzieckiej czapy Kościoła w Polsce jaka idąc w zaparte nie podjęła żadnych oczyszczających kroków, jaka wylansowała sprzedawczyka i zdrajcę abpa Wielgusa, oszukała perfidnie Papieża i teraz jeszcze w sposób błazeński udowadnia swoją rację, a z abpa Wielgusa chce uczynić męczennika, że uważam Radio Maryja, Nasz Dziennik za media manipulowane, a o. Ryzyka za uzależnionego od obcych manipulatora, razem ogłupiające Polaków, lansujące dewotyzm, festynową i sekciarską pobożność, a w tej ostatniej sytuacji dające popis bezczelnej stronniczości i głupoty , wręcz warcholstwa w Kościele przez sprzeciwianie się ocenie sytuacji jakiej dokonał Papież Benedykt XVI.
Tak jak zawierzyłem do końca Jezusowi Chrystusowi ,Żydowi, tak ja wierzę Papieżowi Benedyktowi XVI ,Niemcowi .

10 styczeń 2007

ppłk rez. Edward Makowiecki 

  

Archiwum

Do niedowiarków
wrzesień 8, 2006
Artur Łoboda
Podszewka demokratycznej kapoty
grudzień 19, 2006
luzak
Dwa miliony euro grzywny dla Sorosa?
listopad 14, 2002
PAP
Opuszczeni przez Boga i ludzi
styczeń 17, 2005
Mirosław Naleziński
Morskie Igrzyska
sierpień 5, 2003
Zbigniew Sulatycki
David Irving: "Żydzi powinni sami sobie zadać pytanie dlaczego są tak znienawidzeni"
grudzień 24, 2006
bibula- pismo niezależne
Kościół stanie za Urną
styczeń 9, 2003
Adam Zieliński
Co sie dzieje w tej Polsce ?
kwiecień 8, 2006
przeslala Elzbieta
Benedykt XVI - tylko językowo
kwiecień 20, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
PUBLIC RELATIONS – kształcenie ogłupiałego motłochu
sierpień 10, 2006
meditus
Poprzyjcie Giertycha
maj 15, 2006
break
Czy należy chronić szkodników - W. Ziobro w Dzienniku Polskim
kwiecień 27, 2005
Adam Sandauer
"Wolna prasa"
kwiecień 30, 2004
Adam Zieliński
Unia Europejska i jej Konstytucja
marzec 22, 2005
Gregory Akko
List otwarty do Jerzego Urbana
luty 6, 2006
Izaak Mosze Goldberg
(PO)lowanie na zmutowany wirus - „Tageszeitung”...
lipiec 14, 2006
nadesłał Marek Olżyński
Ośmieszenie pewnego doniesienia PAP
marzec 3, 2008
tłumacz
I jest cacy
lipiec 4, 2003
Alina
List do Prezydenta Boliwariańskiej Republiki Wenezueli
grudzień 1, 2006
Bogusław Ziętek
Czy Państwo odpowiada za swych niepoczytalnych obywateli?
listopad 25, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2024 Polskie Niezależne Media