|
Skrzypkowi na dachu ku rozwadze
|
|
Takiego prania mózgów, jakie w ciągu ostatnich dni zafundowały nam media, nie mieliśmy już dawno.
Oto nasi negocjatorzy wyjechali do Kopenhagi, by w ciągu jednej nocy uszczęśliwić wszystkich Polaków. Przedstawiono ich jako nieustępliwych "twardzieli" i nikt nawet nie wspomniał, że kilka dni wcześniej zapytany o stanowisko negocjacyjne Czech w sprawie wejścia do Unii Europejskiej czeski wicepremier, jednocześnie minister spraw zagranicznych Cyryl Svoboda skrytykował polskich negocjatorów za ustępstwa, na jakie gładko zgodzili się w negocjacjach z Unią, które znacznie utrudniły negocjacje pozostałym krajom kandydującym... No cóż, najważniejsze było "wejście do Unii", przedstawianej jako coś w rodzaju ziemskiego raju, w którym ukryte są klucze do szczęścia.
"Unia - nasza nowa ojczyzna" - obwieszczały "Kulisy". To nasze "być albo nie być" - pisała "Gazeta". W celu uzyskania bardziej dramatycznego efektu przerywano nawet programy telewizyjne, by niecodziennie podekscytowani prezenterzy mogli na żywo przekazywać wieści, na które rzekomo "czekała cała Polska"... I oto udało się!
Z dumą ogłoszono, że Polska wywalczyła najlepsze warunki ze wszystkich kandydujących krajów i znów nikt nie wspomniał choćby o Słowenii, której rolnikom Unia mimo wszystko wypłacać będzie 100 procent dopłat. Unia dobrotliwie zgodziła się, byśmy sami dopłacili swoim rolnikom, co odtrąbiono jako "wielki sukces", dowodząc, że niektórzy powinni nawet paść martwi z nadmiaru nagłego szczęścia.
W Kopenhadze dziarsko zad?więczały kielichy, a w Warszawie wraz z nimi zabrzmiała pieśń pochwalna na cześć niezłomnego Leszka, który rzekomo "wprowadził Polskę do Unii Europejskiej", spełniając tym samym "marzenie kilku pokoleń Polaków".
Do dziś żaden z unijnych entuzjastów nie podał, jakim cudem Michnik zna marzenia Polaków. Wszyscy natomiast usiłują nam wmówić, że jeśli wejdziemy do Unii Europejskiej, w krótkim czasie będziemy mieć lepsze drogi, pracę i więcej pieniędzy.
A potem już każdy Polak będzie myślał jedynie o tym, w co zainwestować sto tysięcy euro...
Tymczasem jedno, co naprawdę znamy, to koszt dwudniowych obrad w Kopenhadze, w którym uczestniczyły delegacje 28 krajów, czyli około 1000 osób. Wyniósł on 100 milionów USD. To mniej więcej tyle, ile wynosi suma rocznych niewielkich pensji prawie 18 000 polskich górników...
|
|
17 grudzień 2002
|
|
Sebastian Karczewski http://www.naszdziennik.pl/
|
|
|
|
Dwa Ruchy Oporu Wygrywaja
grudzień 7, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
|
Wyboru już dokonano. Teraz pora na głosowanie
czerwiec 16, 2004
(PAP)
|
Polski cukier krzepi, ale tylko Zachód
marzec 4, 2003
Piotr Burza Gazeta Finansowa
|
"Nie rzucim ziemi skad nasz ród"
lipiec 10, 2006
Tatiana ZALESKA
|
Dwa miliony euro grzywny dla Sorosa?
listopad 14, 2002
PAP
|
Przetargi o warunki pokoju w Afganistanie
październik 15, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
|
sukiennice
luty 7, 2006
|
David Irving: "W Auschwitz nie było komór gazowych"
styczeń 26, 2007
bibula- pismo niezależne
|
Polonijna Wioska
sierpień 23, 2008
...
|
Babinicz czy Kmicic
czerwiec 7, 2003
" Zawisza Czarny"
|
Bereś, Bochenek i Mrozowski - kandydatami na szefa Jedynki
czerwiec 18, 2004
PAP
|
Cierpliwość, praca, opanowanie - przyniosły rezultaty
Adam Małysz mistrzem świata!
luty 23, 2003
PM
|
Izrael Szamir "PaRDeS - studium Kabały" Rozdział 10
kwiecień 5, 2006
Israel Adam Shamir
|
Refleksje szczęściarza
marzec 24, 2008
Marek Ka
|
Roboty przymusowe
kwiecień 18, 2005
Mirosław Naleziński, Gdynia
|
Czarna Wdowa
styczeń 3, 2009
przeslala Elzbieta Gawlas Toronto
|
Przesłanie do Narodów Europy Zachodniej
październik 9, 2005
Artur Łoboda
|
Obiecana przez polityków praca za granicą
sierpień 2, 2004
|
Goldman Sachs odpuszcza: nie będziemy już spekulować złotym
luty 20, 2009
Rzeczpospolita
|
Pożegnanie z suwerennością
kwiecień 23, 2003
przesłała Elżbieta
|
więcej -> |
|