ZAPRASZA.net POLSKA ZAPRASZA KRAKÓW ZAPRASZA TV ZAPRASZA ART ZAPRASZA
Dodaj artykuł  

KIM JESTEŚMY ARTYKUŁY COVID-19 CIEKAWE LINKI 2002-2009 NASZ PATRONAT DZIŚ W KRAKOWIE DZIŚ W POLSCE

Ciekawe strony

Folksdojcz 
Fantastyczny zespół - poruszający ważne problemy społeczne stworzył bardzo dosadną piosenkę, będącą miksem wywiadu telewizyjnego z śpiewem zespołu. 
David Icke w LondonReal TV 
Podczas bezpośredniej transmisji na YouTube (6 kwietnia 2020 r.) obejrzało 65 tysięcy osób. Zaraz potem został on usunięty ze wszystkich kanałów YouTubea, Vimeo i Facebooka. Wywiad - zwłaszcza od ok. 50 min. - polecamy polskim władzom, ekspertom, dziennikarzom, policji i wojsku oraz wszystkim tym, którzy czują, że w niedalekiej przyszłości mogą przyczynić się do zachowania godności i wolności przez człowieka.  
Pomylił Chrześcijaństwo z Judaizmem 
Skandaliczna niewiedza Prezydenta USA, czy też raczej perfidna prowokacja?
W przemówieniu Baracj Obama opisuje Chrześcijaństwo odwołaniami do Judaizmu.  
PAKT WOJSKOWY POLSKA - IZRAEL.  
Ewa Jasiewicz,Yonatan Shapira na spotkaniu w Krakowie 22 czerwca 2010  
Co musimy zrobić aby pokonać globalistów? 
Brat Alexis Bugnolo z Rzymu. 
Niezależna witryna Alexa Jones'a 
Alex Jones należy do nielicznych ludzi na świecie którzy mają odwagę mówić prawdę o antyspołecznej konspiracji 
Konferencja prasowa w sprawie listu EMA 21.11.2023r 
"Omijając i ignorując kilka przepisów, Komisja Europejska świadomie wprowadziła na rynek potencjalnie śmiertelne zastrzyki. Potwierdziło się, że skutki uboczne zależą od partii szczepionki, podobnie zanieczyszczenie DNA". Konferencja prasowa UE/FvD 21 listopada 2023 r. 
Sędziowie nie wierzą w kowida i nie dają się zastraszyć. Ale, czy innych karzą za brak maski? 
Impreza w SĄDZIE REJONOWYM. W sali rozpraw zrobili bankiet. Przyjechała policja 
Cała prawda o ataku z 11 września 
Jeden z filmów usułujących przedstawić prawdę i ataku z 11 września 2001 roku 
Szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus uczestniczył w ludobójstwie Etiopczyków 
„Amerykański ekonomista David Steinman oskarżył szefa WHO, że w latach 2012-2015 był jedną z osób odpowiedzialnych za ludobójstwo w Etiopii”, informuje portal MailOnline. 
Jesteśmy okłamywani i zmuszani do działań mogących pogarszać zdrowie 
Dr Zbigniew Martyka, kierownik oddziału zakaźnego w Dąbrowie Górniczej napisał dwa tygodnie temu wpis, w którym ocenił, że "jesteśmy okłamywani i zmuszani do działań mogących pogarszać nasz stan zdrowia" pod pretekstem koronawirusa. Wówczas wprowadzano nowe restrykcje i podział na powiaty "żółte" oraz "czerwone". 
ZBRODNICZY DRUK 3238 + REFERENDUM “STOP BEZKARNOŚCI FUNKCJONARIUSZY PUBLICZNYCH” 
 
TO POWINIEN KAŻDY OBEJRZEĆ! 
David Martin - Wystąpienie w Parlamencie Europejskim na III Międzynarodowym Szczycie Covid  
W pierwszej kolejności powinno zostać ustalone, kto za to odpowie? 
Niektórzy mówią, że jest to wirus, który ma zlikwidować Christmas w Wielkiej Brytanii oraz w całej Europie – unieruchomić kraj w momencie, kiedy chrześcijanie obchodzą jedno z dwóch najważniejszych świąt w ciągu roku 
Kowidowa żydokomuna szykuje sądy kiblowe 
Reżim kowidowy Morawieckiego zamierza wprowadzić "komisarzy politycznych" dla ścigania wolnego słowa. 
Znany brytyjski prezenter radiowy, który nazwał antyszczepionkowców "idiotami", trafił do szpitala 
Jego płuca były „pełne skrzepów krwi”. James Whale ujawnia, że ​​otrzymał transfuzję krwi, ale to nie zadziałało.
We wrześniu ubiegłego roku prezenter radiowy napisał, że nie może się doczekać kolejnego zastrzyku. „Wszyscy przeciwnicy szczepień, wszyscy idioci, wszyscy szaleńcy, którzy mnie trollują, wiecie, co możecie zrobić?  
Meredith Miller - Trauma w relacjach ludzi z rządem. Psychologiczne aspekty operacji „Covid-19”  
Jak robi się z ludzi idiotów czy zmanipulowane marionetki i jak ludzie robią to sobie sami !
 
Prof. Sucharit Bhakdi: wykład na temat szczepień  
 
"Norymberga 2" w Sejmie RP 
 
Medialni MORDERCY! 
Jak najgorsze szumowiny z pierwszych stron gazet, szczuły na ludzi, którzy nie dali się zatruć trującą szczepionką przeciwko nieistniejącemu kowidowi 
więcej ->

 
 

Wiara naszych przodków



Dwadzieścia pięć lat temu wpadł do pracowni zziajany Krzysiu i prawie że w progu głośno zapytał wszystkich:
"czy wiecie, że na pomniku Mickiewicza znajduje się Gwiazda Dawida?"
Nie wiemy, odparł ktoś z obecnych....
Ale Żydzi wiedzą - pompatycznie oznajmił Krzysiu.
Nastąpiła chwila ciszy ... po czym wszyscy parsknęli śmiechem.


Kilka lat temu - pewien pseudo-intelektualista wyraził o Żydach taką opinię:
"kiedy oni mieli silnie rozwiniętą kulturę, my jeszcze chodziliśmy po drzewach".
Nie chcąc wdawać się w dyskusję odpowiedziałem, że w tym rozwoju kulturowym zatrzymali się przez parę tysięcy lat i dopiero od nas uczyli się powrotu do cywilizacji - między innymi dzięki polskiemu oświeceniu a pó?niej polskiemu pozytywizmowi.

Jeszcze na początku lat 60. polska wieś nosiła wyra?ne ślady przeszłości.
W podkrakowskiej wsi Łęg (dziś w środku aglomeracji miejskiej) spotkać można było wiele krytych strzechą - bielonych co roku chałup, ozdobionych maleńkimi przydomowymi ogródkami - z łubinem, nagietkami, mieczykami i innym pospolitym - a jakże pięknym kwieciem.
Okoliczne sady rosnące na żyznej ziemi rozdzielały stawy pełne ryb, zamieszkałe przez kaczki i inne ptactwo wodne.
W czas zbiorów złociła się cała okolica a zmęczone - płodne drzewa uginały się pod brzemieniem owoców.
Krakowski Łęg ma w polskiej tradycji szczególne miejsce.
Tysiąc lat temu było to miejsce kultu - w którym modlono się do słowiańskich Bogów.
Do dziewiętnastego wieku - w miejscowym lesie odprawiano potajemnie stare obrządki.
Aby wyplenić "pogańską zarazę" - w nieodległej Mogile - również miejscu o bogatej przedchrześcijańskiej tradycji kulturowej - ulokowali się ponad 900 lat temu - przybyli na ziemie polskie Cystersi.
Przejęli władzę nad całą okolicą "krzewiąc" nową wiarę.
To od Cystersów - w latach dwudziestych ubiegłego wieku - odkupił skrawek ziemi mój dziadek by założyć na niej piękny ogród - pełen soczystych kolorów kwiecia.
W okresie letnim - prawie każdego dnia - wędrował z centrum Krakowa na działkę - która była jego natchnieniem.
Po całym dniu dostojnej a wyczerpującej pracy, przed powrotem do domu, otwierając bramkę ogrodu uchylał kapelusz - kłaniając się zachodzącemu słońcu - niczym pięknej kobiecie.
Któregoś dnia - wędrując z dziadkiem po wale wiślanym - najkrótszą drogą do Krakowa - zobaczyliśmy nad Wisłą wielkie ognisko a przy nim - ubrane w stroje ludowe, udekorowane wiankami dziewczyny - śpiewające dawne pieśni.
Przy nich stali młodzieńcy - dośpiewując co którąś zwrotkę piosenki.

Dziadek wytłumaczył mi, że to właśnie sobótka - święto pojednania z naturą.
Od słowa do słowa - opowiedział mi po drodze baśnie i legendy a na koniec - zabawiając się moim kosztem - straszył topielcami i pannami wodnymi.

Kilkadziesiąt lat pó?niej przygotowując scenariusz filmowy na temat kultury Prasłowian sięgnąłem po książkę Aleksandra Gieysztora - "Mitologia Słowian".
Po wstępie wyjaśniającym trud - jaki pokonał autor publikacji - a wynikający z braku jakichkolwiek ?ródeł pisanych o wierze naszych przodków, autor - przez porównania i obce zapisy zaczął wyłaniać postrzępiony obraz wierzeń Prasłowian.
W pewnym momencie poczułem deja vu - jak gdybym kiedyś spotkał się z tym tekstem...
I wtedy przypomniałem sobie, że pamiętnego wieczoru - dziadek opowiedział mi wiele z wątków opisanych pó?niej przez Gieysztora a traktowanych jako bardzo poważna praca naukowa. Oprócz Peruna - słowiańskiego Zeusa, Dad?boga Swarożyca - boga śłonca i ognia, były tam zarówno rusałki i topielce. Opisany był również kult solarny - przejawiający się oddawaniem pokłonu słońcu.
Ogarnęła mnie wtedy wściekłość, że również tego elementu - bardzo bogatej wiedzy swojego dziadka nie miałem okazji zanotować.
Zawsze sobie mówiłem, że któregoś dnia spiszę wszystko - co mi dziadek opowiadał - o galicyjskich i międzywojennych czasach, o politykach II RP, wojennych i powojennych losach rodziny.
Śmierć przyszła nagle.
Jak więc widać kultura Prasłowian trwała w naszym Narodzie - co najmniej do śmierci moich dziadków.
I pewnie z tego powodu moja rodzina wybiórczo przyjmowała orędowników Kościoła.
Szanując i wspierając nieodległych Albertynów (tych od Adama Chmielowskiego), z niechęcią - a czasem wręcz pogardą traktując przebranych w szaty zakonne czcicieli złotego cielca - ogłupiających i deprawujących Polski Naród. A byli tacy w naszym kościele zawsze... nie tylko dzisiaj. Sprzeniewierzali się polskiej racji stanu, zarówno w czasach wolnych elekcji, jak też w okresie Targowickiej zdrady - w której uczestniczyli również hierarchowie Kościoła.
Przez wiele stuleci ogłupiali Polaków obietnicą życia w niebie, w zamian za ciężką - niewolniczą pracę na rzecz możnowładców. Byli ostoją wyzysku i zacofania. Nieliczne - światłe jednostki - do których się dziś odwołujemy, nie zmieniają faktu, że blokując wolną myśl (do XIX wieku odkrycia Kopernika na indeksie), Kościół Katolicki przyczynił się do zacofania ekonomicznego Polski.
To właśnie Kościołowi "zawdzięczamy", że do XIX wieku tylko żydzi operowali w Polsce pieniądzem.

Pamiętać jednak należy, że twór polityczny o nazwie Polska nie miałby miejsca bez feudalnej ideologii przyniesionej wraz z katolicyzmem.
To właśnie zrodzona przez katolicyzm feudalna władza stała się ideologiczną podstawą Królestwa Polskiego, które wbrew mitomańskim pragnieniom niedouczonych rodaków, wcale nie było bogate, sprawiedliwe i bezpieczne. Wręcz przeciwnie - było owocem rozgrywek personalnych możnowładców, wielu zdrad i zbrodni.
Prawdziwą potęgą staliśmy się dopiero wtedy - gdy zjednoczyliśmy się z sąsiednią Litwą. A upadek potęgi Polski zawdzięczamy odmowie podobnego rozwiązania prawnego z dzisiejszą Ukrainą.

W historii dziejów Polskiego Kościoła pojawiali się ludzie światli i zwykłe kanalie. Tak jak to bywa w historii wielu narodów.
Kiedy jednak Prymas Glemp - kilka lat temu bredził o 2000 - letniej mądrości Kościoła to wzbierało we mnie wściekłe pytanie: "czy na tym polegała mądrość Kościoła, że tak skutecznie wyplenił wiedzę o kulturze Słowian i dziś byle prostak powie, że nasi przodkowie "chodzili po drzewach"?

W gnębionym przez stulecia społeczeństwie polskim istniała podświadoma potrzeba ujawnienia wiary naszych przodków.
Kiedy więc Jan Paweł II - w teatralnej oracji odwoływał się do wątków ludowych z polskiego romantyzmu, wielu Rodaków przyjęło to jako powrót do korzeni.
Problem jednak w tym, że polscy romantycy byli terytorialnymi epigonami Rzeczypospolitej Szlacheckiej. Urodzili się oni bowiem na kresach wschodnich i z tamtych rejonów wywodziły się opisywane podania i legendy. Dwóch największych polskich romantyków - Mickiewicz i Słowacki - opisywało mitologię Litwinów i Rusinów. Na terenach centralnej Polski nie powstały żadne znaczące utwory literackie - odwołujące się do kultury naszych przodków.
Zważyć należy również, że niezależnie od tego: czy Mickiewicz miał, czy też nie miał - korzenie żydowskie to w latach czterdziestych dziewiętnastego wieku poddał się bardzo silnie mesjanistycznym koncepcjom Towiańskiego, które czyniły z nas "naród wybrany", lecz wybrany do męki i cierpienia.
Te koncepcje - popularne wśród znacznej części emigracji i żydów wprowadziły nasz Naród w koleiny tragedii i niepowodzeń.
Dopiero polski pozytywizm - który był racjonalną wersją naszego romantyzmu - wniósł podwaliny pod odbudowę Państwa Polskiego.
To właśnie na polskim pozytywizmie Żydzi budowali koncepcję nowoczesnego społeczeństwa i stworzyli własne Państwo.

Ponieważ wychowywałem się na tych samych wzorcach kulturowych co Karol Wojtyła - polskim romantyzmie, kulturze Młodej Polski, teatrze Mieczysława Kotlarczyka, w czasie wielkich spektakli kościelnych czułem się niczym sufler, który wie co dalej nastąpi.
Po latach analizy polskiego zrywu religijnego skonkludować muszę, że stał się on - podobnie jak romantyzm przyczyną wielu nieszczęść. zostaliśmy wmanewrowani w neomesjanizm - robiący z nas najbardziej użytecznych głupców współczesnej Europy.
Zamiast walczyć o nasze interesy ekonomiczne euroosłowie z LPR chcą w masońskim Parlamencie Europejskim wieszać krzyże. Krzyże, które są symbolem jednej z trzech głównych religii semickich (judaizm, chrześcijaństwo, islam).
Kardynał Stefan Wyszyński powiedział : że "nie da się zrozumieć tego kraju (Polski) bez krzyża".
A ja uważam, że nie da się zrozumieć Polski bez ukrytej podskórnie wiary naszych przodków, na którą nałożono katolicki makijaż.
Jedyne święto kościelne - które nie jest przeinaczeniem pogańskiej tradycji to święto Bożego Narodzenia. I w nie wprowadzono element kultury naszych przodków - dzielenie się chlebem, które przybrało formę opłatka.
Pozostałe święta to wyryte głęboko w kulturze uroczystości pojednania z naturą, przykryte tylko katolickim blichtrem.

Każda prawdziwa kultura homogenizuje doświadczenia innych narodów.
Dlatego przyjęliśmy te elementy chrześcijaństwa, które były zgodne z wierzeniami naszych przodków a unikamy obcych kulturowo elementów katolicyzmu.
Mądry naród wykorzystuje najlepsze doświadczenia swoich przodków - w tym również doświadczenia Polskiego Kościoła.
Kiedy jednak widzę szowinistyczny nurt w polskim katolicyzmie a patrząc na twarze jego gorliwych krzewicieli zauważam semickie rysy boję się, że po raz kolejny wejdziemy w okres wielkich tragedii i ludzkich nieszczęść. Bo po raz kolejny staniemy się uczesnikami semickich waśni.

Mądrość wykorzystania doświadczeń własnego narodu jest wciąż nam obca. Dlatego wciąż jest aktualny, dziś już aksjomatyczny wiersz Jana Kochanowskiego :
"cieszy mnie rym ten Polak mądr po szkodzie,
lecz jeśli prawda i z tego na zwiedzie
to nową przypowieść Polak sobie kupi:
ze i prze szkodą
i po szkodzie głupi".


Dziś - po latach wiemy, że w swej najnowszej historii staliśmy się użytecznymi głupcami dla obcych interesów.
"Solidarność" stała się największą zakałą polskich robotników. Uwolniła ich od bezpieczeństwa socjalnego, pracy i godności osobistej.
W 1981 roku usłyszałem od swojej mamy przepowied?, że strajkujący robotnicy doprowadzą do takiej sytuacji - jaka jest dziś ich udziałem.

Wrogie Polsce siły - po raz kolejny chcą nas wciągnąć w swoje rozgrywki i mają dostatecznie dużo - ukrywających się w organizacjach patriotycznych prowokatorów - aby zakrzyczeć głos rozsądku.
Jeżeli ktoś myśli, że zamiast rozsądnej polityki i mozolnej pracy - "zawsze dziewica" wyzwoli Polskę z opresji, to szykuje nam potworne tragedie.

Czemu Polacy są biedni:
bo głupi.
Czemu głupi - bo biedni.
I tak koło się zamyka.

Pamiętam, jak przy stole Babcia - obejmowała lewą ręką bochenek chleba - trzymając go niczym niemowlę i nożem robiła znak krzyża a ukrojoną i posmarowaną - pachnącym masłem kromkę nacinała nożem - aby mi miękką była.
I to było piękne. To była wiara naszych przodków - przejawiająca się w wielu tradycyjnych zachowaniach - tak jak uroczysty pokłon zachodzącemu słońcu.

Przez stulecia do naszej kultury doszło wiele nowych postaci, zjawisk i symboli. Między innymi Adam Mickiewicz - ktory stał się symbolem polskości.
Rozumne i świadome korzystanie z dorobku naszych przodków, zamiast prostackiego fanatyzmu - oto - co jest najlepszym narzędziem odrodzenia naszej kultury i odbudowy Państwa Polskiego.

Andrzej Towiański (1799-1878) – rejent i właściciel ziemski z Litwy, ideolog i twórca sekty o charakterze teozoficznym, reprezentant jednego z nurtów mesjanizmu polskiego. Od roku 1840 przebywał na emigracji, gdzie założył kabalistyczną sektę religijną, zwaną Kołem Sprawy Bożej. Głosił, że dzieje świata zamykają się w formule: „plan opatrznośći – genialna jednostka – naród”. Przy czym naród jest tylko przejawem wartości, które do historii wnosi jednostka. Teoria Towiańskiego zyskała kilkudziesięciu zwolenników wśród Polaków, Francuzów i Włochów, podzieliła też polską emigrację na dwa wrogie obozy. Do gorliwych zwolenników Towiańskiego należeli m.in.Adam Mickiewicz i Seweryn Goszczyński, przez pewien czas również Juliusz Słowacki. Stosunek Towiańskiego do „sprawy polskiej” jako wtórnej i drugorzędnej wobec „sprawy Bożej” doprowadził do założenia przez Mickiewicza odrębnego koła, przeciwstawiającego się bierności wobec walki o niepodległość.

PS.

Święta kościelne przejęte z pogaństwa:
Wielkanoc
Boże Ciało
Zielone Świątki
Zaduszki


Święta kościelne przejęte z judaizmu:
Boże Narodzenie

Święta kościelne przejęte od masonów:
3 maja - Matki Boskiej Królowej Polski

Święta kościelne przejęte z komunizmu:
I maja - św. Józefa - robotnika.
15 grudzień 2005

Artur Łoboda 

  

Archiwum

I beda rzadzili zelaznym pretem w UE
styczeń 22, 2003
Elzbieta
Amerykańskie opinie o Czesławie Miłoszu
sierpień 20, 2008
Zygmunt Jan Prusiński
A jednak się niecierpliwimy
lipiec 11, 2006
ks. prof. Czesław S. Bartnik
Dublińska niedola (językowa)
sierpień 25, 2006
Mirosław Naleziński, Gdynia
LIST DRUGI
wrzesień 18, 2005
aaa
Izrael: deportacja za zamach
sierpień 12, 2002
IAR
Prawda o Adamie Michniku i "Gazecie Wyborczej".
luty 28, 2007
Marian Kałuski
Zwycięstwo Na Niby
grudzień 26, 2005
Iwo Cyprian Pogonowski
Z Nowym Rokiem
grudzień 31, 2006
Artur Łoboda
Sztuka - antysztuka
lipiec 31, 2003
Andrzej Kumor
Moje post scriptum
kwiecień 3, 2006
Romuald Szeremietiew
KREDYT SPOŁECZNY - ROZWIˇZANIEM EKONOMICZNYM
sierpień 15, 2002
"Michael"
Generał Michał Gutowski nie żyje (2)
wrzesień 4, 2006
Iwo Cyprian Pogonowski
Bezpośrednie dopłaty pacjentów za leczenie? -opinia Primum Non Nocere
wrzesień 26, 2003
dr Adam Sandauer
Patronaria
grudzień 16, 2007
Jacek Majchrowski
Lepper wzywa do obywatelskiego nieposłuszeństwa
sierpień 12, 2002
PAP
Trzy lata pó?niej
wrzesień 11, 2004
Szef rady programowej PO
styczeń 25, 2004
Wyzysk proletariatu w Szwajcarii i w Polsce
wrzesień 6, 2005
Mirnal
Czym Sarah Palin zagraża Polsce?
wrzesień 20, 2008
Iwo Cyprian Pogonowski
więcej ->
 
   


Kontakt

Fundacja Promocji Kultury
Copyright © 2002 - 2025 Polskie Niezależne Media